:)

Ania

Poprawka linku:
[link widoczny dla zalogowanych]

zygus

[link widoczny dla zalogowanych]

No i znowu pojawiła się "koleżanka", która się naprodukowała plotkarskiemu portalowi. Zresztą, artykuł w pewnym fragmencie, trochę mało sensownie napisany.

FABIAN2

Skowronek

Może nie tyle "przyjaciółka" co jakas miła pani redaktor, która z potrzeby pisania czegokolwiek wymyśliła sobie taką oto ciekawa historyjkę na podstawie dostępnych informacji. Tylko nie wiem skąd tam Bartek?? To on jest tym tajemniczym partnerem Anity? Coś mi się nie chce wierzyć, to by było za proste Smile

no i Anity mi szkoda, bo ona chce zachować prywatność a tu takie.nowinki na jej temat, i jeszcze Bartka w to wciągają...a ludzie niestety w to wierzą...

Anna Z

Przecież tak naprawdę to żadne rewelacje. Dla każdego kto potrafi kojarzyć fakty od dawna było wiadomo kto jest jej partnerem. W dobie Facebooka to nic trudnego. Poza tym Anita w paru ostatnich wywiadach popełniła moim zdaniem nieostrożność mówiąc o parę słów za dużo na temat swojej prywatności. Jest w tej chwili w kręgu zainteresowania portali brukowych jak każda inna aktorka z "Przyjaciółek". Już Polsat postarał się, aby nie chronić prywatności aktorek. Szkoda! Bo wolałam Anitę bardziej owianą atmosferą tajemniczości. No ale cóż, płaci się cenę za to, że pozwoli się mediom zbyt daleko ingerować w swą prywatność.

Skowronek

Prywatność Anity i tak nie jest wystawiona na światło dzienne tak bardzo jak życie prywatne innych gwiazd, ale masz rację, też uważam że chcąc zachować swoje prywatne sprawy dla siebie powinna bardziej uważać na to co mówi. Ale szczerze powiedziawszy nie laczylam wzesniej Anity i Bartka prywatnie.

rybka25r

Czytając wywiady z Anitą , szczególnie ostatni , tak przypuszczałam, że to może o tego pana chodzi. Moim zdaniem Anita przecież nie musi ukrywać się ze swoim wybrankiem. Ważne, że nie afiszują się na prawo i lewo i nie opowiadają w każdym brukowcu o szczegółach swojego pozycia.

Anna Z

Tyle, że Anita w tych wywiadach nie była konsekwentna. W jednym mówi, że nie powie kim jest jej partner, a w kolejnym wywiadzie zapytana czy bycie w związku z reżyserem ma takie konsekwencje, że praca wkracza w ich życie prywatne. A było znakomite wyjście, skwitować milczeniem takie pytanie. Albo od początku mówić kto jest tym szczęśliwym wybrańcem. Na razie analizuje się jej kasę. Przyjdzie pora na bardziej intymne szczegóły, do których brukowce zechcą się dokopać. Mnie chodzi tylko o to, żeby mieć coś dla siebie. Nie wszystko jest na sprzedaż. Mam nadzieję, że Anita po tym jak wywleka się na światło dzienne jej poprzednie pożycie, jej finanse, będzie ostrożniejsza w dobieraniu słów. Bo wierzę, że nie było jej intencją zrobienie wokół siebie szumu medialnego.

I jeszcze jedno! Tę przyjaciółkę czy koleżankę-informatora należy włożyć między bajki. Choćby o finansach i konieczności grania w serialach Anita mówiła w TTV. Pozostałe sprawy znajdziemy wśród wypowiedzi Anity. A umiejętność kojarzenia informacji to podstawa w zawodzie dziennikarzy brukowej prasy czy portali.

Ania

„Przyjaciółki” na sesji zdjęciowej:)
[link widoczny dla zalogowanych]

oliwia

fb Anity :

"i skąd "oni" biorą te bzdury..???"

sądzę że chodzi o ten artykuł na górze.

oliwia

Wiecie , ja wiem, Anita jest osobą publiczną , aktorką , czasem mówi w wywiadach za dużo itd. Jednak mimo wszystko to musi być przykre i drażniące ujawnianie takich informacji... nie ważne nawet czy prawdziwych czy nie prawdziwych. Sama Anita twierdzi że bzdury, bo część na pewno tak...

Anna Z

No na pewno część to "inwencja twórcza" pseudodziennikarzy. A najbardziej bolą z kolei liczne negatywne, złośliwe komentarze. Ale Anita jest mądrą kobietą i mam nadzieję będzie teraz bardziej ostrożna w wypowiedziach zarówno w trakcie wywiadów, jak i w rozmowach z tzw. "przyjaciółmi". Ja ze swej strony cieszę się, że szczęśliwie układa swoje życie osobiste jak i karierę zawodową. Szkoda tylko, że w NDiNZ można ją tak rzadko oglądać.

Skowronek

Ania

Byłam właśnie po "Vivę" - jest ogólnie 6 stron. Zaraz zrobię skany.

Anna Z