"Na dobre i na złe"

Anna Z

To są trudne sprawy. Ale partner jak kocha, to będzie cierpliwy. Myślę, że nie po to scenarzyści wybrali taki wariant zejścia się tej pary (bardzo trudny), aby okazało się, że facetowi zależy tylko na jednym. Ja raczej jestem spokojna, skoro po rozpadzie związku z Leną Witek nie szukał pocieszenia w ramionach innych kobiet, to tym bardziej zrozumie i uszanuje kobietę którą kocha. a poza tym co warte byłyby te teksty, które wygłaszał do Leny w Toruniu?

Lena ma blokadę psychiczną i boi się wszelkiego kontaktu. Pamiętamy jak nerwowo zareagowała, kiedy Witek próbował ją przenieść do sypialni.

Gość

Dlatego jestem ciekawa jak po tym zachowa się Witek, a raczej będzie się zachowywał. Pewnie i tak dopiero pod koniec sezonu zejdą się na dobre.

vehae

Gość

Ja oczekuje, że po tym odcinku ich stosunki ocieplą się. Bo chyba nie będą udawać, że ta sytuacja nie miała miejsca? i wrócą do stanu początkowego.

vehae

Ja oczekuję, że będą powoli zbliżać się do siebie będąc razem. Niby sprzeczność, a jednak nie.

Anna Z

gość

Ja prawdę mówiąc spodziewałam się takiej reakcji Leny, czemu sie nie dziwię. Ale nie jestem rozczarowana takim obrotem sprawy, a wręcz przeciwnie. Byłabym zniesmaczona, gdyby scenarzyści zafundowali nam scenkę rodem z poprzedniego odcinka (Marta i Konica). Bo przecież miłość nie sprowadza się tylko do aspektu fizycznego, ale przejawia się też w codziennych drobnych gestach wobec ukochanej osoby. I bardzo bym chciała, żeby scenarzyści tak to pokazywali.

Gość

E powinien być już zwiastun... Razz

Gość

już jest ;D super zwiastun. teraz tylko brakuje, aby Latoszek powiedział, że ją kocha. A Agatę niemiło potraktował.

FABIAN2

Fajny zwiastun. A ja jak zwykle nie obejrzę odcinka.

gość

A mi się zwiastun ścina w połowie i nie mogę go obejrzeć do końca Sad

Ale zapowiada się fajny odcinek Smile

Anna Z

Latoszek: „Mów mi Bogart...”

Zapraszamy na 416. odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim... Dużo miłości... Witek, aby uczcić obronę doktoratu przez Lenę, zabiera ją na uroczystą kolację. Na stole wino, świece... romantyczny nastrój...

- Skąd w ogóle ten pomysł?
- Powiedzmy, że zainspirowałem się historią pewnej młodzieńczej miłości.
- W filmach o miłości na pewno by im się udało – wzdycha Lena. - Zresztą ten anturaż – wskazuje na piękny widok, też pasowałby do takiego filmu...

Latoszek zbliża się do twarzy Starskiej i szepcze zaczepnie:

- Mów mi Bogart...

Lena śmieje się, ale po chwili poważnieje.

- W filmie o miłości on by teraz na nią spojrzał, ona na niego i on powiedziałby jej, że ją kocha...

Świetna aluzja do filmu "Casablanca"

vehae

Tylko że Latoszek miał minę dość dziwną, kiedy Lena dopomniała się, żeby on jej powidział, że ją kocha. Nie podoba mi się, że lena tak się o to doprasza. Takie wyznania chyba powinny padać bez przymusu? A ciekawe co zrobiła Agata, że Latoszek tak się na nią wściekł. mam wrażanie, że chodzi o coś z Leną. I Latoszek jednak będzie na obronie doktoratu Leny. Cuekawe, czy będzie też Edwards.