"Na dobre i na złe"

Ania

Emocje rosną: Zdrada wyjdzie na jaw
[link widoczny dla zalogowanych]

rybka25r

To ostatnie zdjęcie, w szpitalu, pochodzi z 527 odcinka?

Anna Z

Wydaje się, że wszystkie te fotki pochodzą z odc. 527.

vehae

Ale Lena raczej nie będzie się zwalniać, czy też brać urlopu u Latoszka? Ja na jej miejscy wolałabym bezpośrednio u Trettera.

Anna Z

Za sprawy kadrowe odpowiada dyrektor a nie ordynator. No ale w tym serialu jest tyle niekonsekwencji! Kiedyś Latoszek dostał reprymendę od Trettera, że przyjął Lenę na internę bez konsultacji z nim. A ostatnio Agata podanie o długi urlop skierowała do ordynatora, a nie dyrektora. Więc wszystko jest możliwe.

rybka25r

A ta fotka z Leną w szpitalu przy biurku co w ostatnim śs była to z którego odcinka? Lena ma inną bluzkę.

Anna Z

rybka25r

Ciekawe czy Lena będzie zmuszona patrzeć się na Agatę w 527.

Anna Z

rybka25r

Anita może i planuje dłuższy urlop w Teatrze co zrozumiałe, bo i praca czasochłonna, i daleko od Warszawy. Ale w serialu kręconym w tym samym mieście gdzie mieszka, kilka dni w miesiącu urlop nie jest potrzebny.

Anna Z

Na tym portalu jak zwykle wyrywają jakieś zdanie z kontekstu i piszą swoją teorię. Tryb przypuszczający, hipotezę zamieniają na kategoryczne stwierdzenie.

gość

FABIAN2

vehae

A mi wszystko zaczyna się układać w pewną całość. W 493 Latoszek nazywa Lenę najlepszą matką jaką zna. Lena z kolei pyta się go, czy można być dobrą matką i jednocześnie spełniać się zawodowo. W 512 pacjentka mówi Lenie, że jeżeli matka pracuje, to musi coś ucierpieć – albo dziecko, albo praca. Zbulwersowały mnie te teksty, bo myślałam, że scenarzyści planują jakiś wypadek Felka z winy Leny. W końcu to przy Lenie Amelka spadła z huśtawki w 438. Jednak teraz, po zdradzie Latoszka taka sytuacja byłaby nie do przyjęcia. No bo jak? Latoszek zdradził, przez Latoszka rozpada się rodzina, a wina miałaby być po stronie Leny? Przegięcie. Chyba chodzi o coś innego. W 521 LiL są skłóceni, a Latoszek ostro dopomina się u Leny o widzenie z synem. W 454 Latoszkowi psuje się samochód i pada informacja, że to nie pierwszy raz. W 480 jest scena ukazująca jak LiL z uwagą, ale i z trudem zapinają Felka w samochodzie. Latoszkowi się to nie udaje, dopiero Lenie. Nie przez przypadek od jakiegoś czasu przypominają wypadek Latoszka i jego brata, a to dosłownie, jak np. w 485 (nie wspominając o 380, bo to było dawno), a to poprzez przypadek pacjentki jak np. w 499. Niewykluczone więc, że Lena się wyprowadzi i zabierze ze sobą Felka, a Latoszek będzie chciał się z nim zobaczyć i zabierze go na weekend. I będą mieli wypadek. Latoszkowi może nic nie być, tak jak było w tamtym wypadku. Ale z Felkiem może być nieciekawie. I proszę tylko nie rzucać na mnie gromów, ja serialową rzeczywistością nie rządzę, a jedynie ją odgaduję. Jest to prawdopodobne, bo scenarzyści najwyraźniej chcą wrócić do wydarzeń sprzed lat, czyli do wypadku Latoszka i Maćka. A ten wypadek był tragedią rodzinną i zaważył także na relacje matki z synami. Matka Latoszka nigdy mu nie wybaczyła, co Latoszek mówił w 485. A skoro mówił o tym to znaczy, że potrzebuje tego wybaczenia. To wszystko ma się stać, pytanie jak. Wymyśliłam taką wersję wydarzeń, w której Lena znalazłaby się na miejscu mamy Latoszka sprzed lat. Latoszek znalazłby się w sytuacji bardzo trudnej do zniesienia psychicznie. Z jednej strony wyrzuty sumienia za wypadek, z drugiej za zdradę i rozpad rodziny, z trzeciej wspomnienia tamtego wypadku i utraconych relacji z matką. Ale wystarczyłby jeden gest Leny, aby to się zmieniło.

Anna Z

To już byłoby przegięcie! I poważne nadużycie. Kowal zawinił, Cygana powiesili! I jaki niby sens miałby tego być? Lena miałaby do Witka pretensje i byłby rzeczywisty koniec małżeństwa. Jak w takiej sytuacji odbudowywać cokolwiek? I niby dlaczeo za winy nieodpowiedzialnego Witka ma cierpieć niewinne dziecko? I jego matka?