Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2339, 2340, 2341 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:52, 12 Lut 2016    Temat postu:

Zaszyje gazik w brzuchu operowanej pacjentki, chyba tej tancerki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:51, 12 Lut 2016    Temat postu:

Anna Z napisał:
Zaszyje gazik w brzuchu operowanej pacjentki, chyba tej tancerki.

Tu jest o tym artykuł [link widoczny dla zalogowanych] nie napisali jaka to pacjentka i ani co to za operacja, ma to to być w odcinku 628 czyli ten sam co ta tancerka a jak wiadomo ona chciała leczyć się u Falkowicza więc to może być ona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:01, 12 Lut 2016    Temat postu:

skad wiecie że witek będzie miał operacjje i na co by ta operacja miała być? na serce?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:17, 12 Lut 2016    Temat postu:

agusia961504 napisał:
skad wiecie że witek będzie miał operacjje i na co by ta operacja miała być? na serce?


Nie wiemy. Przypuszczenia oparte na pewnych przesłankach, które nie muszą się sprawdzić. Ale pogdybać sobie można.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:27, 12 Lut 2016    Temat postu:

vehae napisał:
I w tym momencie od razu przypomina mi się sytuacja z odcinka 267. Wtedy to Lena popełniła błąd, a Latoszek był wtedy pełniącym obowiązki ordynatora. Wtedy Latoszek wziął winę na siebie… Teraz Lena jest ordynatorem. Ciekawe więc, jaka będzie reakcja Leny. A to, że Latoszek popełni jakiś błąd, to wynika nawet z konstrukcji serialu. W 372 zdenerwowana tym, że zobaczyła w gabinecie Latoszka z Adą Lena popełniła błąd. To była kara scenarzystów za Edwardsa. A więc teraz prawdopodobnie scenarzyści szykują analogiczną karę dla Latoszka za Agatę. No ale z drugiej strony Śs zapowiedział, że Lena przyłapie Latoszka z kobietą. Więc może padło im na mózg i zamierzają powtórzyć sytuację z 372? Tak samo jak w 372 Lena przyłapała Latoszka z Adą w gabinecie, tak samo będzie teraz i Lena znowu popełni błąd?


Sytuacja, którą masz na myśli raczej skierowana jest do Julki. To ona ma rację pomimo swego wszędobylstwa. Wbrew pozorom ma zadziorny charakter i robi różne rzeczy po swojemu łamiąc pewne zasady jednak jeśli chodzi o ratowanie ludzkiego życia to jest w tym fachu naprawdę dobra i wie co ma robić.
Myślę że, scenarzystom jednak nie padło na mózg i prowadzą wątek LL bardzo konsekwentnie. A to że, w śs pisze sobie o Latoszku z kobietą to niech sobie tak pisze. Lena może być jak najbardziej świadkiem dwuznacznej sytuacji pomiędzy Latoszkiem a jakąś kobietą. Uważam też, że jeśli chodziłoby o Agatę to w nagłówku w gazecie napisali by o tym, że Lena przyłapuje Latoszka z Agatą a nie z jakąś kobietą. I to będzie kolejne dobre posunięcie dla tego wątku aby wzbudzić w Lenie jakiekolwiek emocje gdy zobaczy byłego męża z inną kobietą. To jest kolejny przykład na to że, LiL ostatecznie się nie rozstali jednak ciągle krążą wokół siebie.


Jeśli chodzi o odniesienie do wątku z wypadkiem samochodowym to taki przewija się bardzo często u niemal wszystkich bohaterów w serialu. Coś muszą zrobić z Tomaszem. Skoro Wiki jest z Adamem a Tomasz niestety ale nie zachowywał się fair wobec swojej żony moim zdaniem czeka go jakiś wypadek. Psychicznego z niego nie zrobili ale jednak coś pociągnie Tomasza w dół. Zastanawiam się czy czasem nie czeka nas ciąg dalszy z Miłoszem, przez którego nie żyje Małgosia.

vehae napisał:
Ogromnym minusem odcinka był brak sceny Konicy z Latoszkiem. Spodziewałam się, że po śmierci Małgosi odbędzie się między nimi jakaś rozmowa, jakieś pocieszenie przyjaciela ze strony Latoszka, jakieś wsparcie dla rodziny!


Ja myślę, że na taką rozmowę przyjdzie jeszcze czas.


Wątek Julki z Latoszkiem nie został powiązany przez przypadek. Łączy je na pewno powrót do korzeni. I w odcinku 625 ten powrót jest bardzo mocno zaakcentowany. Julka z Szymonem przytaczają słowa mangi, które bezpośrednio odnoszą się do Julki. Jest na takim etapie swojego życia, że zadaje sobie pytanie kim tak naprawdę byli jej rodzice i jak to się stało że, przez tyle lat nie miała pojęcia o biologicznym ojcu. A Latoszek w takim momencie będzie dla niej największym wsparciem. Sam pochodzi z rozbitej rodziny, wciąż wiszą nad nim niewyjaśnione sprawy z przeszłości i żal matki do syna. Dla Julki scenarzyści przygotowali historię, która pomału będzie odkrywała kolejne karty z przeszłości. I to że, Latoszek będzie tego świadkiem i będzie ją wspierał, to w jakiś sposób spowoduje powrót do tematu jego własnej matki i brata. I wg mnie wątek Julki jest przygotowaniem dla powrotu do korzeniu u Latoszka i jego rodziny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:41, 12 Lut 2016    Temat postu:

natha87 napisał:



vehae napisał:
Ogromnym minusem odcinka był brak sceny Konicy z Latoszkiem. Spodziewałam się, że po śmierci Małgosi odbędzie się między nimi jakaś rozmowa, jakieś pocieszenie przyjaciela ze strony Latoszka, jakieś wsparcie dla rodziny!


Ja myślę, że na taką rozmowę przyjdzie jeszcze czas.




A ja uważam, że Latoszek nie z tych, którzy rozdrapują cudze rany. Mnie wystarczyło w odc. 625 pełne troski spojrzenie Witka, kiedy Rafał musiał podjąć reanimację chłopca. Dwa tygodnie po tym jak lekarze nieskutecznie przeprowadzali reanimację jego córki... Witek zdaje sobie sprawę co przeżywa Rafał. Ale rozmowa? Czy Witek dopuszczał kiedykolwiek kogokolwiek do rozmów o najtrudniejszej dla niego sprawie? Pozwolił komuś grzebać w tym wszystkim? A poza tym jak niby w tym momencie miałaby wyglądać taka rozmowa? "Trzymaj się stary?" Każdy kto przeżył jakiś dramat musi przetrawić w sobie to wszystko, przeżyć po swojemu. Owszem, są tacy ludzie, którzy potrzebują się wygadać. Ale ani Rafał, ani Witek do nich nie należą.

Cytat:
Wątek Julki z Latoszkiem nie został powiązany przez przypadek. Łączy je na pewno powrót do korzeni. I w odcinku 625 ten powrót jest bardzo mocno zaakcentowany. Julka z Szymonem przytaczają słowa mangi, które bezpośrednio odnoszą się do Julki. Jest na takim etapie swojego życia, że zadaje sobie pytanie kim tak naprawdę byli jej rodzice i jak to się stało że, przez tyle lat nie miała pojęcia o biologicznym ojcu. A Latoszek w takim momencie będzie dla niej największym wsparciem. Sam pochodzi z rozbitej rodziny, wciąż wiszą nad nim niewyjaśnione sprawy z przeszłości i żal matki do syna.


Witek nie pochodzi z rozbitej rodziny. Nigdy na ten temat nie było mowy. Po tragedii z Maćkiem matka zerwała z nim kontakty, nie wiadomo jak ojciec, ale po tym jak matka Witka z sympatią wypowiadała się o podobieństwie Felka do Latoszków, to raczej nie można wnioskować, że również męża wyrzuciła na margines rodziny.

A wracając do wątku Julki... Na dzień dzisiejszy i jeszcze na kilka odcinków następnych wątek Burskiej będzie się krzyżował z wątkiem Latoszka, ale z czasem wątek Julki stanie się autonomiczny.

Po odc. 625 z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że po to skrzyżowali te wątki, żeby ziściło się to co zapowiadała pani Krakowiak rok temu z okładem: wydarzenia dramatyczne w wątku LiL z udziałem tajemniczej bohaterki. I jeżeli chodzi o tę mangę, to ja głównie zwróciłam uwagę na motyw zaklętego ognistego kręgu, w który wkłada swą rękę księżniczka Nakato, chcąc uratować przyjaciela, mimo że boi się, iż się poparzy. I na koniec tekst: "Przyjaźń pokona wszystko i zaklęty krąg znika. " Julka ma do odegrania swoją rolę, ale Julka też wyraźnie jakoś wchodzi w wątek Falkowicza i bynajmniej nie mam na myśli jakichś romansowych historii. Już wiadomo, że z powodu Julki pojawi się ojciec jej dziecka, zagra go Piotr Głowacki. Najpewniej też jest lekarzem. A z wywiadów Żebrowskiego wynika, że w LG pojawi się kolejny chirurg, wyjątkowo czarny charakter i spięcia z niegdysiejszym czarnym charakterem Falkowiczem są nieuniknione. Bardzo prawdopodobne jest, że będzie to właśnie były? aktualny? partner Burskiej. Na pewno Witek będzie uczestniczył w wątku Ryśka i będzie w tej sprawie wsparciem dla córki przyjaciół. I niewykluczone że właśnie ten człowiek z Alzheimerem stanie się sprawcą kolejnego dramatu w LG. Przypadkiem też nie jest, że Sylwia nakazuje pielęgniarce pilnować starszą pacjentkę, która ma demencję (albo Alzheimera). Tomasz nie upilnował Miłosza, w odc. 625 personel pielęgniarski nie upilnował chłopca z pewnymi dysfunkcjami psychicznymi, który ma problemy z ocenianiem realnej rzeczywistości i oddzielenia jej od fikcji komiksów. Czy łatwo jest upilnować pacjenta z Alzheimerem, który od rzeczywistości przechodzi w stany kompletnego oderwania? Na dodatek ten ktoś mimo zapewnień, że rzucił używki, nadal pali, pije... Trudno celowo lub nie zaprószyć ogień?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:03, 12 Lut 2016    Temat postu:

Anna Z napisał:
Już wiadomo, że z powodu Julki pojawi się ojciec jej dziecka, zagra go Piotr Głowacki. Najpewniej też jest lekarzem. A z wywiadów Żebrowskiego wynika, że w LG pojawi się kolejny chirurg, wyjątkowo czarny charakter i spięcia z niegdysiejszym czarnym charakterem Falkowiczem są nieuniknione. Bardzo prawdopodobne jest, że będzie to właśnie były? aktualny? partner Burskiej.

Znalazłam informację z wywiadu z nim, że zagra neurochirurga, który po latach sukcesów za granicą wraca do Polski.

A jutro w PnŚ znów Kasia i Grzegorz będą mówić o serialu jako "najgorętsza para z Leśnej Góry"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:59, 12 Lut 2016    Temat postu:

Zgadzam się z Anią Z. Odcinek 625 ewidentnie zapowiada pożar w LG z udziałem Julki i Latoszka, albo może nawet obojga LiL. Myślę, że Julka zostanie poszkodowana i na tę okoliczność do serialu zawitają Burscy. Zgadzam się też z Nat, że wątek korzeni rodzinnych Julki jest także przygotowaniem pod podobny wątek rodzinny dla Latoszka. Wypisałam sobie bardzo dokładnie ważne sceny z 625, a szczególnie tę, w której Julka rozmawia z Szymkiem w składziku. Ale oprócz tego, co napisałyście o tej scenie mam jeszcze swoje uwagi. Niestety opiszę wszystko dopiero jutro. W ogóle ostatnio tyle się dzieje (i bardzo dobrze!), że nie nadążam odpisywać. Mam zaległości co najmniej sprzed kilku dni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:04, 13 Lut 2016    Temat postu:

natha87 napisał:


A to że, w śs pisze sobie o Latoszku z kobietą to niech sobie tak pisze. Lena może być jak najbardziej świadkiem dwuznacznej sytuacji pomiędzy Latoszkiem a jakąś kobietą. Uważam też, że jeśli chodziłoby o Agatę to w nagłówku w gazecie napisali by o tym, że Lena przyłapuje Latoszka z Agatą a nie z jakąś kobietą. I to będzie kolejne dobre posunięcie dla tego wątku aby wzbudzić w Lenie jakiekolwiek emocje gdy zobaczy byłego męża z inną kobietą. To jest kolejny przykład na to że, LiL ostatecznie się nie rozstali jednak ciągle krążą wokół siebie.




No i tu się mylisz. Uważasz, że równie emocjonalnie zareagowałaby Lena widząc Witka z jakąkolwiek kobietą? W końcu są po rozwodzie, kazde ma prawo układać sobie życie od nowa. Ale gdyby chodziło o Agatę, to wszystko wróciłoby od nowa! Gdyby Lena była przekonana, że układa sobie Witek życie z Agatą, to zostałyby przekreślone wszystkie te lata, kiedy byli razem, kiedy byli szczęśliwi, bo to oznaczałoby jedno, że Witek budował wszystko na kłamstwie. A chyba się nie mylimy, że celem scenarzystów jest udowodnienie, że to z Agatą było czymś, co nie miało znaczenia (w końcu tak mówił Witek w odcinku, w którym przyznał się do zdrady. A jeżeli chodzi o nagłówki w śs czy ss to mamy liczne przyklady, że są chwytliwe i albo mijają się z prawdą, albo i nie, ale są na tyle dwuznaczne, żeby widzów przyciągnąć przed ekrany.

Wątek od odc. 620 wyraźnie pokazuje okoliczności, w których Witek ma okazję do refleksji nad sobą, nad swoim postępowaniem. Czy w tej refleksji może zabraknąć tematu zdrady i tematu Agaty, a zwłaszcza wszelkich dwuznaczności między nimi? Bo ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić pominięcia tego tematu milczeniem. I w odc. 621 mamy bardzo wyraźną sugestię, że ten temat wróci w odpowiednim czasie. Po pierwsze tekst Agaty, że jest ostatnią osobą przed którą Lena powinna się tłumaczyć, a po drugie scena, kiedy Szczepan oszołomiony narkotykiem trzyma Lenę za rękę, przeprasza ją i wyznaje miłość. Ale czy on te słowa kieruje do Leny czy do Agaty? I nie sposób skojarzyć ze sceną z odc. 564 kiedy oszołomiony podwójną narkozą Latoszek prosi Agatę o pocałunek. Ale kogo widzi w tym momencie, skoro ta scena kończy się stwierdzeniem, że to mu się śni?

I teraz ta zapowiedź o przyłapaniu Witka z kobietą. W końcu Agata jest kobietą. Czy to znaczy, że Lena przyłapie Witka na amorach z Woźnicką? Otóż z jej perspektywy tak to będzie wyglądać. Ale jestem przekonana, że kontekst sceny przed tym jak zobaczy ją Lena będzie na tyle wyraźny, żeby widz nie miał wątpliwości. A poza tym musi być jakiś impuls, żeby po pierwsze Witek zakończył swoje sprawy z Agatą raz na zawsze i żeby relacje obojga były równie niewinne jak relacje Witka z Julką, a po drugie wreszcie musi być jakiś impuls, żeby Latoszek spróbował przynajmniej przekonać Lenę, że żałuje tego co się zdarzyło i że z Agatą nic go nie łączy. Oczywiście Lena nie musi od razu uwierzyć, ale jakiś punkt wyjścia będzie.

No i wreszcie nie zapominajmy, że na początku stycznia cała trójka aktorów nagrywała wspólne sceny. Owszem, na pewno były tam i sceny zawodowe. Ale zauważmy, że choć Lena pojawia się rzadko w odcinkach, to jednak jej spotkania z Latoszkiem (a także Agatą w od. 621) obfitują w konteksty osobiste.

Cytat:
vehae
Myślę, że Julka zostanie poszkodowana i na tę okoliczność do serialu zawitają Burscy.


Nie liczyłabym na pojawienie się Burskich, bo jak widać z licznych sugestii na różnych portalach Foremniak ma na pieńku z produkcją (a może produkcja z nią). Ale to nieistotne. Moim zdaniem w tym pożarze (a już jestem przekonana, że na pewno będzie) Julka nie zostanie poszkodowana. Może jakieś zagrożenie dla ciąży się pojawi, ale to wszystko. Scenarzyści nie posuną się do tego, żeby bohaterka utraciła ciążę, skoro ona została wymuszona niejako stanem aktorki. To byłoby nieetyczne kazać grać aktorce jakiś dramat jej bohaterki związany z jej stanem. Myślę, że Julce nic się nie stanie, to Witek ucierpi w tej sytuacji. I nie sądzę, żeby to były obrażenia związane z pożarem. Ale niewykluczony jest zawał, albo inna choroba kardiologiczna, która go unieruchomi w tym "ognistym kręgu".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 12:07, 13 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:17, 13 Lut 2016    Temat postu:

Zanim ja się wypowiem to jeszcze jedno. Ja wierzę nie tylko w aluzje, ale też w ich regularność. Bardzo często aluzje pojawiają się mniej więcej co 40 odcinków. I tak:

440 Latoszek boi się, że Lena zgubi się na nowym skrzydle szpitala
480 Latoszek wpadł w panikę, myślał, że Lena straciła przytomność, a Felek leży pod nią, próbuje ją cucić. W tej samej scenie mówi do niej, że Lena jest tchórzem, bo nie chce walczyć. Potem Lena mówi do Felka: Musisz wiedzieć, że mamusia nie jest tchórzem.
521 Latoszek mówi do sąsiada, że wezwie straż pożarną, kiedy ten rozpali grilla
563 pożar w domu LiL. Za uratowanie Felka Lena nazywa potem Latoszka bohaterem. Latoszek mówi, że nim nie jest
601 zaginiona w ćwiczeniach przeciwpożarowych kobieta
605 ofiary pożaru w LG.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Sob 17:48, 13 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:34, 13 Lut 2016    Temat postu:

Na bank Lena zaginie w tym pożarze. A skoro aktualna jest zapowiedź pani Krakowiak o tajemniczej bohaterce, to pewnie też aktualna jest zapowiedź o narażaniu życia przez Lat.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Sob 17:50, 13 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:17, 13 Lut 2016    Temat postu:

Anna Z napisał:
No i tu się mylisz. Uważasz, że równie emocjonalnie zareagowałaby Lena widząc Witka z jakąkolwiek kobietą?


No chyba do końca mnie nie zrozumiałaś. Nie chodziło mi o jakąś wielce emocjonalną reakcję Leny na widok Latoszka z kobietą, tylko jestem ciekawa czy w takiej sytuacji coś ją by tam w środku zakuło. Przecież oboje są po rozwodzie i ja widać Lena stara się rozsądnie podchodzić do ich relacji więc nie liczę na pełną emocji reakcję gdyby zobaczyła byłego męża w dwuznacznej sytuacji. Natomiast też nie wierzę aby chodziło o Agatę. Aczkolwiek wszystko się może zdarzyć, Wiemy że, jakaś dwuznaczna scena miała między nimi zaistnieć co opatrznie by zrozumiała Lena. A teraz kiedy związek Agaty ze Szczepanem się sypie to niewykluczone wspólne sceny Agaty z Latoszkiem. Chociaż i tu nie widzę takiej dwuznacznej sytuacji po tym jaki ostatnio uszczypliwy stosunek do Agaty miał Latoszek.

Anna Z napisał:
Myślę, że Julce nic się nie stanie, to Witek ucierpi w tej sytuacji. I nie sądzę, żeby to były obrażenia związane z pożarem. Ale niewykluczony jest zawał, albo inna choroba kardiologiczna, która go unieruchomi w tym "ognistym kręgu".


Myślisz że, na podstawie tych wszystkich przesłanek z serialu możemy mówić o pożarze, w którym zagrożone będzie w jakiś sposób życie Leny a Latoszek będzie narażał własne aby ją ratować. Okaże się że, Lenie jednak nic nie będzie zagrażać jednak to Latoszek ucierpi najbardziej czego konsekwencją może być zawał lub cokolwiek innego związanego z chorobą serca?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:31, 13 Lut 2016    Temat postu:

no ja myśle że tak. moim zdaniem Lena w zamieszaniu gdzies zniknie i Latoszek się strasznie bedzie martwił i pójdzie jej szukać no i nagromadzenie stresów emocji i tego co się ostatnio wydarza w życiu Latoszka i będzie wydarzało to zacznie się źle czuć ale nie jestem pewna czy to będzie zawał moim zdaniem jakas inna choroba. i jeszcze jedno moim zdaniem już wtedy LiL będą pogodzeni albo przynajmniej bardzo blisko tego. jak nie pogodzeni będa to to może być ostateczny bodziec i moze to spowodowac że w koncu witek otwarcie wyzna uczucia o leny i ja przeprosi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:47, 13 Lut 2016    Temat postu:

natha87 napisał:
Anna Z napisał:
No i tu się mylisz. Uważasz, że równie emocjonalnie zareagowałaby Lena widząc Witka z jakąkolwiek kobietą?


No chyba do końca mnie nie zrozumiałaś. Nie chodziło mi o jakąś wielce emocjonalną reakcję Leny na widok Latoszka z kobietą, tylko jestem ciekawa czy w takiej sytuacji coś ją by tam w środku zakuło. Przecież oboje są po rozwodzie i ja widać Lena stara się rozsądnie podchodzić do ich relacji więc nie liczę na pełną emocji reakcję gdyby zobaczyła byłego męża w dwuznacznej sytuacji.


Gdyby ją miało to w ogóle nie obejść, to na co my właściwie czekamy? Jeżeli Lena zażądała rozwodu, bo już nic do Witka nie czuje, to jasne, będzie mogła przejść obojętnie. Ale to że Lena niby stara się rozsądnie podchodzić do ich relacji, to nie znaczy, że nie jest to maska. I że tak w środku nie buzują uczucia i emocje. Gdyby ją Witek kompletnie nie obchodził, to niby po co wracałaby do pracy w LG? Przecież to jakiś absurd. Więc jeżeli scenarzyści stwarzają taką sytuację, na dodatek anonsują ją w zapowiedziach, to chyba nie po to, żeby pokazać obojętność. I jestem pewna, że chodzi o Agatę. Właśnie ona, a raczej jej widok w jakiejś nie do końca wyraźnie określonej relacji musi Lenę zakłuć. Co oczywiście nie znaczy, że Lena wywoła jakąś awanturę. Ale jakiś uszczypliwy komentarz się pojawi w stylu tego Latoszkowego na widok wyraźnie nie do końca oczywistych relacji Leny ze Staszkiem. Jak pojawił się facet w relacji z Leną, to musi się pojawić kobieta i to ta kobieta, z którą Witek Lenę zdradził.

Cytat:
Chociaż i tu nie widzę takiej dwuznacznej sytuacji po tym jaki ostatnio uszczypliwy stosunek do Agaty miał Latoszek.



A dlaczego nie? Witek też winien jest Agacie pewne wyjaśnienia. Najpierw się bawił jej uczuciami, a ostatnio potraktował ją jak wroga. Myślę, że Witek powoli dojrzewa do wyjaśnień. A winien jest je Agacie również. I może właśnie te wyjaśnienia doprowadzą do przyjacielskiego uścisku? Mógł Latoszek odczytywać uściski Leny ze Staszkiem czy pocałunek w policzek jako relacje wykraczające poza koleżeńskie, może Lena odczytać podobne zachowanie Witka i Agaty tak a nie inaczej. Zwłaszcza, że ona ma podstawy do tego.

Cytat:

Myślisz że, na podstawie tych wszystkich przesłanek z serialu możemy mówić o pożarze, w którym zagrożone będzie w jakiś sposób życie Leny a Latoszek będzie narażał własne aby ją ratować. Okaże się że, Lenie jednak nic nie będzie zagrażać jednak to Latoszek ucierpi najbardziej czego konsekwencją może być zawał lub cokolwiek innego związanego z chorobą serca?


W końcu pani Krakowiak zapowiadała jakiś czas temu, że Witek będzie narażał życie dla Leny. W tej chwili jest już więcej niż prawdopodobne, że realizuje się zapowiedź scenarzystki o tajemniczej bohaterce i jej udziale w dramatycznych wydarzeniach dotyczących Leny i Latoszka. Chyba się nie mylę, że tą bohaterką jest Julka. Rok temu Komarnicka zapowiadała, że Lena odczyta źle intencje Agaty i będzie podejrzewała ją i Witka o kontynuowanie romansu, choć intencje Agaty będą inne, będzie usiłowała wyciągnąć Witka z traumy. Oczywiście tamte okoliczności już nie wrócą, wątek rok temu nie mógł być zrealizowany, ale teraz widać wyraźnie, że scenarzyści wrócili do pierwotnej koncepcji i wszystko idzie jak po sznurku. Wątek tak naprawdę został zmieniony w minionym sezonie. Natomiast wcześniej został zawieszony. A teraz wraca w pierwotnym kształcie. Natomiast szczegóły? Oczywiście są przesłanki na temat pożaru w LG, są przesłanki na temat choroby kardiologicznej Witka. Ale jak to zostanie zrealizowane to w tym już głowa scenarzystów, żeby było ciekawie i emocjonująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:22, 14 Lut 2016    Temat postu:

Oto cała rozmowa Julki z Szymkiem z 625:

625
Julka: Tu jesteś? Boli cię coś? Chodź, idziemy stąd. Mama cię szuka.
Szymek: Nie chcę. Jestem dziwolągiem.
Julka: Oczywiście że jesteś dziwolągiem. Każdy, kto czyta ustawę o leczeniu nieletnich jest dziwolągiem. Interesuje cię to?
Szymek: Nie. Wolę podręcznik do astrofizyki i mangę.
Julka: Ja też czytałam (…) „Zaklęty krąg” jak byłam mała.
Szymek: Byłaś księżniczką Nakato? Pamiętasz, jak Damon przychodzi i pyta „Kim jesteś, Nakato, gdzie są twoi przodkowie?”. Shin-Tzu jest podobny do Nakato. Damon uwięził go w zaklętym kręgu.
Julka: No ale przecież wiesz, co się dzieje na końcu. Nakato chce go uwolnić i wkłada rękę do tego ognistego kręgu, pomimo tego, że strasznie się boi, że ją poparzy.
Julka: (…) podaje jej swoją rękę.
[Julka podaje rękę Szymkowi, a on, po wahaniu, jej.]
Julka: Mówi, że przyjaźń może pokonać wszystko. I zaklęty krąg znika.

Co oznacza ta scena? Otóż można ją odczytać na wiele sposobów.

Po pierwsze:
Szymek z 625 cierpi na zespół Aspergera. W 620 Latoszek zaopiekował się chłopcem, u którego wykryto autyzm (a potem obalono tę tezę). Oba przypadki to właściwie ta sama jednostka chorobowa, tylko autyzm przyjmuje cięższą postać. Cechą charakterystyczną autyzmu oraz choroby Aspergera jest życie we własnym świecie, odgradzanie się od ludzi niewidzialną ścianą, czyli życie we własnym, zaklętym kręgu. W takim kręgu żyje Szymek oraz bohater mangi, Shin-Tzu. W scenie z 625 Julka pomaga Szymkowi wyjść z tego odludnego kręgu, przywraca go do funkcjonowania w społeczeństwie. Początkowo Szymek tego nie chce, nie potrafi Julce zaufać, ale ona podaje mu przyjacielską dłoń. Po chwili wahania Szymek odwzajemnia ten gest. I zaklęty (czyli zły) krąg znika. Nie ulega wątpliwości, że zarówno Stefanek z 620, jak i Szymek z 625 uosabiają Latoszka. Latoszek zawsze sprawiał wrażenie nieco dzikiego (tak wyraziła się o nim mama Leny w 312), stąd i Szymek jest trochę takim dziwolągiem, odludkiem. Ale największe podobieństwo do Latoszka stanowi to uwięzienie w tym niewidzialnym, odludnym kręgu. U Latoszka taki krąg tworzył się przez lata, ale głównie utworzyły go przeżycia afrykańskie. Latoszek wyjechał na pół roku, nie odzywał się ani do rodziny, ani do przyjaciół i to przyczyniło się do rozpadu jego małżeństwa. Mam wrażenie, że Julka (ta Julia od Romea, jak pisała o niej jej mama do Ryśka) pomoże Latoszkowi nie tylko wyjść z tego samotnego kręgu, ale przede wszystkim pomoże mu naprawić jego relacje z Leną. Drugą cechą chorób ze spektrum autyzmu (a więc i choroby Aspergera) jest ciągły, paniczny strach. To kolejne podobieństwo z tym, co po Afryce przeżywał Latoszek. Prawdopodobnie ten strach wróci w nadchodzących odcinkach, kiedy w LG wybuchnie pożar.

Po drugie:
Uwięzienie Szymka w zamkniętym, ognistym kręgu to oczywiście odniesienie do pożaru w LG, o czym pisała Ania Z. Ze sceny z 625 wynika, że to Julka pomoże Latoszkowi wydostać się z ognia, ona go uratuje z pożaru. Jest to zgodne zarówno z zapowiedziami pani Krakowiak, jak i z tym, że Julka zna szpital w LG jak własną kieszeń. Jako dziecko chowała się po szafkach, tak jak pacjentka Agaty, która zrobiła to ze strachu podczas ćwiczeń przeciwpożarowych w 601. Gdyby traktować tę zapowiedź dosłownie, to Julka ma się poparzyć w rękę. Niekoniecznie musi tak być, ale na pewno ma to związek z 571, w którym pacjentem LG był były strażak. Człowiek ten uratował z pożaru dziecko, ale stracił przy tym rękę. Na skutek interwencji Latoszka zdołano przywrócić mu sprawność w drugiej ręce.

Po trzecie:
Ognisty krąg, o którym mowa to nie tylko zapowiedź pożaru w LG. To także krąg z odcinka 386. W tamtym odcinku Cyganie rozbili obóz przed szpitalem, rozpalili ognisko i tańczyli wokół tego „ognistego kręgu”. W takich warunkach odbyła się wróżba dla Agaty: „Widzę wielką miłość koło ciebie, na wyciągnięcie ręki”. Tą wielką miłością jest oczywiście miłość Latoszka do Leny, a Agata ma się o tym przekonać podczas pożaru w LG. W 625 aby wyciągnąć Szymka z „ognistego kręgu” Julka podaje rękę. A więc Szymek jest na wyciągnięcie jej ręki. Być może więc to nie Julce, lecz Agacie przyjdzie podać Latoszkowi rękę. I w ten sposób wróżba Cyganki spełni się dosłownie. Albo… Agata będzie świadkiem, jak Latoszek ratuje Lenę podając jej swoją dłoń.

Po czwarte:
„Przyjaźń może pokonać wszystko”. Podobne zdanie już słyszałam w naszym serialu, brzmiało tylko nieco inaczej. W 416 i w 598 zostało stwierdzone, że miłość pokona wszystko. To nie przypadek. Miłość i przyjaźń sprawdzą się wtedy, kiedy nadejdzie wydarzenie zapowiadane w omawianej scenie.

Po piąte:
Uosobienie Latoszka w postaci Szymka nie jest jedyne w tej scenie. Uosobiona zostaje również Julka i jest to powiedziane wprost: „Byłaś księżniczką Nakato?”. A Latoszek to Shin-Tzu. I tak samo jak Shin-Tzu jest podobny do Nakato, tak samo Julka i Latoszek są do siebie podobni. Dwie różne osobowości, ale łączy je niepokorność i ogromna indywidualność. W sam raz jak na początek dobrej przyjaźni. W scenie z Szymkiem zachodzi pytanie o korzenie i przodków Nakato, czyli o korzenie i o przodków Julki. Jest to zgodne z wcześniejszą sceną z 625, w której Latoszek pyta po co Julka jest w Polsce, co na to jej rodzice. Julka odpowiada, że Kuba przyjął to z godnością. To znaczy chodzi o to, że z godnością przyjmie, kiedy Julka zaakceptuje Ryśka jako swojego ojca. Ale ma to związek z Latoszkiem, bo Shin-Tzu jest podobny do Nakato. W 621 Latoszek powiedział, że wraca do korzeni. Najwyraźniej na skutek przyszłych wydarzeń Latoszek, podobnie jak Julka, będzie musiał cofnąć się w czasie do swojej młodości…

Po szóste:
Szymek jest dziwolągiem, bo czyta ustawę o leczeniu nieletnich. To oczywiście odniesienie do poprzedniej sceny z 625, w której Szymek cytuje Julce treść tej ustawy. Zapowiada to problemy prawne Julki, która najpewniej wykona jakąś czynność na nieletnim pacjencie bez zgody rodziców. Przypomina to niegdysiejsze problemy Brunona związane z leczeniem dziecka świadków Jehiwy.

Pom siódme:
Omawiana scena z 625 to kopia sceny z odcinka 190 z Leną oraz innym chłopcem, Kamilem:

190
Lena: Kamil? Pogadamy?
Kamil: Nic mi się nie udaje. Czego się nie dotknę, to psuję, zniszczę. Chcę dobrze, proszę pani, ale nigdy mi nie wychodzi. Nikt mnie nie lubi.
Lena: Nieprawda. Ja cię lubię. A poza tym jest mnóstwo rzeczy, które potrafisz robić świetnie.
Kamil: Co na przykład?
Lena: No na przykład… na przykład twoja mama mówiła, że jesteś świetny z matematyki.
Kamil: I co z tego?
Lena: Wymyśliłeś Zorbitów.
Kamil: Każdy może to wymyślić.
Lena: No co ty, nieprawda, ja bym w życiu na to nie wpadła, że Zorbici mogą mieszkać na orbicie. Kamil, a może zostaniesz pisarzem, co?
Kamil: Nikt mi nie wierzy. Pani mi też nie wierzy.
Lena: Nieprawda. Jeżeli powiedziałeś, że to nie jest twoja wina, to ja ci wierzę. Chodź, chodź pójdziemy do mamy. Ona strasznie się o ciebie martwi. Weź zabawkę.

Oczywiście nie tylko ta scena jest kopią. Cały wątek Szymka i Romka z 625 to kopia historii Kamila i Adasia ze 190. Co łączy oba motywy:

190 – Swoje pierwsze kroki w szpitalu z LG stawia Lena. Historia dwóch chłopców: Kamila i Adasia. Kamil, wychowywany przez samotną matkę, uchodzi za dziwoląga. Kiedy w szkole ma miejsce wypadek, winą za to zdarzenie zostaje obarczony Kamil. Szczególną pretensję do matki Kamila ma mama jego szkolnego kolegi, Adasia. Okazuje się jednak, że koledzy nabijali się z Kamila, a on nie jest złym dzieckiem. Jest natomiast chory (ma ADHD) i stąd jego dziwne zachowanie. Następnie Kamil ucieka, trzeba go szukać. Szuka go jego mama wraz z Leną. W końcu Lena znajduje Kamila w schowku i przeprowadza z nim powyższą rozmowę.

625 - Swoje pierwsze kroki w szpitalu w LG stawia Julka. Historia dwóch chłopców: Szymka i Romka. Szymek, prawdopodobnie wychowywany przez samotną matkę, uchodzi za dziwoląga. Kiedy w szkole ma miejsce wypadek, winą za to zdarzenie zostaje obarczony Szymek. Szczególną pretensję do matki Szymka ma ojciec jego szkolnego kolegi, Romka. Okazuje się jednak, że koledzy nabijali się z Szymka, a on nie jest złym dzieckiem. Jest natomiast chory (ma Aspergera) i stąd jego dziwne zachowanie. Następnie Szymek ucieka, trzeba go szukać. Szuka go jego mama wraz z Julką. W końcu Julka znajduje Szymka w schowku i przeprowadza z nim powyższą rozmowę.

Czy to przypadek? Przypadkowa kopia scenarzystów, którzy liczą na niepamięć widzów? Nie sądzę! Myślę, że chodzi raczej o to, aby uważni widzowie wyciągnęli jeszcze więcej wniosków poprzez porównanie obu scen (a nawet ustawienie postaci w tych scenach jest identyczne). Może chodzi o to, że tak samo jak po 190 Latoszek zaopiekował się Leną, tak teraz zaopiekuje się Julką. Może chodzi o to, że Julkę czeka podobna droga zawodowa, jak Lenę. A może chodzi o to, że rzeczywiście pojawi się ojciec Leny, tak samo jak pojawił się biologiczny ojciec Julki. Ale może chodzić też o to, że scenę z 625 należy interpretować poprzez tę ze 190! A więc…

Po ósme:
Kamil uważa, że jest życiowym nieudacznikiem. Lena pokazuje mu, że to nieprawda. W odcinkach 620-621 Latoszek sprawiał wrażenie człowieka, który myśli o sobie podobnie jak Kamil w 190. Naprawdę nie zdziwię się, jak Latoszkowi wróci takie podejście do siebie, taki rodzaj depresji, a z tego stanu wyciągnie go nie kto inny, jak Lena.

Po dziewiąte:
Kamila nikt nie lubi, a ściślej on myśli, że go nikt nie lubi. Kolejne uderzające podobieństwo do Latoszka. Jednak w 190 okazuje się, że Kamila lubi nie kto inny jak Lena! Na dzień dzisiejszy Latoszek jest raczej przekonany o tym, że Lena go nie kocha. Być może scena z 625 nawiązująca do 190 jest zapowiedzią, że okaże się co innego. Bo Lena na pewno kocha Latoszka. I w takim układzie stwierdzenie z 625, że przyjaźń zwycięży wszystko tak naprawdę odnosi się do miłości, miłości między LiL!

Po dziesiąte:
Kamilowi nic się nie udaje, wszystko niszczy, chociaż chce dobrze. Podobieństwo tej sytuacji z Latoszkiem jest wręcz uderzające. Latoszek zgodził się na oddanie narządów brata do przeszczepienia, bo chciał uratować komuś życie. Ale w ten sposób powiększył rodzinny dramat i w konsekwencji wyrzekła się go rodzona matka uznając za złego człowieka. Latoszek zdradził Lenę z Agatą. Mam nadzieję, że tego nie chciał. Następnie wyjechał do Afryki, aby pomagać ludziom (tak mówił do Zuzy w 598), ale i to obróciło się w złe. Bo postawiony w sytuacji bez wyjścia zamiast ratować ludzkie życie Latoszek musiał zabić. Na koniec Latoszek zostawił rodzinę na pół roku, bo tego potrzebował. I jak myślę, też nie chciał źle. Kamilowi nikt nie wierzy, że on ma dobre intencje, że nie jest zły. Jedyną osobą, która mu wierzy jest… Lena! Czy to przypadkiem nie oznacza, że Lena uwierzy Latoszkowi, wybaczy mu zdradę i wszystkie złe rzeczy?

Po jedenaste:
W 190 Lena zabiera zagubionego i niedostosowanego społecznie Kamila do jego mamy, która bardzo się o niego martwi. W 625 to samo robi Julka w stosunku do Szymka. Chyba nie pomylę się bardzo, że jest to także odwołanie do Latoszka. Latoszek został przez matkę odepchnięty po śmierci Maćka. To Lena pomogła Latoszkowi zbliżyć się do matki. Może teraz Julka, która sama będzie przeżywała podobne dylematy rodzinne, doprowadzi sprawę do końca. Skoro Latoszek ma być wsparciem dla Julki w sprawie jej ojca, to czemu Julka nie miałaby być wsparciem dla Latoszka w sprawie jego matki…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Nie 0:30, 14 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2339, 2340, 2341 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2340 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin