Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 629, 630, 631 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:00, 20 Lut 2009    Temat postu:

Nie oglądałam od początku. Zaczęłam od 20,25. Ale normalnie mam ochotę użyć niecenzuralne słowa , i to na Witka, ale się powstrzymam.. Potraktował Lenę przy Adzie jak szmatę. Brawa, brawa i jeszcze raz brawa dla Ady , że wyszła. Witkowi zrobiło się łyso, i o to chodziło.

I te jego słowa do pacjenta,, jak już się coś człowiekowi , w życiu rozwali, co trzeba budować od początku,,. Po dzisiejszym odcinku Witek stracił u mnie wszystko. Może mi przejdzie jutro, ale na teraz straciłam do niego całą sympatię.
Ma pretensje do Leny o zdradę, a przecież od kilku odcinków ją olewał, więc o co mu chodzi. Żeby był skutek, musi być i przyczyna. A do tego doprowadziło zachowanie Witka!!!!!!!

A i bardzo mi się podobała rozmowa Leny z Richardem. Postawiła sprawę jasno, i taka Lena mi się podoba.

Teraz to Lena pokazuje jak jej na Witku zależy, i to od kilku odcinków. A on ....... Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pią 21:44, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:00, 20 Lut 2009    Temat postu:

Więc chyba jednak LiL mają dłuższą przerwę.
Dzisiaj krótko, bo nie mam czasu:
Pawica przegiął. Latoszek miły nie był, ale tego się spodziewałam. Natomiast kompletnie nie rozumiem tej ostatniej sceny i nie wiem, jak to interpretować. Ada jako druga Marta? I nie wiem, o co chodziło Latoszkowi, że jak się w życiu coś rozwali, to trzeba budować od nowa. Co budować? To, co się rozwaliło, czy coś innego? Chyba coś innego, bo przecież Leny już nie chce. Powalili mnie tą sceną w windzie. Lena stała w identycznym miejscu, jak w poprzednim odcinku. Latoszek identycznie przechodził, identycznie wszedł do windy, identycznie go Lena prosiła, identycznie się podparł, identycznie byli ubrani. Szok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:15, 20 Lut 2009    Temat postu:

Najlepszą obroną jest atak. Taka była Lena w pierwszej scenie. A zdradzony Witek przyjemny w ostatniej scenie nie był. Ada to na szczęście nie jest naiwniutka Marta. Ona jako narzędzie zemsty nie posłuży Witkowi. Albo będzie tak jak ona zechce, albo zostaną tylko kumplami.
I jeszcze jedna refleksja. Rozmowa z Edwardsem o kilka dni za późno. Tak jak rozmowa z Witkiem, nie w bufecie, nie na korytarzu, ale w domu. Wtedy i odpowiedź Leny mogła być inna. Teraz niestety, jest za późno.
Szkoda, że w takich okolicznościach Lena musiała się dowiedzieć, czego naprawdę chce. Spóźnione te gorzkie żale i spóźnione pretensje do Edwardsa o urządzanie jej życia. Już je urządził. Na cacy. Z jej pełną aprobatą. A że Witek nie przejdzie z wyrozumiałością nad zdradą, to było wiadomo. Teraz trzeba czekać, co z tego wyniknie! Chociaż mnie już nie chce się aż tak bardzo angażować jak kiedyś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:21, 20 Lut 2009    Temat postu:

Zapomniałam zapytać o jedno. Po co Latoszek dzwonił z tego banku do Leny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:46, 20 Lut 2009    Temat postu:

vehae napisał:
Zapomniałam zapytać o jedno. Po co Latoszek dzwonił z tego banku do Leny?


Jakby Lena była bardziej bystra, to zrozumialaby, że w banku coś się dzieje i zawiadomiłaby policję. Wystraczyło tylko dłużej posłuchać, co ten terrorysta wykrzykuje. Po to zadzwonił!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:53, 20 Lut 2009    Temat postu:

Nie jestem do końca przekonana, że po to Latoszek zadzwonił. Przecież w takim wypadku, gdyby chciał powiadomić o zajściu w banku powinien zadzwonić na policję.
Nie rozumiem, czemu ma służyć to ciągłe podkreślanie, że Lena nie jest bystra. Nie wiem, ale chyba młoty medycyny nie kończą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:58, 20 Lut 2009    Temat postu:

vehae napisał:
Nie jestem do końca przekonana, że po to Latoszek zadzwonił. Przecież w takim wypadku, gdyby chciał powiadomić o zajściu w banku powinien zadzwonić na policję.
Nie rozumiem, czemu ma służyć to ciągłe podkreślanie, że Lena nie jest bystra. Nie wiem, ale chyba młoty medycyny nie kończą.


W takiej chwili nie działa się racjonalnie, wybiera sie numer osoby, której wiadomo, gdzie w tej chwili się znajduje! Miał zadzwonić na policję i wobecności terrorysty porozmawiać z oficerem dyżurnym? Przecież tylko Lena wiedziała, gdzie idzie Witek. Proste jak drut! Ale dla Leny mimo ukończenia medycyny proste nie było!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Pią 22:06, 20 Lut 2009    Temat postu:

Świetny odcinek.Aż nie chciało się ;aby się skończył.Jestem pod wielkim wrażeniem gry B.Obuchowicza i rezydenci tez pomału zaczynają być bardzo sympatyczni,Pawica jak zwykle ze stoickim spokojem;ale mówiący to co myśli.Bez chamstwa;bez owijania w bawełne.
Witek jest świetnym przykładem ludzi ;którzy "jak kochają to kochają";a "jak nienawidzą to nienawidzą".No cóz.Nie wszystkich ludzi da się zaszufladkować.Są w ówczesnym swiecie tacy;którzy uważają numerek na boku za nic nieznaczący epizod;ale są też tacy którzy nigdy nie wybaczają.Myslę;ze on dalej kocha Lenę;ale co do wybaczenia to mam mieszane przeczucia.
Może fakt;ze Lena jest z rozbitej rodziny powoduje ;ze do końca nie zna reakcji męzczyzn?Może nie miała kiedy rozgryżć ich psychiki? To tylko moje gdybania...
Myśle;ze w którymś momencie uderzyła jej woda sodowa do głowy;pomyslała dziewczyna ze zrobi karierę naukową.Ale nie przewidziała jakim to bedzie kosztem.Witek miał na początki małzenstwa inne zapatrywania...pobrało się dwoje dorosłych zakochanych w sobie ludzi w zupełnie nieodpowiednim momencie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:08, 20 Lut 2009    Temat postu:

Latoszek nie działał racjonalnie, ale jest usprawiedliwiony, bo był w szoku. Zgadzam się. Ale Lena była załamana i też nie myślała racjonalnie. Tylko dla niej usprawiedliwienia nie ma. Tak łatwo kogoś oceniać. Proste jak drut. Ale nie wiem, czy w rzeczywistości takie proste. Napady na bank jednak nie są codziennością (przynajmniej tak mi się wydaje).
marta napisał:
Witek jest świetnym przykładem ludzi ;którzy "jak kochają to kochają";a "jak nienawidzą to nienawidzą".

No optymistycznie to nie zabrzmiało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 22:11, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:17, 20 Lut 2009    Temat postu:

vehae napisał:
Latoszek nie działał racjonalnie, ale jest usprawiedliwiony, bo był w szoku. Zgadzam się. Ale Lena była załamana i też nie myślała racjonalnie. Tylko dla niej usprawiedliwienia nie ma. Tak łatwo kogoś oceniać. Proste jak drut. Ale nie wiem, czy w rzeczywistości takie proste. Napady na bank jednak nie są codziennością (przynajmniej tak mi się wydaje).


Latoszek nie racjonalnie działa od kilkunastu odcinków. Najpierw bezpodstawnie oskarżając Lenę o coś czego nie zrobiła, czepiając się wszystkiego. Teraz nie działał racjonalnie jak zeszmacił Lenę przy Adzie. To jak działała Ada, jak olała Witka i wyszła. Przynajmniej w tym przypadku Ada zyskała u mnie plusa.
Na zdradę nie ma usprawiedliwienia. Zgoda. Ale powtórzę. Żeby był skutek, musi być przyczyna. A to Witek zaczął Lenę o wszystko oskarżać, to Witek zaczął się wszystkiego czepiać. I to witek oddał pierwszy obrączkę, mówiąć , że nie są małżeństwem. Więc po co teraz te pretensje.

I to jego pytanie czy zdradziła, i może jej uwierzy. Do kogo ta bajka. On i tak by jej nie uwierzył, nawet jakby powiedziała, ze nie zdradziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:31, 20 Lut 2009    Temat postu:

JUż wiem. Latoszek pewnie zacznie pić. Ale nie bęzie to takie "lekkie" picie, jak kiedyś. Zrobią z niego nałogowego alkoholika. Wskazuje na to ostatnia scena, w której pije a także opowieść alkoholiczki z pdcinka 285.
A kto mi powie, czemu Latoszkowi trzęsły się ręce? Ze strachu po tym, co stało się w banku, czy po stracie Leny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Pią 22:31, 20 Lut 2009    Temat postu:

Oj Aga zeby to zycie ( nasze realne) było takie proste to....
Czasami przyczyna jest niewspólmierna do skutku;a działanie pod wpływem emocji;impulsu-nie zawsze przynosi pozytywne efekty.Poza tym mężczyżni są z Marsa;a kobiety z Wenus.Nie zmienimy myslenia ani jednych ;ani drugich...Tak jesteśmy skonstruowani.Znam takiego osobnika ;który juz ponad 20 lat uwielbia siedzieć w swojej skorupie i zapewniam;pomimo mojej impulsywnosci-nieraz lepiej zacisnąc zęby i przeczekać kryzys;bo inaczej...............pewnie juz byłabym w 10-tkach łózek innych facetów. a wypłakać się idę nie do faceta;która jak kazda kobieta ;wyczuję ze coś do mnie ma;ale do koleżanki czy przyjaciółki.Bo nikt nie zrozumie drugiej kobiety tak;jak własnie kobieta.Tu Lena zrobiła błąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:34, 20 Lut 2009    Temat postu:

Mój nowy post jest wyżej, tylko wnie wiem, czy ktoś zauważył.
A ja nie wierzę w tę ogromną różnicę między kobietami i mężczyznami. Człowiek to człowiek. jeden taki, drugi śmaki. Wszystko zależy od osobowości, charakteru, poglądów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:42, 20 Lut 2009    Temat postu:

vehae napisał:

A kto mi powie, czemu Latoszkowi trzęsły się ręce? Ze strachu po tym, co stało się w banku, czy po stracie Leny?


Chyba żartujesz jak piszesz, ze po stracie Leny. To nie ten typ.

Oglądam tą scenkę jak Ada wyszła. No rewelacyjna. A i Witek pociągający z butelki.... No cóż samemu też można pić np ze zgryzoty, czy ze złości , że go dziewczyna olała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pią 22:45, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:49, 20 Lut 2009    Temat postu:

vehae napisał:
Mój nowy post jest wyżej, tylko wnie wiem, czy ktoś zauważył.
A ja nie wierzę w tę ogromną różnicę między kobietami i mężczyznami. Człowiek to człowiek. jeden taki, drugi śmaki. Wszystko zależy od osobowości, charakteru, poglądów...


No to za mało jeszcze wiesz o tym jakie to są kolosalne różnice. I tu nie ma nic do wierzenia, tego trzeba doswiadczyć.

Zazdrość Witka na początku nieuzasadniona, ale Lena przekraczała granice raz za razem. Nie chce mi się już powtarzać. Tak, Witek upokorzył Lenę przy Adzie, to prawda! Powinien raczej zaprosic je obie i popijając winko toczyć z Adą rozmowę obojętnie na jaki temat! A Lena siedziałaby i czułaby się dokładnie jak piąte koło u wozu. Tak jak czuł się Witek, kiedy jego żona roztaczała swój urok przed Edwardsem. A Witek siedział jak ubogi krewny i pokornie czekał aż żona znajdzie, po dlugiej nieobecności chwilę czasu dla niego.
A teraz najpierw przyszła po nocy spędzonej z kochankiem i zarzuciła Witkowi, że chce zniszczyć wszystko!!! Czegoś tu nie rozumiem! Chyba trochę inaczej wyobrażałam sobie tę rozmowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 629, 630, 631 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 630 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin