Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 634, 635, 636 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:37, 26 Lut 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:58, 26 Lut 2009    Temat postu:

Haha czyli potwierdza sie to kiedyś pisałam, że Lena może będzie chciała odejść z LG.
I proszę Edwards skumał się z Orlicką. To też było do przewidzenia.
Lena postawiła się w ostatnim odcinku Edwardsowi, a ten od razu poleciał do Orlickiej......


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 11:03, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:37, 26 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
- To czego ty w końcu chcesz, Lena?


Znakomite pytanie Doroty!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:38, 26 Lut 2009    Temat postu:

I jeszcze lepsza odpowiedz Leny......

- Nie wiem, czy dam radę z nim pracować…

No i z tym też się poniekąd zgodzę.

Lena zwierza się Dorocie. Wyznaje, co naprawdę czuje po rozstaniu z Latoszkiem.
- Nie mam zamiaru się biczować! W sumie, sam mnie do tego doprowadził. Jestem na niego po prostu wściekła! Nie wiem, czy nie bardziej, niż na siebie…

I mam nadzieję, że po tym co powiedziała. Przestanie latać w końcu za Witkiem. Jeśli on tego nie chce. Jak będzie chciał , to ją znajdzie. Nie wiem czy ona będzie chciała przyjąć od Witka w razie czego pomocną dłoń...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 11:43, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:43, 26 Lut 2009    Temat postu:

No cóż Lena nie sprawdziła się ani jako żona, ani kochanka, ani naukowiec.

Póki co Latoszek nie sprawdził się tylko jako jako mąż, który ma tylko wiernie czekać i nie mieć żadnych oczekiwań.

Może dobrze, że się tak stało. Teraz Lena ma szansę udowodnić ile jest warta bez niczyjego wsparcia. I naprawdę życzę, żeby się jej udało. Może wreszcie uwierzy w siebie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:46, 26 Lut 2009    Temat postu:

Anna Z napisał:
No cóż Lena nie sprawdziła się ani jako żona, ani kochanka, ani naukowiec.

Póki co Latoszek nie sprawdził się tylko jako jako mąż, który ma tylko wiernie czekać i nie mieć żadnych oczekiwań.

Może dobrze, że się tak stało. Teraz Lena ma szansę udowodnić ile jest warta bez niczyjego wsparcia. I naprawdę życzę, żeby się jej udało. Może wreszcie uwierzy w siebie!


A skąd wiesz, że nie sprawdziła się jako kochanka...... A jeśli oceniasz Lenę jako kochankę, po jednej nocy z Edwardsem, to nie wiem czy jest to ocena konstruktywna....
A kochanka to - uwodzicielka bez sumienia.
A czy Lena nie ma sumienia......

A teraz poważnie. Czy po spędzeniu z kimś jednej nocy mozna mówić, ze jest kochanką. Chyba za duże słowo...

W końcu jak sam Witek oznajmił nie ma żony, więc czy zdradziła..męża........


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 11:59, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:09, 26 Lut 2009    Temat postu:

Może źle się wyraziłam. Chodzilo mi o to, że po jednej nocy odprawiła Edwardsa w sposób delikatnie mowiąc nie do przyjęcia. Czyli dala mu nadzieję i natychmiast odebrała, niczego nie wyjaśniając. Tak jak nie ma poczucia winy wobec Latoszka, tak nie ma wobec Edwardsa. Jak się wchodzi z kimś w intymne relacje, to jednak jakoś trzeba się umiec z tego uczciwie wyplątać. A Lena zachowała się tak jakby w tej scenie intymnej jej udział był żaden. Przepraszam, jak się podejmuje pewne decyzje, to później trzeba umiec spojrzeć w oczy sobie i temu komuś. I uczciwie się przyznać do pomyłki!

Ale prawdę powiedziawszy oczekiwalabym, że to nie Lena odejdzie z LG. Wolałabym, żeby to był Latoszek. Niech wraca tam skąd przyszedł.


Słownikowa definicja "kochanki" ("kochanka") brzmi inaczej. Jest to po prostu osoba utrzymujaca stosunki miłosne nie w małżenstwie. Wg tej definicji Bartosz był przez 4 lata kochankiem Leny, a Witek coś ok. 2 lat?

Czyli niezupełnie slowo kochanka jest równoznaczne z uwodzicielką bez sumienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Czw 13:31, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Czw 14:29, 26 Lut 2009    Temat postu:

Też jestem za tym;zeby ponosic konsekwencję wchodzenia komus do łózka ;chodzby na...............zalezy ile to u kogo trwa....haha
Lena dala o sobie złe swiadectwo juz w oczach Edwardsa;no bo jak to? chciała z nim seksu i nagle na drugi dzień go odpycha? To tak jakby była łatwa panienką.Zwazajmy na to ;ze faceci mają inne spojrzenie na seks.Oni nie są aż tak emocjonalni jak kobiety.Mogła to poprzedzić słowami typu "sorry za dużo wypiłam-to nie powinno było się wydarzyc".Ale takie słowa nie padły.Niestety


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:56, 26 Lut 2009    Temat postu:

marta napisał:
Mogła to poprzedzić słowami typu "sorry za dużo wypiłam-to nie powinno było się wydarzyc".Ale takie słowa nie padły.Niestety


Tak samo myślę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:01, 26 Lut 2009    Temat postu:

Dla mnie w tym tekście jest masa nieścisłości. Po pierwsze nie wiadomo, o jakim błędzie Leny mówimy. Przecież spóźnienie się z czymś, to jeszcze nie błąd. Po drugie to od kiedy Lena jest odpowiedzialna jako szefowa tego całego przedsięwzięcia? Po trzecie co do tych badań ma Orlicka? Chyba nigdy nie miała. Po czwarte to pytanie Doroty: co ty chcesz, to chyba nie padnie, bo odpowiedź jest zupełnie nie na temat.
Gdybym nie widziała, że Anita mówiła o powrotach i rozstaniach, to bałabym się, że rezygnuje z serialu i Lena rzeczywiście odejdzie z LG. A może jednak Lena wyjedzie a w wątku będzie dłuższa przerwa? No i Latoszek musi być z Adą. A może jednak Lena wyjedzie do profesora do Londynu? No tego to nie chcę. Denerwuję się.
A że Lenie się nie powiedzie pod każdym względem, i prywatnym i zawodowym, to wiadomo. Scenarzyści przeznaczyli już ją na zmarnowanie. Nie będę się o nich wypowiadać, bo musiałabym używać brzydkich wyrazów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:02, 26 Lut 2009    Temat postu:

Anna Z napisał:
marta napisał:
Mogła to poprzedzić słowami typu "sorry za dużo wypiłam-to nie powinno było się wydarzyc".Ale takie słowa nie padły.Niestety


Tak samo myślę!

A ja myślę, że profesor postąpił nieuczcuwie względem Leny, a nie odwrotnie. Lena dała mu do zrozumiania, że wie, czego chce i że nie chce z nim być. Nie musiała go przepraszać, to on raczej powinien ją przeprosić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Czw 15:08, 26 Lut 2009    Temat postu:

Nie chodzi o przeproszenie Aniu2 ;chodzi o swoiste wyjaśniuenie sytuacji DLACZEGO do niej doszło....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:08, 26 Lut 2009    Temat postu:

No teraz wzieli się za Kubę. Więc jak widać scenarzyści nikogo nie oszczędzają.
A co do tych twoich wymienionych nieścisłości, to masz rację. Ale Edwards ma wrócic do Londynu, więc osobe odpowiedzialną za badania zrobi... Orlicką. W końcu Lena musi dostać po nosie. A to wydaje mi się, że było ukartowane, przez profesorka i Orlicka było już dawno....
A sądzę, że Orlicka odsunie Lenę od prowadzenia tych badań, do tego nie będzie jej dawała żyć w pracy.... Do niej dołączy Pawica i Witek. I wydaje mi się , że Witek nie będzie nawet Leny żałował, zapewne powie do Pawicy, że ,, ma za swoje,,.
Ale z kolei Witek dostałby u mnie dużego plusa, gdyby to przy nim Pawica powiedział ,, ma za swoje,, a Witek stanąłby w jej obronie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 16:11, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:23, 26 Lut 2009    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
A to wydaje mi się, że było ukartowane, przez profesorka i Orlicka było już dawno....
.


Nie wietrzyłabym spiskowej teorii dziejów! Po prostu, Edwards zrobił wszystko, żeby Lenę zdobyć. A kiedy okazalo się, że już ją ma, Lena wycofała się i to w sposób upokarzający kogoś z takim autorytetem. Edwards wyjeżdżając prawdopodobnie postawi Lenie ultimatum. Ma się zastanowić czy chce z nim być, czy nie! Wiadomo, że Lena nie chce Edwardsa, ale nie chciałaby rezygnować z badań. W końcu poświęciła temu nie tylko mnóstwo czasu, ale i swoje małżeństwo naraziła na krach. Orlicka dostanie od Edwardsa wolną rękę. Niewątpliwie zwęszy, że Lena profesora rozczarowała. Pewnie zwęszy też, że Lenie rozpadło się małżeństwo. I postanowi ją zgnębić , w końcu Lena rozczarowała ją bardzo! Wyplątała się spod jej protekcji, a jeszcze śmiała oczarować taką sławę jak Edwards.

Pytanie jak w takiej sytuacji zachowa się Witek. Wiem jak zachowałby się dawny Latoszek. Tak jak wtedy, kiedy Lena załamana swoją degradacją w szpitalu chciała zrezygnować. Wtedy Witek już nie miał żadnego powodu, żeby Lenę wspierać. A jednak zmobilizował ją, żeby zrobiła kurs dla ratowników medycznych. Co zrobi teraz? Czy potrafi wznieść się ponad urazy, ponad własne zranione ego? Mam nadzieję, że tak. Nie wyobrażam go sobie, żeby mógł dokopać komuś, kto nie tylko był mu bliski, ale komuś, komu zawaliło się wszystko. Nie kopie się leżącego i mam nadzieję, że Witek, choć będzie wobec Leny oficjalny, przestanie być uszczypliwy i w razie potrzeby stanie po jej stronie. Oczywiście, nie znaczy to, że między nimi się naprawi! Raczej na to nie liczę, sądząc po rozmowie Leny z Dorotą, ona z tego co się stało nie wyciągnęła żadnych konstruktywnych wniosków. To zła wróżba. A dodać do tego zawziętość Witka, to ponowny związek wydaje się niemożliwy. Toteż jak mi się wydaje, zadaniem Leny będzie dźwigać się samej, żeby wreszcie uwierzyła w siebie. Bo tak naprawdę do tej pory potrzebowała kogoś, żeby ją w życiu holował. Przecierał szlaki. To co powiedział Pawica: Lena ma olbrzymi potencjał. nie musi ciągle oglądać się na kogoś, kto jej pomoże. I takie są chyba zamiary scenarzystów, o ile można liczyć na ich konsekwencję.

Cytat:
vehae
No i Latoszek musi być z Adą.


A skąd takie przekonanie? Zauważmy, że ani jeżeli chodzi o odc. 357, ani 358, w których na pewno pojawia się Ada, w scenkach opisywanych na ifilm nie padło ani slowo! Jeżeli Ada miałaby odegrać identyczną rolę jak Edwards, to chyba o roli kluczowej postaci powinno się coś napisać?! Zresztą, gdyby ta znajomość miała mieć identyczne konsekwencje jak w przypadku Leny, to trzeba by wybić sobie raz na zawsze, że Lena i Latoszek mogliby być jeszcze razem. Nie byłoby nic, na czym można by zacząć budować od nowa! To nie byłby swoisty mecz zakończony remisem. To byłby KONIEC!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Czw 16:32, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:02, 26 Lut 2009    Temat postu:

Chciałam się odnieść do jednej wypowiedzi Ani:
Anna Z napisał:
Teraz Lena ma szansę udowodnić ile jest warta bez niczyjego wsparcia. I naprawdę życzę, żeby się jej udało. Może wreszcie uwierzy w siebie!

Zgadzam się z Tobą, że dobrze jest dojść do czegoś bez niczyjego wsparcia. Ale Lena będzie w zupełnie innej sytuacji! Będzie miała do czynienia z wrogami. Niestety, trzeba nazwać rzecz po imieniu. Orlicka i jak mi się wydaje Pawica, do tego dochodzi jeszcze profesor, który nawet z Londynu jest w stanie kierować pewnymi sprawami. Nie wiadomo, jak w takiej sytuacji zachowa się pani Żak, dla której liczą się tylko wyniki, a nie ludzie. Ja oczywiście do tego grona wrogów Leny Latoszka nie zaliczam. I mam nadzieję, że się nie przeliczę. Wiem, że będą sobie robić na złość. Ale ja mam wielką nadzieję, że on jej krzywdy nie zrobi, bez względu na wszystko. Jak Lena miała odejść ze szpitalna po niezdanym egzaminie, to Latoszek powiedział do niej wyraźnie: masz tu mnie. Ja ci krzywdy nie dam zrobić. Oprócz tego Lena miała jeszcze w LG przyjaciół. Tak mówiła. Ale tak szczerze mówiąc to ja ich jakoś nie widziałam, tylko Latoszka. A teraz będzie na pozycji przegranej. Orlicka zarzuciła Lenie, że ona nabuntowała zespół przeciwko niej. To było oszczerstwo, bo Lena nie jest podła. Nie zrobiła tego i nie miała takiego zamiaru. Natomiast Orlicka zrobi to bez mrugnięcia okiem. I teraz tak sobie myślę, że te rozmowy, iż Lena chciała bronić Latoszka przed Orlicką, gdy zawalił z ISO nie były przypadkowe. Zobaczymy, jak w tej nowej sytuacji zachowa się Witek. A ja wiem tylko jedno. Człowieka można doprowadzić do takiego stanu, że nie będzie mógł normalnie funkcjonować, pracować i żyć. I będzie popełniał błędy, kiedy jest zaszczuty. Więc nie wróży to nic dobrego w wypadku Leny. Jeżeli popełni błąd, to może to się skończyć ogromnymi konsekwencjami, z więzieniem włącznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 634, 635, 636 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 635 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin