"Na dobre i na złe"

FABIAN2

I jeszcze rozmowa Witka ze Starską.

S- Jeszcze pan tu jest
W- Jak pani wi...... Siedzę tutaj.
S- Czemu mnie tu przywiezliście.
W- Lena chciała być bliżej pani. Neurolog nie widział przeciwwskazań.
S- Tak żebym pojechała do domu. Ale ja nie pojechałam do domu tylko do kolejnego szpitala.
W- Lena uznała, ze tak będzie bezpieczniej dla pani.
S- Bezpieczniej. To coś mi jeszcze grozi. Jakiś wylew, kolejny paraliż. To , że straciłam wzrok to jeszcze mało.
W- Proszę pani. Odzyska pani wzrok.
S- Marny z pana kłamca.
W- Nie kłamię. Po pewnym czasie będzie można pani zrobić witrektomie.
To jest taki zabieg poprawiający funkcję wzroku.
S- Ależ u mnie nie ma co poprawiać. Ja jestem kompletnie ślepa.
W- Ale zabieg ten może to zmienić.
S- Jak.
W- Wycina sie uszkodzoną strukturę i wszczepia się ...Co ja pani będę tłumaczył. Przepraszam. Odzyska pani wzrok.

Gość

Ja zgadzam sie z wami,odcinek super,mój brat ciągle się śmiał:ale napięcie,chociaż to chyba dlatego,że chciał oglądać skoki.Ogólnie bardzo fajne zakończenie 2007 roku Smile

Anna Z

Scenariusz dzisiejszego odc. napisała Maria Ciunelis (o dziwo), następny- pióra Krakowiak-Kondrackiej, może też będzie ciekawy?

FABIAN2

No właśnie miałam napisać, ze chyba pierwszy raz się udał scenariusz Marii Ciunelis.

kasiaw

Mnie się dzisiejszy odcinek bardzo podobał.
Dużo Leny i Witka.
Latoszek chyba dogada się ze starszą Starską ... ;D
A ten Arek zrozumiał, że ludzie mają większe problemy i zaczął ćwiczyć ...
także wszystko idzie ku lepszemu. hura

vehae

Kto wie kiedy teraz będą LiL? Z obsady wynika, że będą w 316.

FABIAN2

Z obsady to już wiele wynikało, i na tym się kończyło.

marta

Trafność opini Ylvy ....brawo karolina..mamy podobne zdanie.
a tak w ogóle do tej pory wiedziałam;ze Gładkowska jest dobrą aktorką;od dzis wiem;ze świetną...

myslę;ze naprawde nie ma się co czepiać ...reakcja matki Leny jest jak najbardziej naturalna.Mysle;ze utrata wzroku;to największe nieszczęscie z wszystkich zmysłów jakimi obdarzyła nas natura.

Anna Z

Wiesz Marta, kiedyś tak zastanawiałam się nad tym co byłoby dla mnie gorsze: utrata słuchu czy wzroku i doszłam do wniosku, że utrata wzroku to byłaby prawdziwa tragedia. Masz rację, że to najważniejszy ze zmysłów i dlatego nic dziwnego, że matka Leny jest załamana. Chociaż mam świadomość, że z każdym kalectwem trudno się pogodzić. I teraz trzeba ogromnej mądrości i wyczucia, żeby pomóc Starskiej przez to przebrnąć. Wierzę, że obydwoje i Lena, i Witek staną na wysokości zadania. Bo mogą nadejść jeszcze trudniejsze chwile, kiedy nie będzie można rozwiązać problemu za pomocą relanium.

kasiaw

Aniu zgadzam się z Tobą w każdym stwierdzeniu ...
stracić wzrok to jakby być zamkniętym w jakiejś klatce,
oraz być skazanym na łaskę innych.
To musi być okropne uczucie.

xatty

Nie ma gorszego kalectwa niż ślepota. Języka migowego da się nauczyć są aparaty słuchowe. Na wózku też jeździ się bez problemów większych. Nie wyobrażam sobie jednak tego, co czująludzie, którzy stracili wzrok. Sama się wkurzam strasznie, kiedy nie widzę napisów w kinie z dalszych rzędów czy jaki jedzie autobus. Co dopiero nie widzieć w ogóle. Straszne.

FABIAN2

W wypadku Starskiej jest nadzieja , że ta witrektomia przywróci jej wzrok. A jak ludzie do końca życia pozostają niewidomi. I wtedy pozostaje im od nowa nauka, tym razem alfabetu Braille'a.

Gość

A jeszcze jak nie widzisz od urodzenia,nie wiesz jak wygląda twoja matka,w ogóle ja bym nie wiedizała jak sobie wyobrazić to wszystko,jak nagle stracisz wzrok,to możesz się dowiedzieć jakiego jest rzecz koloru,kształtu i jakoś to sobie wyobrazisz,a jak nie widziałaś nigdy,to nic ci nie da,że to kwadrat,bo nie wiesz co to jest.Okropne.

marta

dlatego podziwiam świetna grę M.Gładkowskiej.
a wiecie;raz czytałam artykuł o ludziach niewidomych którzy z zapałem sledzą seriale.....To juz musi byc sztuka.Syn tych panstwa (który widział) opowiedział im jak wygladaja bohaterowie a oni potem słuchaja dialogów i ....hm hm hm ogladają. Godne podziwu

parys

Ale sie naczytałam. Zgadzam sie z Wami, moje drogie koleżanki.