Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2145, 2146, 2147 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kropeczki
- bywalec.



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:51, 01 Wrz 2014    Temat postu:

Julia Kamińska nagrywała wczoraj 576 odcinek.Czyli chyba obliczenia Ani Z są prawidłowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:51, 01 Wrz 2014    Temat postu:

Próbuje dokonać pewnego porównania z czasów Edwardsa. Wątek z Edwardsem tyczył się nie tylko Leny, ale też Latoszka. Od początku Witek nie przepadał za nim i w krótkim czasie zaczął być o niego zazdrosny. Z Agatą sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Prawie wszystkie dwuznaczne sceny działy się za plecami Leny i to przez kilka lat. Scenarzyści po coś ten temat kontynuują , co chwilę do niego powracają i zawsze w nietypowych momentach wyciszają. Myślę, że w tym sezonie scenarzyści zagrają w otwarte karty, a scena z pocałunkiem będzie takim drogowskazem. Jeżeli mój czarny scenariusz się spełni i nie zostanie wytłumaczone w jasny i czytelny sposób, że Latoszek pomylił Lenę z Agatą, to stawiam, że w niedługim czasie okaże się, że Latoszek jest rozdarty i nie wie z którą chce być.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kalitka




Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: radom

PostWysłany: Wto 9:08, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Widzę wyraźne podobieństwo pomiędzy sceną z odc.485 gdy Lena wybudza się ze śpiączki a Witek przy niej czuwa po ślubie w szpitalu, a sceną z Agatą w roli wróżki z pocałunkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:34, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Obecywałam sobie, że odpuszczam wszelkie przewidywania, próby przewidzenia posunięć scenarzystów. Ale podjęłam kolejną zabawę, w "skojarzenia". Kiedy spojrzałam na fotkę z ostatniego planu z udziałem Opani i Komarnickiej, to przypomniały mi się te wszystkie odcinki, kiedy wspólnie po prostu pracowali. I na przestrzeni lat tych odcinków wspólnego dochodzenia do trafnej diagnozy było znacznie więcej niż odcinków z dwuznacznościami damsko-męskimi.
Idąc tym tropem, zastanowiło mnie jakie przypadki w minionym sezonie miał Latoszek i z kim te przypadki diagnozował. I wyszła mi bardzo ciekawa rzecz.

Odc. 527 (wprawdzie miał być na zakończenie wcześniejszego sezonu)

pacjent: prof. Starzyński
diagnoza: białaczka
diagnozuje: Witek z Leną
kontekst: w tym odcinku Witek przyznaje się do zdrady

Odc. 529

pacjent: kumpel szkolny Agaty
diagnoza: wstępna - pacjent chce wyłudzić zwolnienie lekarskie, właściwa - ciężki, zagrażający życiu zawał serca
diagnozuje: Witek z Agatą
kontekst: Lena opuszcza Witka

Odc. 531

pacjent: policjant, ktory ucierpiał w wypadku w trakcie pościgu za bandytami
diagnoza: uraz mózgu wymagający natychmiastowej operacji w wyniku której pacjent zapada w śpiączkę
diagnozuje: Witek z Wiktorią
kontekst: Witek dowiaduje się od Leny że zamierza przyjechać z Felkiem

odc. 535

pacjent: wolontariusz wielokrotnie wyjeżdżający na misje do Afryki
diagnoza: ołowica, spowodowana kulką, ktora utkwiła w przewodzie pokarmowym
diagnozuje: Witek z Konicą
kontekst: Lena nie przyjeżdża z Felkiem, dziecko przywozi teściowa

odc. 536

pacjent: sportowiec potrzebujący zaświadczenia o zdolności do uprawiania sportu wyczynowego
diagnoza: arytmia napadowa
diagnozuje: Rogalski z udziałem Witka
kontest: Lena informuje Witka, że wystąpiła o rozwód.

I teraz co z tego wynika?
Choroba Starzyńskiego nie ma nic wspólnego z Witkiem, ale jest odniesieniem do choroby Leny. I w tym kontekście jest arcyważna rozmowa obu panów o nadziei. Po obejrzeniu poprzedniego sezonu wiemy dobrze w jakim tempie Witek tę nadzieję tracił. Od odc. 540 do 561 to była równia pochyła. Cień, ale tylko cień nadziei pojawił się w odc. 563 wyrażony tym gestem ujęcia dłoni Leny.

Odc. 531 jest doskonałą ilustracją i zapowiedzią tego co zdarzy się w odc. 563 i kolejnych. Ryzykowna operacja i śpiączka pacjenta, z której nie wiadomo czy się wybudzi. Operuje Wiktoria. Ona jak wiemy będzie uczestniczyć w dokończeniu operacji Witka. Wprawdzie Latoszek zostanie wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną, już wiadomo, że Van Graaf podejmie w odc. 565 proby wybudzenia, ale bezskuteczne.

Odc. 535 pacjent z kulką, którą powinien wyjąć chirurg, ale żaden nie jest dyspozycyjny, więc wyjmuje ją internista Latoszek. Po wypadku na sali operacyjnej odłamek z kręgosłupa Witka wyjmie ortopeda Konica, a nie neurochirurg.

Jak widać zapowiedzi z powyższych odcinków się zrealizowały kropka w kropkę jeżeli chodzi o pacjenta Latoszka.

Po co zatem były dwa przypadki kardiologiczne? W jednym z nich Witek uratował pacjenta reanimacją przed śmiercią. W drugim swoim uporem, że pacjent musi mieć bieżące wyniki uchronił być może zawodnika przed tragedią na boisku. W pierwszym przypadku uczestniczy Agata z ogromnym poczuciem winy, bo odpuściła sobie namolnego kumpla z dawnych lat. Zresztą i Witek też zawalił, bo uznał, że facet pod wpływem alkoholu chce tylko zwolnienia z pracy. W przypadku sportowca już nie pozwolił sobie na lekceważenie.

Dlaczego zatem wszystkie przypadki z którymi w minionym sezonie miał do czynienia Witek są ilustracją jego przypadku, a te dwa kompletnie nie pasują? A może pasują? A może Agata tkwi w wątku LiL nadal po to, żeby znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie tak jak znalazł się Witek na parkingu przyszpitalnym i zobaczył kolegę Agaty, który stracił w tym momencie przytomność? Wiadomo że w przypadku zawału liczy się czas. Błyskawiczna akcja reanimacyjna zdecydowała, że ten człowiek został uratowany. W odc. 548 (tym w którym przywieziono rannego Witka) Agata z Wiktorią też znalazły się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum handlowym po to, żeby reanimować pacjenta z rozrusznikiem.
Po to przytoczyłam konteksty, żeby pokazać, iż przyczyna do zawału w przypadku Witka jest od dawna. Bo jednym z czynników jest permanentny stres. Ja już o papierosach nie wspomnę. A jak dodać do tego przeżycia w Afryce, fatalne wyniki i stan Witka w którym przeprowadzano operację, to wnioski wydają się być oczywiste.
Zresztą podejrzewałam, ze zawirowań ze zdrowiem Witka to jeszcze nie koniec. Po urodzeniu Felka też wydawało się, ze najgorsze już za Leną...
Więc jak mi się wydaje, po początkowych odcinkach, które tak naprawdę są rzeczywiście intrygą typowo serialową, okaże się, ze Agata odegra istotną rolę medyczną. I jak myślę, ta sytuacja pozwoli Lenie zakopać topór wojenny Rozejm tak jak między Witkiem i Edwardsem. Rezerwa, dystans, ale dobro Leny dla obu było najważniejsze. Bez podtekstów i dwuznaczności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:49, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Anna Z napisał:
A może Agata tkwi w wątku LiL nadal po to, żeby znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie (...) Więc jak mi się wydaje, po początkowych odcinkach, które tak naprawdę są rzeczywiście intrygą typowo serialową, okaże się, ze Agata odegra istotną rolę medyczną. I jak myślę, ta sytuacja pozwoli Lenie zakopać topór wojenny Rozejm tak jak między Witkiem i Edwardsem. Rezerwa, dystans, ale dobro Leny dla obu było najważniejsze. Bez podtekstów i dwuznaczności.


To bardzo dobra analiza Aniu, myślę, że później szczegółowo odniosę się do tego co napisałaś.
Ale to co teraz przychodzi mi na myśl to - kontynuacja wątku Agaty przy Latoszku czyli to właśnie ona pierwsza znajduje go w ośrodku rehabilitacyjnym, i to ona potem przyjedzie w karetce do rannego Witka podczas pożaru. I w obu sytuacjach rzeczywiście jej rola dotyczy wątku medycznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:02, 02 Wrz 2014    Temat postu:

I to ona od Jaśka dowiaduje się, co Witkowi jest. I to ona tę wiedzę przekazuje Konicy. I jakby nie było, mimo oczywistego zakazu, to ona przekazuje Lenie adres ośrodka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:45, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Choroba serca jest bardzo możliwa, ale raczej nie w najbliższym czasie. Chciałabym żeby Lena wróciła już do LG. Wydaje mi się, że skoro Latoszek już wrócił, to i Lena powinna niebawem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:27, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Aniu, Twoje spostrzeżenia są jak najbardziej trafne. Też mam coś do napisania na ten temat, ale teraz niestety muszę wyjść. A czy widzicie co jeszcze wyszło z tego, co zestawiła Ania Z? Coś co podejrzewałam od dawna - chodzi mi o okoliczności tego zawału!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:33, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Ja również wróciłam sobie do odcinków, które Ania Z tu wymieniła. W odc. 527 podczas gdy prof. Starzyński trafia do szpitala są przy nim Agata i Lena. Naprawdę patrząc na tą scenę i relacje pomiędzy obiema, roześmiane w dobrych humorach nie widać pomiędzy nimi jakiejś wzajemnej wrogości. Wtedy Lena jeszcze nie dowiedziała się o zdradzie. Ale wróćmy jeszcze parę odcinków wcześniej do owej zdrady.
W odc. 522 Latoszek mówi do Agaty, "wiem że, masz wyrzuty sumienia, biorę to na siebie" - ewidentnie daje sobie i jej do zrozumienia, że ta zdrada nic dla niego nie znaczyła. Ba, on nawet w ogóle nie uważa żeby cokolwiek się stało. Po samym fakcie pomiędzy nim a Agatą widzom została pokazana ich relacja jak na dłoni - nie miało to żadnego znaczenia a jedynie zraniło tych dookoła, i ich samych. Także nasze późniejsze oczekiwania na przeprosiny owszem muszą nastąpić ale aby nastąpiły, Latoszek musi zrozumieć że, tym co poczynił zawiódł na całej linii swoją rodzinę. Swego rodzaju ten wypadek w Afryce i późniejsze wylądowanie w szpitalu są pokutą jakby za zdradę, której się dopuścił.
Ale pytanie - dlaczego to właśnie Agata jest tą pierwszą, która przekazuje Lenie że, Witek wyjechał do Afryki. Potem Lena dowiaduje się od niej o jego powrocie z Afryki i dlaczego to właśnie ona informuje Lenę o tym. Następnie jest podczas jego wypadku, teraz czuwa przy jego łóżku. To układa się w pewien schemat, taką jakby układankę. Po coś jej wątek ciągle powraca, i po coś ona ciągle miesza. Jednak w efekcie to ona w głównej mierze przyczyni się do tego aby to Latoszek wyszedł z tego dołka. Z nowych zdjęć kiedy Latoszek jest już w pracy, ona nadal jest obecna w jego wątku. uważam że, jej postać nie bez powodu jest właśnie prowadzona tak a nie inaczej. Z pozoru intryga, która ma widzowi zamydlić oczy w postaci ciągle mieszającej Agaty. Ale gdyby przyjrzeć się temu dokładnie widać, że Agata zwykle pojawia sie w bardzo ważnych momentach dla życia Latoszków.

I jeszcze do tego ta dokładna analiza przypadków, w których ewidentnie wszystko sprowadza się do zawału Latoszka. Czy możemy przypuszczać że, tak jak w przypadku Leny - okresem kiedy Latoszki się znowu zeszli początkiem tego wątku była choroba Leny. Uważam że, obecny wypadek Latoszka jest właśnie równoległy do wątku gdy Lena leżała w szpitalu a Witek dowiedział się o jej chorobie. Wtedy relacje z na linii Edwards - Latoszek zostały niejako wyjaśnione w postaci zawieszenia broni. Potem nastąpił u LiL może nie do końca szczęśliwy a jednak czas, w którym pojawiła się ciąża. A następnie nawrót raka u Leny. Idąc tym tropem możemy spodziewać się pewnego rodzaju zawieszenia czy też wyjaśnienia relacji pomiędzy Leną a Agatą. Skoro Witek nie będzie długo przechodził rehabilitacji, wróci do szpitala co widać na zdjęciach, a odnosząc się do ostatniego wywiadu Anity, w którym mówi o ich wspólnym szczęściu można wywnioskować ich pogodzenie się.
Natomiast pytanie na jak długo. I myślę, że ta chwila będzie krótka, bo skoro mamy jak na tacy wyłożony zawał, problemy z sercem u Latoszka to na pewno zdarzy się to zaraz po wyjaśnieniu się obecnego stanu rzeczy. Ja to przynajmniej porównuje do czasu nawrotu choroby Leny. Idąc takim schematem można przypuszczać że, wtedy nastąpi ten zawał. Ale tutaj też mamy zasadniczą różnicę w postaci Agaty. Wtedy kiedy był Edwards, na etapie początku choroby zniknął. A obecnie to Agata przewija się właśnie w tych ważnych momentach życia Latoszków i jestem ciekawa dalszego rozwoju akcji względem jej udziału. Nie wiem czy moje porównania względem ówczesnej sytuacji Leny a obecnej Latoszka są adekwatne, bo być może coś przeoczyłam, czy porównałam względem czasu. Natomiast to taka refleksja, która przychodzi mi właśnie na myśl.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Wto 17:35, 02 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:10, 02 Wrz 2014    Temat postu:

natha87 napisał:

W odc. 522 Latoszek mówi do Agaty, "wiem że, masz wyrzuty sumienia, biorę to na siebie" - ewidentnie daje sobie i jej do zrozumienia, że ta zdrada nic dla niego nie znaczyła. Ba, on nawet w ogóle nie uważa żeby cokolwiek się stało.


No akurat jestem innego zdania! Ciężar moralny tego co się stało Witek bierze na siebie. Gdyby uważał, ze nic się nie stało, to o jakich wyrzutach sumienia mówiłby? Powiedziałabym raczej, że całą winę bierze na siebie. I odpowiedzialność za tę winę. Tyle że Witek nie potrafił tej swojej winy wyartykułować wobec Leny. Próbował wszystko zataić, bo sam przyznał, że wolałby o Edwardsie nie wiedzieć. Ale jednak jemu ta wina ciążyła. Gdyby było inaczej, to szedłby w zaparte i nie przyznałby się. Kiedy już się przyznał, usiłował przekonać Lenę, że była to historia bez znaczenia. I sam akt seksualny był w sensie emocjonalnym bez znaczenia. A w odc. 529 powiada "spieprzyłem wszytsko", by znowu w odc. 540 licytować się z Leną i umniejszyć swoją winę. Po prostu brakło czegoś bardzo istotnego, wzięcia na siebie odpowiedzialności za to co się stało. Ale nie zgodzę się, że ta zdrada była Witkowi obojętna moralnie. Nie miała znaczenia emocjonalnego, ale przyniosła poczucie winy i wyrzuty sumienia. Gdyby takowych nie miał, to chciałby jeszcze brać na siebie również wyrzuty sumienia Agaty? Po prostu uznał, że w tamtej sytuacji on zawiódł, bo wykorzystał fatalny stan psychiczny Agaty.

Cytat:
Po coś jej wątek ciągle powraca, i po coś ona ciągle miesza. Jednak w efekcie to ona w głównej mierze przyczyni się do tego aby to Latoszek wyszedł z tego dołka.


Nie sądzę, żeby Agata przyczyniła się do uleczenia psychiki Witka. Jemu potrzebny jest mocny impuls, który może mu dać tylko zrozumienie, że Lena robi to wszystko dla niego nie z litości, nie z poczucia obowiązku. Poza tym Witkowi potrzebna jest pomoc fachowca. Uważam, ze nie taką rolę wybrali scenarzyści dla Agaty. Poza tym zależy co miała Komarnicka na myśli mówiąc o tej otchłani w której pogrążył się Witek. Bo nie sądzę, żeby jej kontakt i obecność przy jego łóżku przeciągnęła się na czas, kiedy Witek wyjdzie ze szpitala. Będzie nachodzić go w domu? Raczej chodzi o te odcinki, które dotyczą okresu śpiączki Witka i tuż po wybudzeniu się. Czyli do odc. 567. W trzech kolejnych Latoszka nie ma i bez pudła można powiedzieć, że pojawi się dopiero w odc. 570, kiedy powróci Zuza.

Cytat:
Skoro Witek nie będzie długo przechodził rehabilitacji, wróci do szpitala co widać na zdjęciach


Ja nie wiem czy można nazwać to szybkim powrotem. Z tego co wiadomo ostatnio nagrywano odc. 576, czyli od odc. 566 kiedy Witek wybudził się ze śpiączki upływa 10 odcinków, co przekłada się na czas serialowy jakichś dwóch miesięcy. Jest czas na długą rehabilitację (i skuteczną), jest czas, żeby stanąć na nogi. I być może podjąć skuteczną psychoterapię. Lekarze prowadzący nie dopuściliby do pracy lekarza w fatalnym stanie psychicznym. Aby mógł wrócić do pracy, musi przedłożyć Tretterowi stosowne zaświadczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:54, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Anna Z napisał:
No akurat jestem innego zdania! Ciężar moralny tego co się stało Witek bierze na siebie. Gdyby uważał, ze nic się nie stało, to o jakich wyrzutach sumienia mówiłby? Powiedziałabym raczej, że całą winę bierze na siebie. I odpowiedzialność za tę winę.


Ja nie zaprzeczę, że Witek przed tym jak Lena się dowiedziała o zdradzie, zachowywał się normalnie. Bo widać było wyraźnie że, stresował się jak tylko Lena próbowała z nim normalnie rozmawiać w pracy, a już w ogóle jak coś wspominała o Agacie. Ale faktem jest dla mnie że, potem po tej zdradzie i podczas rozmowy Witka z Agatą, która to właśnie do niego mówiła "że też w tej zdradzie uczestniczył" sprawiał wg mnie wrażenie, jakby był poza tym wszystkim. Ja nie neguję jego zachowania, bo owszem po fakcie widać było że, żałował. Ale tym stwierdzeniem, że wyrzuty sumienia bierze na siebie mówił wg mnie tak bez większych emocji. To Agata potem sprawiała wrażenie roztrzęsionej emocjonalnie niż sam Witek.

Anna Z napisał:
Nie sądzę, żeby Agata przyczyniła się do uleczenia psychiki Witka.


Tutaj zapomniałam dodać słowa "być może". Raczej liczę na to że, tą osobą będzie Lena a nie koniecznie Agata. Ale skoro ona ciągle pojawia się w ich wątku i w ostatnim wywiadzie Komornicka mówiła o tej otchłani więc tak to po kojarzyłam.

Anna Z napisał:
Ja nie wiem czy można nazwać to szybkim powrotem. Z tego co wiadomo ostatnio nagrywano odc. 576, czyli od odc. 566 kiedy Witek wybudził się ze śpiączki upływa 10 odcinków, co przekłada się na czas serialowy jakichś dwóch miesięcy. Jest czas na długą rehabilitację (i skuteczną), jest czas, żeby stanąć na nogi. I być może podjąć skuteczną psychoterapię. Lekarze prowadzący nie dopuściliby do pracy lekarza w fatalnym stanie psychicznym. Aby mógł wrócić do pracy, musi przedłożyć Tretterowi stosowne zaświadczenia.


Licząc od 566 odcinka do obecnego czasu gdzie Latoszek pojawił się na planie, czyli jak mówisz mamy 10 odcinków. Można wywnioskować że, ta rehabilitacja jakaś taka długa nie będzie bo zanim z pozycji leżącej z powrotem będzie siedział, nie wiem czy ponownie na wózku, następnie kilku odcinkowa przerwa bo wiadomo że, w każdym odcinku LiL nie będzie plus ewentualny przeskok w czasie i biorąc pod uwagę częstotliwość bywania przynajmniej Anity na planie, bo nie wiem jak Bartosz - wnioskuję że, długiej rehabilitacji nie będzie. A mówiąc już rehabilitacji myślę, że powróci wtedy postać Jaśka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Wto 19:57, 02 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:11, 02 Wrz 2014    Temat postu:

Nie wiadomo jakby się to potoczyło gdyby Lena pierwsza wtedy nie wyciągnęła ręki do zgody. Nie zapominajmy o tym!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:10, 02 Wrz 2014    Temat postu:

natha87 napisał:


Licząc od 566 odcinka do obecnego czasu gdzie Latoszek pojawił się na planie, czyli jak mówisz mamy 10 odcinków. Można wywnioskować że, ta rehabilitacja jakaś taka długa nie będzie bo zanim z pozycji leżącej z powrotem będzie siedział, nie wiem czy ponownie na wózku, następnie kilku odcinkowa przerwa bo wiadomo że, w każdym odcinku LiL nie będzie plus ewentualny przeskok w czasie i biorąc pod uwagę częstotliwość bywania przynajmniej Anity na planie, bo nie wiem jak Bartosz - wnioskuję że, długiej rehabilitacji nie będzie. A mówiąc już rehabilitacji myślę, że powróci wtedy postać Jaśka.


Ale właśnie o to chodzi, że rehabilitacja po operacji kręgoslupa nie trwa jakoś szczególnie długo. Rdzeń kręgowy regeneruje się równie szybko jak mózg. Oczywiście po takim urazie jak miał Witek. Kręgosłup zrósł się w czasie tych tygodni gdy Witek leżał w śpiączce. Dwa miesiące rehabilitacji, pod warunkiem że pacjent współpracuje to w sam raz, żeby stanąć na nogi. A wg informacji płynących z najnowszych newsów dot. nei tylko Witka, ale również tej pacjentki po urazie w stadninie, to Witek będzie w śpiączce jakieś 5 tygodni, o ile nie dłużej. Czy powróci postać Jaśka? No nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:26, 02 Wrz 2014    Temat postu:

natha87 napisał:
To układa się w pewien schemat, taką jakby układankę (…) gdyby przyjrzeć się temu dokładnie widać, że Agata zwykle pojawia sie w bardzo ważnych momentach dla życia Latoszków.


Nat, czy Ty wiesz, że trafiłaś w dziesiątkę? Już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na to, że ważne wydarzenia z życia Agaty mają miejsce w odcinkach, w których niemniej istotne sprawy dzieją się u LiL. Pokusiłam się o wypisanie tych odcinków od czasu pojawienia się Agaty w serialu do czasów obecnych. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, a zreasumowane wnioski są takie:

ważne wydarzenie z życia Agaty (najczęściej związane z wypadkiem, choć także w grę wchodzą związki uczuciowe)
pokrywa się odcinkowo z
ważnym wydarzeniem z życia LiL. (Głównie chodzi o sprawy związane z domem, takie jak: przeprowadzki, utrata domu, wyjazdy i przyjazdy do domu.)
W większości tych odcinków jest jeszcze mowa o uczuciu między LiL.

Anna Z napisał:
Odc. 529
pacjent: kumpel szkolny Agaty
diagnoza: wstępna - pacjent chce wyłudzić zwolnienie lekarskie, właściwa - ciężki, zagrażający życiu zawał serca
diagnozuje: Witek z Agatą
kontekst: Lena opuszcza Witka

odc. 536
pacjent: sportowiec potrzebujący zaświadczenia o zdolności do uprawiania sportu wyczynowego
diagnoza: arytmia napadowa
diagnozuje: Rogalski z udziałem Witka
kontest: Lena informuje Witka, że wystąpiła o rozwód.

(…)

Po co zatem były dwa przypadki kardiologiczne? (…) A może Agata tkwi w wątku LiL nadal po to, żeby znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie (…) Wiadomo że w przypadku zawału liczy się czas. (…) Agata odegra istotną rolę medyczną (…).


W obu wypadkach Lena odchodzi od Latoszka.

Aluzje do zawału lub innej choroby serca dla Latoszka widziałam od bardzo dawna. Potem te zapowiedzi jakby ustały, ale tak właśnie scenarzyści robią – przed podjęciem danego tematu wyciszają aluzje… Chyba największa intensyfikacja zapowiedzi tego typu miała miejsce w okolicach powrotu Leny (niby jako pani Edwards) do LG… To już daje do myślenia… Nie ma sensu, żebym wymieniała teraz wszystkie znaczące sceny, zresztą nie pamiętam… Ale jedna rzecz wydaje mi się bardzo istotna!

Odcinek 401 był jednym z tych, w którym u LiL miały miejsce wydarzenia życiowe. To w tym odcinku Edwards powiedział to, co dało możliwość kontynuacji wątku LiL: „Ty nie dałaś mi szansy, bo wciąż kochasz Latoszka” . To w tym odcinku zostało wyjaśnione explicite, że Lena nie wyszła za Edwardsa. Ale w 401 miała miejsce jeszcze jedna, bardzo ważna scena! A była to scena Latoszka z Agatą…

Otóż Agata obraziła się na Latoszka z błahego powodu. Zdenerwowana wybiegła z hotelu rezydentów, w którym oboje wówczas mieszkali. Latoszek wybiegł za nią, aby ją przepraszać. Agata uciekała, a raczej kuśtykała o kuli, a Latoszek biegł za nią i przepraszał tak bardzo, bardzo… Pytał „Co jeszcze mam zrobić, abyś mi wybaczyła?” , w końcu w desperacji uklęknął przed Agatą w błocie.

Scena miała konwencję raczej żartobliwej, ale padły w niej teksty jak najbardziej poważne. Dotyczyły także stanu zdrowia Latoszka. Latoszek wołał „zaczekaj, bo mi pompka nie poda” , udawał schorowanego na tyle, że nie może wstać z kolan. Stwierdził też, że nic nie widzi, bo coś wleciało mu do oka. Pod koniec sceny taksówką podjechała Lena i zobaczyła Latoszka z Agatą.

Już wtedy zwróciłam uwagę na tę scenę. Była ona sztuczna i dziwna, bo Latoszek naprawdę nie zrobił nic takiego, za co w tak gorliwy sposób miałby Agatę przepraszać. Cały incydent sprawiał wrażenie wywołanego tylko po to, aby on przepraszał, prosił o wybaczenie i klękał przed Agatą… Nawet w żartach takie zachowanie Latoszka nie pasowało.

Co zapowiadała ta scena z 401? „Poczekaj, bo mi pompka nie poda” jest odpowiedzią. Chodzi o zawał dla Latoszka. Ale po co i dlaczego ta aluzja została wmontowana w tak niecodzienne okoliczności? Latoszek przeprasza, prosi o wybaczenie, klęka i… woła „zaczekaj, bo mi pompka nie poda”…

Nie tylko Latoszek klękał w tym serialu. W 563 Tomasz oświadcza się Wiki i pada przed nią na kolana. Świadkiem tej sceny jest Agata. W 493 Wiki z Tomaszem widzą, jak pacjent na kolanach oświadcza się swojej dziewczynie. Niestety jednak w trakcie oświadczyn dostaje ataku i pada na ziemię…

Teraz proponuję przeskok czasowy do 559. W tym odcinku mamy odwrócone role. Jeżdżący na wózku inwalidzkim Latoszek ucieka przed Agatą, a Agata woła „Witek, przecież nie będę za tobą biegła” . W dalszej części sceny do rozmowy włącza się Jasiek. Adoruje Agatę jako „niezłą laską, która przyszła do Latoszka” i nie dziwi się, że z tego powodu przyjaciel chce być z Agatą sam na sam.

Ale jest więcej analogii do sceny z 401. Odcinkiem bardzo istotnym dla wątku LiL był oczywiście także 521. To w tym odcinku Latoszek zdradził Lenę z Agatą. I w tym odcinku pacjentem Latoszka był sąsiad LiL. Mężczyzna ten zawinił względem swojej żony i za to chciał ją przepraszać, całować po rękach. Za wszelką cenę próbował ratować swoje małżeństwo, bo – jak powiedział do Latoszka - naprawdę kocha swoją żonę. Problem w tym, że żeby tego dokonać próbował wypisać się ze szpitala ryzykując własnym życiem.

Podobne sytuacje działy się co jakiś czas, od bardzo dawna. Wszystkich nie wymienię. Ale watro wspomnieć odcinki: 416 (Latoszek próbuje pocałować Lenę pierwszy raz po rozstaniu, a pacjent Latoszka ucieka ze szpitala by z narażeniem życia ratować swój związek z dziewczyną), czy 381 (Latoszek wyjaśnia Adzie, że Lena złamała mu serce i odbiera jej nadzieję na związek, a pacjent przywieziony z Londynu chce wypisać się ze szpitala, by ratować swoje małżeństwo. Żona pacjenta w rozmowie z Latoszkiem opowiada, jak bardzo oddalili się od siebie po wyjeździe mężczyzny do Londynu). Wspomniany przez Anię Z pacjent z 429 także opuścił szpital z podobnych powodów. Agata wykrzyczała mu, że nie jest blondynką, która tańczy na stole, ale lekarzem. Kolega Agaty uciekł narażając się na śmiertelne niebezpieczeństwo, w konsekwencji miał zawał. Latoszek skwitował ten incydent tekstem „facet podjął decyzję”.

We wspomnianym przez Anię Z odcinku 548 też dzieją się ważne rzeczy. Latoszek zostaje przetransportowany do Polski i mówi, że Lena nie jest jego żoną. Agata i Wiki ratują życie mężczyźnie, który ma zawał, a dziennikarz opowiada Wiki historię swojego ojca. Mężczyzna dostał zawału na dworcu kolejowym. O kolei wspomina też doktor Ziemiańska. Tłumaczy Wiki dlaczego pogotowie przyjechało tak późno – z powodu wykolejonego pociągu.

Kiedy jeszcze wykoleił się pociąg? W odcinkach 458-459. Te odcinki to z kolei zbiór jakichś megaważnych wydarzeń dla LiL. Latoszek daje Lenie klucze do nowego domu, a wcześniej Lena stwierdza, że on chce się z nią ożenić. Jednak Latoszek mówi, że ślub nie jest mu do niczego potrzebny i ocenia siebie jako przewidywalnego. Aby oddać pochopnie zakupioną suknię ślubną Lena jedzie do sklepu wraz z Zosią. W samochodzie Zosia wyznaje Lenie prawdę: rozstała się z Kubą, a „żółte kółko” nic nie znaczy. Zdenerwowana Zosia wjeżdża autem w wykolejony pociąg. Po wypadku Lena, ponieważ jest w ciąży, zostaje poddana badaniu ginekologicznemu. Na całe zdarzenie zdenerwowany Latoszek reaguje tekstem „Jestem w wieku, w którym można dostać zawału” .

Zestawiłam te sytuacje nie przez przypadek. Analogie i połączenia jednych odcinków z drugimi widać gołym okiem. Moje wnioski są następujące:

- Latoszek będzie miał zawał.
- Latoszek będzie miał zawał w okolicznościach wyjazdu Leny, kiedy będzie za nią biegł i prosił o wybaczenie i za wszelką cenę będzie chciał ratować swoje małżeństwo. To klękanie Latoszka nie wydaje mi się przypadkowe.
- Świadkiem tego będzie Agata.


Widocznie Agata musi przekonać się o tym, jak bardzo myliła się w 450. Ona jeszcze tego nie wie, ona musi to zobaczyć. Niewykluczone, że to ona, a nie Lena udzieli Latoszkowi pierwszej pomocy…

natha87 napisał:
(…) nasze (…) oczekiwania na przeprosiny owszem muszą nastąpić ale aby nastąpiły, Latoszek musi zrozumieć że, tym co poczynił zawiódł na całej linii swoją rodzinę.

Nie, Latoszek musi chcieć odzyskać Lenę i tylko Lenę, Felek w tym wypadku musi zejść na dalszy plan. Myślę, że scena szykowana przez scenarzystów będzie bardzo wymowna.

Anna Z napisał:
Po to przytoczyłam konteksty, żeby pokazać, iż przyczyna do zawału w przypadku Witka jest od dawna. Bo jednym z czynników jest permanentny stres. Ja już o papierosach nie wspomnę. A jak dodać do tego przeżycia w Afryce, fatalne wyniki i stan Witka w którym przeprowadzano operację, to wnioski wydają się być oczywiste.

Bezpośrednią przyczyną zawału może być po prostu zostawienie go przez Lenę, na co wskazywałyby odcinki, które wymieniłam wyżej. Co ciekawe papierosy pojawiały się u Latoszka zazwyczaj wtedy, kiedy Lena go opuściła, kiedy jej nie było (np. 340, 396, 540, 548). Pytanie po co Lena miałaby tak się zachować, skoro – jak się wydaje - wszystko zmierza do ułożenia się relacji między LiL. Myślę, że Nat może mieć rację:

natha87 napisał:
(…) odnosząc się do ostatniego wywiadu Anity, w którym mówi o ich wspólnym szczęściu można wywnioskować ich pogodzenie się. Natomiast pytanie na jak długo. I myślę, że ta chwila będzie krótka, bo skoro mamy jak na tacy wyłożony zawał, problemy z sercem u Latoszka (…). Idąc takim schematem można przypuszczać że, wtedy nastąpi ten zawał.


No ale żeby tak mogło się stać, to najpierw musi zacząć się im układać, Latoszek musi mieć wrażenie, że Lena powoli zaczyna mu wybaczać… I nagle jakaś sytuacja niewłaściwie odczytana przez Lenę… I zawał Latoszka, bo przecież w takim wypadku on musiałby zdawać sobie sprawę, że jak Lena odejdzie, to już na zawsze… Być może o takim złym odczytaniu intencji mówiła Emilia w Pytaniu na Śniadanie. Warto dodać, że we wspomnianych wyżej odcinkach 558-559 Zosia została niesłusznie oskarżona przez Tomka o romans z Piotrem.

Anna Z napisał:
I to ona [Agata] od Jaśka dowiaduje się, co Witkowi jest.

Postać Jaśka nie była przypadkowa i ma do odegrania jakąś bardzo ważną rolę. Jasiek zauważył, że do Latoszka przychodzą dwie kobiety: Agata i Lena. Jasiek przypomniał widzom bajkę o Żelaznym Drwalu, który zanim odnalazł swoje serce i znowu zaczął kochać przez pewien czas był unieruchomiony ruchowo…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Śro 8:53, 03 Wrz 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:52, 03 Wrz 2014    Temat postu:

vehae napisał:
- Latoszek będzie miał zawał.
- Latoszek będzie miał zawał w okolicznościach wyjazdu Leny, kiedy będzie za nią biegł i prosił o wybaczenie i za wszelką cenę będzie chciał ratować swoje małżeństwo. To klękanie Latoszka nie wydaje mi się przypadkowe.
- Świadkiem tego będzie Agata.


Dokładnie. Dlatego ja uważam że, ich zejście będzie krótkie. Może nie tyle krótkie, co samo w sobie to wspólne "szczęście" być może nie potrwa długo. I właśnie mniej więcej w tym czasie można umiejscowić zawał Latoszka. To że, będzie miał problemy z sercem widać jak na tacy.
Reasumując całą dotychczasową sytuację, bardzo dokładną refleksję Ani Z i Twoją Vehae dochodzimy do punktu, w którym jednoznacznie możemy określić, że Latoszka czeka zawał.

Natomiast to co mi przychodzi do głowy, to to że, w obecnej sytuacji Latoszek jest na etapie powrotu do zdrowia. Także na tę chwile odbudowanie relacji z Leną schodzą na dalszy plan ale tylko na chwilkę. Latoszek musi się w kilku następnych odcinkach przekonać po co to wszystko Lena robi (mam na myśli, scenę z Konicą i wiele innych). I być może, Latoszki zamieszkają razem dla samych siebie, dla dobra zdrowia Witka ale być może nie do końca wyjaśniając sobie wszystkie zawiłości. Tak jak to było po chorobie Leny, pomału i stopniowo. Kwestia czy z Agatą na tym etapie zostanie coś wyjaśnione. Być może scenarzyści zostawili to sobie na kolejną historię w ich wątku dotyczącą tego zawału. Bo skoro mamy już fotki w których, Latoszek wrócił do pracy, i jest Agata to tak naprawdę nie wiemy na jakim etapie są jego relacje z Leną. Może scenarzyści przygotują dla Leny coś, co dla Latoszka będzie kubłem zimnej wody i wtedy ruszy do walki o uczucia Leny. No nie wiem nie wiem, może za dużo tych moich gdybań ale co wy myślicie o tym?

Dzisiaj jest w końcu odcinek, także po nim mam nadzieje, wiele się wyjaśni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2145, 2146, 2147 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2146 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin