Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:59, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
marta napisał: | ? Gdyby Lena umiała sie sprzeciwić pani ordynator;odesłac w czorty karetkę i pojechac z Witkiem i z mamą autem; to nie byłoby zadnego problemu.Witek nie poszedlby na dyzur i nie złapałby go ten pozal sie Boże kontroler.
|
I dlatego ten dialog między Witkiem a Leną oznacza co innego.
Kiedy Witek mówi, "żałuję, że z tobą nie pojechałem" oznacza, że nie byłoby wpadki z kontrolą (choć naprawdę nie rozumiem na czym polega ta rzekoma wina Latoszka. Miał nie zbadać dziecka Doroty?)
Ale kiedy Lena mówi: "żałuję, że cię z sobą nie wzięłam" oznacza coś zupełnie innego. Lena zrozumiała (chyba), że jednak w takich sytuacjach nie może pozwolić decydować za siebie nikomu. Nie tylko Orlickiej, ale również matce. Jeżeli Lena będzie chciała być osobą unikającą jasnych zdecydowanych deklaracji nie tylko w relacjach z Latoszkiem, to niestety jakoś niezbyt dobrze jej wróżę. Już raz zauważyłam, że Lena nie zajęła stanowiska, kiedy wypadało je zająć ( wtedy kiedy Orlicka rugała Monikę) i nie chciałabym się mocno zawieść, kiedy w następnym odcinku Orlicka będzie miała pretensje do Latoszka.
I podpisuję się pod słowami Marty:
"Tak to juz jest w kazdym związku ;ze trzeba się zdecydować za kim ZAWSZE sie stoi".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pon 22:00, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Pon 22:13, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
własnie tak. Lenie brakowało Witka;a Witek doszedł do wniosku;ze gdyby pojechał nie byłoby całego zajscia.A chodziło tam o to;ze Dorota nie miała obuwia ochronnego tylko wparowała z dzieckiem.( tak myslę).Smiesznie tylko zagrana scenka;bo po pierwsze w realu niogdy nie wysyła sie tajniaków przy przyznawaniu certyfikatów; a tymbardziej nie zostawia sie w zadnej profesji człowieka wpół słowa z otwartymi ustami.Kultura osobista nakazuje wysłuchać.Ale widocznie tak miał byc pociągniety wątek i to jedno z niedociągnieć scenarzystów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marta dnia Pon 22:13, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:27, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Niedociągnięciem (a raczej błędem scenarzystów) można nazwać to, że Latoszek pod koniec poszedł sobie z Leną do domu. Na dyżurze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:09, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
marta napisał: | Aga ;a gdzie Twoje wrażenia po odcinku????
n. |
Wiesz co Marta. Planowałam te kilka scenek z Latoszkami rozłożyc na części i napisac swoje wrażenia. I byłaby to chyba najdłuzsza moja recenzja odcinka. Ale jakoś mi już przeszedł ten zapał. Zresztą Wy juz tutaj opisałyście , więc wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Wto 7:10, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
parys
- poziom 4.
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:04, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Latoszek popełnił niewybaczalne błedy gwałcące święte procedury.Nie miał plakietki,nie dopilnował,żeby wchodzący mieli obuwie ochronne,nie wpisał swojego zastępstwa do wszystkich mozliwych papierów i nie wywalił chorego dziecka na pediatrie.Na dodatek chciał byc człowiekiem i pozwolił na pózne odwiedziny.ZGROZA!!!
Gosiu, scenarzyści to często walą takie gafy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Wto 11:35, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Sarkazm przez Ciebie przemawia parysku;ale wlasnie tak czasami jest z poprowadzonymi wątkami;ze nie wiadomo czy się smiać czy płakać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:23, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
parys napisał: |
Gosiu, scenarzyści to często walą takie gafy. |
Ale co,to chyba chodzi o wypowiedź vehae.Chyba,ze też ma na imię Gosia,to sorki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
parys
- poziom 4.
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:25, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Gosiu.Masz racje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:27, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ale nic nie szkodzi.Kurcze niedługo sobota to sobie w końcu odcinek obejrzę i wam napiszę co sądzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:31, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
9.03
Na dobre i na złe - odc. 323</TITEL>
<STITEL>odc. 323</STITEL>
<TYP>serial TVP</TYP>
<PLRATING>4</PLRATING>
<RLANG>polski</RLANG>
<RTITEL>Na dobre i na złe</RTITEL>
<PRODUZ>ARTRAMA SP Z O.O.</PRODUZ>
−
<LTEXT>
ODCINEK 323
Po pogrzebie Marka, Bożenę odwiedza policjant. Pyta, czy zmarły na pewno był jej mężem – bo zgłosiła się kobieta, która również rozpoznała w nim swojego męża…
Rafał popełnia błąd. Po tym, jak pokłócił się z Beatą, pielęgniarka nie wykonuje jego poleceń i nie przynosi wyniku tomografii jednej z pacjentek - chorej na raka żołądka Łucji. W efekcie, lekarz pomyłkowo przedstawia Zybertowi stare wyniki badania. Na ich podstawie, profesor podejmuje decyzję o operowaniu Łucji. Podczas zabiegu odkrywa jednak, że nowotwór jest zbyt zaawansowany, by go usunąć. Zybert, mimo wszystko, robi wszystko, by przedłużyć pacjentce życie. Ale po operacji jest na Rafała wściekły: myląc badania, kolega popełnił błąd, który mógł zakończyć się śmiercią pacjentki!
Beata zdaje sobie sprawę, że brakuje opakowania jednego z leków. Rafał namawia pielęgniarkę, by to zataiła – i sfałszowała papiery…
Marta, po pogrzebie Marka, szuka wsparcia u Rafała, ale lekarz nie umie jej pomóc. W trudnych chwilach, dziewczynę pociesza jednak Sylwek…
Drzewiecki wyznaje Patrycji swoje uczucia. Obiecuje, że poczeka, aż będzie gotowa na nowy związek. Ich pocałunek widzi Sambor…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 11:39, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
huraaa pocąłunek Drzewieckiego i Pati jak sie ciesze   
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:56, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mam do przepisania scenki z poprzedniego odcinka. Powiem szczerze, że ......na tę chwilę mi się nie chce. Ale napisze tylko jeszcze nie wiem kiedy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:00, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się, nie były to budujące dla związku rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Sob 15:17, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się nie dziwię;bo było tgo duzo.Podziwiam Cię Aga-mnie by sie nie chciało.
a co do pocałunku Stasia z Patrycją ;to i tak tylko epizod (sorry Niuniuś.....haha ) ja wiem ;ze ona kocha Sambora...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 16:03, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hehe Martusia nie masz za co i tajk sie ciesze nawet z epizodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|