Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 853, 854, 855 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 21:05, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Scena w której przyszedł Witek do Leny to był dla mnie powrót starego dobrego Latoszka. Sądzę,że Edwards już na pewno nic w związku LiL nie namiesza. I żadne stwierdzenie Latoszka o którym prędzej się mówiło, że teraz on będzie zajmował się Leną było nie potrzebne bo "ślepy" by zauważył,że mu na niej zależy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:12, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Anna Z napisał:

Ale przecież w tym momencie nie można bylo oczekiwać wyznań, kajania się (bo chyba oczekiwałaś, że Latoszek będzie na kolanach czołgał się wokół łóżka Leny), ale jak myślisz, jaka postawa kogoś, kto towarzyszy chorej tuż przed operacją jest właściwa? Na pewno nie granie na emocjach! Dla mnie postawa Witka jest właściwa, bo na moment udało mu sie wywołać uśmiech na jej twarzy. Chorej kobiecie, przerażonej swoja sytuacją potrzebne jest wsparcie tego rodzaju. A bliskim z kolei lekarze powinni tego wqsparcia udzielić. I świetnie to zrobił Starzyński. Pani profesor jest formalistką!

Właściwie to sama nie wiem czego tak konkretnie oczekiwałam. Chyba po prostu bardziej zdenerwowanego Latoszka. Ale Ty posądzasz mnie o najgorsze. W każdym razie może i jestem ślepa, bo ja tego wszystkiego nie widzę co Wy. Nie zauważyłam, żeby Latoszek płakał albo coś w tym stylu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:14, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Zygus, masz rację- to był stary, dobry Latoszek:) W jego dzisiejszym zachowaniu widać było czułość i troskę, żadnej oschłości i złośliwości (jak to było ostatnio).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Pią 21:27, 30 Kwi 2010    Temat postu:

gość napisał:


Martuś, super, że znowu tu jesteś Very Happy


jestem cały czas w tym dziale;tylko nie zawsze sie wypowiadam.

Ale dzisiejszy odcinek uważam naprawde za jeden z lepszych.
Witek poprostu był sobą.Trzeba wziąć pod uwagę ,ze jest miedzy nimi jedna " niezałatwiona do końca sprawa" .A chcacy zbudować dobry związek,nie mozna czegokolwiek zamiatać pod dywan.Witek musi uwierzyc ze bedzie w stanie wybaczyć Lenie zdradę.A Lena musi się przyznac do tego,ze zdradziła...ale dalej kocha Witka.
Nie mozna tylko od Witka wymagac,aby całował teraz,w trakcie choroby,Lene po stopach-bo było by to bardzo sztucznei nieprawdziwe...

Cieszyło mnie dziś zachowanie Witka i szczery uśmiech,pomimo ze przez łzy;Leny.
Jest szansa ,ze bedzie dobrze.jest duża szansa,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 21:32, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Tak, na taki uśmiech Leny chociaż przez łzy i w takim strasznym dla niej momencie, długo czekałam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zygus dnia Pią 21:33, 30 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:42, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Widzę, że jednak moja uwaga pozostała bez odpowiedzi. A więc powtórzę. Czy to przypadek, że akurat teraz, kiedy Lena choruje na raka, Kuba będzie sprowadzał do LG chirurga onkologa? I to takiego, który chce wprowadzać w życie jakieś nowe operacyjne metody leczenia. Przypomniało mi się, co kiedyś powiedziała Orlicka o Latoszku: Doktor Latoszek jest przeciwnikiem nowoczesnych metod leczenia. A wtedy już z mediów wiedziałyśmy, że Lena zachoruje. I wtedy pomyślałam sobie, że jest to zapowiedź do tego, co czeka Lenę w przyszłości: jakaś niestandardowa operacja i ogromne wątpliwości Latoszka. Czy wprowadzenie do serialu doktora Piotra (bo na to się zanosi) nie jest kontynuacją tamtej aluzyjnej wypowiedzi Orlickiej? Poza tym zwróciłam uwagę na jeszcze jedną rzecz/ Lataoszek mówi do Leny, że będzie dobrze. Utwierdza ją w tym przekonaniu słowami, że on jej nigdy nie oszukał. I tan tekst też moim zdaniem nawiązuje do przyszłości. Być może nadejdą takie czasy, że Latoszek będzie musiał Lenie skłamać? Do czego zmierzam? Tylko proszę się nie oburzać. Ania napisała kiedyś, że choroba Leny będzie prawdopodobnie tylko narzędziem do pogodzenia LiL. ja się z tym nie zgadzałam i oczekiwałam, że chorobie Leny zostanie nadany odpowiedni wymiar. Po dzisiejszym odcinku przekonałam się, że w tym momencie, gdy LiL nie są razem, nie jest to możliwe. Bo w tym układzie można pokazać bardzo dużo rzeczy: i strach i cierpienie i niepewność i zmagania Latoszka i różne rzeczy. Ale nie wszystko, nie tak jak u Zośki. Dopóki LiL będą razem "jak gdyby", to pewnych rzeczy po prostu się pokazać nie da. Dlatego tak się zastanawiam, co będzie dalej z chorobą Leny i czy przypadkiem nie nastąpi jakiś nawrót choroby. Wszyscy mówią, że rokowania się bardzo dobre. Ale guz miał reagować na hormony, tymczasem nic z tego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:47, 30 Kwi 2010    Temat postu:

marta napisał:

Witek poprostu był sobą.Trzeba wziąć pod uwagę ,ze jest miedzy nimi jedna " niezałatwiona do końca sprawa" .A chcacy zbudować dobry związek,nie mozna czegokolwiek zamiatać pod dywan.Witek musi uwierzyc ze bedzie w stanie wybaczyć Lenie zdradę.A Lena musi się przyznac do tego,ze zdradziła...ale dalej kocha Witka.
Nie mozna tylko od Witka wymagac,aby całował teraz,w trakcie choroby,Lene po stopach-bo było by to bardzo sztucznei nieprawdziwe...



Dokładnie tak! To nie jest pora na kajanie się kogokolwiek. Teraz Lenie trzeba wsparcia i uwierzenia, że Witek nie robi tego z litości. A dzisiaj Witek był bardzo, ale to bardzo wiarygodny.

Cytat:
vehae


Właściwie to sama nie wiem czego tak konkretnie oczekiwałam. Chyba po prostu bardziej zdenerwowanego Latoszka.


Latoszek zazwyczaj w złości zachowuje się nieobliczalnie. Natomiast w takiej sytuacji, to czego nie potrzeba w tej chwili Lenie, to widzieć zdenerwowanie Witka. Zapewniam cię, ze jest rzeczą niezwykle trudną zachować pozory spokoju przy chorym. W poprzednim odcinku Monika do Kamila powiedziała znaczące słowa, ze jego przyjaciółce teraz nie jest potrzebne widzieć to, że on się rozkleja. Tak samo jest z Leną. A zdenerwowanie Witka było nadto widoczne i kiedy czekał pod salą i kiedy rozmawiał z lekarzami. Gdyby Starzyński nie widział zdenerwowania Latoszka, to myślisz, że tak beztrosko złamałby procedury, wpuszczając go do Leny?

Cytat:
W każdym razie może i jestem ślepa, bo ja tego wszystkiego nie widzę co Wy. Nie zauważyłam, żeby Latoszek płakał albo coś w tym stylu.


Chyba nie rozróżniasz płaczu od wzruszenia, ktore objawia się tym, że zakręci się łezka w oku. A ja widziałam jak Witek ukradkiem wycierał kącik oka! No ale jak się oczekuje, ze bohater będzie rwał włosy z głowy i szlochał, to rzeczywiście można być nieusatysfakcjonowanym oszczędnymi w wyrazie scenami. Ja jestem usatysfakcjonowana. I nawet nie uważam, ze poświęcono zbyt mało scen wątkowi. Były te sceny, które były niezbędne!

Cytat:
Dlatego tak się zastanawiam, co będzie dalej z chorobą Leny i czy przypadkiem nie nastąpi jakiś nawrót choroby. Wszyscy mówią, że rokowania się bardzo dobre. Ale guz miał reagować na hormony, tymczasem nic z tego.


Czyli sugerujesz przerzuty i smierć Leny? Bo na ogół taka bywa kolej rzeczy! No i jaka operacja mogłaby, twoim zdaniem, czekać jeszcze Lenę? No chyba, że odjęcie drugiej piersi, bo w tej lewej już nie ma co operować. tej piersi po prostu nie ma.

Cytat:
Ale guz miał reagować na hormony, tymczasem nic z tego.


Guz nie może reagować na hormony, bo tego guza już nie ma, został wycięty wraz z piersią. Na hormony reagować miały komórki rakowe, jeżeli rozeszły się do węzłów chłonnych na przykład.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pią 22:10, 30 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:21, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Nie wróżę Lenie śmierci, po prostu poddaję pod dyskusję to co sama wywnioskowałam z odcinków. A moje myślenie może być słuszne, może nie. W każdym razie piszę co widzę. A widzę, że akurat teraz zacznie się leczenie w LG nowotworów, że mowa jest o nowych metodach operacyjnych i że podobne sformułowanie zostało kiedyś użyte w kontekście Latoszka. To wszystko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 22:21, 30 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:42, 30 Kwi 2010    Temat postu:

O ile dobrze usłyszałam, to ten nowy lekarz ma trzy specjalności, a więc onkologia nie musi być tą akurat do wykorzystania w LG. Po drugie pan doktor pracuje również naukowo. Toż to prawdziwa gratka dla Orlickiej. Po trzecie jak pojawia się przystojniak w LG, to należy wietrzyć albo romans, albo wielką miłość. Pytanie komu go przypasują. stawiałabym na wielką miłość, bo po Burskich i Latoszkach (u których szykuje się happy end), zrozumiałe, ze nastąpi kolejna zmiana warty. Kandydatkę na główną heroinę już mamy. Dzięki kojarzeniu z Latoszkiem wypromowano Agatę. Teraz trzeba znaleźć dla niej odpowiednio interesującego faceta. A jakby tak jeszcze pasował do wróżby Cyganki... Dojrzały mężczyzna... być może po przejściach, bo niby dlaczego ktoś z takim wykształceniem i możliwościami siedzi w jakimś Mińsku czy innej Koziej Wólce... Jakaś tajemnica tam jest na pewno. A Agata ze swoim talentem do leczenia złamanych serc kto wie czy nie będzie miała pola do popisu. Dlatego nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, żeby nowego lekarza kojarzyć z chorobą Leny. No chyba,że zaniedbywana Zosia przeżyje kolejny zawrót głowy, bo że w małżeństwie Burskich coś się szykuje, to więcej niż pewne. Tak że postać nowego pana doktora szykowana jest na zupełnie nowy wątek, a nie jakąś doczepkę do LiL.

Cytat:
vehae

W każdym razie to chyba Latoszek jest głupi, skoro nie rozumie dlaczego Lena mu nie powiedziała.


To w takim razie ja też jestem głupia! Bo sądziłam, że odpowiedź Leny jest oczywista, że nie chce jego litości! A co usłyszeliśmy? Po prostu Lena nie chce, aby ktoś ja oglądał w takim stanie! Bo sama sobie wydaje się nieatrakcyjna! I sądzi, że nieatrakcyjna wydaje się Witkowi! Dlatego odpowiedź Latoszka jest najlepsza z możliwych: "Ja nie jestem ktoś". Bo Lena wrzuciła go do jednego worka z tymi wszystkimi facetami, dla których liczy się atrakcyjność kobiety. Jak widać, po tylu latach Lena w ogóle nie zna Witka!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 7:42, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:55, 01 Maj 2010    Temat postu:

Oczekiwałam innej odpowiedzi Leny. Ale Lena nie wrzuciła Latoszka do jednego worka ze wszystkimi innymi facetami (bo niby jakimi), tylko do jednego worka ze wszystkimi znajomym z LG. I to wydaje mi się słuszne, bo ostatnimi czasy Latoszek tym tylko dla niej był. Myślałam, że skoro zapowiadane są sceny, w których Lena nie wpuszcza do siebie Latoszka, to wczoraj również w jakiś sposób go odepchnie. A nic takiego nie było. Więc jakoś sobie tego nie wyobrażam: najpierw był przy Lenie (za jej zgodą), a potem co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:20, 01 Maj 2010    Temat postu:

Zauważ, że Lena wpuściła Witka przed operacją, natomiast nie będzie chciała wpuścić po operacji. A to jest różnica.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:40, 01 Maj 2010    Temat postu:

A czy Latoszek wie, że Lena straciła pierś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 13:45, 01 Maj 2010    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
Zauważ, że Lena wpuściła Witka przed operacją, natomiast nie będzie chciała wpuścić po operacji. A to jest różnica.


Właściwe to on sobie sam wszedł bez niczyjej zgody bo mu raczej i ta potrzebna nie była, i nawet gdyby Lena chciała by wyszedł to znając Latoszka by tego nie zrobił. A po operacji jedyną osobą z którą Lena by chciała może rozmawiać to Zosia bo tylko chyba ona jest w stanie zrozumieć Lenę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:29, 01 Maj 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Sob 20:42, 01 Maj 2010    Temat postu:

vehae napisał:
http://seriale.com.pl/2010/04/30/konkurs-z-serialem-na-dobre-i-na-zle/


Ja tez zycze powodzenia startujacym Smile Nie bede odbierac szans, bo przeciez sama juz wygrałam dwa garnuszki i dwa zdjecia z autografami ( Bartka Opani i Anity Sokołowskiej) To fajna pamiatka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 853, 854, 855 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 854 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin