|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:38, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Poza tym ostatnie odcinki sezonu zazwyczaj inicjują nowe wątki. A tak naprawdę nie wiadomo do tej pory, o co chodzi z Pawicą, co dalej z Agatą, wątek Żakowej chyba będzie dopiero rozwijany w następnym sezonie, po to w koncu sprowadzono jej pasierbicę. Nie wiadomo co dalej z patomorfologami. A wchodzi nowy pielęgniarz. Po coś te postaci już są. Bo do tej pory nie bardzo wiadomo. |
Sugerujesz, że tak naprawdę to już nie ma się co spodziewać obecności LiL w przyszłym sezonie?
Anna Z napisał: | Skoro Anita mowi w wywiadzie, że Lena wychodzi z choroby, to trzeba powiedzieć, ze żadnej walki nie będzie. |
Ale Anita mówi to teraz, kiedy są już kręcone odcinki powakacyjne. A więc jednak temat choroby pojawi się w przyszłym sezonie. A jak można pokazać chorobę bez walki z nią? Jeżeli tak zrobią, to... nie chcę się brzydko wyrażać.
Nie wyobrażam sobie, jak można potraktować tak marginalnie tak poważną choroę. Mijające defekty kosmetyczne mają być jedynym problemem??? Kilka odcinków przyszłego sezonu wystarczy, aby pokazać tę chorobę tak, jak powinna ona wyglądać. Uświadomić, że jest to zagrożenie życia.
A że LiL pogodzą się przed wyleczeniem się Leny, to było wiadome. Chodziło o to, aby bpokazać, że Latoszkowi nie przeszkadza to, że przeszła mastektomię. I może nie tyle choroba miała posłużyć do pogodzenia zwaśnionej pary, co defekt Leny miał posłużyć do pokazania, że mimo wszystko LiL mogą być razem. Ale naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby można było zakończyć watek choroby tak jak jest teraz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 13:12, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:09, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | Poza tym ostatnie odcinki sezonu zazwyczaj inicjują nowe wątki. A tak naprawdę nie wiadomo do tej pory, o co chodzi z Pawicą, co dalej z Agatą, wątek Żakowej chyba będzie dopiero rozwijany w następnym sezonie, po to w koncu sprowadzono jej pasierbicę. Nie wiadomo co dalej z patomorfologami. A wchodzi nowy pielęgniarz. Po coś te postaci już są. Bo do tej pory nie bardzo wiadomo. |
Sugerujesz, że tak naprawdę to już nie ma się co spodziewać obecności LiL w przyszłym sezonie?
. |
Jakaś obecność będzie! Ale jak częsta?
Cytat: | Anna Z napisał: | Skoro Anita mowi w wywiadzie, że Lena wychodzi z choroby, to trzeba powiedzieć, ze żadnej walki nie będzie. |
Ale Anita mówi to teraz, kiedy są już kręcone odcinki powakacyjne. A więc jednak temat choroby pojawi się w przyszłym sezonie. A jak można pokazać chorobę bez walki z nią? |
Ale przecież pani profesor wyraźnie powiedziała, ze ten najważniejszy etap Lena ma za sobą! Teraz ma ćwiczyć rękę, skoncentrować się na niezbędnej terapii i uwierzyć, ze wszystko będzie dobrze. A z zapowiedzi wynika, ze z tym ostatnim bedzie najtrudniej. I wlaśnie na tym bedzie polegała walka z chorobą, przy wsparciu Witka. O to od dłuższego czasu chodzi. Potem będziemy widzieć tylko skutki chemioterapii. A i to nie wiadomo, bo jeżeli zadecyduje się, ze Lena bedzie nosic perukę, to aż tak to widoczne nie będzie. A więc kilka pierwszych odcinków kolejnego sezonu zakończy sprawę choroby. Zresztą spełniła ona swoja rolę, jaką zaplanowali scenarzyści i nie ma sensu ciągnąć dłużej. Akurat będziemy mieć tu klasyczny przyklad uchwycenia choroby we właściwym momencie. A potem będzie tak jak u Zosi, przypomnienie o niej przy okazji kolejnych badań.
Cytat: | Ale naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby można było zakończyć watek choroby tak jak jest teraz. |
No a co jeszcze można wymyśleć? Przecież, jeżeli pani profesor mowi tak a nie inaczej, to przecież jej tekst został skonsultowany z ekspertami. Wiadomo każdemu, kto potrafi znaleźć odpowiednien teksty w internecie, że terapia jest konieczna nawet wtedy jakm guz został usunięty w całości, ze najczęstsza jest chemia albo naświetlania, a więc Lenę czekają normalne procedury w takich razach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:14, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ja właśnie oczekuję tego, że zobaczę strach, niepewność. Walkę o życie, nawet w takiej formie. Przecież nie trzeba przebywać w szpitalu, aby bać się o zycie.
wiecie co mnie zastanawia? To Latoszka "Pustelnia umacia charakter". Gdyby nie wypowiedź Anity, że Lena wychodzi z choroby, to zastanawiałabym się, czy przypadkiem nie mają zamiaru uśmiercić Leny, a Latoszka wysłać znowu w jakąś głuszę lub pustelnię.
Anna Z napisał: |
Jakaś obecność będzie! Ale jak częsta? |
Teraz zmianił się sposób prezentowania wątków. Ale zważywszy na to, że kilka tematów dla LiL chyba szykują, to jednak będą obecni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 13:16, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:35, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Ale ja właśnie oczekuję tego, że zobaczę strach, niepewność. Walkę o życie, nawet w takiej formie. Przecież nie trzeba przebywać w szpitalu, aby bać się o zycie.
|
A jak myślisz, ile odcinków następnego sezonu zdołano nakręcić do momentu, kiedy Anita w wywiadzie mówiła, że Lena wychodzi z choroby? W II połowie marca kręcono odcinek toruński i kończono bieżący sezon. w kwietniu byla przerwa świąteczna, potem długi weekend. Ile można było w tak krótkim czasie nakręcić odcinków? Trzy albo cztery, a oczywiście nie mamy pewności, że Lena będzie we wszystkich... No i jeżeli do tej pory nie widzialaś strachu Leny... to o czym my mówimy? Był i strach Witka widoczny w niektorych scenach. ale ty oczywiście najchętniej ujrzałabyś go w parterze. Jak nie będzie na klęczkach wokół niej się czołgał, to znaczy, że się nie boi! A ja bardzo dobrze widzę, ze się boi, tylko przed Leną ukrywa ten strach! Bo tak trzeba!
Cytat: | Teraz zmianił się sposób prezentowania wątków. Ale zważywszy na to, że kilka tematów dla LiL chyba szykują, to jednak będą obecni. |
W tym sezonie też byli obecni. Odcinek 375 i 399-411. Raptem 12 (ewentualnie 13 odcinków, jeżeli będą obecni w 412). To dużo czy mało? Ja mam ogromny niedosyt! Choć muszę przyznać, że wolę taką zwięzłą, ale sensowną historię niż to co zaprezentowano w tym wątku dwa sezony wstecz. To była masakra. A mam podejrzenia, że czeka nas podobna nijakość jak pomiędzy zaręczynami a ślubem. Praktyka serialowa podpowiada, że jak bohaterowie wychodzą z kłopotów, to nie wypada wtrącać ich w następne. I albo pokazuje się byle co, albo watek poważnie ogranicza. Wtedy nie odważyli się ograniczyć. Ale teraz? Kto wie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pon 14:47, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:16, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No więc jeżeli tak czarno widzisz to wszystko, to co ja mam napisać? W każdym razie gdyby rzeczywiście strach Latoszka o Lenę był wystarczająco pokazany, to scenarzyści nie zaplanowaliby pokazania tego strachu w nadchodzącym odcinku. A jednak ma być. I mam nadzieję, że tego nie wytną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:33, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | No więc jeżeli tak czarno widzisz to wszystko, to co ja mam napisać? W każdym razie gdyby rzeczywiście strach Latoszka o Lenę był wystarczająco pokazany, to scenarzyści nie zaplanowaliby pokazania tego strachu w nadchodzącym odcinku. A jednak ma być. I mam nadzieję, że tego nie wytną. |
a niby na czym moje czarnowidztwo ma polegać? Na tym, że nie zaplanowali najprawdopodobniej ciągnięcia choroby przez polowę następnego sezonu? To jest czarnowidztwo, że bohaterka z tej choroby wyjdzie, może nie obronną ręką, bo utrata piersi, a potem skutki chemii to duża cena, ale ma ogromne szanse na uratowanie życia! To jest czarnowidztwo? Bo optymizm byłby w tym, gdyby scenarzyści pozwolili jej znaleźć się w stanie śmierci klinicznej? A Latoszek mógłby wreszcie pokazać co czuje? Od dawna mówiłam, że nie znoszę teatralności w pokazywaniu emocji. Kamera to do siebie ma, że lubi subtelności. Zbyt teatralne środki wyrazu są charakterystyczne dla kina niemego albo telenoweli południowoamerykańskiej. Ale cóż ludzie południa są z natury nadekspresywni. A ludzie tacy jak Latoszek mają jeszcze inny sposób okazywania emocji. I do mnie akurat taki styl gry przemawia. Tak jak jestem pełna podziwu dla subtelnej gry Anity w ostatnich odcinkach. To jest prawdziwe aktorstwo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:49, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mówię o czarnowidztwie, że LiL znikają z ekranu. A choroba? W kilku odcinkach można wyrazić wszystko. W ostatnich odcinkach oboje grają świetnie, to prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:52, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
jest już nowy zwiastun. no to naprawdę Lena da odczuć Witkowi, że ją męczy i ze ma go dość.. ciekawe czym ona rzuci..?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:54, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapowiada się ciekaweie, aczkolwiek przyznam, że aż takiej reakcji Leny się nie spodziewałam. Ciekawa jestem jednego. Czy słowa Latoszka do pacjenta "Chce pan umrzeć" będą miały jakieś odniesienie i przełożenie na wątek Leny. No i jeszcze jedno. lena pójdzie sama na pierwszą kontrolę. Ciekawe, czy się tym załamie i co zrobi Latoszek gdy ona wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:11, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie wszystko toczy się wg charakterystycznego dla takich sytuacji scenariusza. Lena jest rozdrażniona, bo trudno, żeby po operacji okaleczającej ją tak od razu wróciła do równowagi psychicznej. Po drugie nie jest pewna intencji Witka, stąd reaguje agresją. Wiadomość, że terapia przebiegnie inaczej niż myślała, załamie ją totalnie. A co zrobi Witek? Z jednej strony będzie umierał z niepokoju, co powiedziała pani profesor, z drugiej strony, nie będzie miał odwagi zapytać Leny wprost. Chyba Lena w ataku paniki sama mu powie o wszystkim. Tak mi się wydaje. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. I rozumiem dlaczego w poprzednim odcinku mówił, że pustelnia wzmacnia charakter!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pon 16:26, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:28, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystko niby toczy się tak jak normalnie toczy się w takich wypadkach, ale jednak jest różnica. Różnica polega na tym, że LiL nie są para. Jeszcze nie. I chyba po to było to rozstanie, aby było jeszcze trudniej. Bo że choroba Leny była planowana jeszcze przed wspólną nocą Leny i Edwardsa, to jest pewne.
Anna Z napisał: | A co zrobi Witek? Z jednej strony będzie umierał z niepokoju, co powiedziała pani profesor |
O co chodzi? Kiedy ona coś takiego powiedziała? Coś przeoczyłam?
Anna Z napisał: | z drugiej strony, nie będzie miał odwagi zapytać Leny wprost. |
Pewnie tak będzie. Tylko zastanawiam się dlaczego nie będzie miał odwagi. Czy będzie się bał się jej reakcji, nie będzie chciał jej urazić, czy będzie bał się usłyszeć prawdę?
Anna Z napisał: | Chyba Lena w ataku paniki sama mu powie o wszystkim. Tak mi się wydaje. |
Lena powie sama Latoszkowi, jak się uspokoi.
Interesuje mnie czy te sceny jak Lena rzuca przedmiotami i wydziera się, że to jej rak odbędą się przed jej wizyta u pani profesor, czy już po.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:47, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: |
Anna Z napisał: | A co zrobi Witek? Z jednej strony będzie umierał z niepokoju, co powiedziała pani profesor |
O co chodzi? Kiedy ona coś takiego powiedziała? Coś przeoczyłam?
|
No przecież w najblizszym odcinku Lena ma kontrolną wizytę u pani profesor. I w streszczeniu w śs była mowa o tym, że Witek denerwuje się nie znając wyniku kontrolnej wizyty.
Cytat: | Anna Z napisał: | z drugiej strony, nie będzie miał odwagi zapytać Leny wprost. |
Pewnie tak będzie. Tylko zastanawiam się dlaczego nie będzie miał odwagi. Czy będzie się bał się jej reakcji, nie będzie chciał jej urazić, czy będzie bał się usłyszeć prawdę?
|
No skoro Lena reaguje tak jak widzimy, to nic dziwnego, że posłucha rady Pawicy, aby się nie narzucał. A indagowanie o wynik wizyty w sytuacji, kiedy Lena podkreśla, ze to jej rak, nie będzie łatwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:54, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: |
No skoro Lena reaguje tak jak widzimy, to nic dziwnego, że posłucha rady Pawicy, aby się nie narzucał.
|
Tylko że taka reakcja Leny nie świadczy o tym, że naprawdę chce być sama.
Cos mi się wydaje, że tytuł odcinka może tyczyć się Latoszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:13, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: |
No skoro Lena reaguje tak jak widzimy, to nic dziwnego, że posłucha rady Pawicy, aby się nie narzucał.
|
Tylko że taka reakcja Leny nie świadczy o tym, że naprawdę chce być sama.
|
Oczywiście, że nie znaczy! Ale Lena nie jest pewna intencji Witka. Stąd chyba za bardzo nie chce robić sobie nadziei.
Cytat: | Cos mi się wydaje, że tytuł odcinka może tyczyć się Latoszka. |
Oczywiście, to niezła szkoła przetrwania. dawny Latoszek trzasnąłby drzwiami i poszedł sobie. Teraz musi trafić do Leny, a nie bardzo wie jak to zrobić. Ale szykują się naprawdę ciekawe odcinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:18, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko coś mi się wydaje, że LiL znowu będzie jak na lekarstwo. Ale bardzo jestem ciekawa powrotu Leny do hotelu. Jeżeli Latoszek posłucha rady Pawicy i nie wyjdzie jej na spotkanie, nie przyjdzie do niej, tylko zostawi samą, to czarno to widzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|