Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2288, 2289, 2290 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:39, 30 Cze 2015    Temat postu:

Dlatego ja nie tracę nadziei. Uważam, że aluzje nie mogą pojawiać się ot tak sobie. Z innej strony aluzje co do choroby kardiologicznej Latoszka są już tak namacalne, że szok. A do tego wątku też potrzebna jest Lena.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:41, 30 Cze 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:

A co do tych "cudów" to czyż nie było takim cudem urodzenie zdrowego dziecka mimo brania chemii przez Lenę? Czyż nie było cudem pokonanie raka mimo nawrotu, wyjście z sepsy? A czyż takim cudem nie były wydarzenia z udziałem Witka z początku minionego sezonu? Serial medyczny na tym polega, że lekarze dokonują cudów, a wola życia pacjentów w realizacji tych cudów pomaga. W życiu, niestety, tak nie bywa kolorowo.

Ale z tymi cudami to nie o to chodzi. Ja to traktuję jako takie jakby nagromadzenie trudnych sytuacji w życiu LiL, które w pewnym momencie będą miały punkt kulminacyjnym. I wtedy przyjdzie czas na zweryfikowanie wszystkiego, także tych wcześniejszych "cudów" i odpowiedzenie sobie na kilka pytań. Po to to wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:57, 30 Cze 2015    Temat postu:

Do tego żeby sobie wyjaśnili trudne sprawy nie potrzeba żadnych cudów a kulminacji już w tym wątku było tyle, że trudno zliczyć. Teraz potrzebna jest obecność Anity na planie i dobra wola scenarzystów. A także miejsce wśród mnożących się wątków i postaci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:04, 30 Cze 2015    Temat postu:

Ja cały czas mam nadzieję. A jeżeli wątek wróci, to coś muszą w tym wątku pokazywać, wiec raczej to, co zapowiedziano w aluzjach, a nie coś innego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 22:05, 30 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:38, 01 Lip 2015    Temat postu:

Scenarzyści muszą strzelić w kierunku widzów jakąś "mocną proce" w związku z LiL. Uważam, że produkcja jest świadoma tego co stało się z wątkiem, jak się rozwlekł i w zasadzie znikł. Więc aby powrócić i z powrotem zainteresować widza muszą wymyślić coś na pograniczu życia i śmierci. Wiem że, to już było ale widz już w tym momencie ma prawo być zmęczony beznadziejnym zachowaniem Latoszka i ciągłym zadawaniem pytań jak to w końcu jest pomiędzy Witkiem a Leną. To się strasznie dłuży i mnie osobiście zaczyna ta sytuacja nużyć. Ja chcę widzieć jakąś akcje a nie od ponad roku ciągniecie tej nieszczęsnej Afryki, której mam już po dziurki w nosie. Musi nastąpić coś co ponownie przyciągnie nas przed ekran. Motyw z sercem Latoszka przewija się ciągle i to jest bardzo prawdopodobny trop. Ale bez Anity nie będzie tego "wystrzału". W tym serialu na każdym kroku można mówić o cudzie, nie tylko u LiL ale w każdym innym wątku. Dlatego te cuda były i będą, nie ma co polemizować w tym temacie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:55, 01 Lip 2015    Temat postu:

Nat, to ja wypiszę te teksty o cudach, które wielokrotnie pojawiały się w wątku LiL. Wtedy zobaczysz o co mi chodzi. O sercu też wypiszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:29, 01 Lip 2015    Temat postu:

natha87 napisał:
Scenarzyści muszą strzelić w kierunku widzów jakąś "mocną proce" w związku z LiL. Uważam, że produkcja jest świadoma tego co stało się z wątkiem, jak się rozwlekł i w zasadzie znikł. Więc aby powrócić i z powrotem zainteresować widza muszą wymyślić coś na pograniczu życia i śmierci.


Gdyby nie fakt, że to już było u Falkowicza, to powiedziałabym, że taką mocną rzeczą byłaby transplantacja serca. Kiedyś Witek oddał organy brata do przeszczepu, teraz prawem serialowych kolei rzeczy sam tego serca potrzebowałby. A i nadal tego rodzaju operacje można zaliczyć do cudów medycyny. No ale skoro temat pojawił się u Falkowicza, to nie sądzę, żeby pojawił się ponownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:50, 01 Lip 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
natha87 napisał:
Scenarzyści muszą strzelić w kierunku widzów jakąś "mocną proce" w związku z LiL. Uważam, że produkcja jest świadoma tego co stało się z wątkiem, jak się rozwlekł i w zasadzie znikł. Więc aby powrócić i z powrotem zainteresować widza muszą wymyślić coś na pograniczu życia i śmierci.


Gdyby nie fakt, że to już było u Falkowicza, to powiedziałabym, że taką mocną rzeczą byłaby transplantacja serca. Kiedyś Witek oddał organy brata do przeszczepu, teraz prawem serialowych kolei rzeczy sam tego serca potrzebowałby. A i nadal tego rodzaju operacje można zaliczyć do cudów medycyny. No ale skoro temat pojawił się u Falkowicza, to nie sądzę, żeby pojawił się ponownie.

Aluzji do choroby serca Latoszka było naprawdę mnóstwo. Ja nie wykluczam żadnej opcji. Falkowicz miał przeszczep, ale nerek, nie serca. Ja na podstawie obserwacji serialu wiem, że scenarzyści bardzo często działają też na zasadzie klamry. Myślę, że te aluzje o których mowa mają stanowić klamrę do wątku z bratem Latoszka. Jak pamiętamy Latoszek i jego ojciec oddali narządy Maćka do przeszczepu, czemu sprzeciwiała się matka. A główny nacisk został położony na serce. Latoszek mówił, że serce biło i Maciek uratował innego człowieka. Latoszek miał sceny z kobietą po przeszczepie serca w 483. Natomiast ja pamiętam dwie rozmowy Latoszka z matką o Maćku. Pierwsza miała miejsce w 297. Wtedy pani Jadwiga powiedziała mu, ze matka do końca wierzy w cud. W 482 była druga rozmowa. Wtedy pani Jadwiga powiedziała, że wie, iż Latoszek nie wierzy w cuda. A więc jak widzicie cud od początku został wmieszany w wątek Maćka. Nie jest przypadkiem, że pani Jadwiga jest taka pobożna. Do czego to ma doprowadzić? Na razie można się tylko domyślać. Ale ja do końca nie jestem przekonana, że te problemy z sercem mają być u Latoszka. Może u niego, ale może u Felka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Śro 16:52, 01 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:02, 01 Lip 2015    Temat postu:

U Felka nie miałoby to kompletnie sensu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:40, 01 Lip 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
U Felka nie miałoby to kompletnie sensu.

Dlaczego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:17, 01 Lip 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Anna Z napisał:
U Felka nie miałoby to kompletnie sensu.

Dlaczego?


Choćby dlatego, że samemu trzeba świadomie stanąć na granicy życia i śmierci, żeby spojrzeć wstecz i ujrzeć całe swoje życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:31, 01 Lip 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
vehae napisał:
Anna Z napisał:
U Felka nie miałoby to kompletnie sensu.

Dlaczego?


Choćby dlatego, że samemu trzeba świadomie stanąć na granicy życia i śmierci, żeby spojrzeć wstecz i ujrzeć całe swoje życie.

No takie coś na pewno by się Latoskowi przypadło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:44, 01 Lip 2015    Temat postu:

Latoszek już raz stanął na granicy życia i śmierci. Kiedy obudził się w środku operacji, rozumiem będąc pod narkozą i nie do końca świadomym co się z nim dzieje, scenarzyści mieli wtedy pole do popisu. Mogli stworzyć piękne retrospekcje z życia Latoszka ale nic z tych rzeczy. Takie piękne sceny i momenty zaserwowali HaPi. Albo właśnie HaPi zapoczątkowali nową formułę w scenach. Kolejno patrząc na to chociażby poprzez beznadziejne marzenie senne z jubileuszowego odcinka. Produkcja wiele tematów przegapiła. Zarówno z matką Latoszka, jak i wyjaśnianie uczuć. Czasami wydaje mi się, że nawet jeśli stworzą w wątku nawiązanie do tej matki Witka czy uczuć trójkąta, to te sceny nie będą miały takiej mocy i przekazu jakiego oczekiwało by się wcześniej. Ja teraz nie śledzę wątku z wypiekami na twarzy i nie zastanawiam się nad tym co ponownie wymyślą w związku z Agatą tylko po prostu czekam aż te otwarte szufladki zostaną uporządkowane i po prostu zamknięte.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 01 Lip 2015    Temat postu:

No to złe masz podejście. W końcu LiL są ważnymi postaciami, dlaczego w ich wypadku nie miałoby być takich scen i takich emocji jak w wypadku chociażby HaPi? Bo ja wiem, czy Latoszek stanął na granicy życia i śmierci? No nie do końca, bo to nie tak. On wtedy to tak jakby chciał umrzeć, a przede wszystkim nie było kontekstu Maćka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:02, 01 Lip 2015    Temat postu:

Tylko o czym my tu mówimy, jak post proszący o informację w sprawie Leny polubiła jedna osoba? Ładne świadectwo dla produkcji jakie jest zainteresowanie wątkiem, tak jakby go nie było nawet tutaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2288, 2289, 2290 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2289 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin