Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 571, 572, 573 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:45, 01 Gru 2008    Temat postu:

Ale w sprawach kredytu, czy przy zakładaniu konta już małżonkowie sobie doradzają. Już nie mówię o tym, że mogą nam pokazać, jak LiL zakładają wspólne konto, bo o tym nie ma nawet co marzyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:39, 01 Gru 2008    Temat postu:

FABIAN2 napisał:



A nie sądzę , żeby Lena i Witek druga para tego serialu miałaby, się na stałe rozstać. A Ada tak jak się pojawiła , tak i zniknie podobnie jak Edwards. Jak tylko odegrają swoje role.


I tak najpewniej będzie, ale nie mogę darować scenarzystom tego bezmyślnego niszczenia. Ja wiem, że MjM nie ma tu entuzjastów, ale od pewnego czasu porównuję ten serial z naszym. Owszem, tez zdarzają się nudne odcinki, nijakie, ale w każdym, ale to w każdym jest coś pozytywnego. Jakaś chwila wzruszenia, jest rodzina jako najwyższa wartość, jest milość w różnych odcieniach. Kiedyś to było w NDiNZ za czasów Łepkowskiej, obecnie nie ma nawet jednej scenki, która chwyciłaby za serce. Owszem, rozumiem, że ludzie, którzy się kochają czasem się kłócą, bywają nawet dla siebie niemili, ale niechże czemuś to służy. Nawet takie sceny powinny zbliżać, a nie oddalać. A tu zafundowano nam najbardziej idiotyczny ze ślubów, potem jego nieważność (nie wiadomo dokładnie z jakiego powodu), a teraz zafunduje się nam rozstanie ze zdradą na pierwszym planie (po tych wszystkich zapowiedziach nawet nie mam nadziei, że może być inaczej). Ktoś normalny uwierzyłby w taki przebieg zdarzeń 2-3 miesiące po ślubie? Znam przykłady ludzi, którzy rozmyślili się przed ślubem, ale tuż po ślubie?

Cytat:
vehae
Ale w sprawach kredytu, czy przy zakładaniu konta już małżonkowie sobie doradzają. Już nie mówię o tym, że mogą nam pokazać, jak LiL zakładają wspólne konto, bo o tym nie ma nawet co marzyć.


Akurat nie wiem czy takie prozaiczne sprawy byłyby interesujące dla widza. A nawet jestem pewna, że nie.
Ten pobyt Witka w banku będzie znacznie bardziej emocjonujący, bo w końcu człowiek z bombą, któremu na dodatek należy udzielić pomocy medycznej jest chyba bardziej pasjonujący niż kredyty, papierki, konta czy po prostu płacenie rachunków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:47, 01 Gru 2008    Temat postu:

Anna Z napisał:
Owszem, rozumiem, że ludzie, którzy się kochają czasem się kłócą, bywają nawet dla siebie niemili, ale niechże czemuś to służy. Nawet takie sceny powinny zbliżać, a nie oddalać.

Nie wierzysz w to, że to, co teraz dzieje się między LiL (kłótnie, zdrady itd.), ze to ich (bardziej zbliży)? Kiedyś tak myślałyśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:02, 01 Gru 2008    Temat postu:

Raczej w tej chwili na zbliżanie to nie wygląda. Ostatni odcinek był tego dowodem. Kiedyś za czasów tych kłopotów z pomówieniami Bartosza wiadomo było, że tak naprawdę obydwoje mają jeden wspólny cel, uporać się najpierw ze zmorami przeszłości Latoszka, a potem, skoro się kochają podążać wspólnie do jednego celu. Temu służyły oświadczyny Witka i przyjęcie ich przez Lenę. A powiedz mi, jaki wspólny cel mają teraz? Zakładając nawet, że może ta miłość jeszcze istnieje (co do miłości Witka nawet jestem tego na 100% pewna). Jaki wspólny cel? W czym jest im po drodze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:06, 01 Gru 2008    Temat postu:

No teraz jest źle i będzie jeszcze gorzej, ale ja myślałam o czasach za jakieś 10-15, oby nie 20-30 odcinków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:44, 01 Gru 2008    Temat postu:

Ja tak daleko myślami nie sięgam. Za 20-30 odcinków to chyba będzie już następny sezon (zakładam, że istotnie będzie), a co do następnego sezonu wymyśli pani Krakowiak? To tego chyba ona sama na razie nie wie. Dla mnie jest to wszystko mało pocieszające. Drugi sezon zmarnowany w tym wątku, również w wątku Burskich. Mam oglądać perypetie młodych lekarzy? Szczeniackie podchody Jędrasa? Bożenki chciałabym i boję się? Nie kręci mnie to. Już wczoraj powiedziałam, że nie wystarczy mi, że moi ulubieni bohaterowie są w odcinku. Nie oglądam dla samego patrzenia na nich. Chcę widzieć sens w ich obecności na ekranie. Czy tak dużo oczekuję?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:47, 01 Gru 2008    Temat postu:

No to może jednak te 10-15 odcinków?

Ale pani Krakowiak sięga już myslami do następnego sezonu, sięga, jestem tego pewna. To dzieje się z dużym wyprzedzeniem. Dlatego uczepiłam się tej jej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:07, 01 Gru 2008    Temat postu:

Słuchaj, to że ktoś coś powiedział w jakimś kolorowym piśmie, to jeszcze nic nie znaczy. Po pierwsze takie wypowiedzi nie podlegają autoryzacji, a po drugie dziennikarze przekręcają je w każdy możliwy sposób. Zresztą nie upieram się, że nie połączą ich na powrót. Tylko że to równie dobrze może stać się dopiero na koniec następnego sezonu. W końcu nawprowadzają znowu następnych postaci, którym wymyślą "fascynujące" wątki i będą je rozwijać. Poza tym nie jest powiedziane, że aktorom się nie znudzi. Nie wiem dokładnie jak jest z kontraktami, ale chyba podpisuje się je na czas określony, dając szansę i aktorowi na wycofanie się z odpowiednim wyprzedzeniem, ale również i produkcji, która postanawia z jakichś względów zakonczyć współpracę. Zawsze trzeba się liczyć, że aktorom otworzą się jakieś nowe możliwości i zechcą zrezygnować. W końcu nie każdy jest takim tytanem pracy jak Żmijewski. Opania sam przyznaje, że jest dość leniwy i najchętniej pojawiałby się tylko w produkcjach, które są godne uwagi. Nigdy nie krył, że praca w serialu zmusza go do pewnych poświęceń, ale prozaiczne względy decydują o przyjęciu propozycji. Jeżeli pojawią sie propozycje po pierwsze ciekawsze, po drugie lepiej płatne, to zapewniam cię, że w końcu aż tak bardzo lojalny wobec producentów NDiNZ nie będzie. Dlatego nie wybiegam myślami zbyt daleko. Koniec tego sezonu to jakaś w miarę pewna przyszłość. A bardzo wątpię, żeby do końca tego sezonu coś się wyklarowało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:10, 01 Gru 2008    Temat postu:

No to w takim razie już możemy przewidywać oznaki tego, że Anicie się znudziło.

A ile odcinków Zosia i Kuba byli w separacji?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 23:35, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:00, 02 Gru 2008    Temat postu:

Nie bierz wszystkiego tak poważnie. Ja tylko twierdzę, że nie ma co wybiegać w przyszłość zbyt daleko. A u Burskich wszystko bylo inaczej, byli małżeństwem. W grę wchodził nie tylko rozwód, ale i sprawy majątkowe. No a najważniejsze - były dzieci. Tu nic takiego nie wchodzi w grę. Dlatego nie można szukać analogii. Nawet sytuacja tak do końca nie jest identyczna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:37, 02 Gru 2008    Temat postu:

U Burskich były dzieci i dlatego wydaje mi się , że było łatwiej się pogodzić. U Latoszków będzie trudniej. Bo ani wspólnych dzieci, ani wspólnego majątku.
U nich to w grę wchodzi przebaczenie i miłość. Ale to też oboje będą musieli sobie z tego zdać sprawę. Ale wydaje mi się, że cały ciężar spadnie na Witka. Jeśli Lena zdradzi to tylko od niego samego będzie zależało, czy jej przebaczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Wto 17:46, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:13, 02 Gru 2008    Temat postu:

Wymyśliłam, w jaki sposób może potoczyć się scenariusz. Ale nie będę krakać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:29, 02 Gru 2008    Temat postu:

vehae a możesz mi go wrzucić na pw, bo jestem ciekawa. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:53, 02 Gru 2008    Temat postu:

Fabian, napiszę tutaj, tylko jak starczy mi odwagi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:12, 03 Gru 2008    Temat postu:

FABIAN2 napisał:

U nich to w grę wchodzi przebaczenie i miłość. Ale to też oboje będą musieli sobie z tego zdać sprawę. Ale wydaje mi się, że cały ciężar spadnie na Witka. Jeśli Lena zdradzi to tylko od niego samego będzie zależało, czy jej przebaczy.


Taka chyba będzie kolej rzeczy. Choć mimo wszystko ja ciągle gdzieś mam cień nadziei, że scenarzyści czy realizatorzy wycofają się w ostatniej chwili tak jak było z planowaną zdradą Kuby. Dla mnie to byłby jednocześnie jakiś cień nadziei, że ten serial nie skończył się jeszcze. No i byłby w takiej decyzji szacunek dla widza. Ale na razie czarno to widzę. Czekam na ten najbliższy odcinek. Bo mnie w przeciwienstwie do vehae to ultimatum tak nie przeraża. Dla mnie będzie okazją do zobaczenia wreszcie co tak naprawdę czuje Lena do Witka. Bo po poprzednim odc. miałam wrażenie, że jej milość się gdzieś ulotniła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 571, 572, 573 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 572 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin