Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2301, 2302, 2303 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:26, 14 Paź 2015    Temat postu:

Aha. No to nie doczytałam. Ale pamiętajmy, że Anita już wcześniej była na planie dwa razy, w tym raz z Bartkiem. Mam wiec też nadzieję, że i on na planie bywa. Ale fakt, że to, co dziś kręci Anita z tym nowym wygląda na inicjację wątku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:37, 14 Paź 2015    Temat postu:

Wg informacji z FB Anity Latoszek też będzie w odcinku, który dziś kręcono.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:16, 14 Paź 2015    Temat postu:

Nie miałabym nic przeciwko temu aby obok Leny w serialu zakręcił się jakiś nowy facet. Na pewno to by jakoś ożywiło wątek i sprawę uczuć Latoszka do Leny. Ale czy produkcja postawi na takie coś. W sumie niby jest Agata ale dla niej poszli daleko z wątkiem Szczepana więc też inaczej to wygląda. Niby trójkąt ale jednak czworokąt a może jakiś pięciokąt gdyby pojawił się jeszcze ktoś.

Ale to bardzo dobre wieści. Jak na razie Anita już trzeci raz pojawiła się w małych odstępach czasowych na planie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Śro 19:17, 14 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:50, 14 Paź 2015    Temat postu:

natha87 napisał:
Nie miałabym nic przeciwko temu aby obok Leny w serialu zakręcił się jakiś nowy facet.


Jasne! Nie ma jak kolejny trójkąt! Jakby nic innego już w tym serialu nie mogło być, tylko kolejne konfiguracje. I kolejne ciocie i wujkowie dla Felka. No ale jakie pragnienia widzów, takie decyzje scenarzystów. Dla dojrzałych widzów już nie ma nic mądrego i dobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:12, 14 Paź 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
natha87 napisał:
Nie miałabym nic przeciwko temu aby obok Leny w serialu zakręcił się jakiś nowy facet.


Jasne! Nie ma jak kolejny trójkąt! Jakby nic innego już w tym serialu nie mogło być, tylko kolejne konfiguracje. I kolejne ciocie i wujkowie dla Felka. No ale jakie pragnienia widzów, takie decyzje scenarzystów. Dla dojrzałych widzów już nie ma nic mądrego i dobrego.


Niestety ale ten serial już dawno stracił swój prawdziwy klimat. Niedawno zaczęłam przeglądać te początkowe odcinki od 1 do 400- któregoś. Ten serial jest podzielony na dwie epoki. Ta pierwsza z Burskimi w tle gdzie przede wszystkim największą wartością była rodzina, wzajemne wspieranie się w trudnych chwilach, szacunek do drugiego człowieka - to była część bardzo familijna. A druga to moment pojawienia się rezydentów i od tego czasu serial stracił swój dawny klimat. Randkowanie, zdrada wysunęły się na pierwszy plan zmiatając pod dywan te najważniejsze wartości. Oczywiście jak wszystko na świecie zmienia się też serial i koncepcja. Przecież ciągle nie może być tak samo. Ale od jakiś 200 odcinków ten serial zaczął się sypać i wiele wątków zatraciło swój sens. Niemniej jednak uważam że, jest to jeden z tych świetnych seriali w Polsce. Dlatego moje stwierdzenie o pojawieniu się jakiegoś faceta obok Leny nadało by trochę pikanterii temu i tak iskrzącemu wątku. I nie zdziwiłabym się jakby scenarzyści poszli tym tokiem. Ja nie mam na myśli jakiejś kolejnej zdrady tylko kogoś kto pokrąży wokół LiL. Bo ja naprawdę nie potrafię zrozumieć fenomenu Falkowicza czy ciągnącego się wątku Wiktorii, Adama i Tomasza. Przecież obecnie każda z głównych postaci ciągle z kimś romansuje. I mam nadzieje że, powrót wątku LiL da nam chociaż namiastkę szczęśliwej rodziny, szczęśliwych Lenę i Latoszka po takich perturbacjach w ich związku. Oczywiście daleka droga do tego. Ale jednak to oni nadal się trzymają. Dawny klimat nie powróci ale można zrobić coś dobrego z wątku, który wkroczył do serialu jeszcze za czasów starego formatu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:29, 14 Paź 2015    Temat postu:

natha87 napisał:

Dlatego moje stwierdzenie o pojawieniu się jakiegoś faceta obok Leny nadało by trochę pikanterii temu i tak iskrzącemu wątku. I nie zdziwiłabym się jakby scenarzyści poszli tym tokiem. Ja nie mam na myśli jakiejś kolejnej zdrady tylko kogoś kto pokrąży wokół LiL.


No to używając słowa "pikanteria" przeczysz sama sobie. Otóż ten termin jest powszechnie używany na określenie dwuznacznych i nieco nieprzyzwoitych sytuacji. Poza tym jak mnie się wydaje, to przede wszystkim wyjaśnić i zamknąć należy to co jest niezamknięte, a nie dodawać nowy trójkąt. Ten cały serial oparty jest na trójkątach i mam wrażenie, że jedynym normalnym bohaterem w tym cyrku jest Falkowicz. A że scenarzyści mogą pójść twoim tokiem myślenia... no coż pani Krakowiak nie ukrywa, że kręcą ją trójkąty i czworokąty. Już niedługo wszyscy w tym serialu będą połączeni na zasadzie mocno pikantnej pajęczyny. Ileż możliwych konfiguracji! Ileż przewidywań i rachub kto w następnym odcinku z kimś się prześpi... Chore to jest i niesmaczne. No ale ja mimo wszystko mam inne oczekiwania. Niesmak budzi we mnie zestawianie dramatycznych scen pobicia i walki o życie Adama z przesłodzonymi scenami Agaty i Szczepana. I nie wiem czy mam ochotę jeszcze ten serial oglądać i czekać na nie wiadomo co. Jakiegoś przylizanego bubka obskakującego Lenę? Dziękuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:21, 14 Paź 2015    Temat postu:

Ja myślę, że taka osoba (mężczyzna) kręcąca się przy Lenie była zaplanowana - jako przyjaciel, kolega. Osoba, w której Lena może mieć oparcie i może koś, kto się w niej zakocha. Ale to nie oznacza zaraz romansu, ani że Lena odwzajemni uczucia tej osoby. Myślę, że taki scenariusz może zostać przez scenarzystów przywrócony. I właśnie po to, aby wszystko wyjaśnić, a nie zawikłać. No ale ze strony Leny wszystko jest jasne! Ona już udowodniła swoje uczucia na początku zeszłego sezonu. Teraz pora na Latoszka. Dlatego trochę zazdrości naprawdę by mu nie zaszkodziło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:44, 14 Paź 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
No to używając słowa "pikanteria" przeczysz sama sobie. Otóż ten termin jest powszechnie używany na określenie dwuznacznych i nieco nieprzyzwoitych sytuacji. Poza tym jak mnie się wydaje, to przede wszystkim wyjaśnić i zamknąć należy to co jest niezamknięte, a nie dodawać nowy trójkąt. (...)I nie wiem czy mam ochotę jeszcze ten serial oglądać i czekać na nie wiadomo co. Jakiegoś przylizanego bubka obskakującego Lenę? Dziękuję!


Nie miałam zamiaru przeczyć sama sobie. Uważam że, po takiej przerwie i stagnacji, wątek powinien powrócić z wielkim przytupem. I na pewno Lena jako ordynator jest czymś ciekawym. Pisząc o pikanterii może i przeszła mi przez myśl jakaś dwuznaczna sytuacja, ale taka opacznie zrozumiana przez Latoszka względem Leny. Coś lekkiego a nie jakieś romansidła, gdzie obecnie każdy z każdym i z tych czworokątów niedługo zrobią się dziesięciokąty. Niestety ale rzeczywistość jest jaka jest i ten kto chce to ogląda a ten kto nie chce to wybierze inny kanał. Ale to zadaniem scenarzystów jest tak pokierować historią bohaterów aby tych widzów przyciągać a nie tracić. I jak widać w obecnych czasach ludzie kierują się zupełnie innymi wartościami. Szczerze to ja naprawdę nie wiem w jakim kierunku ten serial zmierza. I oczywiście wiem gdzie mam pilot od swojego telewizora jednak naprawdę szkoda mi tego w jakim kierunku ten serial poszedł i jak się zmienił. W mojej opinii jest to jeden wielki galimatias. Bo aby historia miała ręce i nogi musi być opowiedziana od początku do końca. A nie zaczęta i właściwie to nawet nie wiadomo jak skomentować to co później pokazano...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:47, 14 Paź 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Ja myślę, że taka osoba (mężczyzna) kręcąca się przy Lenie była zaplanowana - jako przyjaciel, kolega. Osoba, w której Lena może mieć oparcie i może koś, kto się w niej zakocha. Ale to nie oznacza zaraz romansu, ani że Lena odwzajemni uczucia tej osoby. Myślę, że taki scenariusz może zostać przez scenarzystów przywrócony. I właśnie po to, aby wszystko wyjaśnić, a nie zawikłać. No ale ze strony Leny wszystko jest jasne! Ona już udowodniła swoje uczucia na początku zeszłego sezonu. Teraz pora na Latoszka. Dlatego trochę zazdrości naprawdę by mu nie zaszkodziło.


Dokładnie! Właśnie w takim kierunku myślałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:15, 14 Paź 2015    Temat postu:

Co wynika z zazdrości Latoszka, to już przekonaliśmy się setki odcinków temu. Drugi raz to samo? A nie można inaczej? Mamy już chorobliwą, choć uzasadniną zazdrość Tomasza. We wszystkich wątkach należy powielać to samo? Dla mnie śmieszne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:44, 15 Paź 2015    Temat postu:

Wstawiłam na kolejny pp, zapraszam Smile



asiaa napisał:
Według obsady odcinka 613 ma być w nim Latoszek, ale czy to jest ostateczna wersja tego nie wiem bo czasem bywa że po aktualizacji obsada zmienia się całkowicie (była spisana z wcześniejszych odcinków) ale często jest taka jak ma być tylko potem dopisują aktorów którzy występują gościnnie
odc. 613
Mateusz Damięcki - Krzysztof, Katarzyna Dąbrowska - Wiktoria, Marta Dąbrowska - Kinga, Robert Koszucki - Konica, Grzegorz Daukszewicz - Adam, Marcin Zacharzewski - Borys, Bartosz Opania - Latoszek, Julia Wyszyńska - Klaudia, Anna Karczmarczyk - Ola, Julia Kamińska - Zuza

Mam zła wiadomość, Latoszka w odcinku 613 raczej się nie pojawi, teraz obsada na pewno jest poprawna bo pasuje do tego co pisało ostatnio w ŚŚ, wiadomo, że jeszcze będzie Przemek:
odc. 613 - Niezręczność
Mateusz Damięcki - Krzysztof, Weronika Książkiewicz - Daria, Konrad Marszałek - Marek, Anna Tomaszewska - Teresa, Grzegorz Daukszewicz - Adam, Magdalena Turczeniewicz - Sylwia, Maria Góralczyk - Beata; pielęgniarka, Bartosz Porczyk - Robert, Adam Graczyk - Damian, Julia Kamińska - Zuza



Anita dzisiaj jest po raz ostatni na planie Przyjaciółek, napisała, że będzie grała serię spektakli, wyjeżdżała na festiwale teatralne oraz planie Na dobre i na złe Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:56, 15 Paź 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
Co wynika z zazdrości Latoszka, to już przekonaliśmy się setki odcinków temu. Drugi raz to samo? A nie można inaczej? Mamy już chorobliwą, choć uzasadniną zazdrość Tomasza. We wszystkich wątkach należy powielać to samo? Dla mnie śmieszne.

To nie może być chora zazdrość, nie może być powtórki takiej jak z Edwardsem. To musi być zazdrość pozytywna, konstruktywna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:19, 15 Paź 2015    Temat postu:

A czy zazdrość jest na pewno dowodem miłości? I czy w ogóle może być konstruktywna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:12, 15 Paź 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
A czy zazdrość jest na pewno dowodem miłości? I czy w ogóle może być konstruktywna?


Nie wiem co można rozumieć pod pojęciem zazdrości konstruktywnej ale w mojej ocenie to raczej nie bardzo. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak zazdrość konstruktywna bo niby jak to rozumieć. Mała zazdrość nikomu by nie zaszkodziła a jedynie dodała szczyptę smaczku (czy też niesmaczku) dla związku. Niby ciągle mówimy o tym że, to Latoszek musi ruszyć z kopyta, zawalczyć o Lenę a potrzebuje do tego jakiejś wielkiej motywacji. Lena już raz odeszła (w zasadzie kilka razy) więc powielanie tego kolejny raz jest nudne. Ale wysunięcie Leny na pierwszy plan, jako ordynatora, jako kogoś kto ma świadomość własnej wartości może zmotywować Latoszka do działania i walki o siebie, a przede wszystkim rodzinę. Może jak Latoszek zobaczy że, Lena nie jest na drugim planie, nie żyje gdzieś tam w cieniu tylko realizuje się to zobaczy jak wiele traci przez swoje postępowanie. A czy scenarzyści mają w zamiarach wprowadzić jakiegoś faceta krążącego wokół Leny - tego nie wiemy. Ale wiem że, gdyby nawet to coś takiego było by ciekawe. I nie myślę tu w kategoriach jakiejś wielkiej chorej zazdrości, romansidła czy zdrady. Ale relacji czysto zawodowej, która może zostać jedynie źle zinterpretowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:00, 15 Paź 2015    Temat postu:

natha87 napisał:
. Ale wysunięcie Leny na pierwszy plan, jako ordynatora, jako kogoś kto ma świadomość własnej wartości może zmotywować Latoszka do działania i walki o siebie, a przede wszystkim rodzinę. Może jak Latoszek zobaczy że, Lena nie jest na drugim planie, nie żyje gdzieś tam w cieniu tylko realizuje się to zobaczy jak wiele traci przez swoje postępowanie. A czy scenarzyści mają w zamiarach wprowadzić jakiegoś faceta krążącego wokół Leny - tego nie wiemy. Ale wiem że, gdyby nawet to coś takiego było by ciekawe. I nie myślę tu w kategoriach jakiejś wielkiej chorej zazdrości, romansidła czy zdrady. Ale relacji czysto zawodowej, która może zostać jedynie źle zinterpretowana.


Latoszek ma walczyć o siebie i o rodzinę? Moim zdaniem ma przede wszystkim walczyć o naprawienie relacji z Leną, bo na razie mamy owszem rodzinę, ale też mamy partnerów żyjących obok siebie, a nie ze sobą, żyjących w cieniu zdrady, która nie została do końca zamknięta (po coś były w zeszłym sezonie, a przynajmniej na jego początku, dwuznaczne sceny z Agatą). I można się domyślać, że tak jak rozwód miał być bodźcem dla Witka do walki o Lenę, co jednak nie wyszło z przyczyn pozaserialowych, tak rok temu przywrócenie dwuznaczności między Agatą i Latoszkiem miało służyć stworzeniu sytuacji, w której Witek miał zawalczyć o Lenę. Zawalczyć z pozycji winowajcy, z pozycji tego, który wreszcie rozumie swój błąd i chce go naprawić i z pozycji kogoś kto ma świadomość, że Lena może zniknąć z jego życia na zawsze nie z poowdu innego pana, tylko dlatego, że on nie potrafił pokazać jak bardzo czuje się winny z tego poowdu, że ją zdradził. Natomiast jaki sens miałoby pojawienie się jakiegoś faceta w pobliżu Leny? Czy Witek w takich okolicznościach zrozumiałby wreszcie swoją winę? A może tylko utwierdziłby się w przekonaniu, że Lena wróciła do niego z litości? A jak już uporał się ze swoją niepełnosprawnością i swoimi lękami Lena czuje się zwolniona ze swoich zobowiązań i chce układać sobie życie bez niego? I jak niby miałby walczyć o Lenę w takich okolicznościach? Ze świadomością, że przywiązuje ją do siebie, bo rodzina, bo zobowiązania... Czym różniłby się od Tomasza Rzepeckiego? Nie kupuję takiej wersji zdarzeń. Tylko okoliczność pozwalająca na przywrócenie tematu zdrady jest jedyną okolicznością mogącą doprowadzić do zamknięcia tamtego rozdziału raz na zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2301, 2302, 2303 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2302 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin