"Na dobre i na złe"

Anna Z

Zawsze na tej stronie można znaleźć odcinki

[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

No i kiedy Latoszek powiedział, żeby Lena do niego wróciła? Bo może ja głucha jestem. O wspólnej przyszłości też mowy nie było. Nie mogło być, to pierrnik dla Leny był przypadkowy, a nie tam żaden symboliczny.

marta

Ale piekne ujecie Latoszka w ostatniej scenie...taki męski...mmm...

Anna Z

Tak przypuszczałam, że ten rozdmuchany do granic możliwości wyjazd skończy się wielkim niczym. Nawet nie chce mi się komentować tego odcinka. I raczej można przypuszczać, ze żadnych rozwiązań spodziewać się nie należy. Kolejny sezon zakończy się niczym.

Ania

Zapowiadało się cudownie, wyszło jak zwykle. Ech...
Nie wiem, może zbyt wiele oczekiwałam, ale po zapowiedziach spodziewałam się czegoś trochę innego.
Nie podobał mi się Halama w roli pacjenta. Dziwnie to wyszło.
Szkoda mi Sambora, Przemek ujdzie, za to coraz bardziej lubię Wiktorię.

Latoszki... była wprawdzie scena z piernikowymi sercami, ale nie było ani słowa na temat tego, by Lena wzięła je w całości. Były natomiast słowa Leny, że Witek znów narzeka.
Poza tym, wątek LiL nawet dobrze poprowadzony. Tak myślałam, ze Starska będzie myślała, że Lena jest w ciąży. Stała się trochę takim pośrednikiem pomiędzy LiL. Naprawdę przestraszyłam się, gdy mama Leny powiedziała jej, ze Witek wyjechał, ale na szczęście tak nie było.
Po dzisiejszym odcinku odczuwam niedosyt, ale z LiL jestem dosyć zadowolona i w świetle dzisiejszych scen rozumiem rozmowy z kolejnych odcinków. Na ostateczne pogodzenie musimy jeszcze poczekać.

zygus

Media faktycznie to za bardzo rozdmuchały i wyszło jak wyszło,ale widzę parę plusów.
Witek jasno powiedziała,że nie każdy jest doskonały,a mama Leny to jeszcze bardziej podkreśliła i widać,że On jednak jej wybaczył. Witek miał wyjechać, a został czyli jasno widać po raz kolejny,że mu zależy. A może i Witek nie powiedziała przy tym sercu to co byśmy chciały,ale przecież on nigdy za dużo nie mówił i jak dla m,nie te serca to jednak nie przypadek. Jego przemowa też Lenie pomogła bo nie wydaje mi się,że bez niej też tak szybko poszła do LG i powiedziała im o chorobie skrywała by to dalej.

Gość

nudny odcinek. nie lubię Halamy. mam wrażenie, że wycięli jakieś sceny. tyle.

Anna Z

A odcinek rzeczywiście nudny! Jednej ciekawej sceny w LG nie było. No może poza tą ostatnią z Latoszkami.

vehae

Odcinek tragiczny. Ratował wątek LiL, ale widać, że dużo scen zostało wyciętych. Nie rozumiem tylko jak można wyciąc meritum.

marta

szkoda mi Sambora Sad

..Naprawde ta Iwona odejdzie? szkoda by było jej...Fajnie grała.

vehae

Jedno mnie jeszcze zastanawia. Lena zapytała się Latoszka, czy wierzy w "wyższy poziom", czyli chyba miała na myśli życie pozagrobowe. Ciekawe, że tyle lat spędzili razem i nie wiedzą o sobie takich rzeczy...

Anna Z

Gość

No cóż ja jednak czuję pewien niedosyt. Po tych wszystkich zapowiedziach jednak rozczarowanie, już poprzedni odcinek znacznie bardziej mi się podobał jeśli chodzi LiL, ogólnie zresztą też. Wątek medyczny znowu jakiś dziwaczny, poza tym Halama w roli pacjenta to jakieś nieporozumienie, ale to może dlatego, że ja po prostu za nim nie przepadam. Iwona, bez komentarza, szkoda mi tego Sambora trochę, a tak marginesie, skoro produkcja od jakiegoś czasu wiedziała, że ta aktorka odchodzi, po co w ogóle było ten wątek z Samborem rozkręcać, bez sensu zupełnie, taka zapchajdziura, Bożenka i jej ślub bez komentarza, jedyna osoba, która mi się dzisiaj podobała to Wiktoria szczerze mówiąc. A jeśli idzie o LiL to może nie spodziewałam się cudów, ale może jednak ciut więcej. Mam tylko nadzieję, że scenarzyści nie pozostawili tej sytuacji między nimi niewyjaśnionej do następnego sezonu. To by już było zdecydowanie nadużywanie cierpliwości widzów, to już za długo trwa, taka ciągła huśtawka. Ja już tracę cierpliwość.

gość

Oglądając dzisiejszy odcinek, zastanawiałam sie czy oglądam właściwy serial Confused

Mam wrażenie, ze puścili nie tą "taśmę" co trzeba, albo jakiś chochlik "podprowadził" właściwe scenki, a na ich miejscu umieścił te z Halamą Sad

Miałam obawy, że być może się dzisiaj rozczaruję i tak sie niestety stało Sad

Do końca miałam jeszcze nadzieję, że przynajmniej ta scena z piernikami bedzie taka jak to zapowiadali, a tu d... Zastanawiam się czy te pierniki to faktycznie były serca Confused

I chyba nie mam juz żadnych oczekiwań co do następnego odcinka- jak się człowiek napali, to później jest jedno wielkie dno Sad

Wolę już myśleć negatywnie, bo później można się pozytywnie "rozczarować"- tak przynajmniej miałam z poprzednimi odcinkami.

Anna Z