Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2308, 2309, 2310 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:50, 25 Lis 2015    Temat postu:

Cytat:
Co nowego u doktor Leny? Zostaje ordynatorem w LG i poświęca się całkowicie leczeniu pacjentów.

Widzę tu pewną nieścisłość w wypowiedzi Anity. Bo z jednej strony Anita mówi, że Lena całkowicie poświęca się leczeniu pacjentów, a z drugiej twierdzi, że powstaną konflikty na linii LiL. No więc jednak Lena będzie się zajmowała nie tylko pracą. Sprawy osobiste też w pewnym sensie będą dla niej istotne, skoro znajdzie na nie czas. A co to znaczy, że Lena całkowicie poświęci się leczeniu pacjentów? No przede wszystkim to, że jest lekarką z powołania, a nie papierologiem, czy też karierowiczką, dla której stanowisko ordynator to po prostu większy prestiż i lepsza kasa. Lenie zależy na pacjentach. Ale to my oczywiście wiemy. To było tylko tak na marginesie. Natomiast chciałam zauważyć co innego: takie całkowite poświęcenie się pracy bardzo często oznacza także ucieczkę w tę pracę, próbę uspokojenia nerwów, stresu, cierpienia. Widać wyraźnie, że Lena będzie cierpieć po rozstaniu z Latoszkiem. I mam nadzieję, że z jego perspektywy będzie wyglądało to podobnie. Tak być może, bo w 540 Latoszek powiedział do Leny, że jedynie praca mu została. Oboje będą chcieli uciec przed bólem, jaki sobie zadadzą. Tak myślę.
Cytat:
Ale oczywiście takie stanowisko jak jej, które daje władzę i możliwość decydowania o karierze innych lekarzy, wzbudza więcej emocji, powoduje pewne napięcie w zespole. A zwłaszcza na linii Lena – Latoszek. (…) Jednocześnie próbują zachować przyjacielskie relacje

Anna Z napisał:
Konflikty zawodowe z Latoszkiem, o czym Anita mówi w wywiadzie przemieszane z próbą utrzymania relacji przyjacielskich. To wszystko już było.

Taki problem był lekko zarysowany po poprzednim rozstaniu LiL. Bo też rzeczywiście jest tak, że scenarzyści traktują Edwardsa i Agatę jako symetryczne odnośniki do pewnych motywów. Ale ja w tym zdaniu Anity upatruję się czegoś znacznie głębszego niż konfliktu zawodowego z próbą utrzymania relacji przyjacielskich. Po pierwsze chodzi o kolejną nieścisłość. W jaki sposób Lena może mieć wpływ na karierę innych lekarzy? Przecież będzie szefową oddziału, a nie szefową karier ludzkich. Po drugie nie wyobrażam sobie, aby Lena mogła wykorzystywać swoje stanowisko do czegokolwiek. I po co miałaby rządzić czyjąś karierą? W jakim celu? Te „napięcia w zespole” niepokoją mnie, to bo oznacza, że Lena może mieć poważne problemy. Zwłaszcza jest to niepokojące w kontekście pewnej sceny z 513! Otóż w tej scenie Latoszek zaprasza Lenę na kolację. (Wręcza jej przy tym kartkę z napisem „kocham cię”.) I w tej scenie Lena przyjmuje to zaproszenie na tę kolację i zwraca się do Latoszka „panie ordynatorze”. A Latoszek jej na to, że stanowisko oznacza władzę i on tę władzę zamierza wykorzystać! W świetle tego, co powiedziała Anita, a co zacytowałam wyżej, jest niepokojące. Aczkolwiek i tak nie wierze, żeby Lena mogła zrobić coś nie fair, wykorzystać swoją władzę, przewagę nad kimś. Tylko należy w tym wszystkim pamiętać jeszcze o jednym: W 513 Latoszek żartował, że wykorzysta swoją władzą ordynatora, a tymczasem to Agata wykorzystała swoją władzę, choć nieświadomie, bo najpierw przez nią Latoszek nie dotarł na kolację z Leną, a potem (w 516, w którym również podkreślana była władza ordynatorska Latoszka i nad Leną i nad Agatą) Lena Agacie o tym powiedziała. I w tym sensie „władza” Agaty stała się destrukcyjna dla wątku LiL. Władza Agaty, nie Latoszka. A więc wątek władzy zwierzchniczej został skorelowany z wątkiem miłosnym LiL oraz z Agatą. Ciekawe o co tu chodzi, bo w świetle nowych faktów śmiem twierdzić, że owe spięcia Leny z personelem będą ściśle powiązane z wątkiem LiL i najprawdopodobniej Agaty. No ale co do spięć na linii LiL, które to wg Anity będą największe, to cieszę się bardzo. Bo takie spięcia oznaczają emocje. A emocje oznaczają uczucia. A gdyby nie było i uczuć i emocji, to miałybyśmy już po wątku LiL. A tak jest pewność, że wątek LiL trwa. A poza tym (co najważniejsze) jestem pewna, że spięcia spięciami, utarczki (pewnie dziecinne i powodowane bardziej rozpaczą spowodowaną rozstaniem niż faktycznymi pretensjami) utarczkami, ale w razie czego to oboje LiL staną za sobą murem. Tego jestem pewna. I pewnie ku temu to wszystko zmierza, bo Latoszek (mimo że nie będzie ordynatorem) będzie musiał zająć jakieś stanowisko w stosunku do Leny jako ordynator i w stosunku do jej relacji z personelem. No chyba że się mylę i Latszek będzie niechętny temu, aby Lena była na tym stanowisku. Ale mam nadzieję, że nie, bo to byłoby męskoszowinistyczne. Bo też nie mam pojęcia o co Latoszek mógłby mieć do Leny pretensję i na jakim tle miałyby być to spięcia. Czyżby mogło chodzić o Agatę? Czy to możliwe, aby Latoszek stanął po stronie byłej kochanki, a nie byłej żony? No wtedy to naprawdę byłby chyba koniec LiL… A może z podpowiedzią powinien przyjść odcinek 503? Wtedy to Latoszek był ordynatorem, było podkreślone, że jest szefem Leny i miał do Leny pretensje, ale one wynikały z dziecinnej (i nieuzasadnionej) zazdrości o pacjenta. I wtedy nawet (z wyraźnie uwydatnioną na palcu obrączką) powiedział o sobie, że z powodu tej zazdrości jest żenujący. To może być trop.
Anna Z napisał:
Ja z kolei mam rezerwę wobec tych oczekiwań niektórych z nas, że scenarzyści stworzą ciekawy i oryginalny wątek. (…) Więc nie ma się co łudzić, że będzie oryginalnie i ciekawie. Chodzi tylko o przeciąganie w czasie.

To jest przegięcie! A niby dlaczego ma być nieciekawie, nieoryginalnie i czemu scenarzyści mieliby przeciągać w czasie? Po co to komu? Taki mierny nieciekawy wątek, na dodatek z licznymi przeszkodami pozaserialowymi zostałby po prostu zakończony, a nie wznawiany! Co to w ogóle za interpretacja! Ja oczekuję na wątek bardzo fajny, oryginalny, ciekawy, wspaniały i mądry. I mam nadzieję, że się nie zawiodę. Bo jednak wznawianie wątku bez planu działania i bez próby wzbudzenia w widzach emocji byłoby totalnie bez sensu.
Anna Z napisał:
A ciąg dalszy to oczywiście najpewniej choroba Witka. Mnie to nie wystarcza.

Choroba pewnie będzie, ale nie oznacza to, że tylko choroba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:07, 25 Lis 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Cytat:
Co nowego u doktor Leny? Zostaje ordynatorem w LG i poświęca się całkowicie leczeniu pacjentów.

Widzę tu pewną nieścisłość w wypowiedzi Anity. Bo z jednej strony Anita mówi, że Lena całkowicie poświęca się leczeniu pacjentów, a z drugiej twierdzi, że powstaną konflikty na linii LiL. No więc jednak Lena będzie się zajmowała nie tylko pracą. Sprawy osobiste też w pewnym sensie będą dla niej istotne, skoro znajdzie na nie czas.


Ależ z wypowiedzi Anity wynika, że te starcia na linii Lena-Latoszek wynikają z funkcji zawodowych więc raczej mogą być to albo spięcia na linii szefowa-podwładny, albo na linii lekarzy stawiających diagnozy i nie bardzo słuchających siebie nawzajem. O osobistych relacjach powiedziała tylko tyle, że usiłują zachować przyjacielskie relacje.

Cytat:
W jaki sposób Lena może mieć wpływ na karierę innych lekarzy? Przecież będzie szefową oddziału, a nie szefową karier ludzkich.


A jaki wpływ ma ordynator Consalida? Przypomnę, zwolniła Przemka. Kiedy Krajewski chciał robić specjalizację z onkologii, Wiktoria nie wyraziła zgody, bo to oznaczałoby częstą nieobecność w szpitalu.

Cytat:

Anna Z napisał:
Ja z kolei mam rezerwę wobec tych oczekiwań niektórych z nas, że scenarzyści stworzą ciekawy i oryginalny wątek. (…) Więc nie ma się co łudzić, że będzie oryginalnie i ciekawie. Chodzi tylko o przeciąganie w czasie.

To jest przegięcie! A niby dlaczego ma być nieciekawie, nieoryginalnie i czemu scenarzyści mieliby przeciągać w czasie? Po co to komu? Taki mierny nieciekawy wątek, na dodatek z licznymi przeszkodami pozaserialowymi zostałby po prostu zakończony, a nie wznawiany!


Jakby nie patrzeć wątek trójkąta Adam-Tomasz-Wiki jest dokładnie w taki sposób prowadzony. Wątek główny, w którym mamy typową zabawę w kotka i myszkę, z której nic nie wynika i ktory to wątek budzi oburzenie najbardziej zagorzałych fanów. Tak się teraz pisze ten serial. Skoro widzowie chcą, to oczywiście coś się im daje, ale w żadnym wątku nie jest to po myśli widzów. Patrzę i wyciągam wnioski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:30, 25 Lis 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
Ależ z wypowiedzi Anity wynika, że te starcia na linii Lena-Latoszek wynikają z funkcji zawodowych więc raczej mogą być to albo spięcia na linii szefowa-podwładny

No ale właśnie pytanie dlaczego te spięcia mają powstać na linii szefowa-podwładny? To mnie niepokoi. Czyżby Latoszek nie akceptował tego, że Lena jest na takim, a nie innym stanowisku? Albo tego, że jest teraz jego szefową?
Cytat:
W jaki sposób Lena może mieć wpływ na karierę innych lekarzy? Przecież będzie szefową oddziału, a nie szefową karier ludzkich.

Anna Z napisał:
A jaki wpływ ma ordynator Consalida? Przypomnę, zwolniła Przemka. Kiedy Krajewski chciał robić specjalizację z onkologii, Wiktoria nie wyraziła zgody, bo to oznaczałoby częstą nieobecność w szpitalu.

Ale ja nie sądzę, żeby Lena tak chciała robić. Chociaż swojego czasu Agata przeniosła się do kliniki Starzyńskiego…
Anna Z napisał:
Jakby nie patrzeć wątek trójkąta Adam-Tomasz-Wiki jest dokładnie w taki sposób prowadzony. Wątek główny, w którym mamy typową zabawę w kotka i myszkę, z której nic nie wynika i ktory to wątek budzi oburzenie najbardziej zagorzałych fanów. Tak się teraz pisze ten serial. Skoro widzowie chcą, to oczywiście coś się im daje, ale w żadnym wątku nie jest to po myśli widzów. Patrzę i wyciągam wnioski.

No ale co do naszego wątku mają inne wątki, tym bardziej takie, które trzeba rozciągnąć w czasie, bo jest tych wątków za dużo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:38, 25 Lis 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Anna Z napisał:
Ależ z wypowiedzi Anity wynika, że te starcia na linii Lena-Latoszek wynikają z funkcji zawodowych więc raczej mogą być to albo spięcia na linii szefowa-podwładny

No ale właśnie pytanie dlaczego te spięcia mają powstać na linii szefowa-podwładny? To mnie niepokoi. Czyżby Latoszek nie akceptował tego, że Lena jest na takim, a nie innym stanowisku? Albo tego, że jest teraz jego szefową?


Ależ nieporozumienia powstają zarówno z banalnych powodów (przypomnij sobie awanturę między Agatą i Zuzą i konieczność zajęcia stanowiska przez ordynatora Latoszka) jak i z powodów materialnych (brak zgody na jakieś kosztowne badania, które będzie chciał wykonać podwładny Latoszek, a pani ordynator ma świadomość, że kasa jest pusta) Dlaczego od razu węszyć jakieś szowinistyczne zachowania? Ile różnych spięć miała Wiktoria? Czasem racja była po jej stronie, bywało też, że jej podwładny miał rację. Widocznie na razie do tych odcinków które Anita nagrała scenarzyści nie wprowadzali pozostałych internistów, tylko akcja rozgrywała się z udziałem tej dwójki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:08, 26 Lis 2015    Temat postu:

Dla mnie konflikty na tle zawodowy Leny i Latoszka nie są trudne do odgadnięcia. Skoro Lena zostanie ordynatorem interny to znaczy że, ktoś najpierw musi jej tę funkcję powierzyć. A nie kto inny jak Tretter pełniący funkcję dyrektora szpitala. On sam widział w jakim stanie był Latoszek przed udaniem się do kliniki na leczenie. Dlatego na miejscu ordynatora musi mieć osobę odpowiedzialną i widocznie pewne okoliczności sprawią że, Lena nie wróci kolejny raz do szpitala jako lekarz-internista ale jako ordynator. Zostanie jej powierzona wyższa i bardziej odpowiedzialna funkcja po jej dłuższej przerwie w pracy. Podejrzewam że, może to być nawet na zasadzie rozmowy o powrocie Leny do pracy, na co ona być może nie będzie chętna jednak funkcja ordynatora przeważy szale i tym ordynatorem jednak zostanie. To że, Latoszek prawdopodobnie wróci do pracy po leczeniu wcale nie oznacza że, będzie zupełnie zdrowy i zacznie zachowywać się jak dawniej. Taka trauma pozostaje do końca życia, trzeba umieć sobie z nią w jakiś sposób poradzić i dalej żyć. Jeśli LiL maja oboje pracować w szpitalu a ich role zawodowe mają być odwrócone to podejrzewam, że Latoszek może poczuć się wrakiem człowieka odnośnie zdegradowania go z funkcji szefa. Tu już nawet nie chodzi o fakt wybrania Leny na jego miejsce, ale o to że, jego zachowanie właśnie doprowadziło do takiego stanu. Sam siebie w pewien sposób pozbawił tej funkcji. Dlatego dla mnie taki stan rzeczy będzie podstawa do konfliktów. To Lena jako ordynator będzie miała ostateczne zdanie co może się nie spodobać ludziom wokół niej. A że, Lena poświęca się całkowicie leczeniu pacjentów to dobrze. Od zawsze była lekarzem z wielkimi aspiracjami więc teraz będzie się mogła wykazać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:23, 26 Lis 2015    Temat postu:

Ale też może być tak, że Latoszek sam zrezygnuje, zwłaszcza jak się dowie o roszczeniach pacjenta Bernarda. Już raz zrezygnował z funkcji w momencie, gdy Bartosz rozpętał aferę wokół jego prywatnego dramatu. I ja stawiam raczej na taką wersję wydarzeń, a nie degradację ze strony Trettera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:50, 27 Lis 2015    Temat postu:

Nat, to co napisałaś, to byłaby najgorsza opcja z możliwych! Latoszek wyżywający się na kimkolwiek (a tym bardziej na Lenie) tylko dlatego, że stracił stanowisko? To oznaczałoby, że dla niego tylko to stanowisko się liczy, a nie człowiek, nie kobieta, którą (mam nadzieję) kocha. Na szczęście takie zachowanie nie jest zgodne z charakterem Latoszka. A to:
natha87 napisał:
Latoszek może poczuć się wrakiem człowieka odnośnie zdegradowania go z funkcji szefa.

to już w ogóle przesada. Latoszek załamuje się, owszem, ale z powodu prawdziwych tragedii życiowych, a nie z powodu czegoś, co można zmienić własną pracą.

Myślę, że nie ma co dywagować nad tym dlaczego Latoszek nie będzie już ordynatorem. Raczej warto sięgnąć trochę do przeszłości.

W odcinku dwieście sześćdziesiątym którymś Tretter zaproponował Latoszkowi stanowisko ordynatora interny. Ale Latoszek nie chciał, zgodził się tylko na pełnienie tej funkcji przez jakiś czas. Wolał leczyć i być zwykłym lekarzem.

A więc ordynatorem została Orlicka. I Latoszek nie miał problemów, żeby zaakceptować ją jako szefową, która zajęła jego stanowisko.

Potem Orlicka z niewyjaśnionych przyczyn odeszła ze szpitala i ordynatorem został Latoszek, choć wcześniej w ogóle zlikwidowano to stanowisko. Ale odbyło się to po ciuchu, w ogóle nie miało to znaczenia dla fabuły. I tak naprawdę to nawet nie było do końca wiadomo przez jakiś czas, czy Latoszek jest tym ordynatorem, czy nie jest, bo on i tak leczył, a nie zajmował się papierami.

Stanowisko Latoszka zostało dopiero podkreślone w okolicach odcinków pięćsetnych i prawdopodobnie było (lub nadal jest) to do czegoś potrzebne!

Więc trudno mi uwierzyć, żeby teraz Latoszek został wrakiem człowieka z powodu utraty funkcji, do której nie dążył i na której tak naprawdę nigdy mu nie zależało. I mam nadzieję oraz wierzę w to, że Latoszek nie będzie miał problemów z Leną jako swoją szefową. To oznaczałoby, że on nie traktuje jej równo.

Myślę, że będą jakieś okoliczności, które spowodują, że Latoszek straci stanowisko. Ale na ile będą to okoliczności zewnętrzne, a na ile wewnętrzne Latoszka? Pewnie jedne i drugie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:40, 27 Lis 2015    Temat postu:

To że, będą konflikty na linii Lena-Latoszek to już wiemy. Jednak jestem ciekawa jak ich współpraca będzie się układała w szpitalu, wiadomo łatwo nie będzie bo Latoszek słynie z ciętej riposty. Jedno jest pewne - będzie iskrzyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:01, 27 Lis 2015    Temat postu:

vehae napisał:


Potem Orlicka z niewyjaśnionych przyczyn odeszła ze szpitala i ordynatorem został Latoszek, choć wcześniej w ogóle zlikwidowano to stanowisko. Ale odbyło się to po ciuchu, w ogóle nie miało to znaczenia dla fabuły. I tak naprawdę to nawet nie było do końca wiadomo przez jakiś czas, czy Latoszek jest tym ordynatorem, czy nie jest, bo on i tak leczył, a nie zajmował się papierami.



Niezupełnie to tak było. Stanowisko Orlicka straciła wtedy, gdy Lena oskarżyła ją o kradzież jej danych wynikających z badań pod kierunkiem Edwardsa. I tak naprawdę przez kolejne lata szefem na internie był Pawica. Dopiero gdy ten poszedł w dyrektory, kierownictwo na internie objął Latoszek. W okolicach odc. 450 parę razy podkreślił, że jest szefem Agaty. Ale rzeczywiście mocniejsze podkreślanie jego stanowiska zaczęło się w okolicach odc. 513-516. I dla mnie jest oczywiste, że związane to było z przygotowywaną w LG zmianą warty. Mieli odejść świetni lekarze, ale bez dorobku naukowego, bo dla nich kariera naukowa nigdy nie była ważna, a ich miejsce miały zająć tzw. "młode wilczki". O tym zresztą była rozmowa między Tretterem a Zybertem w odc. 548. "Idzie nowe" ten komentarz Zyberta na wieść o tym, że LiL się rozstają być może w pierwotnej wersji, gdyby nie wystąpiły zawirowania związane z prywatnymi sprawami Anity, miał dotyczyć również zmian na internie. Najprawdopodobniej Latoszek podzieliłby los Sambora i Wójcika. Skoro okazało się, że Anita przez dłuższy czas będzie nieobecna, więc na chybcika ni z gruszki ni z pietruszki wymyślono dla Witka ten doktorat, by na razie mógł zostać na stanowisku, do czasu aż Anita będzie dyspozycyjna. W zeszłym sezonie mieliśmy też dość dziwny ceremoniał przekazywania oddziału przez Rogalskiego w odc. 572, co jest o tyle dziwne, że Witek wraca na swoje stanowisko i nie jest żadnym nowym ordynatorem jak określa go Rogalski. A może wg skorygowanych planów Anita właśnie wtedy miała zostać ordynatorem, a Witek zrezygnować, bo po doświadczeniach afrykańskich woli być przede wszystkim lekarzem, a nie urzędnikiem? No ale plany scenarzystów kolejny raz musiały ulec zmianie, więc na tymże stanowisku zatrzymano go do końca sezonu. A teraz wracają do poprzedniej koncepcji. Poza tym weźmy pod uwagę, że po coś w odc. 590 zdecydował się przyjąć wyzwanie i wejść w skład zespołu onkologicznego. Ba, nawet gotów był robić specjalizację w tym kierunku. A w jednym z ostatnich odcinków Tretter zaproponował Adamowi kierownictwo nad badaniami onkologicznymi w ramach dużego projektu międzynarodowego. I można bez trudu przewidzieć, kiedy Lenie z oddziału zechce odejść do innych zajęć świetny internista. No i myślę, że o tym mówiła w wywiadzie Anita, kiedy twierdziła, że stanowisko daje jej możliwość decydowania o karierach podległych lekarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:47, 27 Lis 2015    Temat postu:

To znaczy co masz na myśli? Że Lena Latoszka wyrzuci, czy że go zatrzyma? Zatrzymać na siłę nie da rady. A w 440 Latoszek żartował, że wyrzuci ją z pracy. A Lena mu na to: No tak, zapomniałam, że jesteś tu dyrektorem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:55, 27 Lis 2015    Temat postu:

vehae napisał:
To znaczy co masz na myśli? Że Lena Latoszka wyrzuci, czy że go zatrzyma? Zatrzymać na siłę nie da rady. A w 440 Latoszek żartował, że wyrzuci ją z pracy. A Lena mu na to: No tak, zapomniałam, że jesteś tu dyrektorem.


A niby dlaczego ma wyrzucić? Odejście lekarza do innych zadań to jakby nie było osłabienie zespołu. Nie doszukujmy się tego czego nie ma. Wyrzucić można za sprawy zaniedbań pacjentów. A Latoszek, nawet w złym stanie psychicznym pacjentów nie zaniedbywał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:12, 27 Lis 2015    Temat postu:

Fragment okładki świat seriali [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:25, 27 Lis 2015    Temat postu:

rybka25r napisał:
Fragment okładki świat seriali [link widoczny dla zalogowanych]


Mialam cichą nadzieję, że najbliższy numer śs będzie zawierał jakieś informacje. Aczkolwiek na odcinek przyjdzie poczekać do połowy stycznia. Gdyby nie przerwy w emisji wątek pojawiłby się tuż przed świętami. A tak już była przerwa 11 listopada, następna 23 grudnia. I jak znam życie to przed. Nowym Rokiem też odcinka nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:28, 27 Lis 2015    Temat postu:

Czemu 23 grudnia nie będzie odcinka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:38, 27 Lis 2015    Temat postu:

rybka25r napisał:
Czemu 23 grudnia nie będzie odcinka?


często tak bywa że w okresie świąteczno-noworocznym jest przerwa. Rok temu chyba nie było ale raczej miało to związek z tym, że wypadały odcinki z powodu imprez sportowych, więc za dużo byłoby tych przerw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2308, 2309, 2310 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2309 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin