Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 950, 951, 952 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:42, 11 Lis 2010    Temat postu:

Mogli by coś pociągnąć z wątkiem rodziny Latoszka
Powrót do góry
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:09, 12 Lis 2010    Temat postu:

No to trochę pognali z czasem. Marta dopiero co dowiedziała się, że jest w ciąży, a tu już taka ta iąża zaawansowana. Ciągle jest mowa o dzieciach. Już nie interna, nie chirurgia, ale ginekologia staje się miejscem akcji. Zastanawiałam się, czy dzisiejszt\y wątek pacjentki ni ma jakiegoś związku z LiL, ale chyba nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
- poziom 5.



Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 2578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:22, 12 Lis 2010    Temat postu:

Nie wiem, jak ocenić ten odcinek. Może i nawet był dobry, ale jedyne, co mi się w nim podobało, to zachowanie Bożenki i Ruuda wobec Sambora. Cała reszta mnie irytowała: od pacjentki po Gawryłę. Poza tym zarówno związek Van Graffów, jak również Marty i Konicy wydaje mi się strasznie sztuczny. I LiLów widać tę prawdę; to, co pomiędzy nimi nie sprowadza się jedynie do tego, by było "super". Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:14, 12 Lis 2010    Temat postu:

A mnie się odcinek nawet podobał ze względu na starych bohaterów. Ale rzecz jasna musieli wsadzić Gawryłę jako jedynego najmądrzejszego chirurga. Niestety, przygotowuję się powoli na dominację magika Gawryły, jak go nazywa Latoszek. Wątek pacjentki chyba jest zapowiedzią wątku Marty. Niestety, nie da się budować niczego trwałego wyłącznie powołując do życia kolejne dzieci. Konica z tą swoją nadekspresywnością nie wygląda wcale na zakochanego w Marcie, ani odpowiedzialnego przyszłego tausia. A i dla Marty jedynym problemem jest suknia ślubna. Co do ciąży Marty, no cóż to nie czas w serialu biegnie szybko, to Bujakiewicz brzuszek szybko się powiększał. W ogole tym czasem nie ma się co przejmować. Bo gdyby tak ściśle rachować to Bożenka nie miesiąc była w podróży poślubnej, tylko znacznie dłużej.
Zgodzę się, ze relacje między LiL są o wiele prawdziwsze niż tych szczęśliwych niby pozostałych par. Przypominam sobie te czułości pomiędzy Moniką i Jędrasem.
Ale generalnie odcinek był na plus.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:29, 12 Lis 2010    Temat postu:

Czas w serialu biegnie jak sobie chce. W dzisiejszym odcinku Krzyś miał wycieczkę szkolną, a Amelka cały czas chodzi do przedszkola. Nawet jak chodzi do zerówki, to i tak różnica pomiędzy nią a Krzysiem powinna być znaczna.
Jeżeli chodzi o wątek pacjentki, to ja widziałam tu pewne przeciwieństwo do wątku LiL. Ta dziewczyna wszelkimi sposobami próbowała zmusić męża, aby od niej nie odszedł. Udawała, że jest ciężko chora, wymyśliła dobie raka. A u Leny było zupełnie odwrotnie. I zwróciłam uwagę na słowa tej sąsiadki z sali: To panią powinien mąż kochać przede wszystkim. I to mi się akurat bardziej skojarzyło z LiL niż z Martą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:40, 12 Lis 2010    Temat postu:

vehae napisał:
I zwróciłam uwagę na słowa tej sąsiadki z sali: To panią powinien mąż kochać przede wszystkim. I to mi się akurat bardziej skojarzyło z LiL niż z Martą.


A ja zwróciłam uwagę na slowa, że nie można wykorzystywać dziecka w rozgrywkach z mężem, żeby go zatrzymać. Marta wprawdzie żadnego szantażu nie stosuje, ale nie czarujmy się, gdyby nie ta druga ciąża, to Rafalowi byłoby wygodnie być tatusiem i ewentualnie od czasu do czasu spędzic miłe chwile sam na sam. Gdyby nie Tretter i pani Kozioł to nie wiem, czy Rafał tak szybko by się zdeklarował. Presja ciąży nie zadziałała za pierwszym razem, ale teraz i owszem. Dlatego wydaje mi się, ze historia pacjentki, która jak można się domyślać zaszła w ciążę mając 19 lat i tym sposobem przywiązała do siebie faceta, a jak małżeństwo zaczęło się sypać, chciala ponownie zajść w ciążę i w ten sposób uratować małżeństwo. Kiepski to sposób. Dlatego jakoś nie wierzę w ten szczęśliwy związek Marty!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 12:42, 13 Lis 2010    Temat postu:

Nadrobiłam 3 ostatnie odcinki... Nie będę się wypowiadać o wszystkich, bo po prostu mi się nie chce. Przyznam jednak, że 418 i 419 mi się podobał. Omówię przede wszystkim wczorajszy.
Jedyne, co mi się wczoraj podobało to sceny z Bożenką i Ruudem Smile Bo ogólnie przez prawie cały odcinek nie mogłam pozbyć się uczucia mdłości... Wątek pacjentki średni. Co rusz to wymyślała coś innego, a phi!
Sceny z Martą i Konicą po prostu przewijałam, nie byłam ich już w stanie wytrzymać... Jeszcze Sambor był taki do zniesienia, choć znowu wiele to go nie pokazali...
Ogólnie mi się nie podobało... Chociaż i tak uważam, że sezon jak na razie trzyma wysoki poziom, bo na te kilka odcinkow ktore były wyemitowane, tylko 2 chyba nie podobały mi się... I coraz bardziej zaczynam lubić rezydentów... Tylko wątek Marcina, z tą Izą po prostu jest jak na moje średni...
LiL-ów nie było... Jak jest jedno to nie ma drugiego i na odwrót... Ale streszczenia zapowiadają się super Smile

Zastanawia mnie tylko kilka rzeczy... Zaczęli coś z Orlicką, po czym pani doktor nie ma przez kilka odcinków... Ciekawe, kiedy pociągną dalej...
Druga rzecz, to niby to zainteresowanie Gawryły Agatą... Tak się wszędzie przed sezonem rozpisywali, że Agata wpadnie w oko nowemu panu doktorowi i jak na razie tego jakoś nie zauważam... Mam wrażenie, że kontakty między nimi to na zasadzie "Im mniej mam z tym drugim do czynienia tym lepiej"... A przyznam szczerze, z całą moją sympatią do Agaty, jeśli tylko Gawryło ma ją trzymać z daleka od Latoszka, to jestem za tym, aby coś między nimi było... Byle tylko nie poszli drogą Marty i Konicy...

Pocieszam się myślą, że następne odcinki zapowiadają się obiecująco... Mam tylko nadzieję, że ich nie zepsują i nie zrobią z tego dna... No i mam nadzieję na jak najszybsze zakończenie rozpoczętego wątku Marta-Konica... Niech się urodzi im to trzecie dziecko, wezmą ślub i wyjadą w podróż poślubną... Im dłuższą, tym lepszą...
Powrót do góry
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:30, 13 Lis 2010    Temat postu:

Ja zauważam niestety, że od jakiegoś czasu panuje tendencja dyskredytowania i niszczenia "starych" bohaterów. To co wyrabiali z Latoszkiem przez większość ostatniego sezonu to żal komentować. Niby miał się pod wpływem Agaty stać się lepszy (tak sam twierdził), a stał się infantylny, Teksty typu "Agata-sałata" o tym świadczą. Dobrze, że w scenach z Leną trzyma swój dawny styl. Dlatego im mniej Agaty w pobliżu Witka tym lepiej.
Kubę zniszczono do reszty tym gwiazdorskim epizodem z telewizją. Sambor popada w deprechę. Nawet czepili się szanowni scenarzyści Wójcika, każąc mu popełnić banalny błąd po to, żeby przyszedł magik Gawryło i powiedział co i jak, a młody Zapała mógł poczuć się dowartościowany, bo guru mu zawierzył i polecił samodzielnie wykonać zabieg. Tretter dyrektorem jest od dawna malowanym, bo tak naprawdę samodzielnie nie podejmuje żadnej decyzji. Pawica zdziadział, a teraz po prostu go nie ma i już. Ktoś z facetów jeszcze został? Z tych dawnych, którzy budzili emocje? Z kobietami to już w ogóle dno... Edyty prawie nie ma. Z Marty zrobili totalną kretynkę, ktora sama sobie usiłuje wmówić, ze kolejne dziecko jest planowane... Bożence dobrze że w końcu przeprowadzili inwentaryzację mężów i stanęło na pięciu, bo do tej pory padały sprzeczne informacje. Zosi prawie nie ma, jej rodziny również. Lenie z wszelkich możliwych terapii na depresję po mastektomii musieli wybrać akurat taniec brzucha... Natomiast atrakcyjne wątki będą mieć dla nowych. Może i historia Izy nie porywa, ale problem jest ciekawy i naprawdę Marcin znalazł się w niekomfortowej sytuacji.

Ale reasumując, dawni bohaterowie pokazywani są jako stado nieudaczników, natomiast nowym wszystko idzie jak po maśle. No może z wyjątkiem Agaty. Ale ta z kolei doskonale wie pod kogo się podpiąć, żeby szło jak należy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:19, 14 Lis 2010    Temat postu:

Co do związku Marty i Konicy to powiem tak: Byłam naprawdę wściekła na scenarzystów za promowanie takiej postawy jednego i drugiego, takiego związku i całej tej otoczki. W XXI wieku dziewczyna tak naprawdę nie ma nic do powiedzenia, bo jej własna matka pcha ją w małżeństwo bez przyszłości z człowiekiem, który raczej nic do niej nie czuje. Intrygi, swatanie, byle wydać za mąż, bo dzieci. Totalne średniowiecze. Ale może Ania Z ma rację i ten związek nie jest przeznaczony na sukces? No jeżeli porównać związek Maety z Konicą oraz związek LiL, to różnica dosłownie bije po oczach. I oba te związki miałyby być zrównane? Czy może być trwałe małżeństwo oraz sielanka z takiego przymusu? I chyba pierwszy raz w życiu w tym serialu padły słowa, które ja już dawno wypowiadałam. Marta jest pielęgniarką, Konica lekarzem, ale nie widzieli z czego biorą się dzieci.
Co do innych starych wątków i starych bohaterów. Oczywiście drażni mnie, że w taki sposób przedstawiają Gawryłę. I wydaje mi się, że taki sposób zaprezentowania tej postaci doprowadzi do tego, że Gawryło nie zostanie zaakceptowany przez widzów. Wszystkim i wszystkimi rządzi i jeszcze inni są z tego powodu szczęśliwi, że taki wspaniały i genialny lekarz zwrócił na nich uwagę. Wszystko umie, jest nieomylny, genialny, wybitny i fantastyczny. Przecież nie ma takich ludzi! A do tego, jak wynika z kolejnych streszczeń, lubi bardzo wysługiwać się innymi. Ma wykorzystać Wiki i Agatę do swojego referatu.
Jeżeli chodzi o wątek Sambora, to denerwuje mnie na maksa. Denerwuje mnie, bo chcą pokazać, że to kobiety i tylko kobiety mogą i powinny zajmować się dziećmi. Jest to obrzydliwe, perswazyjne i niesprawiedliwe. A w dodatku dyskryminuje zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Czyli wg scenarzystów każdy ma swoją rolę: kobiety do dzieci, mężczyźni do pracy. Chociaż z drugiej strony muszę przyznać, że gdyby pokazali podobny wątek z udziałem kobiety, to też nie byłabym zadowolona. Bo naprawdę mnóstwo kobiet samotnie wychowuje dzieci i do tego z jednej pensji, bez alimentów.

10.12.2010
Na dobre i na złe - odc. 424 - Szkolny wybryk
Scenariusz: Julia Kubica
Reżyseria: Grzegorz Lewandowski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:33, 14 Lis 2010    Temat postu:

Kolejna nowa osoba do pisania scenariuszy? Chyba to nie najlepiej wróży dla "starych" bohaterów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:20, 15 Lis 2010    Temat postu:

Anna Z napisał:
Kolejna nowa osoba do pisania scenariuszy? Chyba to nie najlepiej wróży dla "starych" bohaterów.

Bo ja wiem? To chyba nie ma znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:28, 15 Lis 2010    Temat postu:

Ma znaczenie, a jakże. Powoli Krakowiak stawia na nowych scenarzystów, którym łatwiej poznać historię rezydentów, którzy są od niedawna i tworzyć dla nich scenariusze. plus nowi, którzy dochodzą. Doprowadzają do finału wątki ciągnięte przez lata po to, żeby dla tych strarych pisać sceny związane ze sprawami zawodowymi, a nie prywatne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:06, 15 Lis 2010    Temat postu:

Ale ostatnio bardzo ładnie sięgnęli do źródeł jeżeli chodzi o LiL. A ż byłam pod wrażeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14:27, 16 Lis 2010    Temat postu:

kurde z tym zwiastunem się wiecznie spóźniają... kiedyś był już w poniedziałki ;P
Powrót do góry
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:47, 16 Lis 2010    Temat postu:

widziałam w TV. Nie ma nic szczególnego. Na zmiany Gawryło, Wiki, Agata. Na okrasę Zosia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 950, 951, 952 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 951 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin