Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 389, 390, 391 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:10, 03 Maj 2008    Temat postu:

Rzeczywiście o promocji naszego serialu można mówić tylko złe słowa. Przez cały tydzień co chwila zwiastun Barw szczęścia, równie często MjM, w okolicach weekendu Egzamin z życia, a NDiNZ ujrzałam przypadkowo późno w nocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:16, 03 Maj 2008    Temat postu:

Anna Z napisał:
w okolicach weekendu Egzamin z życia, .


No właśnie od wczoraj tylko zwiastun tego widzę. I to niemal co godzinę. :/
A późno w nocy jak ludzie śpią, to oni puszczają zwiastun ,, na dobre,,. :/

No w końcu widziałam zwiastun. Faktycznie, że oboje uśmiechnięci Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Sob 19:04, 03 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:42, 03 Maj 2008    Temat postu:

Ja też widziałam zwiastun. Ale tak mignęli, że nic szczególnego nie zauważyłam. Ciekawe gdzie ten Latoszek jedzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:11, 03 Maj 2008    Temat postu:

Noo jestem Smile ale tylko na chwile bo faktycznie nie mam zupełnie ostatnio czasu.. nie zniecheciłam się bynajmniej!
Co do ostatniego odc nie miałam za wiele czasu żeby go przemyśleć ale tak generalnie zgadzam się z Ania, Witek mnie wkurzył trochę bo był taki.. troche arogancki.. to do niego nie pasuje. I ile mozna siedziec nad komputerem?!
Też nie sądze żeby Lena zafascynowała się profesorem bardziej niż naukowo, ale na pewno jej zaimponuje swoim zainteresowaniem.. sam prof wygląda na ciekawego, ale liczę na to że jak się dowie że Lena jest zaręczona to nie postanowi mieszać.
A co do całej tej relacji Ada-Witek-Lena-Edwards to jak na mój nos najbardziej prawdopodobny jest taki związek przyczynowo skutkowy: Witek pod wpływem Ady zrobił się bardziej pewny siebie, wie że może się podobać i to go troche odmieniło na jakiś czas ALE przez to zapomniał że trzeba się starać, a jak zobaczy zagrożenie tzn że Lena w końcu też się może podobać i to nie na żarty to go pchnie do działania. Myślę że to wszystko jest po to żeby im przywrócić jakiś balans w tym związku.. zobaczymy co będzie jutro i jak się rozwinie pożegnanie oraz dokąd jedze Wituś.
pozdrawiam wszystkich
Powrót do góry
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:57, 04 Maj 2008    Temat postu:

rita234 napisał:
Witek mnie wkurzył trochę bo był taki.. troche arogancki.. to do niego nie pasuje. I ile mozna siedziec nad komputerem?!
A co do całej tej relacji Ada-Witek-Lena-Edwards to jak na mój nos najbardziej prawdopodobny jest taki związek przyczynowo skutkowy: Witek pod wpływem Ady zrobił się bardziej pewny siebie, wie że może się podobać i to go troche odmieniło na jakiś czas ALE przez to zapomniał że trzeba się starać, a jak zobaczy zagrożenie tzn że Lena w końcu też się może podobać i to nie na żarty to go pchnie do działania. Myślę że to wszystko jest po to żeby im przywrócić jakiś balans w tym związku.. zobaczymy co będzie jutro i jak się rozwinie pożegnanie oraz dokąd jedze Wituś.


Ja myślę, że ta swoista arogancja Witka wynikala z takiego poczucia wyłączenia z ważnych dla Leny spraw. Wydaje mi się, że on w głębi duszy przeczuwa, że te sprawy z karierą naukową (szykujący się staż) mogą odsunąć go na plan dalszy. On się jednak ciągle boi, ciągle nie wierzy, że może być dla Leny najważniejszy. A z drugiej strony, rzeczywiście dla związku, który przeżywa swoistą stabilizację, prowadzącą do nudy, potrzebny jest mały sprawdzian. Witek już miał swoją pokusę, choć to przypadek podjął za niego decyzję, zobaczymy, co z Leną. Ale tak jak mówiłam wcześniej, dla Leny chyba większą pokusą będzie jednak propozycja stażu niż sam Edwards.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:57, 04 Maj 2008    Temat postu:

Anna Z napisał:
. A z drugiej strony, rzeczywiście dla związku, który przeżywa swoistą stabilizację, prowadzącą do nudy, potrzebny jest mały sprawdzian. Witek już miał swoją pokusę, choć to przypadek podjął za niego decyzję, zobaczymy, co z Leną. Ale tak jak mówiłam wcześniej, dla Leny chyba większą pokusą będzie jednak propozycja stażu niż sam Edwards.


Niewątpliwie Aniu masz rację. W związek wdała sie stabilizacja, i potrzebny jest taki sprawdzian.

Anna Z napisał:

. On się jednak ciągle boi, ciągle nie wierzy, że może być dla Leny najważniejszy. .

Natomiast Witek chyba nie powinien się bać czegokolwiek, bo on jest dla Leny najważniejszy. I mam nadzieję, że nie zwątpi również w uczucia Leny i nie pomyśli, że Lena może go zostawić dla tego Edwardsa. Bo jak Aniu zaznaczyłaś Lena co najwyżej zafascynuje sie nim jako człowiekiem nauki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Nie 11:09, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:12, 04 Maj 2008    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
Natomiast Witek chyba nie powinien się bać czegokolwiek, bo on jest dla Leny najważniejszy. I mam nadzieję, że nie zwątpi również w uczucia Leny jeśli chodzi o tego Edwardsa. Bo jak Aniu zaznaczyłaś Lena co najwyżej zafascynuje sie nim jako człowiekiem nauki.


W przypadku Witka też sądziłam, że jest odporny na jakiekolwiek pokusy. A jednak pomyliłam się. Może i Lenie przez moment przydarzy się coś podobnego? Trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości. W przypadku Latoszka, po jego powrocie do domu, nie mialam wątpliwości, że Lena jest dla niego najważniejsza. Mam wrażenie, że podobnie będzie z Leną, kiedy Witek wróci do domu po dwóch dniach nieobecności, Lena będzie dawną czułą, kochającą narzeczoną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:24, 04 Maj 2008    Temat postu:

A mi się wydaje, że Latoszek się już nie boi, że Lena może go zostawić. I stał się pewny siebie, zbyt pewny siebie i z tego powodu tak się zachowywał w ostatnim odcinku. Przyda mu się kubeł zimnej wody.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Czw 20:31, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:28, 04 Maj 2008    Temat postu:

Anna Z napisał:
. W przypadku Latoszka, po jego powrocie do domu, nie mialam wątpliwości, że Lena jest dla niego najważniejsza. Mam wrażenie, że podobnie będzie z Leną, kiedy Witek wróci do domu po dwóch dniach nieobecności, Lena będzie dawną czułą, kochającą narzeczoną.


Nie mam nic przeciwko. Czułości nie mieliśmy za dużo , to może trochę nadrobią Mr. Green Cool Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:13, 04 Maj 2008    Temat postu:

Odc. 331

W- Poważnie Pawica z Jaskólskim skoczyli sobie do gardeł.
L- Uhm. Tzn bardziej Jaskólski. Ale przy wszystkich.
W- Super. Orlicka pewnie dostała szału i jej wypieszczone sympozjum legło z gruzach.
L- Okropny jesteś. Ale wiesz co. W ogóle to szybko zareagowała.
W- No nie wątpię. Nie wątpię. Co to jest.
L- Co.
W- No to.
L- Kawa i kanapki.
W- No ale przecież ja jutro wracam.
L- No tak. Ale znając ciebie jak zrobisz badania kontrolne i szczepienia, to pójdziesz odwiedzić wszystkich swoich starych pacjentów. Nie. Więć nie dyskutuj.
W- Tak. Tak. Wiesz co.
L- Uhm.
W- Tak sobie myślę.
L- Co.
W- A jak Ty wytrzymasz beze mnie przez 2 dni.
L- Jakoś wytrzymam. Będę tęsknić.
W- No myślę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:17, 04 Maj 2008    Temat postu:

Odcinek nie podobał mi się. Sambor przeszedł już samego siebie, potem złagodniał. Dorota też przegina. Jestem prawie pewna, że Adam i Orlicka będą się mieć ku sobie, jeżeli wręcz nie zwiążą się na stałe. Zastanawia mnie ta wielka przyjaźń Doroty i Leny. Po co ona jest? Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że nie wróży ona dobrze. Latoszek bez powodów czepiał się Orlickiej, Lena kanapek mu narobiła chyba na dwa lata, a nie na dwa dni. I jeszcze raz stwierdzam, że Latoszek stał się zbyt pewny siebie w negatywnym sensie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Czw 20:32, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:26, 04 Maj 2008    Temat postu:

Co do kanapek. To ja wiem czy tak dużo mu zrobiła. Facet potrzebuje zjeść.
Ja jeszcze odniosę się do tego Lunchu.
Takie zapowiedzi były na oficjalnej stronie. Tak miał się do Leny Edwards pochylać. Ona miała się tak wsłuchiwać jego głos . I co. I nic takiego nie było.
A Ja też jestem przekonana, że Pawica i Orlicka będę sie mieć ku sobie.

Lunch Leny i Edwardsa.

E- Pani referat znakomity. Przede wszystkim rzetelnie przygotowany, a to sie teraz rzadko zdarza wśród młodych ludzi. Pani ma. Pani ma nerw naukowca.
To się daje wyczuć.
L- Dziękuję.
E- Proszę tego nie traktować jako komplement, tylko zachętę do dalszej bardzo ciężkiej pracy.
- Swoją drogą bardzo jestem ciekaw Pani doktoratu.
L- Panie profesorze nie podejrzewałam , że pisanie doktoratu może być tak ciężkie.
E- Chętnie Pani pomogę. Mogę być Pani recenzentem.


E- W Warszawie nie byłem prawie 20 lat. Bardzo dużo się zmieniło. Niektórych miejsc w ogóle nie poznaję.
L- Właściwie odkąd ja zamieszkałam w Warszawie, to niektóre miejsca zmieniły się zupełnie.
E- To Pani nie jest Warszawianką.
L- Nie. Nie. Pochodzę z Torunia.
E- Bardzo ładne miasto.
L- Zna Pan Toruń.
E- Nie. Ale dużo czytałem.
Halo. Tak przepraszam jestem. Tak jestem już w drodze. Tak. Niedługo.
- Przepraszam, ale spieszę się na konsultację do pacjentów. Mamy konsylium.
L- Bardzo dziękuję za zaproszenie.
E- Pani Leno to ja dziękuję. Było mi bardzo miło.
- Mogę prosić o rachunek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Nie 17:10, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:31, 04 Maj 2008    Temat postu:

Ja bym nawet powiedziała, że ten profesor nie jest zainteresowany Leną w żaden sposób, to już raczej ona nim. Jedyne co nas czeka, to wyjazd Leny na baaardzo długo. Beznadzieja.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Czw 20:33, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:46, 04 Maj 2008    Temat postu:

Wiesz vehae faktycznie dzisiaj na wszystko patrzysz pesymistycznie.
A jak dobrze pójdzie, to może około wtorku, lub środy wrzucę foty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Nie 17:07, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:13, 04 Maj 2008    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
Wiesz vehae faktycznie dzisiaj na wszystko patrzysz pesymistycznie.
.

Tak, to prawda. I nawet nie liczę na fajne streszczenie. Powinno być jutro. Może komentarze Dziewczyn będą bardziej optymistyczne, może to mi pomoże. Tylko nikt oprócz mnie i Ciebie, Fabian nie pisze. Ale przecież Ty też jeszcze się nie wypowiedziałaś Surprised , więc czekam. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 389, 390, 391 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 390 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin