"Na dobre i na złe"

vehae

Aniu, moim marzeniem jest zobaczyć Lenę samodzielną, pracującą na oddzielne i radzącą sobie we wszystkim. Ale przewiduję, że tak nie będzie. A to z jednego prostego powodu. Nie po to scenarzyści wymyślili tę zdradę, aby za tę zdradę wznieść Lenę na wyżyny. Wręcz przeciwnie, dlatego aż się boję. Jeżeli rzeczywiście scenarzyści przewidzieli dla niej taką męczarnie psychiczną (co jest bardzo prawdopodobne, bo przecież Pawica już dał próbkę), to nie wiem, jak to się skończy. Każdy, powtarzam każdy, ma prawo się załamać, jeżeli staje w obliczu tak wrogiej atmosfery, a do tego nie ma w nikim oparcia. ja mam tylko nadzieję, że rzeczywiście nie będzie to depresja, czy załamanie nerwowe. Tylko nie to!
Wydaje mi się, że to "już wiem" Leny w gabinecie Edwardsa dotyczyło jak najbardziej życia prywatnego, aczkolwiek w obecnych okolicznościach życie prywatne i zawodowe Leny są nierozdzielne.
A te dwie sceny, gdy przebiera się Lena i gdy przebiera się Latoszek obrazują niesprawiedliwy osąd z obu stron.
Lena będzie przekonana, że Latoszek ma kochankę już od bardzo dawna, jeszcze od okresu narzeczeństwa. Przypomnijmy sobie, jak wyczuła zapach perfum, gdy Latoszek zatrzasnął się w windzie z Adą. Ale nie zadawała pytań i nie robiła z tego powodu afery. Zwyczajnie ufała Latoszkowi. Ale nie uwierzyła w bajeczkę, że są to perfumy jej mamy. Nie zapominajmy także, że pani Starska odebrała telefon Witka i ktoś chciał rozmawiać z Adą. Pewnie obie dojdą do wniosku, że Latoszek oszukiwał Lenę już od bardzo dawna. I historia się powtórzy. Niesłusznie oskarżana Lena znalazła koniec końców zrobiła to, o co była podejrzewana. A niesłusznie oskarżany Latoszek zrobi to samo z Adą. Jest takie powiedzenie: jak wisieć, to już za coś.

FABIAN2

Anna Z

Lena raczej z matką o swoich sprawach nie rozmawia. Gdyby miała roztrząsać sprawę ewentualnej zdrady Witka, to przede wszystkim musiałaby matce przyznać się do tego, co sama zrobiła. Bardzo wątpię czy to zrobiła. Bardzo wątpię! Ciekawe, bardzo się wam ciekawie rozmawia o ewentualnej zdradzie Witka. Bardzo wygodna odskocznia! Latoszek ma kochankę!!! Toż to horror!!! Już w windzie zdradził Lenę! Fajna dyskusja! Nic tylko sie zgodzić!

vehae

A kto mówi, że ma kochankę? Chyba wszyscy mówią, że Lena będzie go podejrzewać.
Ja myślę, że Lena jest się w stanie przyznać matce. Wiesz, kto jak kto, ale matka nie odwróci się od swojego dziecka. Może pokrzyczeć, być zawiedziona, ale jej nie zostawi, tylko będzie wspierać. To po co mama Leny odebrałaby ten telefon, gdyby nie miało to mieć znaczenia?

Anna Z

W tym serialu znacznie większe i wazniejsze sprawy jak odebranie jakiegoś głupiego telefonu minęły bez echa!

vehae

Wiecie co, obejrzałam sobie jeszcze raz ostatni odcinek i z jednego jestem zadowolona. Cieszę się, że Latoszek w tym banku zachowywał się normalnie, jak normalny człowiek w takiej sytuacji. Dobrze, że nie zrobili z niego bohatera. Nie twierdzę, że nie byłby w stanie poświęcić się gdyby chodziło o bliską osobę, ale tu nie było potrzeby. Nawet więcej. Przecież nie szkolił się w tym względzie, więc nie wie, jak należy postępować w podobnych sytuacjach. Mógłby tylko zaszkodzić. Dobrze to nakręcili.

Anna Z

Jak zwykle szczery aż do bólu w tym co mówi. Nie dorabia tzw. ideologii do faktu, że gra w serialach. Podoba mi się to w nim od dawna! Nie oszukuje nikogo, ze spełnia się aktorsko grając Latoszka czy Bartka Wróblewskiego. Ale dla mnie jest znaczące, co powiedział o tym, ze zależy mu na ludziach pracujących przy serialu "Teraz albo nigdy" Proste, tam pracują profesjonaliści. W naszym serialu profesjonalizmu nie ma od dawna, od scenarzystów począwszy na reżyserach skończywszy. Jak się ma trochę pojęcie o jakości, to nie dziwi, ze coraz więcej aktorów szuka sobie zajęcia przy produkcjach TVN.

Dzięki Aga za ten wywiad!

[link widoczny dla zalogowanych]

Napisałam komentarz, wywiad zniknął. Nie wiem co sie stało. Dlatego podaję link od Agi, żeby bylo wiadomo o czym piszę! Nie chce mi się po raz kolejny wyjść na durnia, który nie wiadomo co komentuje!

FABIAN2

marta

No powiem Aniu ze wstydem ;ze odrazu zastanowiłam sie o czym Ty w ogóle piszesz....hmhmhhm Bo piszesz o czyms czego w ogóle nie ma.Dopiero potem doczytałam ze napisałas pod czymś co pierwotnie było i w dziwnych okolicznościach znikneło. Dziwne to wszystko jakieś JEST a POTEM NIE MA.

Anna Z

FABIAN2

Anna Z

FABIAN2

marta