"Na dobre i na złe"

vehae

Obejrzałam 649 i podtrzymuję swoje zdanie. Scenarzyści wprost nie mogą tego zrobić, żeby motyw przeszczepienia serca miał dotyczyć kogoś innego niż Latoszek. Nie po tym, co przedstawiono w tym odcinku. Matka zmarłego chłopaka rzeczywiście łudząco podobna do mamy Latoszka. A mało tego, że podobna, to po prostu, zwyczajnie na mamę Latoszka ucharakteryzowana. Tak samo spięte włosy, podobny ubiór... Ten zmarły syn i Góral jako dwaj przyjaciele (coś podobnego do dwóch braci) i ten, który niechcący zabił Maćka rozmawia z matką o zmarłym synu. Czy to nie jest sugestywne? Z drugiej strony przedstawiona Wiki w motywie transplantacji serca i to z takiej strony, że zastanawiam się nad rolą Wii w tym ewidentnie szykującym się motywie przeszczepienia serca. Wiki jako ta, która "pierwsza przyniosła serce", a więc tak jakby podarowała serce... Pilot, którego uratowała i leczy Wiki ma na imię... Grzegorz - jak mąż kobiety, która leżała z Latozkiem na jednej sali i który to człowiek zgodził się na oddanie narządów swojej żony do przeszczepienia. Zrobił tak pod wpływem postaci małego Stasia, pacjenta Wiki i Tomasza. Staś potrzebował nowego płucoserca... A czy nie jest sugestywne, że w odcinku z przeszczepieniem serca i kobietą (matką syna) łudząco podobną do mamy Latoszka mamy pożegnanie kleryka MAĆKA? Blanka prosi go, błaga, żeby nie odjeżdżał, nie zostawiał jej, ale wsiada w pociąg i odjeżdża do Boga (bo wybrał seminarium). Zator u pilota Grzegorza do złudzenia przypomina historię z Jeremim z 621. W 621 profesor Falkoiwcz nie chciał zgodzić się na podanie Jeremiemu heparyny, bał się, że pacjent wykrwawi się podczas czekającej go operacji. Za namową Leny Latoszek podaje Jeremiemu heparynę. W 649 pojawia się zator u Grzegorza, Gawryło decyduje podać heparynę, co może spowodować, że przy przeszczepieniu nie uda się opanować krwawienia. Wiki robi wszystko, aby doszło do operacji i aby pacjent się nie wykrwawił. (Małgosia też się wykrwawiła.) Co jeszcze? Okazuje się, że Kaśka jest torakochirurgiem... I jeszcze bardzo ważna sprawa: jeden człowiek serce oddaje, drugi dostaje. Okazuje się, że dawca nie był tak złym człowiekiem, a jakiego miała go własna matka. A biorca po przeszczepieniu ma się stać lepszym człowiekiem. Obiecuje mu to Gawryło. To także podobieństwo do wątku Latoszka i jego matki, która Maćka uważała za lepszego syna, a Latoszka nazwała mordercą. Natomiast chyba wszyscy oczekują, żeby Latoszek wreszcie zmienił swoją postawę związaną ze zdradą, czyli żeby stał się lepszy...

vehae

Mama Latoszka nie zgodziła się na oddanie narządów swojego syna, Maćka do przeszczepienia. Matka Latoszka nazwała kiedyś drugiego swojego syna mordercą, bo w jej mniemaniu Latoszek zabił Maćka. Matka Latoszka w odcinkach 482-486 została przedstawiona jako osoba głęboko wierząca w Boga. Wobec tego należy mniemać, że wg niej Maciek odszedł z tego świata do Boga. Co mamy w 649? Mamy "mamę Latoszka bis", czyli panią z wyglądu łudząco podobną do pani Jadwigi, mamy matkę, która początkowo nie chce się zgodzić na oddanie narządów swojego syna do przeszczepienia, mamy Górala, który zabił Maćka i rozmawia z "mama Latoszka bis" o przeszczepieniu, mamy Maćka, który zostawia cały dotychczasowy świat i odchodzi do Boga. Mało sugestywne?

asiaa

Na stronie serialu zaktualizowano opisy bohaterów serialu, tak jest o Lenie i Witku"

Milena Starska - Anita Sokołowska
Ordynator interny. Była żona Witolda Latoszka i matka Feliksa, przez przyjaciół nazywana Leną.
Ambitna i niezależna perfekcjonistka. Do Leśnej Góry trafiła jako stażystka – a Witold Latoszek zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Ich związek od początku nie był jednak łatwy. Przez krótki czas Lena chciała ułożyć sobie życie w Londynie – u boku profesora Richarda Edwardsa. Później za to okazało się, że ma nowotwór piersi. Mimo to lekarka nie załamała się: zrobiła doktorat, przeszła mastektomię, chemoterapię, a gdy zaszła w ciążę postanowiła ją donosić - pomimo choroby - i szczęśliwie urodziła syna. A Latoszek w trudnych chwilach cały czas ukochaną wspierał. To jednak nie wystarczyło, by ich małżeństwo przetrwało...
Gdy Witek dopuścił się zdrady – z Agatą – Lena była gotowa na rozwód. Sprawy jednak skomplikowały się, gdy Latoszek wyjechał na misję, gdzie został ciężko ranny. Starska – gdy mąż został kaleką – otoczyła go opieką, choć ukochany robił wszystko, by ją odepchnąć. Ale kilka miesięcy później, gdy Witek odzyskał zdrowie, ich drogi jednak się rozeszły. A obecnie Lena jest związana ze Staszkiem.

Witold Latoszek - Bartosz Opania
Internista, były ordynator, a wcześniej wiejski lekarz z wyboru. Były mąż Leny Starskiej. Ojciec Feliksa.
Introwertyk o ciętym języku. Wydaje się być szorstki, ale przy bliższym poznaniu okazuje się całkowicie oddany ludziom, których leczy. Nigdy się nie poddaje i zawsze dąży do trafnego zdiagnozowania pacjenta.
Zakochany w swojej stażystce Lenie wziął z nią ślub, który okazał się nieważny. Zawirowania życiowe spowodowały, że para bardzo się od siebie oddaliła, ale gdy Witek dowiedział się, że Lena jest poważnie chora, uświadomił sobie jak bardzo ją kocha - i w końcu oboje zostali oficjalnie małżeństwem. Ulegając chwilowej pokusie, Latoszek zdradził jednak żonę z Agatą - co w końcu doprowadziło do ich rozwodu. Porzucony przez Lenę, Witek postanowił na kilka miesięcy wyjechać na misję do Afryki. Na miejscu został ciężko ranny i w końcu wrócił do Polski jako inwalida, z odłamkiem pocisku, który utkwił tuż przy jego kręgosłupie (po operacji znów stanął jednak na nogi). A do tego przeszedł załamanie i w efekcie na kilka miesięcy zniknął z Leśnej Góry, by poddać się terapii.

vehae

[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

Czy jutro wychodzi Świat Seriali?

asiaa

vehae

vehae

Kto ma dzisiejszy Śs? Jest coś o LiL?

asiaa

vehae

Dzięki. A możesz jeszcze dać skan o Agacie i jakimś planie jej babci związanym z Lipskim?

lenka11

Sądzicie że Lena przyjmie oświadczyny?

asiaa

asiaa

W zwiastunie są LIL i Lena ze Staszkiem [link widoczny dla zalogowanych]
Na vod już jest odcinek, po 22 powinien być u mnie [link widoczny dla zalogowanych]

vehae

Usunęłam swój ostatni wpis, bo to już nie ma sensu. Nikt nie raczył odpisać. Nikt nie wrzucił foto-story. Nawet po takim odcinku jak dziś nikt nic nie napisał. No dobra, więc przyjiję do wiadomości, że kończymy.