"Na dobre i na złe"

kropeczki

Dlatego będzie to rozciągnięte na cały sezon ,a z obecności aktorów na planie i z tego ,że mają inne zobowiązania to jest nawet pewnie.Dlatego wszystko po kolei etapami będzie się rozwijać.

Anna Z

kropeczki

No Bartosz Opania z tego co wkleiła wtedy Emilia Komarnicka był jeszcze koniec sierpnia na planie, ale chyba raczej był sam, więc wtedy też coś nagrał.

Anna Z

Ania

kropeczki

No czyli Bartosz Opania mógł się pojawiać na planie wraz z Julią Kamińską.

Anna Z

Jeszcze dodam tylko że ta historia z Afryki jakoś mi się kojarzy z wydarzeniami z przeszłości. Afera którą wywołał Bartosz w mediach oskarżając Witka o akt eutanazji wobec brata. Wtedy też Witek miał opory przed wyjawieniem Lenie wszystkich okoliczności. Pamiętamy ten szum medialny, pomówienia. Później dobre imię Witka zostało oczyszczone. Mam niejasne wrażenie, że nastąpią jakieś przecieki do prasy. Dla mnie dość dziwne było, że Lena w odc. 564 przynosi Witkowi gazetę, żeby sobie poczytał! Aby stwierdzić, że Witek nie może poruszać rękoma, nie trzeba mu było podawać gazety. A więc ta gazeta jest znaczącym rekwizytem. Inna rzecz, to właśnie pojawienie się obok Witka pacjentki u której stwierdzono śmierć pnia mózgu. Więc jak w tej chwili przypuszczam, obie te historie mają być klamrą dzięki której Witek pozamyka wreszcie swoje sprawy z przeszłości. Nie wiem jak to scenarzyści zaplanowali, trudno w tym momencie coś przewidzieć. Ale też jest pewne, że potrzebny będzie psychiatra, więc nieprzypadkowo w sali, gdzie leży Witek pojawia się Szymon Dryl. A co do roli Agaty... Komarnicka powiedziała tylko, że Agata będzie próbowała Witka wyciągnąć z otchłani, a nie że będzie to skuteczna terapia z jej strony.

rybka25r

Co sądzicie o postawie Leny?

Anna Z

Aby móc oceniać, jak zwykle wolę poczekać na odcinki. Na podstawie odcinków, które obejrzałam mogę na pewno stwierdzić, że Lena kocha Witka, ale na pewno nie jest dla niej proste mówić o uczuciach (dialog z Gzregorzem z odc. 566). Na razie, można powiedzieć, jesteśmy na tym samym etapie, kiedy Witek po operacji zabrał Lenę do siebie. A jak ta nowa historia wpłynie na wzajemne relacje, to zobaczymy w przyszłości. A i tak ostatnie słowo mają scenarzyści. Ale mam wrażenie, że ten wątek naprawdę będzie na dobrym poziomie.

rybka25r

Naprawdę uważasz że Latoszek jest na tym samym etapie co Lena kiedy była po operacji?

Anna Z

rybka25r

I tutaj nasze spostrzeżenia bardzo się rozmijają. My jako widzowie mamy możliwość widzieć i oceniać sytuację jednej i drugiej strony. Z moich obserwacji owszem są na tym samym etapie, niezmiennie uczucia Leny są dla mnie jasne jak słonece, natomiast do tej pory nie wiem co w tej kwestii u Latoszka.

kropeczki

Mam wrażenie,że oglądamy dwa inne seriale.Bo nie rozumiem kiedy miał mówić o tych uczuciach jak leżał w śpiączce czy jak zakomunikował ,że nie czuje nóg , a potem go za intubowali czy dzień po wybudzeniu ze śpiączki.To dopiero początek ,a nie którzy się już spodziewają gruszek na wierzbie, a teraz pojawiają się u niego ważniejsze sprawy czyli kwestie moralne jak prawdopodobne zabicie człowieka.On ma swoje koszmarne przeżycia z którymi musi sobie poradzić.

Anna Z

Ja przyjmuję do wiadomości tłumaczenie pani Krakowiak, dlaczego plan scenariuszowy na zeszły sezon zmienił się w stosunku do zapowiadanego. Rozumiem to i nie protestuję. Rozumiem też że dojście do zamierzonego finału (a tu raczej plany się nie zmieniły) może nastąpić jak nie tą drogą, to inną. Po prostu czekam na efekt końcowy, mając też w pamięci zapowiedź pani scenarzystki, że co niecierpliwsi widzowie niejeden raz będą protestować czy pisać petycje. Ja należę do tych cierpliwych widzów, więc rozumiem, że nie musi iść wg moich pomysłów. A zawsze mam wybór w postaci pilota do telewizora. Na razie nie zamierzam z niego korzystać, ba, na pewno nadal będę płacić za odcinki przedpremierowe, bo uważam, że warto. Oczywiście odcinki, w których będą LiL czy choćby sam Latoszek.

natha87

Jak człowiek z nadszarpnietą psychika zamknięty w sobie ma się nagle otworzyć i wylewac swoje uczucia? No trochę nie bardzo w takim stanie w jakim jest Witek. Niektórzy spokojnie czekają a inni chcą jasnego określenia tu i teraz. Ale i tak wszystko okaże się na ekranie.