"Na dobre i na złe"

Anna Z

No to póki co nie ma potrzeby rwać włosów z głowy. Po prostu czekajmy na rozwój wypadków. Nasze obawy i tak niczego nie zmienią. Co tam scenarzyści sobie wymyślili, to zrealizują to bez względu na nasze protesty. Reżyserzy też nie bardzo mają wpływ na te głupoty, kóre dostarczają im scenarzyści.

FABIAN2

A dokładnie nie pamiętam, ale sprawa rozwodowa Zośki i Kuby miała miejsce w trakcie romansu z Rafałem, czy po.???

Tak pytam. Bo jeśli powtarzają nam wątek Zośka- Rafał, ale tym razem Lena- Edwards. A już pisałam, że według mnie powtarzają. To vehae może mieć rację jeśli chodzi o chorobę , czy ewentualnie wypadek.

W przypadku Latoszków ślub jest nieważny, więc rozwodu nie będzie, co najwyżej wezmą drugi raz ślub. Więc w tym przypadku scenarzyści poszli na skróty. Aczkolwiek jestem oczywiście za ponownym ślubem. No i dołożyli do tego Adę.

Anna Z

FABIAN2

vehae

No i ciekawe w jaki sposób zmyją winę z Leny. Czy też Lena zachoruje, tak jak Zośka?

FABIAN2

Sądzę , że tak. Tym bardziej, że oni to powtarzają niemal od początku.
Choroba Kuby, - choroba Latoszka.
Ta jednorazowa zdrada Zośki- teraz Lena - Edwards.
Sprawa rozwodowa Zośka- Kuba
Teraz nieważny ślub Lena- Witek

a co dalej dopiszemy.???. To zobaczymy. W każdym razie będzie co ogladać.

Anna Z

vehae

To coś, co się teraz dzieje to jest skrzyżowanie losów Burskich z wcześniejszymi losami LiL. Jak to wątpisz, żeby wszystko ułożyło się w logiczną całość? Głupie, bo głupie, nie podoba nam się, ale jednak związek przyczynowo-skutkowy został zachowany. A co do zmycia winy, to ja myślę, że to chyba nie będzie do końca tak. Owszem, Lena zawini, ale Latoszek pewnie też bez winy nie pozostanie. Bo gdyby tak miało być, to nie wprowadzano by tej całej Ady. Tak mi się przynajmniej wydaje. Poza tym, to moim zdaniem nie można się nad kimś pastwić do końca życia, jak popełnił błąd. Moim zdaniem jeżeli partner nie może wybaczyć, to niech powie to uczciwie i jedynym rozwiązaniem jest rozstanie. Związek musi funkcjonować tak, jak funkcjonował wcześniej, a jeżeli nie może, no to nie powinien trwać. I mówię to ogólnie, nie tylko do sytuacji Leny. Gdyby to Latszek zdradził, twierdziłabym identycznie. Uważasz, że Latoszek będzie się w razie czego pastwił nad Leną? Np. n ie puszczał do pracy? No ja liczę na chorobę, mówię to szczerze i otwarcie. Ale pewnie się przeliczę.

FABIAN2

vehae

Teraz mnie naszło złe przeczucie. Zawsze myślałam, że z profesorem to będzie jednorazowa głupota Leny. Ale teraz przypomniało mi się, jak Lena opiekowała się tą starszą panią, która ze swoim ukochanym uciekła z domu opieki. I ta pani miała wątpliwości, czy w tym wieku można jeszcze oczekiwać miłości i starać się o bycie razem. Lena jaj na to powiedziała, że oczywiście można i trzeba, wiek nie ma tu znaczenia. I teraz boję się, że Lena się też zakocha w profesorze.

Anna Z

FABIAN2

vehae

marta