|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:55, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, że ciąża Leny nie będzie "normalna", to znaczy że nie wszystko będzie dobrze. I chociaż daleka jestem od postawy, którą zaprezentowały np. Magda P. czy też nasza sportowczyni, to jednak wolałabym, żeby lena narażała własne życie, niż żeby scenarzyści pokazali nam coś takiego: Rodzimy dzidziusia! Hura! Co z tego, że będzie kalekie i będzie cierpiało, ale my i tak się cieszymy. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to znaczy brak zdrowia.
Ale zaczyna być widoczne po co Lena dostała tę figurkę Matki Boskiej (przecież równie dobrze mogła dostać figurkę krasnoludka) i dlaczego Latoszek powiedział do leny: Nie jesteś Panem Bogiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 19:58, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:19, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Możliwość pojawienia się niepełnosprawnego dziecka w ich związku (czy to biologicznego czy adopcyjnego) nie przeraża mnie. Bo takie dziecko jeżeli jest kochane, może być szczęśliwe. Często rodzice dzieci niepełnosprawnych mówią, że pojawiło się ono w ich życiu w jakimś celu, że Bóg nie dał właśnie im takiego dziecka przypadkowo, że przyszło na świat właśnie w ich rodzinie po to, aby mogło być obdarzone miłością. Może takie słowa uznacie za górnolotne, ale wiem to z doświadczenia.
Na razie jeszcze nie ma co gdybać, bo nie znamy planów scenarzystów,ale jak dla mnie pomysł sam w sobie bylby ciekawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:20, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ale też słowa pacjentki : " O mało mnie nie zabiła, a potem uratowała" wiele znaczą. Samotna matka ma dla kogo żyć. Gdyby nie upór Leny, Staś za rok zostałby sierotą. Poza medycyną, opieka figurki nie zawadzi i Lenie, bez której zycie Witka straciłoby sens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:21, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Generalnie zastanawiające jest to podarowanie Lenie akurat figurki Matki Boskiej. To już jest na granicy tematów światopoglądowych.
ksenia napisał: | Poza medycyną, opieka figurki nie zawadzi i Lenie, bez której zycie Witka straciłoby sens. |
Latoszek miał coś takiego powiedzieć, tak było w streszczeniu. Ale z woli scenarzystów lub też reżysera oczywiście nie powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 20:23, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:38, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Może nie powiedział, bo wyznania przychodzą mu trudno, ale na pewno swoim zachowaniem dowiódł, ile Lena dla niego znaczy. Nie przekraczając też granic światopoglądowych, moim zdaniem, w Europie o chrześcijańskich korzeniach kulturowych, dla wielu prezent podarowany w podobnych okolicznościach, byłby całkiem na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:40, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
gość napisał: | Możliwość pojawienia się niepełnosprawnego dziecka w ich związku (czy to biologicznego czy adopcyjnego) nie przeraża mnie. Bo takie dziecko jeżeli jest kochane, może być szczęśliwe. Często rodzice dzieci niepełnosprawnych mówią, że pojawiło się ono w ich życiu w jakimś celu, że Bóg nie dał właśnie im takiego dziecka przypadkowo, że przyszło na świat właśnie w ich rodzinie po to, aby mogło być obdarzone miłością. Może takie słowa uznacie za górnolotne, ale wiem to z doświadczenia.
|
Dokładnie! Nikt sobie nie składa zamówienia na niepełnosprawne dziecko, ale też nie każda rodzina traktuje takie dziecko jako jako karę czy dopust boży. Co zrobią scenarzyści, nie wiem. Ale tak przyszlo mi do glowy, że być może taka opcja istnieje. I nie mieszałabym tu do tego figurki Matki Boskiej. Jej symbolika jest bardzo bogata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:42, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tylko zwracam uwagę na to, że taką figurkę Lena dostała. I nic więcej. A że raczej coś to ma oznaczać, to też prawda. Ale co to dokłanie nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:17, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam "Aleję gwiazd" z udziałem Anity. Niestety, coś mi się porobiło z kartą TV i nie mogłam nagrać. Rozmowa zaczęła się od skoków ze spadochronem. potem była rozmowa o serialu. O tym, że Lena na początku wzbudzała różne emocje, ale od dawna wątek Leny i Latoszka jest bardzo lubiany i często widzowie zaczepiają ją, aby zapytać, kiedy wreszcie da szansę doktorkowi. Dużo miejsca poświęcono wątkowi choroby Leny, temu, że to trudne zadanie aktorskie. Ale również o tym, że ten wątek spełnia funkcję edukacyjną i daje przekonanie, że rak to nie wyrok śmierci.
Sporo było o pracy w teatrze. Ostatnio przygotowuje premierę w Bydgoszczy "Wielki Gatsby". A także o nowym projekcie poświęconym poetce Bronisławie Komornickiej. Było również o tym, że z pracy w teatrze aktorowi nie da się wyżyć, stąd konieczność sięgania po inne projekty.
Dodam tylko, że Anita wyglądała olśniewająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 10:50, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja niestety widziałem program, gdzieś od dobrej połowy. Mam nadzieję, że uda się go gdzieś w necie znaleźć. Bardzo się cieszę, że Anita zagra w nowej premierze, bo do teatru chodzę dość często i już zaczęło mnie lekko niepokoić, że w każdej kolejne sztuce brakowało w obsadzie Anity, a jak już była to mi nie pasowało.
A co do wyglądu to tak jak Ania napisała Anita wyglądała olśniewająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:58, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A nie było nic o planach dla wątku LiL? To może ich nie ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:05, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie było takiego pytania, to i rozmowy nie było. No ale wątki romansowe nie są szczytem marzeń aktorów. Anita mówiła o tym, co było jakimś zadaniem aktorskim, czyli zagranie psychiki bohaterki doświadczonej chorobą onkologiczną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:08, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
I co? Pewnie nie było LiL? Bo nie oglądałam. Widziałam tylko końcówkę i wydawało mi się, że wproadzono jakiś nowy, dziwny sposób filmowania. Wszystko jak gdyby w zwolnionym tempie, a jednocześnie szybkie, ruchy gwałtowne... A w ogóle to dziwna sprawa bo w programie na poniedziałek jest powtórka Ndinz. To co? Będą dwie powtórki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:17, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie Latoszkow nie było
Zawsze sa dwie powtorki w niedziele i w poniedziałek;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:28, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż znowu Dereszowskiej dużo, za dużo;p. Wątek Gawryło i jego romansu sprzed lat jest na poziomie telenoweli z Wenezueli. Wiki fajnie się zachowała względem Przemka. Ogólnie wolę go niż cyborga Gawryło, który jest nieomylny.Przemek przynajmniej ma uczucia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
- poziom 5.
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 2578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:44, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek taki sobie. W sumie jedyne, co jakoś mi zapadło w pamięci, to zdanie Trettera (który bodajże cytował profesora Soszyńskiego), że szpital to nie tylko mury, ale przede wszystkim ludzie. Tyle, jak dla mnie nic więcej nie było ciekawego. A i jakoś cieszę się, że Żakowa zostaje. Bądź co bądź, zaczynam ją lubic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|