"Na dobre i na złe"

gość

Cieszę się, że uchylili przed nami rąbka tajemnicy Smile

Artykuł poprawił mi humorek, bo miałam dziś kiepski :)Czyli o losy naszej pary możemy być raczej spokojni. Pewnie jeszcze troche będziemy musiały poczekać, ale jak wreszcie wiemy, że jest na co, to czekać cierpliwie warto! Wink

Dzięki Aniu za wklejenie artykułu!

Anna Z

Poza tym jeszcze jedna optymistyczna wiadomość! Skoro nie będzie jeszcze happy endu, to znaczy, że wątek nadal będzie obecny w przyszłym sezonie. Bo wiadomo, że szczęścia raczej nie pokazują. I skoro Lena zostanie oczyszczona z zarzutów o błąd, to też dobrze! Fakt, trudną szkołę życia po raz kolejny dostaje! Ale jeżeli z tego będzie płynęło coś pozytywnego...

FABIAN2

A co do tych kwiatów. To może kiedyś Witek sam kupi kwiaty. Bo te mimo , że on dał je Lenie, to jednak sam dostał od pacjentki. Ale gest też się liczy...

Anna Z

Kiedyś kupił, wprawdzie chyba na bazarze, bo takie zwyczajne kwiaty ogrodowe. Ale ja takie wolę niż wyszukane bukiety z kwiaciarni!

FABIAN2

No kupił ogrodowe, i też mi sie podobały. Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś to powtórzy...

vehae

FABIAN2

Anna Z

A ja wolę nie przewidywać czarnych scenatriuszy! Pokazano od dawna naiwność Leny, ktora uwierzyła w dobre i szczere intencje Orlickiej, później Edwardsa i dlatego oczy musiały sie jej otworzyć, że nie każdemu można zaufać, że kariera robiona przy protekcji nie daje żadnej satysfakcji! I bynajmniej nie chodzi to, żeby pohańbic Lenę. W końcu okażę się przecież, że jej winy nie było żadnej! A że w końcu ujrzy prawdziwą twarz Edwardsa, to chyba dobrze?

vehae

Anna Z

A to już wola scenarzystów zadecyduje! Zresztą chyba nie zechcą wywoływać wilka z lasu. Dwa ostatnie sezony i dwie niespodziewane ciąże. A wcześniej zaplanowana ciąża Doroty1 No ale w końcu w LG pracują kobiety w wieku rozrodczym, więc nic dziwnego, że ich losy tak się toczą.

No ale przypomniało mi się, że Bożenka bardzo pragnęła dziecka! Więc może kolej na nią?

FABIAN2

A mi się wydaje, że właśnie skutkiem pogodzenia będzie ciąża Leny. Ale nie myślcie, że dadzą Lenie spokój. Tym razem zapewne coś wymyślą, z tą ciążą. Przecież nie mogą jej tak scenarzystki zostawić, nie po to sobie ją upatrzyły jako ofiarę. I jeszcze niech w dodatku okaże się, że dziecko będzie chore...... . W końcu ma całe życie pod górkę.

Anna Z

Wątek popularny zawsze będzie komplikowany! To nie to że uwzięli się na Lenę! Do tej pory mieliśmy na przemian. Najpierw Lena ma klopoty z LEPem, potem narkomania Bartosza, wreszcie jego próba samobójcza. Latoszek tylko omal nie umarł. Następny sezon: matactwa Bartosza niszczą Latoszka (choć dotyka to Lenę również). Kolejny sezon w miarę spokojny, tylko choroba matki Leny, z którą mają się zmierzyć oboje. Ten sezon dotyka oboje, ale powoduje, że są oddzielnie. Może teraz pora, żeby wreszcie z kolejnymi problemami, które postawią przed nimi scenarzyści zmierzyli się oboje! Razem!
Zobaczmy, ile zdarzyło się u Burskich! Natomiast u takiego Wójcika, ktory jest w serialu od początku prawie nic się nie dzieje. Chcecie tego, żeby tak było z Latoszkami jak teraz jest z Burskimi?

FABIAN2

vehae

Wobec powyższych wyliczanek w kolejnym sezonie Lena nie powinna zajść w ciążę, która znowu ją doświadczyłaby. Powinna mieć chwilę wytchnienia. Więc co? Może choroba Leny. Co prawda to doświadczenie doświadczy ją, ale jeżeli będzie miała kogoś, kto się nią zaopiekuje todozna też wytchnienia.

Anna Z

Jakby nie patrzeć, ten sezon doświadczył też Latoszka! Prawda?

Zresztą nie mam zamiaru nakrecać się kolejnymi wyliczankami i stwierdzać czy jest remis czy nie w zyciowych doświadczeniach. Zresztą nie wiem dlaczego ciąża dla kobiety ma być jakimś ciężkim doświadczeniem? Dla mnie to normalna kolej rzeczy, kiedy się ludzie pobierają!