"Na dobre i na złe"

Anna Z

Obejrzałam odcinek przedpremierowy i muszę powiedzieć, że trzeci, kolejny odcinek naprawdę dobry, poza wkurzającym Zapałą i równie, a może jeszcze bardziej, wkurzającą Wiktorią.
Nie od dziś zauważyłam, że wątek choroby Falkowicza i wątek choroby Witka są prowadzone równolegle. Falkowicza wątek jest "bogatszy": była żona, aktualna żona, niedoszła narzeczona i brat. U Latoszka trochę inaczej: aktualna ciągle żona, była kochanka na jedną noc i pomimo wszystko przyjaciele! No i brat... Dla mnie sceny z orzekaniem śmierci pnia mózgu u Heleny w obecności nieprzytomnego Latoszka i w obecności Leny, która zna historię Maćka jak nikt w tym szpitalu, to nie jest przypadek. Nie sądzę, aby Witek ponownie miał się znaleźć w śpiączce, ale jasne jak słońce, że wątek z przeszłości związanej ze śmiercią Maćka się pojawi. Może z tą tajemniczą bohaterką, zapowiadaną przez scenarzystkę? Ale teraz mam pewność na 100%, że wątek wróci. A więc wróci coś co piętnem wycisnęło się na życiu Witka. Tak jak jestem pewna, że pojawi się wątek psychoterapii. Psychiatra Szymon nie tylko ma za zadanie trafić do psychiki męża Heleny. On (lub ktoś inny) ma kawał roboty do zrobienia przy psychice Witka.
I jeszcze jedno, wprawdzie wątek Falkowicza i Witka prowadzone są równolegle, ale mam niemal pewność, że w którymś momencie się skrzyżują. W odc. 527 właściwie nie wiadomo po co była scena Witka z Adamem w obecności Falkowicza. W odc. 566 nie wiadomo po co scena Leny z Felkiem przy recepcji i również Falkowicz jakby w tle. Po co niby sprowadzano aktorów na plan, aby zarejestrować scenę przypadkową? Nie wierzę w takie nic nieznaczące przypadki.

Wątek Grzegorza (genialnie zagranego przez Marcina Bosaka) to kolejna wskazówka jak potoczy się wątek LiL. Grzegorz w odc. poprzednim głównie martwił się czy dziecku nic się nie stało, nawet miał pretensje do żony że nie była ostrożna. W odc. kiedy jego żona odchodzi, nic się nie liczy, na pewno nie liczy się dziecko. Najważniejsze jest, żeby żona się wybudziła. W odc. 564 na słowa Agaty, że Lena i Felek trzymają Witka prz życiu, Lena mówi jakby do siebie, że obawia się, że tylko Felek, co pozornie zostaje potwierdzone w scenie wybudzenia. To nie ciągła obecność Leny, która trwa na swoim posterunku z małymi przerwami, to nie starania Agaty, ale mały Felek wybudza ojca. Tylko on się liczy? Nie sądzę. W odc. 564 Witek w jednej z chwil przytomności mówi o swoim poczuciu winy wobec dziecka, którego nie potrafił uchronić przed niebezpieczeństwem, bo po prostu był niesprawny na własne życzenie. Może właśnie głos dziecka, a właściwie poczucie winy wobec syna to był ten silny bodziec, który pozwolił mu się wydobyć ze śpiączki? Ale oczywiście reakcja Witka na syna, a także ciągła obecność Agaty może Lenie skutecznie poderwać wiarę w to, że jest dla Witka ważna jako autonomiczna osoba, a nie tylko matka syna. Witek sporo nawywijał, miał prawo poderwać wiarę Leny w siebie, miał prawo osłabić jej wiarę w jego uczucia, więc musi coś nastąpić, żeby wreszcie zaczął walczyć o nią, a nie miał wszystko podane na tacy, łącznie z wybaczeniem.
Rozumiem dlaczego wymieniono dziecko grające Felka, rzeczywiście medialny chłopiec, ale żal mi mimo wszystko Oliwiera.

Na koniec zostawiłam Lenę i Agatę. Dramat Leny pokazany przez Anitę znakomicie. Dla mnie jest rzeczą bezdyskusyjną, że Lena na jedną szalę rzuciła wszystko dla ratowania Witka, najbliższej osoby, jak sama powiedziała. Ale co ciekawsze, w tej desperacji nie straciła przyjaciół. Hany, Rafała, Van Graafa. Nawet przyjaźni Trettera, który raczej nie ma jej za złe walki o odszkodowanie. Chyba najbardziej go boli jej brak zaufania do lekarzy, do szpitala. No ale zatajeniem prawdy o awarii Tretter sobie na to zasłużył. Przejmująca dla mnie była milcząca obecność Leny wobec dramatu toczącego się obok jej męża. Może ktoś jej zarzucić również milczącą obecność przy Witku, ale sama wiem dobrze jak trudno wydusić z siebie słowo, gdy rozpacz ściska gardło.
O ile z kolei w odc. 565 obecność Agaty przy Witku była nieco natrętna, to w tym odcinku wypadła naturalnie. Po prostu była tylko świadkiem, raczej przypadkowym poczynań małego Felka. Jej rola polegała tylko na tym, że nie przeszkodziła spontanicznemu zachowaniu dziecka. I o to trudno mieć do niej pretensje. Ale to jest moim zdaniem ostatni moment, w którym powinna się taktownie wycofać. A jak wiemy pojawi się jeszcze w jakiejś dwuznacznej scenie, którą niezgodnie z jej intencjami zinterpretuje Lena. No i spotkają się z Witkiem za jakiś czas w pracy. Ale jestem niemal pewna, że absolutnie nie chodzi o kontynuację trójkąta, choć z perspektywy Leny tak to ma wyglądać. Mam wrażenie, że chodzi o coś jeszcze. O rolę lekarza, którą Agata ma do spełnienia w tym wątku. Nie wnikam o co dokładnie chodzi. Ale mam wrażenie że zawirowań ze zdrowiem i życiem Witka wcale nie koniec.

Dodam jeszcze, że niesłuszne są moim zdaniem obawy, że zamiast ważnych problemów pojawią się znowu dwuznaczności związane z Agatą. Ja widzę, że jednak jest znakomicie zasygnalizowany kierunek rozwoju wątku. Tyle że wyjaśnienie wszystkich wątpliwości wymaga czasu. Najprościej byłoby po dwóch odcinkach wszystko wyjaśnić. Tylko co potem? Wydaje mi się że właśnie w tych pierwszych odcinkach pokazano nam wszystkie elementy układanki w tym wątku, tylko jeszcze nie wiemy jak to do siebie dopasować.

rybka25r

W after party news-Natalia Siwiec dostała rolę w Wkręceni 2. Podobno zagrała już kilka scen.

Anna Z

rybka25r

Według śs ten sezon m.in zdominują zawirowania uczuciowe u LiL.

Anna Z

rybka25r

Dla widzów uczucia Leny nie budzą chyba żadnych wątpliwości, póki co to nie wiadomo co i do kogo czuje Latoszek.

kropeczki

Przecież dopiero się rozpoczął sezon, a Witek póki co był bardziej statystą ,akcja dopiero się rozkręca więc trudno póki co oczekiwać cudów.

Anna Z

gość

Ja dzisiaj tak w telegraficznym skrócie: odcinek świetny! Rewelacyjna gra Anity i małego Maxa. Agata jak zwykle irytująca samą swoją obecnością. Chyba mam na nią alergię, ale nic na to nie poradzę Wink

vehae

Jestem w trakcie pisania dłuższej wypowiedzi, niestety nie wiem kiedy dokończę. A chciałabym się odnieść nawet do Waszych wypowiedzi sprzed kilku dni. Niestety, brak czasu spowodował, że nie nadążam.

matylda93

Mam takie pytanie, zupełnie niezwiązane z tym, co obecnie dzieje się w serialu, ale powiedzcie mi, czy któraś z Was pamięta w którym odcinku i jakich okolicznościach Lena przeszła "na Ty" z Zosią? Będę wdzięczna za odpowiedź Smile

Anna Z

matylda93

Dzięki Aniu Smile

vehae

zygus

W 571 odc. Witek ma wrócić do pracy
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiarygodność jednak tego źródła jest nam dobrze znana, więc jak będzie to się jeszcze okaże.