"Na dobre i na złe"

vehae

A ja, wzorem Ani, przeczytałam sobie jeszcze raz bardzo dokładnie ten fragment wywiadu z Anitą, w którym wspomina o Lenie i Latoszku. A oto i on:

Po wakacjach Lena i Latoszek wreszcie wezmą ślub. Jakie emocje czekają widzów serialu „Na dobre i na złe” po tej wzniosłej ceremonii?
Jak zwykle zamętu uczuciowego na linii Lena i Latoszek. Pojawi się ten trzeci. (…) Scenarzyści zadbali o to, żeby sytuacja między tymi trzema postaciami była nie do końca jasna.

Wiecie co, nie wiem, ale z tego fragmentu raczej jasno wynika, że Lena nie zdradzi. Bo czego widzowie mogą się spodziewać? Zamętu uczuciowego. Zamętu uczuciowego, a nie czegoś od strony fizycznej. Może chodzi o to, żeby przekonać widzów, że Lena rzeczywiście zakochała się w tym profesorze, a Latoszek w Adzie. I będzie blisko zdrady, ale samej zdrady nie będzie. Albo może zwyczajnie Lena zakocha się w profesorze. Ale w takim wypadku Latoszek zakocha się w Adzie. Sama już nie wiem. Wyprzedzam odpowiedź Ani, która twierdzi, że aktorzy znają scenariusze tylko do jakiegoś momentu. Może i tak, ale to, o czym mówiła Anita jeste teraz. Sama nie wiem, co o tym mysleć.

Anna Z

vehae

Aniu, to Twoim zdaniem po co została wprowadzona Ada?

xatty

Mnie chodziło raczej o to, że to się robi długie jak moda na sukces i jeżeli zaczną się zdradzać (najlepiej jeszcze każdy z każdym) to już w ogóle sięgnie serial dna. Moim zdaniem powinni tym sezonem zakończyć produkcję serialu bo i tak nie mają już pomysłu na to co robić dalej.

vehae

Ja zrozumiałam, o co Ci chodziło. Ale serial ma potencjał, ma świetnych aktorów, jednak publiczność też cały czas ma. Brakuje pomysłów? Przepraszam bardzo, a my ile ich mamy! Może nie wszystkie trafne, ale my nie jesteśmy scenarzystkami. Widocznie nie te osoby piszą scenariusz, co powinny. I nie ci bohaterowie są kreowani na pierwszoplanowych. I zamiast zdrad pokazać jakieś normalne, ludzkie ralcje. Weźmy takich LiL. W ich całym związku ile było szczęśliwych chwil? Kilka tylko. A ile było kłótni i nieporozumień? To ma się ludziom podobać?

Anna Z

Wiesz vehae, zazdroszczę ci tego optymizmu. Ja go już nie mam od pewnego czasu i jest mi cholernie żal, że scenarzyści nie szanują widzów. Po prostu szukają taniego poklasku widzów, którzy lubią produkcje pokroju "Mody na sukces", gdzie to wszyscy ze wszystkimi: teściowa z zięciem, brat z narzeczoną czy żoną brata itd. itd. Ale to nie jest moja bajka. Pewnie będę ogflądać, bo jakoś nie mogę ot tak po prostu wyłączyć telewizor, ale naprawdę żal.
A co do Ady? Możliwości jest kilka. Kiedyś już mówiłam, że może miała skierować podejrzenia na fałszywy trop. Kiedy wydawało się, że Leny długo nie będzie w LG i że ona będze kusić Witka. W tej chwili taka rola odpada. Mamy streszczenia do odc. 351 i o Adzie ani słowa, czyli raczej jej nie będzie. Wiemy, że w 357 nastąpi przypadkowe spotkanie w banku i później zaproszenie na kawę do Witka. Dla mnie w tej chwili jest jasne, że Witek nie zapraszałby obcej kobiety do mieszkania, w którym wspólnie mieszka z Leną. Tak jak nie wyobrażam sonbie, że Lena mogłaby zaprosić Edwardsa pod nieobecność Witka. Ani jedno, ani drugie tak perfidne nie jest. Więc może Lena już tam nie mieszka? Może tylko przyszła po swoje rzeczy?
Ale jeżeli Lenie cokolwiek na Witku będzie jeszcze zależeć, to mocno ją zakłuje w tym momencie w sercu! I może o to chodzi?

xatty

To jest tak jak z każdym serialem. Kolejne sezony są gorsze zazwyczaj. Wydaje mi się, że nie mają scenarzyści pomysłów, skoro chcą powielać stare schematy, które to w serialu były używane kilka razy (chociażby owa zdrada). Gdyby mieli pomysł to by wymyślili coś innego. To jest tak jak z PB. ! seria genialna (innowacyjna), 2 seria też świetna, 3 seria powtórka 1 tylko w innej oprawie. Jak scenarzyści zobaczyli, że podczas 3 serii oglądalność spadła to już 4 jest zupełnie inna, moim zdaniem genialna. Przy NDiNZ oglądalność spada, a scenarzyści chcą wykorzystać stare chwyty, żeby ich ściągnąć przed telewizory ponownie. To jest moim zdaniem bez sensu. Jak już chcą, żeby coś się działo, to niech jacyś bandyci napadną na szpital i wezmą lekarzy za zakładników w tym Lenę bądź Witka. Może taka sytuacja bezpośredniego zagrożenia życia któregoś z 2 w końcu ich obudzi.

FABIAN2

z OBOP-u

1 2008-11-24 20:39:46 00:43:56 TVP2 M JAK MIŁOŚĆ 21,78 7715,21

2 2008-11-30 16:12:13 00:48:21 TVP2 NA DOBRE I NA ZŁE 17,67 6259,11

Dawno nie było 6 mln. To chyba pierwszy raz w tym sezonie i w tym badaniu

Anna Z

Przyszło mi jeszcze do głowy, że być może scenarzyści postanowili na zawsze zakończyć związek Leny i Witka, więc Ada może być w przyszłości następczynią Leny. A kto tam wie co sie urodziło w tych chorych umysłach.
Oczywiście, podkreślam, że to są wyłącznie moje przypuszczenia, ale w końcu nie tak nieprawdopodobne. A zapewnienia pani Krakowiak w wielu sprawach można włożyć między bajki. Ona z upodobaniem psuje wszystich i wszystko. Nie wiem ską w tej kobiecie taka pasja niszczenia.

Ale jak widać oglądalność jest satysfakcjonująca, więc nawet nie ma co marzyć, że coś to da do myślenia scenarzystom i produkcji. Wręćz przeciwnie, utwierdzają się w przekonaniu, że wszystko jest OK.

vehae

No to życie Latoszka będzie w zagrożeniu, bo napadną na bank, gdy on tam będzie.

Aniu, wydaju mi się, że jednak Lena będzie mieszkać z Latoszkiem. I to chyba będzie odcinek, w którym nastąpi rozstanie. A co do mojego potymizmu... ja się tylko pytam, czy Wy też tak interpretujecie tę wypowiedź Anity? Rozstanie jest raczej pewne, pytanie tylko czy na zawsze, czy tymczasowe?

Anna Z

A czy mamy jakieś racjonalne wytłumaczenie np. dlaczego Pawica uwierzy Orlickiej mimo że wszyscy opowiedzą się po stronie Leny? Dla mnie pomysły scenarzystek nie mają żadnego logicznego uzasadnienia. Psuć dla samej przyjemności psucia i nawet niekoniecznie, żeby móc potem naprawiać. Wydaje mi się, że taki "szczytny" cel przyświeca pani Krakowiak.

FABIAN2

vehae

Wydaje mi się, że z Adamem i Karoliną jest jakieś uzasadnienie. Wydaje mi się, że chcą doprowadzić do konfliktu Latoszek-Adam, który będzie spowodowany relacjami między ich kobietami. Wydaje mi się, że chcieli już coś takiego zrobić, gdy w serialu była Alicja. Jacek zaczął kręcić z Alicją, a Latoszek powiedział: to, że między wami zaczyna się coś dziać, nie rancza, że mam ją wybielać. Nie zdążyli, bo i Ania i Cezary odeszli z serialu. Stąd ta cała przyjaźń Latoszka i Adama, która jest dla mnie nowością. Będzie konflikt i każdy obstanie przy swojej połówce. Bo Adam będzie z Orlicką, wszystko idzie w tym kierunku.

Aniu, mi też niestety kiedyś przyszło do głowy, że chcę wymienić Lenę na Adę i to na zawsze. Bo Ada powoli zaczyna zastępować Lenę. Pojawia się tam, gdzie powinna być żona, a nie obca kobieta. Pewnie spotkanie w banku będzie przypadkowe, ale skoro już będzie, to jedno drugiemu doradzi, pomoże w formalnościach. A czemu nie? Przecież to małżonkowie takie rzeczy powinni robić, a nie obcy sobie ludzie. Martwi mnie także to, że Ada i Latoszek poznali się w USC. I sama Ada dała do zrozumienia, że to jest przeznaczenie. Przypomniało mi się, także, że na innym forum, tym niebieskim ktoś pisał kiedyś, że Lena wyjedzie, a Latoszek zwiąże się z Adą. No i czołówka. Już o tym pisałam. Ani jednej wspólnej scenki, ani podczas prezentowania Anity, ani podczas prezentowania Bartka.

FABIAN2

Anna Z