|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:59, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | A wracając do czekających nas odcinków, to tak naprawdę coraz częściej mam nadzieję, ze nie sprawdzą się moje obawy o spłaszczenie problemu. Te dwa ostatnie odcinki napawają mnie optymizmem. |
A możesz rozwinąć tę myśl?
|
Obawiałam się schematyzmu, ckliwości, melodramatyzmu, ale na razie jest w porządku.
Cytat: | Bo mi jednak czegoś brakowało w ostatnim odcinku. I sama nie wiedziałam czego, ale teraz już chyba wiem. Z zapowiedzi wynikało, że Lena Latoszka odtrąci i na to byłam przygotowana. |
a gdzie była mowa o odtrąceniu Witka? Mowa jest dopiero w streszczeniu odc. 409, kiewdy witek skarży się Pawicy, że Lena go ciągle odtrąca. W streszczeniu odc. 406 była tylko mowa o tym, że witek zdąży w ostatniej chwili tuż przed operacją pojawić się u Leny. W streszczeniu odc. 407 trudno też mówić o odtrąceniu, a jedynie o tym, że Lena nie zechce żeby Witek ją oglądał w takim stanie! Więc nie wiem skąd takie oczekiwania!
Cytat: | A jednak mimo wszystko oczekiwałam jakiegoś zbliżenia. Skoro Lena spała, a Latoszek był przy niej, to była na to szansa. |
A nie widziałaś takich prób? Choćby wtedy, kiedy Witek usiadł na jej łóżku i usiłował wziąć ją za rękę! Czy na serio wzięłaś ten tekst, że chciał sprawdzić czy prawidłowo wkłuto wenflon??? A ton głosu, kiedy powiedział "nie płacz"? A kiedy tak siedział przy śpiącej Lenie ten gest, kiedy nawet nie tyle dotknął ręki Leny, ile pościeli na której ta ręka spoczywała? A jak myślisz o czym świadczy reakcja Starzyńskiego, który zajrzał do pokoju Leny pewnie po to, żeby przypomnieć Witkowi, że powinien już wyjść, a przystanął tylko i delikatnie się wycofał, zamykając za sobą drzwi? Bo zrozumiał, że tam dzieje się coś bardzo, bardzo intymnego, czemu przeszkadzać nie wolno! Dla mnie to są najlepsze dowody zbliżania się do siebie. Starzyński wykazał się delikatnością i traktem wobec tej sytuacji, czego nie można powiedzieć o pani profesor, która uzurpuje sobie prawo oceniania faceta jako męża. Jako żywo przypomina mi te wszystkie damy w rodzaju Orlickiej, które uważają, że facet zawsze musi być tym złym! Dla mnie ta ostatnia scena przy Lenie była najlepszą i najbardziej wymowną sceną! Ja nie oczekuję werbalnych sytuacji, mnie bardziej przekonują te, gdzie nie padają słowa, ale gesty, mimika są bardzo wymowne. Zresztą Opanię zawsze ceniłam za oszczędną grę. Dla mnie najfatalniejsze sceny z jego udziałem w tym serialu to ta, kiedy odkrył że Lena się wyprowadziła i druga, kiedy zwierzył się Lenie z historii z tragedią brata. Scena nadekspresywna i fatalnie zagrana! Czegoś takiego nie lubię i obawiałam się, ze te sceny z najbliższych odcinków tak każą mu grać. Ale na razie jestem spokojna. Zresztą jak Opania mówił w którymś z wywiadów, reżyser pozostawia mu duży margines swobody. A myślę, że aktor sam docenia, że ma w tej chwili niezły materiał do zagrania i nie spaprze tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:29, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | a gdzie była mowa o odtrąceniu Witka? |
Skoro w zapowiedziach napisano wyraźnie, że Zosia ma wprowadzać Latoszka do Leny, to dla mnie było jasne, że to będzie jego pierwszy kontakt z Leną. Samo przybycie do szpitala przed operacją nie gwarantowało, że przed operacją się spotkają. A skoro, wg moich przypuszczeń, mieli się nie spotkać, to sądziłam, że Lena Latoszka odtrąci.
Anna Z napisał: | A kiedy tak siedział przy śpiącej Lenie ten gest, kiedy nawet nie tyle dotknął ręki Leny, ile pościeli na której ta ręka spoczywała? |
I dla mnie to było dobre, ale kroczek za mało.
Anna Z napisał: | A jak myślisz o czym świadczy reakcja Starzyńskiego, który zajrzał do pokoju Leny pewnie po to, żeby przypomnieć Witkowi, że powinien już wyjść, a przystanął tylko i delikatnie się wycofał, zamykając za sobą drzwi? Bo zrozumiał, że tam dzieje się coś bardzo, bardzo intymnego, czemu przeszkadzać nie wolno! |
To akurat zrozumiałam.
Anna Z napisał: | Starzyński wykazał się delikatnością i traktem wobec tej sytuacji, czego nie można powiedzieć o pani profesor, która uzurpuje sobie prawo oceniania faceta jako męża. Jako żywo przypomina mi te wszystkie damy w rodzaju Orlickiej, które uważają, że facet zawsze musi być tym złym! |
Chyba zbyt ostro ją traktujesz! Jak mogła przekazać informacje Latoszkowi, skoro Lena sobie tego nie życzyła? Komentarz może i powierzchowny, ale sam się nasuwa. Natomiast co to ma znaczyć „damy w rodzaju Orlickiej”? Nawet nie są kobietami?
Anna Z napisał: | Dla mnie najfatalniejsze sceny z jego [Opani] udziałem w tym serialu to ta, kiedy odkrył że Lena się wyprowadziła |
To akurat jedna z moich ulubionych scen w tym serialu. Choć też bez słów, to mówiła o wiele, wiele więcej niż ta ostatnia w szpitalu.
Anna Z napisał: | i druga, kiedy zwierzył się Lenie z historii z tragedią brata. Scena nadekspresywna i fatalnie zagrana! |
Anna Z napisał: | Obawiałam się schematyzmu, ckliwości, melodramatyzmu, ale na razie jest w porządku. |
Czyżbyś uważała, że mężczyźnie nie przystoi płakać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:57, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | a gdzie była mowa o odtrąceniu Witka? |
Skoro w zapowiedziach napisano wyraźnie, że Zosia ma wprowadzać Latoszka do Leny, to dla mnie było jasne, że to będzie jego pierwszy kontakt z Leną. |
Ależ to dotyczy odcinka 407!!! Zosia ma spowodować, że Lena zechce w końcu aby Witek wszedł do niej. W ostatnim śs było streszczenie wyłącznie odcinka 407, poprzedni był we wcześniejszym numerze, ale wszystko sie poprzesuwało!
Cytat: | Chyba zbyt ostro ją traktujesz! Jak mogła przekazać informacje Latoszkowi, skoro Lena sobie tego nie życzyła? Komentarz może i powierzchowny, ale sam się nasuwa. Natomiast co to ma znaczyć „damy w rodzaju Orlickiej”? Nawet nie są kobietami? |
Ależ mnie nie chodzi o informacje, tylko ten złośliwy komentarz, że z Latoszka jest "dobry mąż", skoro nie wiedział o chorobie żony! Co ją upoważniało do komentowania czyjejś zagmatwanej sytuacji osobistej? Jakie miała do tego prawo włazić z butami w cudze życie? a niby dlaczego oburza cię określenie "dama". Przecież dama to też kobieta. Co w tym obraźliwego? Są jeszcze określenia: niewiasta, baba, babka itp.
Cytat: | Anna Z napisał:
Obawiałam się schematyzmu, ckliwości, melodramatyzmu, ale na razie jest w porządku.
Czyżbyś uważała, że mężczyźnie nie przystoi płakać? |
znowu przypisujesz mi coś czego nie powiedziałam! Chodzi o sposób zagrania! Fatalny w tamtym odcinku. Tak jak i w tym z wyprowadzką Leny! Tam widziałam głównie skacowanego faceta. A ostatni odcinek uważam za naprawdę wyważony jeżeli chodzi o środki wyrazu. Ja lubię oszczędny styl gry! Nie cierpię jak mi się łopatologicznie wciska to, co można pokazać delikatnie i taktownie! Umiar w pokazywaniu emocji jest jak najbardziej wskazany. Tak jak nie cierpię gadających głów w serialach. Film, serial to nie książka, gdzie wszystko musi być werbalnie opowiedziane. Właśnie pozostałe środki wyrazu są w filmowych technikach o wiele ważniejsze niż samo słowo. Tu nie ma miejsca na długie monologi jak w teatrze. I nie znoszę, żeby scenarzysta mówił mi jak mam odebrać tę scenę. Wolę, żeby odwoływał się do mojej inteligencji, a nie tak kawa na ławę! Zresztą jak poczytałam wypowiedzi innych uczestniczek naszego forum i nie tylko, tom odniosłam wrażenie, że mają podobne odczucia jak ja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Nie 22:59, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:59, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Umiar w pokazywaniu emocji jest jak najbardziej wskazany. |
Co to znaczy „umiar w pokazywaniu emocji”? Jakoś nie przeszkadza Ci, że Lena placze i płakała np. w ostatnim odcinku. A jak raz zdarzyło się Latoszkowi, to od razu jest to nadmiar w pokazywaniu emocji?
Serial ma odzwierciedlać życie. A skoro w serialu umiar w pokazywaniu emocji jest wskazany, to znaczy że nie w życiu też nikt się nie denerwuje, nie płacze i nie emocjonuje.
Anna Z napisał: | Tak jak nie cierpię gadających głów w serialach. Film, serial to nie książka, gdzie wszystko musi być werbalnie opowiedziane. |
Właśnie dlatego że serial to nie książka, to w pewnych sytuacjach dialogi, czy nawet monologi są niezbędne. W książce są opisy przeżyć bohatera. Wiadomo co czuł, o czym myślał. A w filmie też trzeba jakoś to wyrazić. Sceny niewerbalne nie zawsze dadzą radę to wszystko przekazać. I chociaż wiem, że Opania potrafi, to dla mnie w tych scenach brakuje słów, choć trochę. I jednak brakuje uważam, że jest za mało emocji. Stanowczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Pon 8:21, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym zobaczyła płaczącego Latoszka przed drzwiami sali operacyjnej;czy w ogóle w szpitalu-uważała bym to za smieszne i poprostu wyłaczyła telewizor.Mydlanych oper nie znoszę...
Poza tym weźcie pod uwagę,ze mezczyźni są z Marsa a kobiet z Venus.Ich sposób myslenia i reagowania jest zupełnie inny...
A teraz jeszcze cos od siebie w nawiązaniu do tematu okazywania w takich chwilach uczuć...Z własnego podwórka... jak wiecie byłam operowana .Mój syn zdobył sie na żart i usmiech ( jak najbardziej autentyczny) ze "mam się tam trzymac za tymi drzwiami tej sali operacyjnej,a nie wygłupiać "...Nie stał i nie płakał nad moim łózkiem.Nie rozczulał się.Poprostu w męski sposób pocieszył..Faceci w ten sposób to okazują.
Tak bardzo mi sie podobało traktowanie Leny przez Witka.Tak było bardzo autentyczne...
( zmieniłam pierwotną wersję bo zapomniałam ze ten dział jest otwrty...sorry)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marta dnia Pon 9:15, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czekoladowa
- poziom 2.
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 1129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:38, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: |
Co to znaczy „umiar w pokazywaniu emocji”? Jakoś nie przeszkadza Ci, że Lena placze i płakała np. w ostatnim odcinku. A jak raz zdarzyło się Latoszkowi, to od razu jest to nadmiar w pokazywaniu emocji?
|
Chodzi o to, że aktor nie może grać emocji, musi je czuć, posiadać. I po tym się między innym i poznaje odbrych aktorów. Nie są nadekspresywni, nie machają łapami na wszystkie strony, nie robią wielkich grymasów, po prostu nie robią przerostu formy nad treścią. Czasem właśnie w serialach każą aktorowi grać przerysowanie ze względu na publiczność, która w większości nie jest wielkimi koneserami teatru i liczy się dla niej to, co widzi na pierwszym planie a nie to, co wymaga od niej czynnego wzięcia udziału w akcji (stąd widz jest bierny lub czynny). Dlatego Opania, gdzieś tam między całą sceną dał radę "powciskać" małe gesty, uczucia itp. które świadczą właśnie o wielkich emocjach, które odczuwa.
A czy Leny płacz był... histeryczny, depresyjny? Nie! Też był świetnie wywarzony, to były takie same emocje jak Latoszka, tylko, jak tu marta powiedziała, faceci i kobiety przecież inaczej reagują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:48, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | Umiar w pokazywaniu emocji jest jak najbardziej wskazany. |
Co to znaczy „umiar w pokazywaniu emocji”? Jakoś nie przeszkadza Ci, że Lena placze i płakała np. w ostatnim odcinku. A jak raz zdarzyło się Latoszkowi, to od razu jest to nadmiar w pokazywaniu emocji?
|
Chyba znowu nie wiesz o co mi chodzi! I znowu przypisujesz mi coś czego nie myślę i nie powiedziałam. Płacz też mozna różnie pokazać. Z udziałem Leny np. ostatnia scena przy Witku bardzo mi sie podobała, a np. scena spotkania z Edwardsem przy barze z drinkami ze szlochającą Leną, której ciekło z nosa mimo że trzymała chusteczkę w ręku była przerysowana!!! I podobnie Latoszek niby mimochodem wycierający kąciki oczu był bardziej wiarygodny niż w scenie z jakimś nienaturalnym wyrazem twarzy w scenie kiedy odkrył rzekomą wyprowadzkę Leny. A poza tym Marta dokładnie wytłumaczyła różnicę w przeżywaniu emocji między kobietami i mężczyznami. I czy ci sie to podoba czy nie faceci i kobiety różnią się nie tylko szczegółami anatomicznymi.
Cytat: | Serial ma odzwierciedlać życie. A skoro w serialu umiar w pokazywaniu emocji jest wskazany, to znaczy że nie w życiu też nikt się nie denerwuje, nie płacze i nie emocjonuje.
|
Ale każdy różnie te emocje okazuje! Ja jestem osobą, która nie lubi pokazywać zanadto swoich emocji, obojętnie jakich. Czy ktoś kto w chwilach rozpaczy nie szlocha, nie rwie włosów z głowy, nie zadręcza otoczenia swoimi przeżyciami jest zimny i niewrażliwy? A emocje Latoszka były zanadto widoczne! Trzeba naprawdę złej woli żeby ich nie widzieć!
Cytat: |
Właśnie dlatego że serial to nie książka, to w pewnych sytuacjach dialogi, czy nawet monologi są niezbędne. W książce są opisy przeżyć bohatera. Wiadomo co czuł, o czym myślał. A w filmie też trzeba jakoś to wyrazić. |
Toteż po to w filmie są środki pozawerbalne. Film, serial nie może być przegadany. To co można zagrać powinno być zagrane. A w wątku LiL jeszcze nie przyszła pora na słowa. Poza tym w tym odcinku zostało powiedziane wszystko co miało być powiedziane. Tak uważam! Każde następne słowo byłoby ponad miarę. A poza tym widzisz jakieś okoliczności w następnych scenach do rozmowy? Przy Edwardsie? I co chciałabyś usłyszeć? Możesz moi odpowiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:09, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
marta napisał: | Gdybym zobaczyła płaczącego Latoszka przed drzwiami sali operacyjnej;czy w ogóle w szpitalu-uważała bym to za smieszne i poprostu wyłaczyła telewizor.Mydlanych oper nie znoszę... |
A to ciekawe. Uważasz, że jak facet płacze, to to jest mydlana opera? Czy możesz mi napisać, dlaczego wyłączyłabyś telewizor?
Anna Z napisał: | Płacz też mozna różnie pokazać. |
No właśnie. Ale jeżeli dobrze zrozumiałam, to Marta odrzuciła możliwość jakiegokolwiek pokazania tego u Latoszka.
Anna Z napisał: | I co chciałabyś usłyszeć? Możesz moi odpowiedzieć? |
Dokładnie to sama nie wiem. Może coś takiego na kształt jak była operowana mama Leny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:22, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: |
Anna Z napisał: | I co chciałabyś usłyszeć? Możesz moi odpowiedzieć? |
Dokładnie to sama nie wiem. Może coś takiego na kształt jak była operowana mama Leny. |
Ależ dokładnie to samo usłyszała. Parę znaczących słów: "ale ja chyba nie jestem kimkolwiek" albo "wszystko będzie dobrze". Lenie akurat tego w tej chwili było potrzeba. Zapewnienia, że nie jest sama, że będzie dobrze. Mimo że Witek sam jest przerażony sytuacją. I sam potrzebował zapewnienia Starzyńskiego, że będzie dobrze! A na deklaracje uczuć jeszcze nie pora. zresztą w tej chwili dla Leny chyba ważniejsze będzie okazywanie tych uczuć przez czyny, a nie teksty w rodzaju jesteś kobietą mego życia. To nie ten czas. Deklaracje uczuć w tym momencie byłyby dla Leny podejrzane. Witek czynami musi ja przekonać do siebie i swoich intencji, a wiemy, że łatwe to nie będzie. Łatwo przekształcić ciekawy wątek w mydlaną operę. To odrzuciłoby mnie podobnie jak Martę.
A co do operacji matki Leny, to były dwie. Nie wiem o którą ci chodzi. Bo podobał mi się Latoszek i relacje obojga przy tej pierwszej. Natomiast przy operacji okulistycznej nie tylko ja ale i wiele innych osób na różnych forach zauważyło letniość relacji między LiL. To wtedy już widać było że coś pęka. I na nic zdały się zapewnienia Witka, że Lena jest kobietą jego życia. Entuzjastycznie Lena tego nie przyjęła. No więc jeżeli tę scenę uważasz za wzorcową...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pon 12:28, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:32, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | To odrzuciłoby mnie podobnie jak Martę. |
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że Martę odrzuciłoby coś innego.
Anna Z napisał: | A co do operacji matki Leny, to były dwie. Nie wiem o którą ci chodzi. Bo podobał mi się Latoszek i relacje obojga przy tej pierwszej. Natomiast przy operacji okulistycznej nie tylko ja ale i wiele innych osób na różnych forach zauważyło letniość relacji między LiL. To wtedy już widać było że coś pęka. I na nic zdały się zapewnienia Witka, że Lena jest kobietą jego życia. Entuzjastycznie Lena tego nie przyjęła. No więc jeżeli tę scenę uważasz za wzorcową... |
Akurat chodziło mi o drugą, chociaż nie uważam jej za wzorcową.
Nie wiem czy ktoś zauważył, że napisałam coś w dziale obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:38, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja teraz tak z innej beczki: kiedy zazwyczaj pojawiają się zwiastuny nowych odcinków?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:42, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W poniedziałki lub we wtorki. Ponieważ dzisiaj jest święto, to zwiastun powinien pojawić się jutro. Ale nie wiem jak z tym będzie, bo strona ze zwiastunami się nie odpala. Przynajmniej u mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:41, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ee mogliby już dać nowy zwiastun bo jestem bardzo ciekawa scen.
strona się już włącza, ale zwiastun stary
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:42, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
nowy zwiastun
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:40, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mimo długiego weekendu oglądalność całkiem przyzwoita.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|