|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:42, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: | Aniu Z, podpisuję się pod Twoim wpisem z oburącz:) Miałam na końcu swego wpisu powołać się na wczorajszy program Lisa, niosący przesłanie, że ciąża w przypadku kobiet z nowotworem może dla matki i dziecka zakończyć się pomyślnie. Dlaczego więc najlepszy polski serial medyczny miałby pozostać obojętny wobec podobnych problemów? |
Dokładnie! A jeżeli scenarzyści ukażą problemy z ewentualną ciążą Leny (nie tylko w aspekcie medycznym, ale również psychologicznym, etycznym) w podobnym klimacie jak przedstawili jej walkę z chorobą to ja jestem jak najbardziej za.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Georgia
Gość
|
Wysłany: Wto 19:53, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście może zakończyć się pomyślnie ciąża osoby chorej. Jednak ryzyko jest. Nie zawsze się udaje. Przykład Agaty Mróz -zmarła, a dzieciątko zostało bez mamy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:09, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Lena, mimo choroby na dziecko się uparła, ale wiele jest przypadków, kiedy u kobiety w ciąży diagnozuje się raka. Wtedy powstaje problem etyczny, usunąć czy urodzić? W takiej sytuacji potrzebne jest wsparcie najbliższych osób, a i też bywa, że podpowiedzią może okazać się bohaterka reportażu a nawet serialu, którego scenariusz jest wypadkową rzeczywistych przypadków...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ksenia dnia Wto 20:17, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:09, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Georgia napisał: | Oczywiście może zakończyć się pomyślnie ciąża osoby chorej. Jednak ryzyko jest. Nie zawsze się udaje. Przykład Agaty Mróz -zmarła, a dzieciątko zostało bez mamy. |
oczywiście, że jest. Tyle że białaczka powoduje szybsze wyniszczenie organizmu. A Agata Mróz zmarła na białaczkę, a nie raka piersi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Georgia
Gość
|
Wysłany: Wto 20:27, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nowotwór lubi powracać po latach. Znam kilka przypadków, że po około 10 lat zaatakował ponownie i już nic nie dało się zrobić.
Rozumiem, że serial niesie przesłanie, ale sugerowanie się tym, co pokazują w serialu dla mnie jest nie poważne trochę.Oczywiście fajnie, że np, są pokazywane jakieś wzorce i że z choroby można wyjść. Trzeba jednak pamiętać, że jest to fikcja, a w życiu jest nie tak kolorowo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:39, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Georgia napisał: | Nowotwór lubi powracać po latach. Znam kilka przypadków, że po około 10 lat zaatakował ponownie i już nic nie dało się zrobić.
Rozumiem, że serial niesie przesłanie, ale sugerowanie się tym, co pokazują w serialu dla mnie jest nie poważne trochę.Oczywiście fajnie, że np, są pokazywane jakieś wzorce i że z choroby można wyjść. Trzeba jednak pamiętać, że jest to fikcja, a w życiu jest nie tak kolorowo. |
Nikt ani Zosi, ani Lenie nie zagwarantuje, że rak nie powróci. Tak jak w realu nikt nie da żadnemu człowiekowi, który przeszedł raka, gwarancji, że rak nie wróci. Ale to nie znaczy, że trzba siąść w kucki i czekać co złego się wydarzy. W drugiej części programu Lisa był bardzo mądry wywiad z Nergalem. I jakoś mi się skojarzyły jego słowa z wywiadem Anity, która w poodobnym stylu mówiła o drugim życiu Leny. A więc dla mnie to dowód, że scenarzyści znakomicie utrafili w meritum walki z chorobą i że to nie jest absolutnie fikcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:46, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Georgia napisał: | Nowotwór lubi powracać po latach. Znam kilka przypadków, że po około 10 lat zaatakował ponownie i już nic nie dało się zrobić.
Rozumiem, że serial niesie przesłanie, ale sugerowanie się tym, co pokazują w serialu dla mnie jest nie poważne trochę.Oczywiście fajnie, że np, są pokazywane jakieś wzorce i że z choroby można wyjść. Trzeba jednak pamiętać, że jest to fikcja, a w życiu jest nie tak kolorowo. |
Rozumiem doskonale o co Ci chodzi! Jestem bardzo ostrozna w wydawaniu optymistycznych sądów w takich wypadkach, a programy typu pana Lisa traktuję sceptycznie. Jednak najprawdopodobniej Lena jest w ciąży. A skoro tak, to na pewno jej nie usunie. Czego w takim wypadku można sobie życzyć? Myślę, że pokazania prawdy, a nie cukierkowego obrazu. Chciałabym przede wszystkim widzieć strach o życie i zdrowie Leny. To u Latoszka. I chociaż mam świadomość, że nawet teraz w Ndinz idealizują rzeczywistość, to mimo wszystko cieszę się, że taki wątek zrodził się w głowach scenarzystów. To zapewnia bytność LiL na ekranach. I może być naprawdę gorąco!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Georgia
Gość
|
Wysłany: Wto 20:51, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No tak mogą uśmiercić postać, jeśli Foremniak albo Anicie się znudzi albo dostaną lepszą propozycję. Wiele wątków zależy od aktorów, od ich dyspozycji i czasu na serial.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:52, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście Georgio, że kierowanie się serialowym przypadkiem w przypadku zagrożenia życia jest niepoważne. Decyzja każdej pacjentki, jakkolwiek indywidualna, zależy od opinii lekarza prowadzącego i wsparcia najbliższych. Zalezy też od przekonań etycznych lub religijnych. Bywa, że wbrew medycznym przeciwskazaniom, kobieta decyduje się zaryzykować. Czasem w oparciu o przypadki z życia wzięte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:11, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jak Latoszek zareaguje na ciąże.Może pomyśleć ,że Lena zrobiła to celowo,nie licząc się z jego zdaniem.On zdecydowanie się temu sprzeciwiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
---
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 22:01, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:56, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rybka25r napisał: | Ciekawe jak Latoszek zareaguje na ciąże.Może pomyśleć ,że Lena zrobiła to celowo,nie licząc się z jego zdaniem.On zdecydowanie się temu sprzeciwiał |
Hm chyba raczej nie moglby teraz miec do niej pretensji bo chyba raczej byl przy tym i jest tego świadomy no nie?
Lubie to forum i wypowiedzi o Latozkach bo sa takie rozważne rozsądne z przyjemnościa je czytam:) nawet jak ktos ma inne zdanie to umie ubrac to w słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:00, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Napisałam post i go nie ma. Nie wiem, czy to z powodu kłopotów z chodzeniem Forum, czy ja tej mojej wiadomości nie widzę (jak już się zdarzało). A więc napiszę jeszcze raz. Postaram się napisać podobnie.
Chodzi o to, że niby jak Lena mogłaby sama zajść w ciążę, bez udziału Latoszka? Latoszek nie może mieć do niej o to pretensji, bo do zapłodnienia potrzebne są dwie osoby i on do tej ciąży Leny się przyczynił! Nawet pawica powiedział kiedyś coś takiego, że bez udziału Latoszka Lena w ciążę nie zajdzie. A więc myślę, że Latoszek będzie miał do siebie pretensje, że tak się stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:05, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Napisałam post i go nie ma. Nie wiem, czy to z powodu kłopotów z chodzeniem Forum, czy ja tej mojej wiadomości nie widzę (jak już się zdarzało). A więc napiszę jeszcze raz. Postaram się napisać podobnie.
Chodzi o to, że niby jak Lena mogłaby sama zajść w ciążę, bez udziału Latoszka? Latoszek nie może mieć do niej o to pretensji, bo do zapłodnienia potrzebne są dwie osoby i on do tej ciąży Leny się przyczynił! Nawet pawica powiedział kiedyś coś takiego, że bez udziału Latoszka Lena w ciążę nie zajdzie. A więc myślę, że Latoszek będzie miał do siebie pretensje, że tak się stało. |
Wlaśnie o tym napisałam wyżej ze on nie może miec o to do nie pretensji:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:26, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
rybka25r napisał: | Ciekawe jak Latoszek zareaguje na ciąże.Może pomyśleć ,że Lena zrobiła to celowo,nie licząc się z jego zdaniem.On zdecydowanie się temu sprzeciwiał |
Tyle, że dorośli i świadomi ludzie nie składają obowiązku antykoncepcji wyłącznie na kobietę. Lena ze wzgledu na rodzaj swojej choroby nie może stosować najbardziej pewnej antykoncepcji w postaci tabletek hormonalnych. Więc tym samym Witek nie może czuć się zwolniony z obowiązku bycia odpowiedzialnym. Fakt, że nawet najskuteczniejsza antykoncepcja czasem zawodzi i wtedy trudno winić kogokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|