"Na dobre i na złe"

FABIAN2

No i zapewne wyjedzie do tej Anglii. Ale trzeba przyznać scenarzystom, ze potrafią zepsuć postać. Witek był taki przez cały tamten sezon. Więc Lena jeszcze musi być taka przez połowę następnego. Wtedy powinno się wyrównać. I ja liczę na to.

Gość

ostro... i to były wszystkie sceny Witek-Lena?

FABIAN2

No jedna tylko była, przy końcu odcinka.

Anna Z

Przypomnijmy sobie, co spowodowało, że Latoszek był niefajny. Jakby kto nie pamietał, były narzeczony Leny zniszczył go i Lena wybaczała, bo czuła się winna. Jeżeli Lena dla kariery zniszczy coś co wydawało się dla niej ważne, no to cóż... A i ta ostatnia rozmowa z Edwardsem na temat tego, że Lena się w tym miejscu marnuje wiele dała mi do myślenia. Naiwnie sądziłam, że Lena bardziej zdecydowanie będzie bronić tego miejsca. Jak dla mnie wszystko to jest żałosne. Ale to tylko moje zdanie.

FABIAN2

Każdy powód jest dobry. Co nie zmienia faktu, że teraz zamienili sie rolami. I przygotujcie się na to, że tak będzie.
Wolę to od tych wczesniejszych nudów. I mam nadzieję, że Lena mnie nie zawiedzie w pewnej sprawie.
I możę dla odmiany to ona zacznie trzaskać drzwiami.

Anna Z

No dzisiaj już dała pokaz złości i agresywniości w głosie, tak że i na trzaskanie drzwiami przyjdzie pora.

FABIAN2

No mam nadzieje. Wink

A tak swoją drogą to jakoś nie pasuje mi ta złość do Leny. Ale nie zawsze musi być potulnym barankiem. Mam nadzieję, że jeszcze będzie ostro.

No i w końcu szkoda, że tak póżno coś się zaczęło dziać.

marta

parys

A tobie Martus w tych garnatowych polo do twarzy.

FABIAN2

No dobra Marta to umówmy się, że kupił takich kilka i chodzi w nich na zmianę. A o tej wodzie sodowej to masz oczywiście Konicę na mysli.
A nie wiem czy zauwazyłyście ten uśmieszek na twarzy Trettera jak powierzył funkcję ordynatora Konicy. Ciekawe co on knuje.

xatty

Powiem tak, pierwszy od wielu tygodni odcinek, który obejrzałam (w trakcie pisania pracy więc nie oglądałam calkowicie skupiona na odcinku). Lena sobie przerąbała u Orlickiej... Kłótnia z Latoszkiem, w sumie o nic.. Mam nadzieję, że bardziej już tego wątku nie można zepsuć..... Podizelam zdanie Parys, przyjemnie się patrzyło na Patrycję i Drzewieckiego. I bardzo szkoda mi Moniki. Dowiaduje się o problemie alkoholowym ojca, to musi być dla niej szok....

Lenie też chyba sodówka troche do głowy uderza...

parys

W dzisiajszym odcinku to takich z sodową było wiecej.
Wiesz Aga, jak bedzie wet za wet ,to tez nie bedzie sympatycznie.

FABIAN2

No w sumie o popsuty zamek , też można się pokłócić. Wink

parysku widocznie tak to scenarzyści zaplanowali. I ja się na to nastawiam.

Anna Z

Związek dwojga ludzi to nie ring bokserski, gdzie za jeden cios trzeba oddać dwa. A po dzisiejszym odcinku dochodzę do wniosku, że moje przewidywania sprzed paru dni psu na budę się zdały. Podejrzewam, że nawet obecność Ady w pobliżu Latoszka na niewiele się zda. Chyba że jako doskonały pretekst dla Leny, żeby się wyplątać z niechcianego związku bez wyrzutów sumienia. Nie ma obawy, Latoszek nie popełni samobójstwa, więc Lena z czystym sumieniem będzie mogła nie tylko odbywać staż u Edwardsa, ale i dalszą przyszłość zawodową związać z jego kliniką. A dzisiejsza awantura o zepsuty zamek chyba nieadekwatna do tematu.

FABIAN2