Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 857, 858, 859 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 14:58, 07 Maj 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:03, 07 Maj 2010    Temat postu:

Dzięki Dziewczyny. Ale nie ma streszczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:04, 07 Maj 2010    Temat postu:

A więc ja już nie czekam na nic. Już widać, że LiL zostali przeznaczeni na straty. Tylko po co okłamywać widzów? Po co były te wszystkie szumne zapowiedzi? I nic się nie sprawdziło. Latoszek u Leny był chyba ze trzy sekundy. Żadnego ładunku emocjonalnego. I nie rozumiem w jaki sposób zapowiedzi opowiadają tylko o LiL, a w odcinku jest ich jak na lekarstwo. Tak właśnie niszczy się najciekawszy w serialu wątek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 20:17, 07 Maj 2010    Temat postu:

Dokładnie. Myślałam, że pokażą dłużej jak Witek jest w sali u Leny. Nie tyle co by musieli coś mówić, ale chociaż razem posiedzieć, pomilczeć. Najpierw zapowiadają tyle o Latoszkach a później w serialu prawie w ogole ich nie ma... tyle wątków naraz w tym odcinku dali.. bez sensu naprawde.. Ale widać było jak Lena się ucieszyła jak Witek wszedł, cały czas miała taki szczery uśmiech na twarzy.
Powrót do góry
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:20, 07 Maj 2010    Temat postu:

Nic nie trzymało się kupy. Latoszek mówi, że nie chcą poinformować go o stanie Leny, bo nie jest krewnym. Krewnym to on raczej być nie może, skoro chce być mężem. Róże poprosił takie jak wczoraj, a pani dała mu zupełnie inne. Róże czerwone dostała pani doktor, a Lena kolorowe. Chyba powinno być odwrotnie! I ucięto przynajmniej jedną scenę jak Latoszek siedzi przy Lenie. Więc może jakąś rozmowę. Toruń też pewnie zmarnują.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:26, 07 Maj 2010    Temat postu:

Kompletnie zawiódł mnie ten odcinek. Bo tak naprawdę wątek medyczny, któremu poświecono nadmiar czasu, a nie był ani ciekawy, ani emocjonujący przysłonił kompletnie wątek choroby Leny. Tak naprawdę z ust pani profesor nie padły jakieś szczegóły, a za to już zasygnalizowano powody dla których Lena zaczyna popadać w depresję. I nie tylko o własną atrakcyjność chodzi, ile o potencjalne macierzyństwo. W tym kontekście to ja już naprawdę zaczynam wątpić czy na coś zdadzą się deklaracje Witka. Najciekawszą dzisiaj sceną była rozmowa Witka z Zosią! To mi się podobało! Natomiast jak można nie było poświęcić jeszcze jednego ujęcia wątkowi, który widzów emocjonuje? Niechby to była nawet scena bez słów, ale niechby była!
Przecież te sceny z braćmi Bożenki były tak prymitywne, że nawet nie chce mi się tego komentować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:31, 07 Maj 2010    Temat postu:

Cały odcinek był denny i było w nim wiele błędów. I nie wiem dlaczego ucięto przynajmniej jedną scenę z LiL. I wygląda na to, że Latoszek wpadł do Leny jak po ogień. Bo przyszedł z Zosią, a w kolejnj scenie już go nie było. Odcinek miał być chyba z serii tych śmiesznych. Ale nie można łączyć poważnej choroby głównej bohaterki z takim czymś. Dlatego wyszło jedno wielkie dno. Nic nie zaprezentowano. Żednego wydźwięku ten odcinek nie miał. I jakoś Latoszek nie koczował przed salą leny, a podobni miał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:35, 07 Maj 2010    Temat postu:

Vehae, więcej optymizmu!Faktycznie spodziewałam się troszkę więcej po dzisiejszym odcinku (przynajmniej więcej LIL), ale generalnie mi sie podobał. Jak dla mnie to ładunku emocjonalnego było sporo: było widać i w rozmowie z panią profesor, i Zosią, że Witek naprawdę przejmuje sie Leną. Lena też wyraźnie się ucieszyła z wizyty Witka- ten jej nieśmiały uśmiech i rumieńce na policzkach to potwierdzały.
Co do róż, to dla mnie nie miało znaczenia, że pani profesor dostała czerwone, a Lena kolorowe (zresztą w tym bukiecie też były czerwone Smile ) Liczył się sam gest, no i ten liścik. A że Witek wchodząc do Leny uśmiechał sie i żartował? Myślę, że w ten sposób chciał ja po prostu trochę podnieść na duchu. O wiele gorzej byłoby gdy wszedł do niej z grobową miną.
Fakt, brakowało mi chociaż kilku zamienionych ze sobą słów- bez obecności Zosi, ale jest przecież kolejny odcinek i kolejna szansa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:37, 07 Maj 2010    Temat postu:

vehae napisał:
I jakoś Latoszek nie koczował przed salą leny, a podobni miał.


No trudno, żeby pokazywali jak cały czas siedzi pod salą Leny, a poza tym przecież pracuje!

A jeżeli chodzi o odcinek, to scenariusz pisała Ciunelis, no to wyszło jak zwykle, a reżyserował Pacek, a nie Lewandowski. I też widać, ze się to kupy nie trzymało.

Cytat:
I wygląda na to, że Latoszek wpadł do Leny jak po ogień. Bo przyszedł z Zosią, a w kolejnj scenie już go nie było.


Tego też akurat tak rozumieć nie można. Nie wiadomo ile czasu upłynęło między scenami. A poza tym Lena nie leży sama! Nie może odwiedzający okupować sali, bo zakłóca się spokój i intymność. Przecież mąż tamtej kobiety też nie był długo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:39, 07 Maj 2010    Temat postu:

Fakt, ta rozmowa na temat macierzyństwa, budzi niepokój Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:40, 07 Maj 2010    Temat postu:

Ale chodzi mi o to, że miało to wszystko zupełnie inaczej wyglądać! I cały czas nie rozumiem, dlaczego wycięto jedną scenę. I dlaczego wycięto rozmowę z panią kwiaciarką? Wyglądało na to, że rozmowa z nią jest bardzo istotna dla wątku, wręcz najważniejsza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 20:45, 07 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:43, 07 Maj 2010    Temat postu:

Ja już chyba przyzwyczaiłam się do tego, że zazwyczaj piszą na wyrost- często w odcinku nie było tego o czym pisali, niestety... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:44, 07 Maj 2010    Temat postu:

Jakoś nie mam szczęścia do tych odcinków. Jak jestem w domu, i mam szansę obejrzenia całego odcinka , to nie ma za wiele Latoszków, a jak zaczynam oglądać w połowie, to wtedy jest więcej scenek. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:45, 07 Maj 2010    Temat postu:

Akurat rozmowa o dzieiach to jedyny pozytywny aspekt tego wszystkiego. Bo jest szansą na to, że LiL nie znikną zaraz po pogodzeniu się i będą pokazywane ich dalsze losy. Ale oczywiście denerwuję się na sposób w jaki poprowadzono tę rozmowę. Ja rozumiem, że mogą być aluzje do wątków pobocznych, ale to nie była aluzja, tylko jakieś na siłę wkładanie Lenie do głowy. Czego? No chyba tego, jaką to jest złą osobą, kobietą, nie-matką. Bo zamiast doktoratu powinna mieć już dzieci. Ideologia przysłania wątki w tym serialu. Teraz będziemy przez rok oglądać jak to Lena wini się za to, że nie może mieć dzieci. Za karę. Bo kobieta nie powinna robić kariery, uczyć się, doktoryzować, tylko siedzieć w domu i rodzić dzieci. Przy dobrych staranich to LiL mogliby mieć już ze czwórkę. Oto przesłanie płynące z tego serialu! Dla polskich kobiet.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 20:51, 07 Maj 2010    Temat postu:

Faktycznie odcinek może nie był jakiś rewelacyjny, za dużo było wszystkiego i przez to Lena i jej choroba zeszły na dalszy plan. Też spodziewałam się więcej LiL, ale jasno było widać,że Witkowi strasznie zależy, aby dowiedzieć się czegoś więcej o Lenie i może nawet myślał,że dając kwiatki pani profesor dowie,że czegoś więcej chociaż nie wiem czy ta inicjatywa ta wyszła spontanicznie, jeśli chciał wejść do Leny to raczej te kwiaty były dla niej. Nadzieje daje mi reakcji Leny na widok Witka, ten nieśmiały uśmiech na jej twarzy aż miło się patrzyło akurat na to. Zosia w rozmowie z Witkiem pozwoliła mu zrozumieć,że Lena musi się sama przyzwyczaić do sytuacji w jakiej się znalazła, więc może wizyta Latoszka nie była tak długa jak byśmy chciały nie chce na nią naciskać, powodować sytuacji w której ona by czuła dyskomfort.
A ta rozmowa Leny z pacjentką dała Lenie zapewne dużo do myślenie i nie wiem czy to później też nie odbije na jej stan psychiczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 857, 858, 859 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 858 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin