|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:16, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Widzieliśmy minę Leny, kiedy pani profesor powiedziała, że wreszcie wraca do domu... Jakby chciała powiedzieć, że ona nie ma domu! |
I po to była ta scena.
Anna Z napisał: | Poza tym zauważyłam, że drzwi wejściowe dawniej były przeszklone, teraz są pełne. A więc powoli ten lokal staje się mieszkaniem. A może nawet domem? |
Zauważyłam. Ale czy to dobry znak? A może raczej zły? (Chodzi mi o obecność LiL na ekranie.)
Anna Z napisał: | wydaje mi się, ze potem jakby szeptem dodał "wyjdzie". Ale może się przesłyszałam. |
Tak powiedział.
Anna Z napisał: | A czy to podrywanie? Ja mam wrażenie, że Agata nadal się boczy na Latoszka. Może to taki gest pojednawczy? Bo tak naprawdę to ma przestać Agatę zauważać? Przestać lubić? Lena Edwardsa (pomimo tego co między nimi zaszło) nie przestała lubić, mało tego można mówić o bardzo dużej zażyłości. Pomiędzy Agatą i Latoszkiem nigdy zażyłości nie było, nie mówiąc o czymś więcej! Więc jak oceniamy relacje damsko-męskie czy przyjacielskie, to oceniajmy jednakową miarką! |
Ale mi nie tyle chodzi o relacje damsko-męskie, tylko o to, że w tych okolicznościach Latoszek ma ochotę na takie wygłupy.
Anna Z napisał: | Były ustalenia między Zosią a Witkiem. Przecież dobrze Zosia wie, że Lena w tym momencie nie może być sama! Pod żadnym pozorem! Gdyby chcieli Lenę przekonywać wcześniej, to upierałaby się, ze nie może z nim zamieszkać. |
Ja wiem. Tylko jednak czegoś mi tam zabrakło.
Anna Z napisał: | A ładnie to Zosia powiedziała: "daj mu szansę". |
Czyli wygląda na to, że Latoszek chce odzyskać Lenę i Zosia o tym wie?
Cytat: | I nie rozumiem, po co był ten tekst Leny, że w szpital przestraszyła się, gdy nie było Latoszka. |
Anna Z napisał: | Bo tak naprawdę Lena choć mówi do Zosi, że nie chciałaby, aby Witek robił dla niej cokolwiek dlatego że jest chora, to w pewnym momencie przestraszyła się, że to może być prawda! I że Witek uznał, że więcej nic, poza kurtuazyjnymi odwiedzinami nic dla niej robić nie musi. |
Muszę to przemyśleć.
A właśnie, co powiedziała Zosia po słowach Leny, że nie chciałaby, żeby Latoszek robił coś ze względu na to, że ona jest chora?
Anita świetnie zagrała ten fragment, jak mówi, że będzie spała na sofie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:12, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | t;]Poza tym zauważyłam, że drzwi wejściowe dawniej były przeszklone, teraz są pełne. A więc powoli ten lokal staje się mieszkaniem. A może nawet domem? |
Zauważyłam. Ale czy to dobry znak? A może raczej zły? (Chodzi mi o obecność LiL na ekranie.)
. |
tego nie jestem w stanie przewidzieć. wiadomo że szczęście nie jest serialowe, więc albo wymyślą kolejne kłopoty, a tu mozliwości już są ograniczone (najczęściej zdarzają się romans i choroba), bo wszystko już było. Zobaczymy!
Cytat: |
Anna Z napisał: | A czy to podrywanie? Ja mam wrażenie, że Agata nadal się boczy na Latoszka. Może to taki gest pojednawczy? Bo tak naprawdę to ma przestać Agatę zauważać? Przestać lubić? Lena Edwardsa (pomimo tego co między nimi zaszło) nie przestała lubić, mało tego można mówić o bardzo dużej zażyłości. Pomiędzy Agatą i Latoszkiem nigdy zażyłości nie było, nie mówiąc o czymś więcej! Więc jak oceniamy relacje damsko-męskie czy przyjacielskie, to oceniajmy jednakową miarką! |
Ale mi nie tyle chodzi o relacje damsko-męskie, tylko o to, że w tych okolicznościach Latoszek ma ochotę na takie wygłupy.
|
Czy wygłupy? Ot gest pojednania. Doskwiera mu ta sytuacja, że Agata na niego się boczy, a Latoszek tak na serio żadnych gestów pojednawczych nie czyni. Taka jego uroda. I tyle.
Cytat: |
Anna Z napisał: | A ładnie to Zosia powiedziała: "daj mu szansę". |
Czyli wygląda na to, że Latoszek chce odzyskać Lenę i Zosia o tym wie?
|
Ślepy by nie zauważył. A Zosia ostatnio widziała Witka bardzo szczerego i prawdziwego. Nietrudno się domyśleć o co chodzi.
Cytat: |
A właśnie, co powiedziała Zosia po słowach Leny, że nie chciałaby, żeby Latoszek robił coś ze względu na to, że ona jest chora?
|
Coś takiego: "Lena, nie kombinuj!"
Cytat: | Anita świetnie zagrała ten fragment, jak mówi, że będzie spała na sofie |
W ogóle te wspólne sceny świetnie były zagrane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:06, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie jedno zastanawia, a mianowicie ten pokoik. Czy on pojawił się tylko na potrzeby bieżącej przeprowadzki Latoszka, czy może nie tylko? Kiedyś Cyganka zapytała się Latoszka, co zrobiłby, gdyby musiał wybierać między chorą żoną i chorą matką. Wybierać w tym sensie, kim się zaopiekować. A więc może latoszek wróci na dół do Leny, a mama Latoszka zamieszka w tym małym pokoiku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:58, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A może przyjedzie mama Leny/ Ale przede wszystkim to taki pokój rezerwowy. Jeżeli trzeba pełni funkcję gościnnego, a przecież pojawić ma się nowy chirurg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:03, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Może i mama Leny. Ale myślę, że skoro to Latoszek zaadaptował ten pokój, to ten pokój w jakiś sposób przysłuży się LiL, a nie komuś innemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:56, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Może i mama Leny. Ale myślę, że skoro to Latoszek zaadaptował ten pokój, to ten pokój w jakiś sposób przysłuży się LiL, a nie komuś innemu. |
Jak to zaadaptował? Napisał podanie do Żakowej o czasowe udostępnienie pokoju, dostał klucz i tyle. Poza tym pokój raczej rzeczywiście wielkością przypomina celę pustelnika, więc raczej trudno, żeby ktoś tam zamieszkał na dłużej. Klaustrofobii można się nabawić. Poza tym nie sądzę, żeby Żakowa Latoszkowi oddawała do dyspozycji kolejny pokój. I tak jest uprzywilejowany, bo jako samotny mieszka w dwóch pokojach. Przemek jak został samotny, to od razu dokwaterował się w jego dwupokojowym mieszkaniu Marcin. Więc owszem na chwilę może z niego korzystać, ale jak sądzę nie na długo. To w końcu jest hotel pracowniczy, a nie służbowe mieszkania!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 18:56, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:59, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ktoś zauważył ale gdy lena wchodziła do pokoju w którym ma zamieszkać to było widać to zdjęcie które latoszek znalazł któregoś odcinka pod gazetą to zdjęcie było oprawione w ramkę i postawione w dość widocznym miejscu na półce. Wydaje mi się że to znak dla leny że nie przekreślił ich związku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:02, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Była już o tym mowa stronę wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:07, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Napisał podanie do Żakowej o czasowe udostępnienie pokoju, dostał klucz i tyle. |
No właśnie. Napisał podanie do Żakowej! Właśnie to jest zastanawiające, dlaczego scenarzyści kazali Tretterowi wydać mu takie polecenie.
Anna Z napisał: | Poza tym pokój raczej rzeczywiście wielkością przypomina celę pustelnika, więc raczej trudno, żeby ktoś tam zamieszkał na dłużej. Klaustrofobii można się nabawić. |
Czy jest mały? Pewnie tak, chociaż kamera nie pokazała jednej ściany. Jeżeli kapana wyznacza róg pokoju, to rzeczywiście to klitka, w której mieści się tylko łóżko. Ale tego nie wiemy! Natomiast ten pokój ma inny feler, a mianowicie taki, że tam nie ma okna. No chyba że jest z tej strony, której nie pokazali. Albo w dachu.
Ale bardzo fajna reakcja Leny na widok tak mało komfortowych warunków, w których Latoszek zdecydował się zamieszkać. Żadnego udawania z jej strony! A Latoszek tak fajnie powiedział: „No i co?”, z taką… prowokacją!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:47, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | Napisał podanie do Żakowej o czasowe udostępnienie pokoju, dostał klucz i tyle. |
No właśnie. Napisał podanie do Żakowej! Właśnie to jest zastanawiające, dlaczego scenarzyści kazali Tretterowi wydać mu takie polecenie.
|
Przecież Tretter to wyjaśnił. Bo Żakowa jest formalistką. Na wszystko musi mieć podkładkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:59, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nic nowego, ale pojawiło się w TT
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:02, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego napisali, że LiL wyjadą do Torunia w ostatnim odcinku sezonu? Albo wyjazd przedłuży się do 412, albo jednak 411 będzie ostatnim odcinkeim w tym sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:06, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W 412 jest ślub Bożenki. Więc dla wątku LiL finał jest w 411. A dla Bożenki 412, tez wyjazdowy odcinek. W tej chwili zostały tylko dwa wątki do zakończenia. wątek Marty najpewniej i tak zostanie odłożony w czasie ze względu na ciążę Bujakiewicz. Wątek Sambora i Iwony zakończy się zanim się zaczął, ponieważ Iwona odchodzi z LG. Innych wątków nie ma. U Jędrasów sielanka, u Burskich nie wiadomo co, więc tak naprawdę mamy dwa tylko wątki do sfinalizowania. I oba wymagają wielu scen (związanych z wyjazdem) dlatego rozłożono na dwa odcinki. Ponieważ ślub jest ważniejszy, więc on został odłożony na zakończenie sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:11, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale przecież w odcinku 412 nie może być tylko sam ślub i tylko sam wątek Bożenki. Jakieś sceny z LiL, nawet dwie, nawet bardzo krótkie, mogłyby się pojawić. A tak sobie myślę, że jednak całkowite pogodenie nastapi najprawdopodobniej jeszcze w tym sezonie. A od przyszłego sezonu zacznie się walka obojga z chorobą Leny, czyli tak jak powinno być. Ale z drugiej strony boje się, że cała choroba zostanie umieszczona w przerwie wakacyjnen i nic z tej walki nie zobaczymy. Ale chyba nie, bo Anita mówiła, że Lena wychodzi z choroby. A więc dopiero teraz są kręcone sceny kończące wątek choroby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:32, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Ale przecież w odcinku 412 nie może być tylko sam ślub i tylko sam wątek Bożenki. |
Toteż na odc. 412 zaplanowany jest wątek pacjentki, którą zagra wokalistka "Łez" Ania Wyszkoni. Więc na pewno zajmie ten wątek dużo miejsca.
Poza tym ostatnie odcinki sezonu zazwyczaj inicjują nowe wątki. A tak naprawdę nie wiadomo do tej pory, o co chodzi z Pawicą, co dalej z Agatą, wątek Żakowej chyba będzie dopiero rozwijany w następnym sezonie, po to w koncu sprowadzono jej pasierbicę. Nie wiadomo co dalej z patomorfologami. A wchodzi nowy pielęgniarz. Po coś te postaci już są. Bo do tej pory nie bardzo wiadomo.
Cytat: | A od przyszłego sezonu zacznie się walka obojga z chorobą Leny, czyli tak jak powinno być. |
Skoro Anita mowi w wywiadzie, że Lena wychodzi z choroby, to trzeba powiedzieć, ze żadnej walki nie będzie. Teraz widać jak na dłoni, że choroba miała wyłącznie do spełnienia jedną jedyną rolę. Miała pogodzić zwaśnioną parę. I przyjmując, ze tak to zostało zaplanowane (a w tej chwili nie mam powodów sądzić, że chodziło o coś innego), to trzeba powiedzieć, ze od kilku odcinków wszystko uklada się w logiczną całość. I widać jak na dłoni, że rak zostanie pokonany bardzo szybko! Chemioterapia ma być wyłącznie w celach profilaktycznych. Depresja minie bardzo szybko jak Lena wreszcie uwierzy w miłość Latoszka. Jestem przekonana, że w ciągu kilku odcinków następnego sezonu temat leczenia raka zostanie zakończony. I w sumie dobrze! Cel zostanie osiągnięty. Pogodzenie i decyzja o byciu razem. Oczywiście Lena może nadal mieć kompleksy związane ze swoją atrakcyjnością czy potencjalnym macierzyństwem. Ale to już zupełnie inna bajka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|