"Na dobre i na złe"

FABIAN2

Sprawa pierwsza.
Lena nie jest aniłem stróżem Witka, wobec tego nie ma obowiązku wiedzieć, że to kwaity od niego.
Sprawa druga.
Wcale się jej nie dziwię, że pomyślała, że są od Richarda. W końcu powiedział to co powiedział, a następnie ona ma kwiaty na masce, to chyba mogła pomyśleć, że to od niego.
No i sprawa trzecia i ostatnia.
To, że Lena miała wyjechać do Londynu do wiedziałyśmy, już wcześniej.
Tylko mnie bardzo interesuje, jak długo jej nie będzie. Tym bardziej, że było napisane, że ,,wyjedzie, ale szybko wróci,,.
A Witek przez swoje niezdecydowanie niestety zawala wszystko.

Po dzisiejszym odcinku nie mam zamiaru potępiać Leny. Tym bardziej, że od Witka nie dostała odpowiedzi, więc ma prawo myśleć, że z nimi faktycznie koniec.

A i na koniec.
Wiemy tylko, że Lena umówiła się na kawę z Edwardsem, ale nie wiemy jaka była jej odpowiedz. Natomiast wiemy, że ma do Londynu wyjechać, więc możemy się tylko odpowiedzi domyslać.

Gość

Czyli, tak jak myślałam - odpowiedzią Witka miały być kwiatki, tylko trochę nie tak wyszło Rolling Eyes

.

To ja Wam mówię, że będzie mniej więcej coś takiego :
1. Lena wyjeżdża do Londynu, ale nie żeby żyć z Edwardsem, ale do pracy (w końcu Witek jej nie kocha Confused

, w pracy też w sumie nie wiadomo - zauważmy, że nie pokazali, co odpowiedział Tretter. Zakładam, że gdy cała sytuacja z gronkowcem się wyjaśniła, powinien ją przywrócić do pracy, ale kto wie; w końcu postapiła niezgodnie z procedurami).
2. Pewnego dnia, w jakieś rozmowie, wychodzi, że to faktycznie nie on zostawił kwiaty i Lena domyśla się, kto.
3. Przyjeżdża do Leśnej Góry, chcąc to wyjaśnić ...
4. ... i wszystko zaczyna się od nowa, bo Witek oczywiście nie wie, że Lena wzięła jego kwiatki za prezent od Edwardsa, lecz uważa, że go olała, że jej jednak nie zależy itp., itd., etc. ....

Jest jeszcze możliwość, że Witek zrozumie i odrazu będą razem, ale mało prawdopodobne, bo w końcu byłoby nudno Mad

vehae

A właśnie. Nie sprawdziła się przepowiedznia z TT, że Lena wróci do pracy. Więc tak samo może się nie sprawdzić, że LiL będą kiedyś razem. Mogli zmienić scenariusz.

Gość

Nie i nie było Berty. Pojawiła się wprawdzie nowa asystentka Edwardsa (owszem, może to być tylko kwestia imienia), ale nie było wątku zainteresowania Witka jej osobą. Co więcej, nawet się nie spotkali. Chyba, że to będzie w następnym sezonie?

FABIAN2

vehae

No właśnie!!! Ona nie ma na imię Berta. I Edwards nie zerwał umowy. Co tu jest grane? Chyba rzeczywiście pozmieniali. Chyba nie będą tego ciągnąć przez kolejny sezon, skoro kwiatki były teraz. Jedyne wytłumaczenie to takie, że zmienili scenariusz. Jak tak dłużej pomyślę, to jest to możliwe. Anita powiedziała wyraźnie, że scenarzyści poszli jej na rękę.
Jeszcze naiwnie wierzę, że jest z tego wyjście. Być może Lena odmówi Edwardsowi, a ten i tak zaproponuje jej pracę w Londynie z gwarancją nietykalności. Lena wyjedzie, ale szybko wróci, gdy Edwards nie dotrzyma słowa. Albo Lena pojedzie do Londynu jako reprezentantka zespołu Orlickiej. Lena poznała ludzi w Londynie, więc pojedzie szukać sponsorów. Też tak może być. Tylko Latoszek będzie święcie przekonany, że Lena pojechała do Edwardsa.
A to Latoszka "żal mi ciebie" było... a, nie powiem!!! Zawiodłam się.

FABIAN2

Jak nie zerwał. Przecież Orlicka powiedziała, że zerwał umowę, i szuka sponsorów.

Anna Z

Zapowiadana Berta ma teraz na imie Julia. A gra ją ta aktorka, ktorą zapowiadano! I widać, że Julia jest zainteresowana Edwardsem dużo bardziej niż wynikałoby to z funkcji asystentki.
A co do reszty! Nie zamierzam nikogo potępiać. Witek nic wprawdzie Lenie o swoich uczuciach nie powiedział. Ale kwiaty (z których wg pacjentki miał zrobić dobry użytek) nie są pustym gestem! Ale tak naprawdę to mnie już to wszystko przestało obchodzić!

vehae

A przepraszam. Wydawało mi się, że stwierdziła, iż on chce zerwać. No ale co z tą Bertą? I dlaczego Latoszek się nią nie interesował?

Anna Z

Co do Edwardsa, to tylko zagroził zerwaniem umowy! Nie zerwał! Orlicka snuła projekty na wypadek gdyby zerwał!

vehae

FABIAN2

No owszem Witek zostawił kwiaty i to była jego odpowiedz. Ale skąd Lena miała wiedzieć, że te kwiaty były od Witka. I mogła jak najbardziej pomyśleć, ze od Richarda , po tym co jej powiedział.
Dlatego jeszcze raz mam prośbę do scenarzystów. Niech , że Witek powie Lenie wprost, że ją nadal kocha. Bo takie podchody tylko wprowadzają niepotrzebne zamieszane. A , że Witek jest jaki jest, więc może pomysleć, że Lena go olała i wybrała Richarda. Evil or Very Mad

vehae

Tylko pytanie, czy Latoszek jeszcze Lenę kocha. Bo w tym momencie to ja mam wątpliwości. Scenarzyści o takim uczuciu jak empatia to chyba nie słyszeli. A Ania się nie odzywa, bo pewnie już postawiła kreskę na LiL.

Anna Z

vehae

Obawiam się, że wyprostowanie tego wszystkiego zajmie cały przyszły sezon. Chociaż (jeżeli Lena NIE) wyjedzie do Edwardsa, to wszystko może się wyprostwować po powrocie Leny z Londynu.
I ja nie wiem, co czuje Latoszek, tak samo jak nie wiem, co postanowiła Lena.