"Na dobre i na złe"

Anna Z

I ma jeszcze ktoś wątpliwości co do rangi wątku LiL?

Ania

To jest wszystko strasznie dziwnie pomyślane (raczej chyba w ogóle nieprzemyślane) - skoro i tak teraz jest kolejna tak długa przerwa, to mógł jeszcze Witek nie wracać z tej Afryki. Równie dobrze mogli go przecież przywieźć za kilka odcinków, jak się zacznie coś dziać, a nie Lena się dowiaduje o wyjeździe i on w tym samym odcinku wraca.

vehae

Moim zdaniem ten wątek choroby, czy też kalectwa Latoszka jest przewidziany na przyszły sezon. Już dawno stwierdziłam, ze w tym sezonie będą tylko zapowiedzi tego, co ma się wydarzyć w przyszłym. Ale rzeczywiście dziwnie to pokazane.

Anna Z

rybka25r

Również uważam, że powrót Latoszka w 448 jest kompletnie bez sensu. Na misję wyjechał w 445, a już trzy odcinki później wraca. Anity nie było ponad dwa miesiące na planie.Wcale się nie zdziwie jak zobaczymy Lenę dopiero w maju

vehae

Powiem tak: Chyba jestem ostatnią osobą na tym Forum, która jeszcze ma nadzieję. Ale zaczynam tę nadzieję tracić, bo nic nie rozumiem. O co to w ogóle chodzi? Może Latoszek zostanie wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Ale po co? A Lena ot tak wyjedzie sobie do Torunia? To raczej nie jest kwestia przeróbek, te odcinki były już nagrywane, gdy oboje aktorzy byli dyspozycyjni. Nie wiem, chyba musi być jakieś rozwiązanie tego wszystkiego, musi się to jakoś wyjaśnić. Pani Krakowiak zapowiadała dużo rzeczy. Nie wierzę, żeby to po prostu ot tak zniknęło. Głowna scenarzystka nie może pozwolić sobie na kłamstwo, bądź takie nieścisłości.

vehae

Chyba że... Ale nie, to niemożliwe. Ale kiedy Anita była w PnŚ, to prezenterka na koniec życzyła jej, aby dobrze się Anicie pracowało w serialach dwójki (liczba mnoga).

Anna Z

Raczej na pewno w maju zobaczymy oboje LiL. Mówię o tych scenach nagrywanych parę dni temu. Poprzednim numerze śs była mowa o odc. 557, w ktorym pojawi się nowy ginekolog. Odcinek będzie 30 kwietnia. Odcinek nagrywany jakieś 3 tygodnie później (mam na myśli cykl produkcyjny śs) może być emitowany gdzieś w połowie maja, może tydzień wcześniej. A raczej pewne, że TVP 2 skończy emisję serialu w ostatnich dniach maja. Ależ się naoglądamy LiL! Tyle czekania i nic z tego. Ale mnei już dał do myślenia ostatni wywiad z panią Krakowiak, która wątku LiL w ogole nie wymieniła wśród ważnych dla scenarzystów. I ta wypowiedź nijak się miała do zapewnien z połowy lipca, że wątek LiL wróci, że postaci są dla scenarzystów ważne, a jeszcze ważniejsi aktorzy. Uczciwiej byłoby powiedzieć ze ze względu na okoliczności wątek sobie odpuszczają. A tu oboje aktorzy na początku stycznia zapowiadają, że wracają na plan NDiNZ, tylko nie zapowiadają, że scenarzyści mają na ich wątek pomysł na 1-2 odcinki. Nie chcę być złym prorokiem, ale to klasyczne metody stosowane wobec schyłkowych wątków.

gość

Aż nie chce się tego komentować. Sad

To przykre, że tak traktuje się wątek, który od wielu lat wzbudzał chyba największe emocje i aktorów, którzy stanowili trzon tego serialu i nie oszukujmy się- w duzem mierze przyczynili się do jego popularnosci Sad

Ciągle tli się we mnie iskierka nadziei, że wątek jeszcze powróci- choć na pewno nie z taką intensywnością jak to było kiedyś.

Pamiętacie, jak Anita w wakacje pisala na fb o jakieś scenie nagrywanej na tarasie w kawiarni? Ciekawe czy zobaczymy ją w którymś z odcinków.

Orientujecie się czy już wrzucili nowy odcinek?

Anna Z

gość

asiaa

gość

asiaa

Anna Z

Obejrzałam odc. 547 i pierwsza rzecz, ktora mnie zastanowiła, to dlaczego po niepokojących wiadomościach z Afryki nikt nie wspomniał ani słowem, że tam jest Witek. Nawet Przemek zdawał się być kompletnie nieświadomy tego, że kolega ryzykuje swoim życiem i nadstawia karku za niego. Zero emocji w tym temacie, za to jedyne co zajmuje jego uwagę, to to czy Zuza jest bezpieczna i nawet nie zwraca uwagi na obecność Oli. A więc tak naprawdę to mam wrażenie że ta Afryka miała być wyłącznie po to, żeby Przemek po początkowej euforii swego nieoczekiwanego ojcostwa uświadomił sobie która z kobiet jest naprawdę dla niego ważna. Latoszek nie był tu do niczego potrzebny, a już na pewno nie zasłużył na to, zeby kumpel którego zastąpił w ogole się nim nie przejął. Po odc. 545 napisałam, że mam wrażenie, ze te sceny z Latoszkiem zostały napisane na kolanie w ostatniej chwili i przypadkowo wmontowane w strukturę odcinka. Teraz tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że pierwotny pomysł na okoliczności szwanku na zdrowiu Witka miały być zupełnie inne i miały się rozegrać w LG. Widocznie okoliczności pozaserialowe zadecydowały o zmianie pierwotnej wersji, ktora po odc. 547 staje się jasna. No cóż, siła wyższa zadecydowała.