Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2271, 2272, 2273 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:53, 08 Maj 2015    Temat postu:

Motyw snu jest obecny w naszym serialu od dawna. Co ważne scenarzyści wykorzystują ten motyw do tego, aby ujawnić skrytą prawdę, prawdę, która dzieje się w umyśle i we wnętrzu bohaterów! Zacytowałam jedno zdanie dotyczące Wiki i jej snu. Nie zwróciłyście na nie uwagi? Ona powie „kocham cię” nie do tej osoby, którą kocha naprawdę. I to się stanie w śnie, sen odegra tam znaczącą rolę. No bo Wiki to „kocham cię” powie niby do Tomasza (bo on będzie realnie, fizycznie przy niej obecny), ale tak naprawdę te słowa Wiki będą skierowane do Adama, którego ona będzie miała przed oczami. Czy to nie przypomina Wam sytuacji z 564, w której Latoszek prosi o pocałunek Agatę, realnie i fizycznie siedzącą obok niego?

W 416 Wiki miała bardzo realistyczny sen, w którym operowała pacjentów. Na pytanie Latoszka, czy śni się jej własna klinika Wiki odpowiedziała twierdząco, ale dodała, że Latoszka w tej klinice nie ma. Ten sen Wiki, choć nie bardzo dosłownie, ale sprawdził się, bo Wiki ma swój oddział. Teraz scenarzyści znowu wracają do motywu marzeń sennych Wiki. No ale to tak na marginesie, bo przecież nie o Wiki nam chodzi. Jednak z jej wątku wyciągam bardzo ważny wniosek – motyw snu służy scenarzystom do ukazania po pierwsze marzeń bohatera, a po drugie przyszłości bohatera.

Nie tylko Wiki, ale również Lenie śniły się wydarzenia z przyszłości, które jednocześnie były marzeniami. W 480 śnił jej się ślub Felka, a na tym ślubie LiL trzymający się za ręce. Natomiast najważniejszą kwestią jest połączenie odcinków: 416, 510, 598 i 564! W jaki sposób? Bardzo prosty!

Związek między 416, 510 i 598 jest niezaprzeczalny, a szczególnymi motywami łączącymi są: miłość, która przezwycięży wszystko oraz motyw filmu. I właśnie o ten motyw filmu rozchodzi się najbardziej! Bo czym jest film? Jest fikcją, nierealną wizją odczuwalną w umyśle i uczuciach oglądającego, czymś co krótko trwa, a potem się kończy. I po filmie następuje real, rzeczywistość. A czym jest sen? Tym samym! Również fikcją, nierealną wizją odczuwalną w umyśle i uczuciach śniącego, czymś co krótko trwa, a potem się kończy. I również po śnie następuje real, rzeczywistość. W 416 Latoszek wypowiedział jedno zdanie, które wreszcie naprowadziło mnie na trop! A to zdanie brzmiało: „Bogu dzięki to nie jest film”. Nie film, a rzeczywistość, real, prawdziwe życie!

No więc w 416 mamy filmowe marzenie Leny skonfrontowane z zupełnie inną rzeczywistością (słowa Latoszka). W 510 mamy marzenie filmowe Latoszka, które on próbuje przenieść na real, co spotyka się ze zdziwieniem i lekką drwiną ze strony Agaty. W 598 mamy pacjenta, który nie zna swojego realnego życia, ale pamięta coś jakby film. Natomiast w 564 mamy real i póki co tylko real. Ten real to Agata fizycznie obecna przy Latoszku oraz Latoszek proszący ją o pocałunek. Jednakże jaki był w tym momencie sen, czy też „film” Latoszka, to póki co my nie wiemy. Odcinek 416 wyraźnie wskazuje na konfrontację wizji z rzeczywistością, która powinna nastąpić.

We wszystkich wymienionych przeze mnie odcinkach (oprócz chyba 598) mamy sytuację niedokończonego pocałunku. W 416 Latoszek próbuje pocałować Lenę, ale ona nie jest jeszcze na to gotowa. W 510 Nowicki i Marianna chcą się pocałować, ale niespodziewanie chłopak mdleje. No a w 564 wiadomo – Agata nachyliła się nad Latoszkiem i do końca nie wiadomo, czy z własnej woli, czy na skutek wejścia pielęgniarki cofa się. A Latoszek na to: „wiedziałem, że mi się śni, śni”…

Przy prawidłowym (jak mniemam) założeniu, że „sen” równa się „film”, to scenarzyści dali nam wystarczająco dużo sygnałów, że prośba Latoszka z 564 o pocałunek Agaty to tylko tak wyglądający real, a nie to, co działo się u niego w umyśle. Ale też są sygnały, że tego pocałunku absolutnie nie można zostawić w takim zawieszaniu, ten incydent musi mieć swoją kontynuację, musi być wyjaśnienie. A tym wyjaśnieniem będzie konfrontacja realu z wizją w umyśle Latoszka, zwrot akcji polegający na wyjawieniu kogo naprawdę chciał wtedy pocałować Latoszek.

Na podstawie tych samych odcinków, czyli głównie 416 i 510 mniemam jak mniej więcej to wyjaśnienie może wyglądać. W 416 Latoszek twierdzi, że nie jest romantyczny, że jego urok polega na czym innym. Z kolei w 510 Agatę zaskakuje fakt, że Latoszek ogląda filmy o miłości i nazywa go romantycznym. Po prostu chodzi o to, że Latoszek jest „romantyczny inaczej” i ten jego romantyzm znajdzie wreszcie zastosowanie. Dlaczego w 416 Latoszek powiedział „Bogu dzięki to nie jest film”? Dlaczego „dzięki”? No bo w końcu te marzenia senne, czy tam filmowe przełożą się na rzeczywistość! Już nie będzie, „wiedziałem, że ni się śni, śni…”. A czemu w 510 dialog Latoszka i Agaty kończy się słowami, że Agata jeszcze wielu rzeczy nie wie o Latoszku, tak samo jak nie wiedziała, że on ogląda komedie romantyczne? No bo wreszcie Agata ma poznać prawdę, ma dowiedzieć się o Latoszku tego, czego nie wie. A tym czymś (mam nadzieję) będzie fakt, że Latoszek kocha Lenę.

Taka jest moja hipoteza dotycząca zakończenia wątku Latoszek – Agata i mam nadzieję, że nie pomyliłam się zbytnio.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 22:06, 08 Maj 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:08, 08 Maj 2015    Temat postu:

natha87 napisał:

Co masz dokładnie na myśli pod tym pojęciem?


Nat, już nie drążmy tego. Jestem pewna, że gdyby spełniła się moja wizja, to absolutnie każda z nas byłaby bardzo zadowolona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:25, 09 Maj 2015    Temat postu:

Może i takie były zamierzenia... Ten niby pocałunek z odc. 564 wydawał się celowym chwytem, żeby przywrócić motyw zdrady i doprowadzić do jasnych sytuacji, a tym samym zamknąć to co nie mogło zostać zamknięte w zeszłym sezonie z powodu urlopu Anity. Na ten sezon zaplanowano powrót tamtego wątku, a także wątpliwości Leny co do intencji Agaty i wątpliwości co do uczuć Witka. Zwłaszcza, że wywiady Komarnickiej zdawały się wskazywać ten kierunek. Odc. 564 był na to dowodem. Nawet jeszcze odc. 571 i tekst Huberta o rzekomej zazdrości Witka o Agatę na to wskazywał. Ale potem jakoś się to rozmyło. Scena z odc. 598 dla mnie jest analogiczna do sceny, kiedy Witek zauważył zainteresowanie Sylwka Martą. Dla niego to była okazją uwolnienia się z niezręcznej sytuacji jak pozbyć się niechcianej kobiety, która miała nieszczęście zadurzyć się w nim. Ta scena z Agatą i Szczepanem to była głównie dla pijanego Latoszka okazja do odegrania się na koleżance wścibiającej swój nos w jego sprawy, a przy tym zamknięcia rozdziału "Agata" bez większego wysiłku z własnej strony. Niestety Latoszek nigdy nie umiał zamykać spraw z kobietami. Być może tym razem scenarzyści planowali coś innego, ale przedłużająca się nieobecność Anity uniemożliwiła zrealizowanie tych zamierzeń. Więc wybrali stereotyp. Na zamknięcie tamtego rozdziału była pora w pierwszej części sezonu. Na końcówkę zaplanowano to co oglądamy teraz. A jako żywo, naprawdę nie widzę możliwości wmontowania w scenariusz czegoś co byłoby w obecnej chwili jak to się mówi "od czapy". Jest sprawa stresu pourazowego, ona wypełni najbliższe odcinki. Nie ma się co łudzić, że postać Leny zostanie wykorzystana w jakimś trójkącie z Agatą, bo tak naprawdę dokładnie wiemy jak niewiele czasu spędziła na planie Anita. Wiedząc, że kręcenie jednej sceny trwa ok. 2 godz. to naprawdę nie mogła nakręcić więcej poza tą jedną sceną z Agatą na placu zabaw i dwóch scen domowych z Latoszkiem i Felkiem. Zapowiedzi odc. 601 wskazują, ze wypełnia wątek Latoszka temat leczenia. W odc. 599 Zuza mówi, że oni oboje muszą stamtąd wrócić, a więc muszą się uporać z traumą. Natomiast odc. 598 i pacjent Modest oraz jego niewierna żona wskazują, że temat zdrady znajdzie jakieś swoje zakończenie. "Miłość wszystko zwycięża". Podobieństwo jest oczywiste i nieprzypadkowy jest udział Witka w tym wątku. Zwróciłam uwagę na jeszcze jedno podobieństwo. Kiedy Przemek dzwonił do żony pacjenta, ona myśląc, ze rozmawia z mężem mówi od razu, że tamta sprawa nie miała żadnego znaczenia, w sensie tamten mężczyzna. To samo Witek powiedział do Leny w odc. 527, kiedy w końcu przyznał się do nocy spędzonej z Agatą. Jak scenarzyści wrócą do tego tematu i kiedy to trudno powiedzieć. Na pewno nie w odc. 601.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:18, 09 Maj 2015    Temat postu:

Dlatego uważam, że to jest temat na przyszły sezon. Anita w radiu powiedziała wyraźnie, że Lena wróci I wątek wróci. A scenarzyści czekają najwyraźniej. To nawiązanie do 416 daje nadzieję, że i do 564 scenarzyści się odniosą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:50, 09 Maj 2015    Temat postu:

Ja od samego początku mówiłam że, najwidoczniej scenarzyści podążają drogą w której, sprawa uczuć ma się odbyć z udziałem całej trójki a nie chociażby dwójki z nich. Dla mnie obecność Leny w celu wyjaśnienia uczuć Latoszka z Agatą jest niezbędna. Na początku sezonu sprawa z pocałunkiem Agaty potwierdzała fakt, że scenariusz został napisany pod kątem dwuznacznych sytuacji, które mają skupić się na linii LiL-A. Bez Anity inaczej pokierowano całym wątkiem i skupiono się na innym temacie. Miejmy nadzieję że, Anita wróci na plan i powrócimy do tego co wcześniej przygotowane było. Śmiem nawet twierdzić że, sceny dla nich nie zostały wykreślone a będę zrealizowane w przyszłym sezonie oczywiście odpowiednio zmienione aby wpasowały się w okoliczności.

vehae napisał:
A scenarzyści czekają najwyraźniej.


Widzisz Veahe sama przyznajesz że, scenarzyści czekają na Anitę aby wyjaśnić temat uczuć i w tym kierunku prowadzić cały wątek. Jej obecność jest po prostu niezbędna a produkcja nie ma zamiaru nic wyjaśniać między samą A a Lat dopóki Anita w miarę regularnie nie będzie bywała na planie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:37, 10 Maj 2015    Temat postu:

natha87 napisał:

vehae napisał:
A scenarzyści czekają najwyraźniej.


Widzisz Veahe sama przyznajesz że, scenarzyści czekają na Anitę aby wyjaśnić temat uczuć i w tym kierunku prowadzić cały wątek. Jej obecność jest po prostu niezbędna a produkcja nie ma zamiaru nic wyjaśniać między samą A a Lat dopóki Anita w miarę regularnie nie będzie bywała na planie.

Nat, ja wcześniej twierdziłam tak samo jak Ty, że scenarzyści czekają. Ale teraz to już nie wiem, raz myślę tak, raz tak. Mam nadzieję, że czekają. Ale też wiem, że Ania Z uważa odwrotnie. Bo tez nie można sobie założyć, że z jednym tematem czekają, a z innym nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:25, 10 Maj 2015    Temat postu:

Na pewno bezpowrotnie przepadło to co prawie dwa lata temu zapowiadała Krakowiak i co nazwała walką Witka o Lenę z narażeniem własnego życia. Sama zresztą scenarzystka powiedziała wyraźnie, że pewne plany muszą być weryfikowane w okolicznościach zależnych od aktorów i ich życia. W tej chwili raczej wiadomo, że wypadlo to o czym mówiła w wywiadach Komarnicka i co miało być treścią wątku (chodzi o podejrzliwość Leny wobec intencji Agaty). Tego wątku neio było i być nie mogło z powodu nieobecności Anity. Pozostała ostatnia zapowiedź, mianowicie kolejne dramatyczne wydarzenia w życiu Leny i Witka z udziałem tajemniczej bohaterki. LiL pojawią się w odc. 601, którego treść jest raczej znana. I wnioski wydają się oczywiste. Witek udaje się do kliniki leczenia stresu pourazowego. A Lena i przyjaciele odetchną z ulgą. Ale coś to wszystko wydaje się za oczywiste, za proste i takie nieserialowe, jeżeli chodzi o zakończenie sezonu. Brak w tym dramatyzmu. Więc może jest jakiś haczyk? W odc. 598 pacjent Modest trafia do szpitala z objawami zawału, choć przyczyny są bardziej złożone. Po pierwsze stres na wiadomość o zdradzie żony, po drugie guzek tarczycy. Już nie mówię o pewnej analogiczności odnośnie historii LiL. Tak naprawdę Witek nie musiał pojawiać się w scenie kluczowej (z obrączkami), by zawiadomić pacjenta o badaniu. Sam ordynator? No chyba w każdym szpitalu są procedury i o takich sprawach zawiadamiają podlegli pracownicy, a nie sam szef. W odc. 599 do starszego pacjenta z nadciśnieniem Witek mówi "wyleczymy panu serce i wróci pan do domu". Nadciśnienie to jeszcze nie choroba serca. A jak do tego dodamy pacjenta którego Rogalski operował w klinice kardiochirurgii, bo w LG nie było odpowiedniego sprzętu, o co Marek miał pretensje do Latoszka, no to wydaje się, że coś w tym wszystkim jest.

Ale oczywiste jest raczej, że wątek Latoszka z Zuzą został napisany w okolicznościach niemożności realizowania wątki z Leną i Agatą. Gdyby nie wymyślili czegoś, to musieliby pozbawić pracy B. Opanię i E. Komarnicką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:48, 11 Maj 2015    Temat postu:

Dłuższa wersja
odc. 601:
Pacjentka Agaty, Iza (Katarzyna Michalska), przyznaje się lekarce, że cierpi na agorafobię. Doktor Woźnicka znajduje sposób, by chora pokonała strach i pozbyła się utrudniającej życie obsesji. Sama także decyduje się na odważny krok. Postanawia dać do zrozumienia Szczepanowi, że jest dla niej kimś więcej niż tylko przyjacielem. Zbiera się na odwagę i całuje mężczyznę.
W tajemnicy przed Latoszkiem lekarka odwiedza także Lenę. Niestety Witek dowiaduje się o tym i wpada w furię.
Z poważnymi problemami zmaga się również doktor Radwan. Okazuje się, że Krystyna, którą operował wspólnie z Gawryłą, chce wytoczyć im obu proces. Z kolei inna pacjentka, Bogna, ukrywa przed lekarzem, że jest surogatką i utrudnia mu postawienie właściwej diagnozy. Jakby kłopotów było mało w Leśnej Górze zjawia się przyjaciółka ordynatora, Justyna, która prosi go, by został ojcem jej dziecka.



obsada 600 odcinka
odc. 600
Katarzyna Dąbrowska - Wiktoria, Grzegorz Daukszewicz - Adam, Emilia Komarnicka - Agata, Michał Żebrowski - Falkowicz, Ireneusz Czop - Tomasz, Iza Kuna - Danka, Oliwia Brzozowska - Misia, córka Danki, Igor Sawin - ksiądz



W grupie Aneta wstawiła nowy skan w którym jest mowa Latoszku i LiL w odcinku 601


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:25, 11 Maj 2015    Temat postu:

Są dwie możliwości: albo w Radiu PIK Anita mówiła prawdę, są uzgodnienia z produkcją i wątek wróci i wtedy wszystko jeszcze przed nami, bo bardzo dużo spraw i wątków można przełożyć, albo po prostu do nich powrócić; albo Anita tak naprawdę nie wie, Lena wróci na odcinek, a potem znowu przerwa z pół roku i w takim wypadku wątek nie odrodzi się nigdy i tracimy wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:02, 11 Maj 2015    Temat postu:

Z tego wywiadu wynika tylko tyle, że Lena po przerwie powróci, ale podejrzewam, że Anita nie wie, w jakim wymiarze będzie wątek i jak często będzie się pojawiał. Więc jak sądzę nie ma co na nim budować teorii. Jedno jest pewne, inne wątki są pierwszoplanowe, rozwojowe, bo w nich pojawiają się nowe postaci. Nowa postać w wątku Falkowicza, rozbudowany wątek rodzinno-romansowy u Wiktorii, Szczepan w wątku Agaty. A u LiL od dawna żadnych nowych postaci. Wątek, który obserwowaliśmy w tym sezonie jest swego rodzaju wypełniaczem, który rychło zostanie zakończony, bo ileż razy można pokazywać jazdy Latoszka. Dla niektórych widzów może i ciekawy, ale dla większości przeciętnej widowni nudny i mało porywający. Więc tak naprawdę bardzo prawdopodobne jest, że co jakiś czas będą się pokazywać, w jakichś wątkach na 2-3 odcinki, tak jak Burscy. Po prostu odnoszę wrażenie, że już brak pomysłów. Jedne nie wypaliły z powodu przedłużającej się nieobecności Anity, a innych na razie nie ma. Być może ostatni odcinek z udziałem LiL (i chyba jedyny) jakąś sugestię będzie zawierał. Ale raczej na pewno nie ma się co spodziewać kolejnych dramatycznych wydarzeń, bo jednak to co obecnie widzimy z udziałem Latoszka jakoś szczególnie dramatyczne nie jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:09, 11 Maj 2015    Temat postu:

Aluzje zapowiadały, że w wątku LiL jeszcze wiele się wydarzy, a Anita nie musi wiedzieć co i jak. Jednak w Radiu Pik mówiła z całą stanowczością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:31, 11 Maj 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Aluzje zapowiadały, że w wątku LiL jeszcze wiele się wydarzy, a Anita nie musi wiedzieć co i jak. Jednak w Radiu Pik mówiła z całą stanowczością.


Ależ dajmy spokój aluzjom sprzed lat. Scenarzyści na ogół nie wracają do pomysłów, które wypadły z przyczyn od nich niezależnych. Konkretny przykład? Proszę bardzo! Dwa sezony wstecz zaplanowany był wątek dla Sambora i Niny związany z jej dwuznaczną przeszłością. Były na ten temat bardzo wyraźne aluzje, była wypowiedź Krzyżowskiego na ten temat. No ale wątek trzeba było zawiesić właśnie wtedy, kiedy okazało się, że Anita jest w ciąży i ten wątek trzeba przyspieszyć. I od tamtego czasu minęły prawie dwa lata, wątek nigdy nie doczekał się realizacji. Nina prawie zniknęła z serialu, Sambor od czasu do czasu gdzieś tam minie. Po prostu scenarzyści mają w kolejnych sezonach inne wątki, inne priorytety i właśnie je realizują. W tej chwili, jeżeli można się jakimiś aluzjami podpierać to tymi z dwóch ostatnich odcinków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:40, 11 Maj 2015    Temat postu:

Ja nie rozumiem po co ciągle wyciągamy słowa wypowiedziane kolejno przez Anitę, scenarzystkę czy Komarnicką. Życie jest tu i teraz. I nawet to co Anita powie dzisiaj może nie mieć żadnego odzwierciedlenia w najbliższym czasie. Owszem w radiu mówiła że, prosiła o przerwę. Ale ona nie wie czy tej przerwy nadal nie będzie potrzebowała. Produkcja przecież nie może czekać na nią w nieskończoność i w końcu może, zdarzyć się tak że, wątek Leny zejdzie na plan dalszy. Zawód aktora to nie etatowa praca ale to praca o nieregulowanym czasie. Dzisiaj ta praca jest a jutro jej nie ma. Anita dokonała wyboru w postaci poświęcenia się innym sprawom zawodowym czy prywatnym, kosztem swojego udziału w na dobre. Doba się nie rozciągnie a i każdy wie na ile może sobie pozwolić. Nie można w tym wszystkim zapomnieć że, ona od prawie dwóch lat jest już matką. Pamiętam że, w jednym z pierwszych wywiadów po urodzeniu dziecka opowiadała że, wszystko da się zaplanować i ułożyć (w sensie praca i dziecko). A niedawno można było przeczytać że, ona nic nie planuje bo życie samo krzyżuje plany. W każdym bądź razie mniej więcej tak to było. Chodzi mi o to że, nie możemy ciągle odnosić się do słów, które zostały kiedyś wypowiedziane i teraz oczekujemy ich wypełnienia, zrealizowania...Po prostu na tamten czas takie było zdanie, takie były zamierzenia jednak w branży aktorskiej wszystko jest tak nietrwałe i tak się zmienia, że jakikolwiek powrót do tych wszystkich słów nie ma najmniejszego sensu...Wtedy i może Anita potrzebowała więcej czasu i odpuściła sobie Ndinz myśląc, że wszystko powróci do normy w niedługim czasie ale jednak jej nieobecność jest już bardzo długa. I nie ma co ukrywać, że w najbliższym czasie może się to zmienić. Pewnie będą kręcić kolejną serię Przyjaciółek, Anita nadal gra w teatrze spektakle więc ja nie liczę na jej oszałamiającą częstotliwość w serialu. Niestety ale musimy patrzeć na to realnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:00, 11 Maj 2015    Temat postu:

Chyba zapominasz kiedy Anita to mówiła. Niedawno. Wiesz, jak aktorka wypowiada słowa bez pokrycia i bez możliwości ich realizacji, to jest to brak szacunku do widza, któremu nakazuje czekać na nic. Osoby odpowiedzialne.a a do tego publiczne biorą za swoje słowa odpowiedzialność, tym bardziej że pytanie było bardzo konkretne i konkretna była dwukrotnie powtórzona i podkreślona odpowiedź. Natomiast śmieszy mnie to ciągle powtarzane, że Anita jest matką, bo to się ma nijak do pracy w Ndinz, która zajmuje najwyżej cztery razy w miesiącu. Po prostu może należy sobie powiedzieć, że Anita nie chce zrobić do Ndinz, a widzom wódki oczy i mówi coś, czego nie ma zamiaru zrealizować. Ale ja nie chcę tak myśleć. Póki co. Może będę musiała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:42, 11 Maj 2015    Temat postu:

Ja uważam, że po prostu trzeba czekać. Anita wkrótce ma premierę "Lalki" więc nic dziwnego, że próby wypełniają jej czas. Ale nietrudno sprawdzić, ze w czerwcu ma tylko dwa spektakle. Skoro przeniosła się do teatru w Warszawie, więc znacznie łatwiej pogodzić pracę nawet na planie dwóch seriali i pracę w teatrze. Nadal Polsat nie podjął decyzji o produkcji Przyjaciółek, więc wszystko zdarzyć się może. Tym bardziej że stacja stawia na rozrywkę, a nie na seriale. Wiadomo też że już jeden serial czeka na emisję do jesieni i będzie w produkcji kolejny, który określono jako obyczajowo-sensacyjny. Teraz i tak wszystko zależy od pomysłów scenarzystów i tego czy jeszcze w wątku LiL widzą jakiś potencjał. Myślę, że jakoś dokończą aktualny wątek, który (co dla mnie nie ulega wątpliwości) był napisany zamiast tego, którego nie dało się zrealizować. Nie ma co liczyć na jakieś powroty do punktu wyjścia, czyli odc. 527. Sytuacja jest inna niż wtedy. Po prostu jakoś temat zdrady muszą zamknąć i pewnie zamkną na kształt wątku pacjenta z odc. 598. A co jeszcze wymyślą scenarzyści... No cóż, jak patrzeć na inne wątki, to tak naprawdę ich pomysły są raczej negatywnie oceniane przez widzów. Zauważmy, że fani żadnego wątku nie są zadowoleni. Bo przecież pani Krakowiak nie ukrywa, że stagnacja i szczęście to nuda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2271, 2272, 2273 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2272 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin