Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2252, 2253, 2254 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:54, 16 Kwi 2015    Temat postu:

vehae napisał:
W ogóle nie myślałam, że dożyję czasów, kiedy Latoszek będzie agresywny w stosunku do kogokolwiek. Zawsze wyżywał się na sprzętach, nie na ludziach. Co to ma być? Pogrążanie postaci? Przecież on i tak ma tyle za uszami, że szok.


Przecież to jest objaw choroby. I chyba niesprawiedliwe jest zaliczanie tych zachowań do tego wszystkiego co ma za uszami. Bo za uszami to ma zdradę. Może warto poczytać na temat zanim będzie się negatywnie oceniać postać:

Do charakterystycznych symptomów PTSD zalicza się m.in.:

emocjonalny paraliż;
przerażające myśli i wspomnienia przeżytych doświadczeń;
koszmary senne;
objawy fizyczne, np. kołatanie serca, wzmożoną potliwość, hiperwentylację;
unikanie miejsc, które mogłyby przypomnieć o urazowym przeżyciu;
niezdolność do przeżywania przyjemności;
unikanie kontaktów społecznych;
nadmierne pobudzenie fizjologiczne, wybuchy gniewu, drażliwość.

[link widoczny dla zalogowanych]

Witek przestaje panować nad sobą. Z tą chorobą jest tak, że objawy często nasilają się po wielu miesiącach, zwłaszcza jeżeli zostaną wyzwolone jakąś sytuacją przypominającą okoliczności traumatycznych wydarzeń. I to nie jest jakiś spisek scenarzystów wobec postaci, tylko w miarę rzetelne (na ile to jest możliwe w serialu) przedstawienie tej niezwykle trudnej choroby. Bo to jest choroba.

Cytat:
vehae

Oby tylko potem Agaty nie przepraszał.


Sorry, ale tego nie pojmuję! Właśnie oczekuję, że to zrobi jak już w jakiś sposób zapanuje nad sobą! Owszem, on nie jest sobą, ale jednocześnie takie zachowania muszą z jego strony doprowadzić do przyznania się, że ma problem i że jednak ponosi odpowiedzialność za agresję.

Cytat:
natha87

No jakoś nie chce mi się wierzyć że, Lena nie była by w stanie zauważyć czegoś niepokojącego w zachowaniu Witka. Chociażby cofając się kilkanaście odcinków wcześniej, Lena była świadkiem jego koszmarów nocnych.


No i pewnie te koszmary nadal się zdarzają, ale nie musiały przed tymi wydarzeniami z odc. 595 występować często. Witek nawet przed Zuzą doskonale się kamuflował, mimo że ona najlepiej wie co się tam zdarzyło. W domu Witek na pewno nie przeżywa takich napięć, więc najpewniej jego stan jest dokładnie taki tak jak w scenkach rodzinnych z odc. 571. Zauważmy, że w tych spięciach z Agatą występują sytuacje konfliktowe, a przede wszystkim najbardziej dla Witka drażliwy problem stanu jego psychiki. Zarówno Lena jak i Witek w sytuacjach groźnych dla ich życia zachowują się absurdalnie, jak nie lekarze. Lena jak lwica walczyła o badania dla młodej matki u której podejrzewała białaczkę, a odmawiała badań dla siebie, kiedy nastąpił nawrót choroby. Witek robił wszystko, żeby pomóc Zuzie, żeby namówić ją na wizytę u psychiatry, a sam reaguje agresją na sugestię, że musi z tej pomocy skorzystać, bo sobie nie poradzi sam. Tak to wygląda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Czw 17:56, 16 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:04, 16 Kwi 2015    Temat postu:

vehae napisał:
A gdzie w tym wszystkim Lena? Jej nie musi przeprosić? To przed Leną powinien uklęknąć i przepraszać ją za to wszystko. I mówię serio.


Ale to jest odrębny temat! I na razie nic nie wiadomo jak scenarzyści mają zamiar do tego nawiązać. Poza tym póki co Leny nie ma. Na razie też nic nie zapowiada, żeby mogły pojawić się okoliczności o których wspominała Komarnicka. Jest choroba, są agresywne zachowania Latoszka i póki co o tym można rozmawiać. Jak pojawią się jakieś sygnały nawiązujące do przeszłości, to wtedy będzie można o tym mówić. Wydaje mi się, że niestety ten sezon skończy się niczym w tej materii. Leny będzie mało, bardzo mało, żeby coś sensownego zdarzyło się. Więc i tak pozostanie tylko czekać, ciągle czekać, kiedy Anita pojawi się na planie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:45, 16 Kwi 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
Nie ma sensu doszukiwać się aluzji w takich nic nie znaczących detalach. (…) I nie ma sensu przyglądanie się rekwizytom, które po prostu spełniają rolę wypełniacza, żeby w serialu nie pozostały same gadające głowy.

Ale skąd wiesz, które sytuacje, czy rekwizyty są ważne, a które nie? Ja każdą scenę, każdy dialog, detal i rekwizyt traktuję poważnie, bo wiem, że aluzje mogą być wszędzie. A akurat ta scena z czekoladkami wydała mi się znacząca. W końcu nie ma tak, że jak ktoś kogoś czymś częstuje, to od razu stawia limit: tylko jedną! Myślę, że był w tym jakiś podtekst. A może chodzi o jedną czekoladkę i o jedną kobietę?
natha87 napisał:
tym bardziej cieszy mnie fakt, że mam nadzieje Anita pojawi się w tym [600] odcinku.

Ale ja nie jestem pewna, czy ona pojawi się akurat w 600. Równie dobrze mogli kręcić do 499 lub do 501.
Anna Z napisał:
Wydaje mi się, że niestety ten sezon skończy się niczym w tej materii. Leny będzie mało, bardzo mało, żeby coś sensownego zdarzyło się. Więc i tak pozostanie tylko czekać, ciągle czekać, kiedy Anita pojawi się na planie.

Ale chyba jakaś konkretna zapowiedź na przyszły sezon jest szykowana.
Anna Z napisał:
Witek (…) reaguje agresją na sugestię, że musi z tej pomocy skorzystać, bo sobie nie poradzi sam.

Dla mnie jest to dziwne. Najpierw chodził do psychiatry, a teraz nie chce o tym słyszeć. Albo coś posypało się w scenariuszu, albo ten psychiatra nic mu nie pomógł. I raczej to drugie. To znaczy, że już nie pomoże.
Anna Z napisał:
Przecież to jest objaw choroby. (…) Może warto poczytać na temat zanim będzie się negatywnie oceniać postać

Ja znam te chorobę, bo kiedyś pisałam jakąś pracę roczną o tym. Niemniej jednak jestem zdania, że przemocy nie można usprawiedliwiać w żaden sposób.
Anna Z napisał:
Najwyżej Witek rzuci kolejnym wypowiedzeniem na co wskazuje żartobliwy tekst Trettera z odc. 590, że jeżeli on również przychodzi złożyć wymówienie, to dyrektorowi pozostaje zamknąć ten interes na kłódkę.

W tej scenie z 590, o której piszesz było jeszcze coś. Latoszek żartował, że jednak będzie leczył, bo tylko to potrafi. Czyli mamy zapowiedź nie tylko zwolnienia się Latoszka, ale i jego powrotu do pracy. No ale na czas, kiedy Latoszek nie będzie pracował, to aż się prosi, żeby Lena do pracy wróciła. Z czego będą żyć? No chyba że scenarzyści załatwią wszystko w ten sposób, że przez ten cały czas Lena pracowała poza szpitalem w LG.
Anna Z napisał:
Nie ulega wątpliwości, że przestał panować nad sobą w momencie, kiedy te wybuchy wydobyły z podświadomości traumę, ale i również wtedy, gdy nie było w pobliżu jego bliskich.

agusia961504 napisał:
Te osoby najważniejsze dla siebie witek ma w domu i tam na pewno jest spokojny.

To chyba nie do końca tak. Bliscy nie są gwarantem szczęścia dla osób po takich przejściach. Właśnie chodzi o to, że żołnierze wracający z misji bardzo często wyżywają się na żonach, a potem te żony mają tak samo stres pourazowy jak ci żołnierze. U Latoszka na szczęście jest trochę inaczej. On ma przede wszystkim wyrzuty sumienia z powodu zabicia człowieka i mam nadzieję, że w tym kierunku pójdą scenarzyści.
natha87 napisał:
No chyba lepiej żeby Latoszek wyżył się na Agacie niż na Lenie. W końcu w domu jest dziecko a ono nie powinno być świadkiem przemocy.

Ja myślę, że przede wszystkim Latoszek i na Lenie nie powinien się wyżywać nie z powodu dziecka, ale z powodu przede wszystkim tego, że tak nie wolno. Z powodu samej Leny. Natomiast teraz to ja już nie wiem… Może to jednak Lena miała być obiektem tych ataków? Tylko coś nie zagrało w scenariuszu?
Anna Z napisał:
Witek nawet przed Zuzą doskonale się kamuflował, mimo że ona najlepiej wie co się tam zdarzyło.

Ale jednak Zuza nie jest jego najbliższą osobą. Osobą najbliższą dla Latoszka powinna być Lena! Więc to Lena powinna odkrywać jego lęki, nie Zuza. I mam dyskomfort, że on zwierzył się Agacie, nawet jeżeli to ma doprowadzić do wyjaśnień. To wszystko powinna robić Lena. Ale z drugiej strony bez wyjaśnienia tej całej zdardy to nie ma klimatu dla takich „pieszczot”.
agusia961504 napisał:
W stosunku do leny którą kocha zawsze był inny nawet jak był wściekły to nigdy się nie rzucał.

Do tej pory na nikogo się nie rzucał, a dla Leny bywał nieprzyjemny jak do nikogo innego.
Anna Z napisał:
I chyba niesprawiedliwe jest zaliczanie tych zachowań do tego wszystkiego co ma za uszami. Bo za uszami to ma zdradę.

Nie tylko zdradę ma za uszami, ale całą Agatę – kontakty z nią od niepamiętnych czasów, które w prostej linii doprowadziły do zdrady, potem brak jakiegokolwiek widzenia w sobie winy no i kłamstwa. Wszystko związane ze zdradą, ale to nie tylko jednorazowa, fizyczna, zdrada.
agusia961504 napisał:
Ja nawet nie jestem pewna czy Witek traktuje agatę jak zwyklą koleżanke czy przyjaciółkę. Mi się wydaje że Agata jest dla niego dużo mniej ważna niż by się wydawało.

Na razie wszystko wygląda tak, że Agata znaczy dla niego bardzo dużo. Mam nadzieję, że to się wyjaśni. Jeżeli jednak scenarzyści pozostawią wszystko tak jak jest lub jeżeli będę kolejne dwuznaczności, to będzie trzeba uznać, że z miłości Latoszka do Leny nie pozostało już nic.
vehae napisał:
A gdzie w tym wszystkim Lena? Jej nie musi przeprosić? To przed Leną powinien uklęknąć i przepraszać ją za to wszystko. I mówię serio.

Anna Z napisał:
Ale to jest odrębny temat!

To nie jest osobny temat. Dopóki Agata jest obecna w wątku LiL, to nie ma osobnych tematów: Latoszek-Agata i LiL. Chodzi o to, że przepraszanie Leny jest ściśle związane z przepraszaniem Agaty. A co jeżeli Latoszek Agatę przeprosi, a Leny nie? A co jeżeli Agatę będzie przepraszał bardzo, bardzo, tak jak już raz przepraszał, a do Leny wyduka jakieś słowo na odczepnego? A co jeżeli przy tym przepraszaniu Agaty będą kolejne dwuznaczności? Wtedy co? Znowu będziemy wymyślać kolejne usprawiedliwienia dla Latoszka, że byłą kochanką traktuje lepiej niż żonę? Można przepraszać z głębi serca albo z kurtuazji. Oby było tak, że to pierwsze przeznaczone jest dla Leny, a drugie dla Agaty, nie odwrotnie!
Cytat:
Oby tylko potem Agaty nie przepraszał.

Anna Z napisał:
Sorry, ale tego nie pojmuję! Właśnie oczekuję, że to zrobi jak już w jakiś sposób zapanuje nad sobą! Owszem, on nie jest sobą, ale jednocześnie takie zachowania muszą z jego strony doprowadzić do przyznania się, że ma problem i że jednak ponosi odpowiedzialność za agresję.

Napisałam wyżej o co mi chodzi. Dodam tylko, że po prostu nie podoba mi się to. Boję się, że taki konflikt Latoszka z Agatą może zakończy się czymś, czego byśmy nie chciały.
natha87 napisał:
musi zdarzyć się coś poważniejszego aby w końcu wziął się w garść, bo ma dla kogo.

Zgadzam się. Tylko że on powinien najpierw poczuć jak to jest bez tego kogoś. Inaczej do niego nic nie trafi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:20, 16 Kwi 2015    Temat postu:

vehae napisał:


Anna Z napisał:
Witek (…) reaguje agresją na sugestię, że musi z tej pomocy skorzystać, bo sobie nie poradzi sam.

Dla mnie jest to dziwne. Najpierw chodził do psychiatry, a teraz nie chce o tym słyszeć. Albo coś posypało się w scenariuszu, albo ten psychiatra nic mu nie pomógł.


Ale my nie wiemy czy on chodził do psychiatry. Rozmowa z Drylem w odc. 576 dotyczy Zuzy, że najprawdopodobniej nie wychodzi z domu, nie odbiera telefonów. A psychiatra mówi, że Witek zachowywał się dokładnie tak samo. No a przecież zachowanie Witka nie było żadną tajemnicą dla ludzi pracujących w szpitalu. I z tej rozmowy absolutnie nie wynika, że Witek był pacjentem Dryla. A to, że mówił do Zuzy że ten psychiatra jest naprawdę dobry... No w końcu w tak niedużym szpitalu lekarze znają wzajemnie swoją wartość. Przecież współpracują. Nieraz Witek do swoich pacjentów wzywał kolejnych psychiatrów pracujących w szpitalu. Witek najpewniej usiłował sam pokonać swoją traumę, kiedy objawy nie były tak uciążliwe po prostu uznał, że wszystko jest w porządku.

Cytat:
Ja znam te chorobę, bo kiedyś pisałam jakąś pracę roczną o tym. Niemniej jednak jestem zdania, że przemocy nie można usprawiedliwiać w żaden sposób.


Ale kto mówi o usprawiedliwianiu? Właśnie chodzi o to, żeby Witek zaczął się leczyć. Tak jak w odc. 521 przekonywał swojego sąsiada, że musi się leczyć, żeby zacząć panować nad swymi emocjami.

Cytat:

Anna Z napisał:
Witek nawet przed Zuzą doskonale się kamuflował, mimo że ona najlepiej wie co się tam zdarzyło.

Ale jednak Zuza nie jest jego najbliższą osobą. Osobą najbliższą dla Latoszka powinna być Lena!


Ale właśnie te najbliższe osoby nie są w stanie sobie wyobrazić co tam się działo! Tak jak narzeczona żołnierza powracającego z misji nie jest w stanie zrozumieć co przeżył jej chłopak. A Zuza tam była, sama została najdramatyczniej doświadczona jak tylko może być doświadczona kobieta. Dlatego ona jedna jest w stanie zrozumieć Witka, ale jak widać Latoszkowi udało się ją przekonać, że z nim wszystko w porządku.

Cytat:
I mam dyskomfort, że on zwierzył się Agacie, nawet jeżeli to ma doprowadzić do wyjaśnień. To wszystko powinna robić Lena.


No ale przecież Lenie powiedział najpierw, to Lena była świadkiem koszmarów nocnych, więc tak naprawdę Agata nie dowiedziała się niczego czego nie wiedziałaby Lena. Agata wie tylko o ataku paniki podczas ostatnich wydarzeń. No ale to samo powiedział pacjentowi któremu uratował wzrok. Czyli Agata nie jest jakąś wybranką, która dostąpiła zaszczytu bycia powiernicą Latoszka. A to, że pożałował tej chwili słabości, to widzimy w sposobie potraktowania Agaty na koniec odc. 595 i w kolejnych.

Cytat:
Nie tylko zdradę ma za uszami, ale całą Agatę – kontakty z nią od niepamiętnych czasów, które w prostej linii doprowadziły do zdrady, potem brak jakiegokolwiek widzenia w sobie winy no i kłamstwa.


Ale to wszystko stanowi jedność, przyczyna i skutek. Nie ma skutku bez przyczyny!

Cytat:
Na razie wszystko wygląda tak, że Agata znaczy dla niego bardzo dużo.


Raczej znaczyła. Bo to czego jesteśmy i będziemy świadkami raczej tego nie dowodzi.

Cytat:

vehae napisał:
A gdzie w tym wszystkim Lena? Jej nie musi przeprosić? To przed Leną powinien uklęknąć i przepraszać ją za to wszystko. I mówię serio.

Anna Z napisał:
Ale to jest odrębny temat!

To nie jest osobny temat. Dopóki Agata jest obecna w wątku LiL, to nie ma osobnych tematów: Latoszek-Agata i LiL.


Mówię że to jest odrębny temat od tego, który sygnalizowany był od jakiegoś czasu, a zaczął się w odc. 595! Teraz jest temat traumatycznych przeżyć i nazwijmy rzecz po imieniu, choroby psychicznej, bo jest to jedna z odmian chorób psychicznych, które leczy się nie tylko psychoterapią, ale konieczna jest terapia farmakologiczna. Na razie nie widzę możliwości wpisania w ten temat tego co było przed wyjazdem do Afryki. Chociaż jak widać po zapowiadanym wątku Zuzy i Przemka scenarzystom dość łatwo przychodzi wolta od traumatycznych przeżyć do relacji uczuciowych.

Cytat:

natha87 napisał:
musi zdarzyć się coś poważniejszego aby w końcu wziął się w garść, bo ma dla kogo.

Zgadzam się. Tylko że on powinien najpierw poczuć jak to jest bez tego kogoś. Inaczej do niego nic nie trafi.


A co niby było po odc. 529? Dlaczego niby w pięć minut podjął decyzję o wyjeździe do Afryki? On już to poczuł i dlatego jeżeli coś może go w tej chwili uratować, to właśnie taka pustka w domu, jak w odc. 595. A raczej groźba tej pustki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pią 7:10, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:23, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Ja mam nadzieje że, w 600 specjalnym odcinku zobaczymy całą rodzinę LiL. W końcu jest to jubileuszowy odcinek, więc w takim powinni pojawić się Ci kluczowi bohaterowie, a tym bardziej że, Anity nie było tak długo na planie.
Patrząc na odcinek 595 oraz inne odcinki wstecz twierdzę, że w zachowaniu Latoszka wobec Agaty może i są jakieś podteksty ale nic z tych rzeczy nie daje mi podstawy aby twierdzić że, między nimi ponownie może coś być. Oboje wiele przeszli. Już się "skonsumowali" a na tę chwilę pozostali moim zdaniem dobrymi przyjaciółmi. Niestety ale nie da się ukryć, że Agata była przy Witku w wielu dramatycznych momentach jego życia, pojawiła się kiedy Leny nie było. To ona odegrała ważną rolę nie tylko w jego życiu informując go o rzekomym ślubie Leny, ale też samą Lenę o tym gdzie jest Witek, kiedy wrócił z Afryki. Jakiś impuls tych oboje (Witka i Agatę) ciągnie do siebie. Zauważyć można że, Agata pojawia się w takich momentach życia Witka kiedy za jej sprawą coś jest inicjowane. Ona przekazuje krótkie informacje a to Witkowi, a to Lenie, po czym spływa fala dalszych komplikacji, które dotyczą już bezpośrednio relacji Witka i Agaty. Dlatego myślę, że wyjazd Leny z dzieckiem wydłuży się a Witek pogrążony w swoim złym stanie psychicznym i otoczony pustką w domu, kompletnie się załamie. Nie zdziwiłabym się gdyby to Agata poinformowała Lenę o złym stanie psychicznym Witka, a ta wtedy wróci do domu i będziemy mieć na tapecie sceny, ze zdjęć Anity z fb.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:34, 17 Kwi 2015    Temat postu:

natha87 napisał:
Dlatego myślę, że wyjazd Leny z dzieckiem wydłuży się a Witek pogrążony w swoim złym stanie psychicznym i otoczony pustką w domu, kompletnie się załamie. Nie zdziwiłabym się gdyby to Agata poinformowała Lenę o złym stanie psychicznym Witka, a ta wtedy wróci do domu i będziemy mieć na tapecie sceny, ze zdjęć Anity z fb.


Może rzeczywiście wyjazd Leny jest dłuższy? Kiedy poprzednio wyjechała najpierw do SPA, potem do matki, wróciła akurat w takim momencie, kiedy wszystko zdawało się świadczyć na niekorzyść Witka. I zaczęło się sypać jak po równi pochyłej. Może rzeczywiście musi być coś, co znowu każe Lenie wyciągnąć pochopne wnioski? Ja ciągle jednak mam na uwadze to co mówiła Emilia. Natomiast zastanawia mnie czy to Agata zatelefonuje do Leny, że z Witkiem źle się dzieje. A może zrobi to Tretter? Może nawet nie powie dokładnie co się dzieje, tylko poprosi Lenę o rozmowę (choćby na temat powrotu do pracy). Trudno po streszczeniu odc. 599 wyobrazić sobie co będzie działo się dalej. Najprostsze wydaje się, że Witek "osaczony" przez Trettera i Agatę złoży wymówienie, a potem zamknie się w ciemnej sypialni i popadnie w stan całkowitej apatii. Tyle że to już było rok temu. Więc jedno z dwojga, albo podda się leczeniu i powoli zacznie wracać do równowagi, albo jakiś kolejny stres czy trauma pozwoli mu się z tej otchłani wydobyć. Na razie tylko wiadomo że Anita kręciła sceny w domu LiL, a także w szpitalu. A to za mało informacji, żeby wyciągać jakieś wnioski. A co do tego czy pojawią się w odcinku jubileuszowym? No cóż w odc. 500 (jakby nie było bardziej okrągły jubileusz) akurat ich nie było. Poza tym te przecieki na temat rzekomego ślubu Wiktorii oraz fotka Falkowicza w laboratorium każe mi mieć wątpliwości czy ten odcinek będzie tak naprawdę serio. W takiej okoliczności wolałabym, aby pojawili się dopiero w odc. 601.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:26, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Z odcinka 598 [link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze jedno chyba to tez Latoszek [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:08, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
Może rzeczywiście wyjazd Leny jest dłuższy?


Mnie osobiście bardziej pasuje wersja z jej dłuższym wyjazdem. Jakoś jej wcześniejszy powrót czy obecność w domu nie bardzo by się wpasowały w to co dzieje się z Witkiem. A może to jednak Tretter zadzwoni do Leny, że z Witkiem jest źle? I Lena wróci zastając Witka w dwuznacznej sytuacji z Agata, która będzie starała się mu pomóc. Ja ze swojej strony jestem bardzo ciekawa jaki będzie dialog pomiędzy Agata a Latoszkiem podczas sceny, kiedy będzie dla niej agresywny. Na pewno padną wtedy jakieś istotne słowa odnoszące się do ich wzajemnej relacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:07, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Na tym drugim zdjęciu wrzuconym przez Asię to chyba nie jest Latoszek? Za szczupła postać.


Ja myślę, że po Lenę nie musi nikt dzwonić, ona po prostu sama wróci, normalnie, tak jak się wraca do domu. I zastanie Latoszka w jeszcze bardziej dwuznacznej sytuacji z Agatą niż w 519. Właśnie sobie coś skojarzyłam. Wcześniej nie odkryłam tego, bo nie zrozumiałam jednego słowa, które Latoszek wypowiadał do Agaty w tej łazience. Ale jak widać każde słówko może mieć znaczenie. Teraz już wiem (nie pamiętam nawet skąd), że on powiedział wtedy Agacie, że się zdrzemnął, a Agata odparła mu na to, że bardzo zabawne. No i teraz o co chodzi! Swojego czasu było mnóstwo, ale to mnóstwo sytuacji, w których Lena przyłapywała Latoszka na drzemce! Ciągle z niego żartowała z tego powodu. A raz to nawet przyłapała go w scenie, w której mówiła, że nie jest zazdrosna o Agatę! Kiedyś myślałam, że te aluzje dotyczące drzemki Latoszka oznaczają to, że on zaśnie za kierownicą i będzie wypadek. Teraz też tego oczywiście nie można wykluczyć, ale należy pamiętać o tym, co było w 519! Latoszek i Agata zdrzemnęli się, zasnęli na tej kanapie. I tak to też później tłumaczył Latoszek Lenie, a Agata Wiki. W 595 też Latoszek spał, obudziła go Agata... Czyli chyba rzeczywiście wygląda na to, że czeka nas powtórka z rozrywki. Lena wróci, zastanie Latoszka i Agatę w co najmniej dwuznacznej sytuacji, podczas której Latoszek będzie drzemał. Co będzie robiła Agata? Gdzie to się stanie? Czy w domu LiL znowu na tej kanapie w kwiatki, czy może w sypialni, czy w szpitalu? Ale raczej tak właśnie będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:12, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:

Cytat:
Na razie wszystko wygląda tak, że Agata znaczy dla niego bardzo dużo.


Raczej znaczyła. Bo to czego jesteśmy i będziemy świadkami raczej tego nie dowodzi.

I jeżeli okaże się, że Agata dla Latoszka nic już nie znaczy, ale znaczyła, to będziesz usatysfakcjonowana? Że zakochał się, ale mu przeszło, to łaskawie wrócił do żony? Mnie takie coś nie interesuje! Nie moja bajka. Albo okaże się, że Latosek zawsze kochał tylko Lenę i w każdym sensie tylko ona była dla niego ważna, nie żadna inna kobieta, nie Agata, albo ja dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:01, 17 Kwi 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Anna Z napisał:

Cytat:
Na razie wszystko wygląda tak, że Agata znaczy dla niego bardzo dużo.


Raczej znaczyła. Bo to czego jesteśmy i będziemy świadkami raczej tego nie dowodzi.

I jeżeli okaże się, że Agata dla Latoszka nic już nie znaczy, ale znaczyła, to będziesz usatysfakcjonowana? Że zakochał się, ale mu przeszło, to łaskawie wrócił do żony? Mnie takie coś nie interesuje!


A czy tylko w sensie erotycznym można mówić o znaczeniu jednego dla drugiego? A Edwards nic nie znaczył dla Leny? Przecież był i pozostał jej przyjacielem wspierającym ją w momencie, kiedy praktycznie pozostała sama (przynajmniej tak myślała). Agata pojawiła się obok Witka wtedy, gdy rzeczywiście był w złym stanie po odejściu Leny (wyjeździe do Londynu), chociaż na zewnątrz tego nie okazywał. Ale to Agata widziała jego reakcję na wiadomość o rzekomym ślubie Leny. To Agata zrobiła wszystko, aby Tretter nie dał Witkowi dyscyplinarki. A Witek rewanżował się w jej trudnych chwilach. Tak to już bywa, że granica między przyjaźnią damsko-męską jest dość cienka. Ja w tej chwili nie wnikam co czuła Agata do Witka, natomiast jestem pewna, że Witek kochał i kocha Lenę, ale w jakiejś trudnej dla obojga chwili po prostu relacje przyjacielskie nieoczekiwanie skończyły się tak jak się skończyły. W tej chwili Agata chce, aby Witek podjął leczenie, bo sam sobie nie poradzi. Po to pojawił się Hubert, żeby Agata zrozumiała jak ważna jest terapia dla ludzi z traumą. I Agata robi wszystko jako przyjaciel, aby Witkowi pomóc. Tak jak rok temu dobrze wiedziała, ze z tamtego stanu Witka może uratować tylko Lena. Dlatego złamała dane Latoszkowi słowo i zdradziła Lenie, gdzie on przebywa.

Cytat:
Czyli chyba rzeczywiście wygląda na to, że czeka nas powtórka z rozrywki. Lena wróci, zastanie Latoszka i Agatę w co najmniej dwuznacznej sytuacji, podczas której Latoszek będzie drzemał. Co będzie robiła Agata? Gdzie to się stanie? Czy w domu LiL znowu na tej kanapie w kwiatki, czy może w sypialni, czy w szpitalu? Ale raczej tak właśnie będzie.


Nie sądzę, żeby drugi raz to samo się zdarzyło. Zwłaszcza w obecnym stanie Witka... Raczej jakaś sytuacja podobna do tych z Adamem. Wiktoria interpretowała sobie jednoznacznie niewinne przyjacielskie gesty, które z perspektywy zazdrosnej Wiktorii wyglądały na jakieś erotyczne konteksty.

Komarnicka w jednym z wywiadów powiedziała tak: " - Moja bohaterka będzie próbowała go wyciągnąć z "otchłani", w której się znalazł, co dwuznacznie odbierze jego żona, Lena." I tak naprawdę to może chodzić niekoniecznie o jakąś pseudoerotyczną scenerię, ale generalnie o całokształt. W tej chwili trudno mi sobie wyobrazić to wszystko, ale to już głowa scenarzystów jak to wymyślili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:37, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
A czy tylko w sensie erotycznym można mówić o znaczeniu jednego dla drugiego?

Erotycznym? Cóż znaczy erotyzm w stosunku do uczucia? A uczucie nie musi wiązać się z erotyzmem. Tak jak piszesz, jeżeli Agata ma znaczenie, czy miała dla Latoszka to zdrada gorsza od fizycznej. To po prostu już nie Latoszek-lena, tylko Latoszek-Agata. Zresztą jak można mówić, że Latoszka i Agatę znaczenie jednego dla drugiego (Agaty i Latoszka) nie było erotyczne, skoro spali razem.
Anna Z napisał:
A Edwards nic nie znaczył dla Leny?

Edwardsa w serialu nie ma. I jak widać nie był dla Leny na tyle ważny, aby ona utrzymywała z nim kontakt! A Latoszek z Agatą kontakt ma i mieć będzie. Dlatego jeżeli okaże się, że on cokolwiek kiedykolwiek do niej czuł, to nie można już będzie mówić o tym, że mamy jeszcze LiL.
Cytat:
Czyli chyba rzeczywiście wygląda na to, że czeka nas powtórka z rozrywki. Lena wróci, zastanie Latoszka i Agatę w co najmniej dwuznacznej sytuacji, podczas której Latoszek będzie drzemał.

Anna Z napisał:
Nie sądzę, żeby drugi raz to samo się zdarzyło. Zwłaszcza w obecnym stanie Witka...

To ja już nie wiem co Ty przewidujesz. Ja myślę, że może i ta czekająca nas sytuacja doprowadzi do czegoś innego niż było w 519, ale początek może być dokładnie taki sam.
Anna Z napisał:
Komarnicka w jednym z wywiadów powiedziała tak: " - Moja bohaterka będzie próbowała go wyciągnąć z "otchłani", w której się znalazł, co dwuznacznie odbierze jego żona, Lena." I tak naprawdę to może chodzić niekoniecznie o jakąś pseudoerotyczną scenerię, ale generalnie o całokształt.

Oczywiście, że o całokształt. Przecież ten całokształt będzie się wliczał w poczet konkretnej sceny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:03, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Znowu nie rozumiesz. Agata ma znaczenie jako przyjaciel. A użyłam słowa "erotyczny" jako skrótu myślowego w znaczeniu relacji damsko-męskich. Również uczuciowych. Nie zauważyłaś, że relacje w tym serialu polegają na ocaleniu tego co najwartościowsze, nawet jak czasem bohaterowie się zaplączą chcący czy niechcący w relacje spod znaku Erosa. Najważniejsza jest dla nich przyjaźń. Wymieniać można po kolei. Choć nie wiem czy po zachowaniach Witka wobec Agaty przyjaźń będzie jeszcze możliwa. Ale wcale nie zdziwiłabym się, gdyby scenarzyści tak pokierowali losami całej trójki, że będą harmonijnie przyjaźnić się na niwie zawodowej. Zakładając oczywiście, że Lena wróci do pracy i będzie się częściej pojawiać niż raz na pół roku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:10, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Na okładce Śs info, że Wiki zdradzi Tomasza z Adamem. Czyli to taki numer wywinie Wiki Tomaszowi w 600. To oznacza, że na pewno nie będzie żadnego odnowienia przysięgi małżeńskiej Wiki i Tomasza. Ewentualnie może być rzeczywiście jakąś halucynacja albo Wiki, albo Adama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:33, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Właśnie mam podobne odczucie odnośnie tej okładki. Wiemy że, w 600 odcinku będzie Falkowicz w szpitalu. Agata i Wiki będą w kościele, a Wiki będzie miała jakieś fantazyjne loki czyli jednak wystrojona. Nie wiem czy one w tym kościele przyszłyby na jakaś uroczystość/wesele jakiegoś z pacjentów? Taka opcja raczej odpada. Ale żeby z Adamem w hotelu była?Hmm to wszystko się jakoś ze sobą łączy ale czy aby na pewno któraś z tych scen wydarzy się naprawdę a nie będzie jakimś snem...Nie wiem czy twórcy postawili by na takie rozwiązanie w jubileuszowym odcinku, jednak z tego co wiem różne produkcje serialowe uwielbiają okrągłe liczby odcinków specjalnie zmieniać na takie, które całkiem odbiegają od głównej konwencji serialowej na miarę snu czy alternatywnej teraźniejszości/przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2252, 2253, 2254 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2253 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin