Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 311, 312, 313 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Czw 19:20, 28 Lut 2008    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
marta napisał:


Niech się Lena skupi na JEDNYM;a porządnie..


Czyli na Witku Question Exclamation Exclamation. A czy on będzie jej mógł coś zaoferować w zamian jak ona poświęci dla niego swoja karierę.



Tak jak w kronikach;tak i w zyciu potrzebna jest chronologia.

A czy zawsze w zyciu musi być coś W ZAMIAN? ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:23, 28 Lut 2008    Temat postu:

vehae napisał:
Ale zapewniam cię, że w Polsce jest wiele kobiet, które żyją jak niewolnice. Od czasu do czasu są nawet programy w TV na ten temat.
.


A nie przyszło ci do głowy, że bardzo często kobiety żyją tak na własne życzenie? Znam świetny przykład kobiety z wyższym wykształceniem, która aby zatrzymać za wszelką cenę faceta przy sobie, nadskakiwała mu w okresie tzw. chodzenia ze sobą tak dalece, że aby go zadowolić gotowa była potwierdzić, że białe jest czarne, jeżeli on tak twierdził. Nie mówiąc już o przygotowywanych smakołykach, bo jak mówią przez żołądek do serca. A teraz wypłakuje mi się, że jest traktowana gorzej niż służąca.

No ale za bardzo odbiegamy od tematu, bo w gruncie rzeczy ani Latoszek nie jest typem faceta, który chciałby ubezwłasnowolnić swoją narzeczoną, ani Lena nie jest tak głupia, żeby pozwoliła się podporządkować. Boję się jednak, żeby w swym dążeniu do niezależności, nie zepchnęła na margines życia prywatnego. Ale jeżeli tak zrobi, to cóż, przyjdzie to zaakceptować. Jak tak czasem zerknę na jeden czy drugi polski serial, to stwierdzam, że tam związki rozpadają się bardzo często, przed ślubem czy po nim. Dlaczego w NDiNZ miałoby być inaczej? To tylko Burscy mają patent na trwałość związku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:26, 28 Lut 2008    Temat postu:

Marta nie zawsze. Ale gdyby ktoś dla ciebie zrezygnował z wyjazdu zagranicznego kilkumiesięcznego, a potem by sie okazało że w związku nie wypaliło to co . Wtedy miałby do ciebie pretensje, że zrezygnował dla ciebie z wyjazdu a i w życiu nie wyszło.

Anna Z napisał:
? To tylko Burscy mają patent na trwałość związku.


A gdzie to jest napisane Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 19:32, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:28, 28 Lut 2008    Temat postu:

U Burskich też bywało źle. Wszystkie związki które się rozpadły nie były pokazywane tak długo jak ten.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 22:09, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ylva
- bywalec.



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 19:33, 28 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:

A nie przyszło ci do głowy, że bardzo często kobiety żyją tak na własne życzenie?


Dokładnie. Może robią to podświadomie, ale coraz częściej mam wrażenie, że one tak naprawdę mają cel w tym, żeby być dyskryminowanymi i ochh achh.
Dla mnie kobieta, która zdrowo podchodzi do tych spraw, to taka, która sama nie uważa za problem to, że kobietą jest.
Martwiąc się tym, że jako przedstawicielka płci żeńskiej będzie miała gorszy rozwój zawodowy i nie tylko, kobieta sama udowadnia swoją słabość Rolling Eyes I nie przesadzajmy, bo teraz kobiety naprawdę robią duże pieniądze.
Takie feministyczne i ostentacyjne zachowanie w stylu "Może jestem mała i bezbronna, ale ja wam jeszcze pokażę" wywołują u mnie odruchy wymiotne.
W KWESTII LENY NIE CHODZI O ŻADNĄ HIERARCHIĘ AMBICJI. Ja naprawdę nie rozumiem, czy to tak trudno uświadomić sobie, że w życiu najważniejsza jest miłość?! I z całym szacunkiem dla postaci Mileny- ale za kogo ona się uważa? Orlicka dała jej wiarę w siebie, a teraz ona leci na każde jej zawołanie i myśli o doktoratach. Jeśli nie pojedzie na ten staż niby to "przez Witka" straci wiele w moich oczach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ylva dnia Czw 19:34, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:35, 28 Lut 2008    Temat postu:

vehae napisał:
U Burskich też bywało źle. Wydaje mi się (mam taką nadzieję), że scenarzyści chcą stworzyć z Leny i Latoszka drugą taką parę, która jest właśnie na dobre i na złe. Wszystkie związki które się rozpadły nie były pokazywane tak długo jak ten. Przecież ile to już jest lat od tego odcinka z korektorką romantycznych powieści?


No to już od dawna wiadomo, że oni są niepisaną druga para po Burskich. Przeciez wrzucałam ze 2 lata temu artykuł na ten temat.


Ylva napisał:

W KWESTII LENY NIE CHODZI O ŻADNĄ HIERARCHIĘ AMBICJI. Ja naprawdę nie rozumiem, czy to tak trudno uświadomić sobie, że w życiu najważniejsza jest miłość?! I z całym szacunkiem dla postaci Mileny- ale za kogo ona się uważa? Orlicka dała jej wiarę w siebie, a teraz ona leci na każde jej zawołanie i myśli o doktoratach. Jeśli nie pojedzie na ten staż niby to "przez Witka" straci wiele w moich oczach.



To teraz może pytanie o druga stronę. A gdy to Witek dostanie taką propozycje wyjazdu to co wy na to. Ma zostawic Lenę i jechać , czy zostać z nią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 19:41, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:43, 28 Lut 2008    Temat postu:

Ylva napisał:
Cytat:

A nie przyszło ci do głowy, że bardzo często kobiety żyją tak na własne życzenie?


Dokładnie. Może robią to podświadomie, ale coraz częściej mam wrażenie, że one tak naprawdę mają cel w tym, żeby być dyskryminowanymi i ochh achh.
Dla mnie kobieta, która zdrowo podchodzi do tych spraw, to taka, która sama nie uważa za problem to, że kobietą jest.
Martwiąc się tym, że jako przedstawicielka płci żeńskiej będzie miała gorszy rozwój zawodowy i nie tylko, kobieta sama udowadnia swoją słabość Rolling Eyes I nie przesadzajmy, bo teraz kobiety naprawdę robią duże pieniądze.
Takie feministyczne i ostentacyjne zachowanie w stylu "Może jestem mała i bezbronna, ale ja wam jeszcze pokażę" wywołują u mnie odruchy wymiotne.
W KWESTII LENY NIE CHODZI O ŻADNĄ HIERARCHIĘ AMBICJI. Ja naprawdę nie rozumiem, czy to tak trudno uświadomić sobie, że w życiu najważniejsza jest miłość?! I z całym szacunkiem dla postaci Mileny- ale za kogo ona się uważa? Orlicka dała jej wiarę w siebie, a teraz ona leci na każde jej zawołanie i myśli o doktoratach. Jeśli nie pojedzie na ten staż niby to "przez Witka" straci wiele w moich oczach.

Może i część kobiat nie chce oddalić się od tego typu mężczyzn ze względu na pieniądze, ale są takie, które pochodzą z patologicznych rodzin, nie znają innego życia niż takie właśnie, zachodzą w ciążę w wieku 15 lat, nie mają wykształcenia, pracy, perspektyw, nie mają gdzie się podziać z dziećmi itd. Niestety tak też jest. I to nie jest łatwy problem do rozwiązania.
Co to znaczy :może jestem mała i bezbronna? Ja się nie uważam ani za małą, ani za bezbronną. A jak ktoś tak o sobie myśli, to znaczy, że uważa iż kobiaty są gorsze. Ja w żadnym wypadku nie czuję się gorsza.

A co do Leny - nie rozumiem dlaczego niektóre osoby tak bardzo źle jej życzą, żeby nie zrobiła tego doktoratu. Ja się nie upieram, że powinien on ją akurat teraz tak bardzo absorbować, nie musi go robić u Orlickiej, ale jeżeli tego pragnie - to powinna to zrobić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 22:10, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ylva
- bywalec.



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 19:46, 28 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Co to znaczy :może jestem mała i bezbronna? Ja się nie uważam ani za małą, ani za bezbronną. A jak ktoś tak o sobie myśli, to znaczy, że uważa iż kobiaty są gorsze. Ja w żadnym wypadku nie czuję się gorsza.


To jest przykład.

Cytat:

A co do Leny - nie rozumiem dlaczego niektóre osoby tak bardzo źle jej życzą, żeby nie zrobiła tego doktoratu. Ja się nie upieram, że powinien on ją akurat teraz tak bardzo absorbować, nie musi go robić u Orlickiej, ale jeżeli tego pragnie - to powinna to zrobić. Miłość


Ja też chcę, żeby zrobiła doktorat, życzę jej wszystkiego najlepszego, wierz mi.
Ale sama już odpowiedziałaś sobie na to zagadnienie Smile Po prostu nie powinno ją to teraz tak absorbować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:47, 28 Lut 2008    Temat postu:

Rozważamy wyjazd Leny na staż, a jakoś nikt nie zastanawiał się nad tym, że ze strony profesora może być to coś w rodzaju transakcji wiązanej. Staż, a w zamian za to Lena , jakby to powiedziec, będzie miła dla niego. Czy ktoś przypuszcza, że Lena mając jakiekolwiek wątpliwości co do jego intencji, zgodziłaby się na wyjazd? Nie wiadomo przecież jakim człowiekiem okaże się ten cały profesor. Poza tym ja nawet nie wiem czy ten staż to konkretna propozycja dla Leny, czy w ogóle dla młodych lekarzy z LG. Nie wyobrażam sobie, że jednoosobowo profesor decydowałby o tym kto pojedzie. Raczej wydaje mi się, że w takich razach kwalifikuje odpowiednia komisja. Jedno jest pewne, profesor zaproponował, że będzie recenzentem pracy Leny. A to odległa perspektywa. Z tego co wiem to cała procedura trwa ok. 4-5 lat. A po drodze może zdarzyć się wiele różnych nieprzewidzianych spraw. A my już wysyłamy Lenę za granicę. Nawet jeżeli taką możliwość Lena będzie miała, to na pewno nie będzie to dla niej decyzja łatwa. I jeżeli będzie chciała ją podjąć, to podejmie ją sama. Nie podejmie za nią decyzji narzeczony, nie podejmie Orlicka, nawet matka. Tak mi się wydaje. A z tym ślubem, jeżeli którekolwiek ma jakieś wątpliwości, to niech lepiej poczekają. Nie musi być ładne spektakularne zakończenie związku po to, żeby od pierwszego odcinka następnego sezonu okazało się, że coś się w nim sypie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:48, 28 Lut 2008    Temat postu:

[quote="vehae"]
Ylva napisał:

Miłość. Oczywiście jest bardzo ważna, ale obustronna. Miłość to zrozumienie. Jeżeli dla Leny coś będzie tak bardzo ważne, to Latoszek powinien ją zrozumieć wspierać.I jestem peewna iż to by im wyszło na dobre, bo Lena z pewnością by też to doceniła.
.


Mam tylko nadzieję, że Witek nie będzie kazał jej tej miłości udowadniać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ylva
- bywalec.



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 19:49, 28 Lut 2008    Temat postu:

Już raz kazał, Aga xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:51, 28 Lut 2008    Temat postu:

Fabian napisała:
To teraz może pytanie o druga stronę. A gdy to Witek dostanie taką propozycje wyjazdu to co wy na to. Ma zostawic Lenę i jechać , czy zostać z nią.
No właśnie. To bardzo ciekawe pytanie. Ja oczywiście uważam, że powinno być tak samo w obie strony. Jeżeli Latoszkowi zależałoby na jakimś wyjeździe, Lena z pewnością zrozumiałaby to i jeszcze się ucieszyła (z jego szczęścia, a nie z prestiżu). No tutaj (oczywiście w obu przypadkach) pojawia się pytanie jak długi to jest wyjazd. Do kilki miesięcy - nie ma sprawy. Dłużej - raczej nie.
Ylva napisała:
Już raz kazał, Aga xD
Co to znaczy? Co to znaczy XD? Nic takiego nie pamiętam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 22:11, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Czw 20:09, 28 Lut 2008    Temat postu:

wiecie co? nie chce mi sie juz o tym gadać.Ani Lena nie dostala jeszcze zadnej propozycji;ani tymbardziej Witek nic jej nie zabroni.Pozwolicie;ze zaczekam na niedzielny odcinek i wtedy zaczne tutaj pisać.

A odpowiadając Adze...Nigdy nie kalkulowałam zadnych zyciowych decyzji.Pewnie;ze sie nieraz przejechałam.Pewnie nieraz ktos dla mnie z czegoś rezygnował.Ja dawno temu podjełam ryzykowną decyzję;zrezygnowałam z czegoś dla mnie bardzo waznego;ta decyzja kosztowała mnie wiele łez;ale NIGDY tej drugiej osobie tego nie wypomniałam i nie powidzialam słow typu:co by było gdyby....I tyle na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:19, 28 Lut 2008    Temat postu:

Ylva napisał:
Już raz kazał, Aga xD


No wiem. Chodziło mi właśnie , żeby znowu jej nie kazał udowadniac..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:20, 28 Lut 2008    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
Ylva napisał:
Już raz kazał, Aga xD


No wiem. Chodziło mi właśnie , żeby znowu jej nie kazał udowadniac..

A kiedy kazał, bo nie pamietam?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 311, 312, 313 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 312 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin