"Na dobre i na złe"

vehae

[link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2

Latoszek z wąsami i brodą. Mad

. Zapewne nie będę odcinka oglądała. Brak Leny to i ja nie mam ochoty tego oglądac.

Czekoladowa

z tą Blanką nie da się wytrzymać...

Anna Z

Gry miłosne czyli Nowy Rok
w „Na dobre i na złe”

Latoszek podrywany, ale czy zakochany? Bożenka zakochana, ale niezdecydowana. A na koniec znudzona w roli mężatki Monika... Jak widać, w Nowym Roku mało kto z Leśnej Góry uniknie uczuciowych zamieci. Ale jedno jest pewne - miłosne gry i sercowe rozgrywki rozpalą piątkowe wieczory do czerwoności.

Głównym bohaterem igraszek Amora będzie Latoszek. Nie można oprzeć się wrażeniu, że pan doktor ma zamiłowanie do rezydentek. Wcześniej Lena, a teraz na horyzoncie pojawiła się Agata. Czyżby scenariusz miał się powtórzyć? Wieść o tym, że Lena wyszła za mąż za Edwardsa spowoduje, że Witek przepadnie jak kamień w wodę! Ale Agata szybko wyruszy na poszukiwania... „Ukochanego”?
Bożence przypadnie rola uciekającej panny młodej! Van Graff nie zdoła przekonać ukochanej do formalności, jaką jest szybki ślub w Holandii. Bożenka z płaczem i bez narzeczonego wróci do Polski! Ruud ruszy tuż za nią, ale zanim zdąży cokolwiek wyjaśnić wyląduje w.... szpitalu. I to nie w roli lekarza!

[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

Ściema, ściema i jeszcze raz ściema.

vehae

Ściema, ściema i jeszcze raz ściema.

zygus

tyle razy nawalali z tymi opisami odcinków to i teraz może? A nawet jak by to ja w ten ślub nie wierzę, pewnie jakaś plota.

marta

No poprostu szok...Czyzby Anita wycofała się ze serialu? Chyba byśmy to gdzieś wyczytały...Ale ta długa nieobecnosc to tez coś znaczy.Juz nic nie wiem

niuńka

no to po lenie moim zdaniem jesli tak jej losy pokierowali to juz jej nei zobaczymy w serialu. no coz Agate lubie Razz

FABIAN2

Hmm. Lena wyszła za Edwardsa. Hmm. No cóż. Jeśli to ma oznaczać, że Leny już nie zobaczymy. To i ja żegnam się na dobre z tym serialem. Od dawna już i tak nie było co oglądać.

Anna Z

Nie wiem czy po naszych scenarzystach można się spodziewać aż takiej inwencji w zawikłaniu wątku. Nieobecność Leny miała być krótka, jest więcej niż długa, choć jak się wydaje wszystko idzie zgodnie z planem. Agata już dość dawno zaczęła się pojawiać w odcinkach w towarzystwie Latoszka, więc jakieś sugestie o wzajemnym zainteresowaniu były zaplanowane wcześniej. Anita nigdy nie mówiła o rezygnacji z serialu, wręcz przeciwnie w wywiadach podkreślała, że serial jej się nie znudził, że dobrze się jej gra. No ale w wywiadzie też mówiła, że scenarzyści raczej nie planują połączyć Leny z Edwardsem. A tu masz! Pośpieszny ślub? Ale niby kto i dlaczego miałby rozsiewać niesprawdzone wieści w LG?

Gość

Może to mój wrodzony optymizm, ale nie wierzę by taki wątek został po prostu zakończonym prostą informacją "Lena wyszła za mąż". Nie wierzę, że Anita już nie wróci. Gdyby tak było dawno byśmy o tym już przeczytali gdzieś w wywiadach. Ja jednak w tym wszystkim widzę promyk nadziei. Skoro wspominają wątek Leny to może oznaczać że niedługo ją zobaczymy. A jeśli będzie to wyglądało tak, że Lena będzie mężatką a Latoszek "zakochany" w Agacie to tylko daje pole do popisu scenarzystom.

A jeśli ten opis odcinka ma oznaczać koniec L&L, to oznacza dla mnie koniec oglądania Ndinz i wolne popołudnia niedzielne. Może przerzucę się na "Plebanię"

vehae

To jeszcze ja wyrażę swoją opinię. To wszystko to jedna wielka ściema. Ściemą jest to, że LiL rozstali się na zawsze. Ściemą jest to, że Lena wyszła za Edwardsa i to, że Latoszek zakocha się w Agacie. A teraz dlaczego tak uważam. Lena wyszła za Edwardsa. Ale to tylko i wyłącznie pogłoska. Gdyby rzeczywiście chcieli budować dwa niezależne wątki, to Lena mogłaby to robić na oczach widzów, a nie w tajemnicy, w Londynie. A tak, to wszystko owiane jest tajemnicą. Gdyby chcieli prowadzić dwa oddzielne wątki, to Latoszek powinien się w Lenie odkochać już jakiś czas temu. Ta nieobecność Leny była do tego dobrą okazją. Ale skoro Latoszek przepadnie jak kamień w wodę, to jednak na Lenie cały czas mu zależy. I teraz pytanie. Czy w takim razie możliwe jest, że Latoszek zakocha się w Agacie, skoro cały czas kocha Lenę? Moim zdaniem nie. Na pewno nie teraz! Jak na to nie patrzeć, to jest jedna dobra wiadomość. Latoszek przepadnie jak kamień w wodę po tym, jak usłyszy wiadomość o Lenie. A więc nie mamy dwóch oddzielnych wątków Leny i Latoszka, tylko jeden, normalny wątek LiL, aczkolwiek sprowadzony do totalnego dna. No bo skoro Latoszek usłyszy, że Lena wyszła za mąż za innego, to chyba gorzej już być nie może? Generalnie dno jest po to, aby się od niego odbić. Anita mówiła, że Mackiewicz jest raczej niedostępny. Więc w jaki sposób można by pokazywać małżeństwo jego i Leny? No i po co Lena miałaby wracać do LG, skoro jest szczęśliwą mężatką? Generalnie wierzę w to, że bez czynników pozaserialowych takich par jak LiL się nie rozwala na zawsze. A nie wygląda też na to, że Anita chciałaby odejść. Mogą być perypetie, może być wszystko, ale szczęśliwe zakończenie jest pisane tej parze. Tak zapowiedziała pani Krakowiak i tak będzie. Nie mogli zafundować im normalnego rozstania, bo w normalne rozstanie ludzie by nie uwierzyli. To musiało być coś ekstra. Natomiast mam wrażenie, że do tego szczęśliwego zakończenia już blisko, to znaczy pod koniec sezonu będziemy jego świadkami. Rozwiązanie prawie natychmiastowe i na zasadzie sytuacyjnej. I od razu z samego dna na samą górę. Bo gdyby rozstanie LiL miało być faktyczne i ostateczne, to Lena nie działałby tak szybko. Raczej pokazaliby jej perypetie, aby zapchać odcinki. Po co tracić bohaterkę i jej perypetie na pół sezonu? Bez wyraźnego celu jest to bezsensowne. Anita mówiła o nowych postaciach wokół Leny, ale Edwardsa wykluczyła z kręgu tych osób. "Tego nie wie nikt." Rozumiem, że gdyby chcieli poprowadzić dwa niezależne watki, to mieliby prawo związać Lenę z Edwardsem (chociaż widzę ku temu problemy techniczne). Ale po co od razu za mąż? A po to, żeby Latoszek został wystawiony na próbę. To znaczy chodzi o pokazanie, że mimo wszystko, mimo tej wiadomości, nadal Lenę kocha. I dlaczego Agata nie mogła pojawić się wcześniej? Tylko pojawia się teraz, tuż przed tą „fantastyczną” wiadomością, a dla mnie zwyczajną plotką. Ja od dawna twierdziłam, że Latoszkowi potrzebny jest jakiś wstrząs. Obstawiałam, że będzie to choroba Leny. Ale nie. Tym wstrząsem będzie ta "wieść", czyli zwykła plotka.

Anna Z

FABIAN2