|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:56, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | No i wreszcie doczekałam się rzeczowej diagnozy dla Leny, czyli wreszcie choroba ma należny jej wymiar. |
Co to znaczy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 21:56, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:09, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Anna Z napisał: | No i wreszcie doczekałam się rzeczowej diagnozy dla Leny, czyli wreszcie choroba ma należny jej wymiar. |
Co to znaczy? |
do tej pory choroba Leny była spychana na margines. Spotkanie ze Starzyńskim, a potem panią profesor były jakieś takie enigmatyczne. Odnosiłam wrażenie, że się pomniejsza rangę tej choroby takim traktowaniem. Teraz jest jak należy! Diagnoza, konkrety, terminy medyczne. O to mi chodziło. A wcześniej miałam wrażenie, ze najważniejsze jest, aby Edwards Lenie towarzyszył w tym trudnym momencie.
I analogicznie mieliśmy należyty wymiar choroby w LG. I Marcin, i Wójcik wystąpili we właściwej dla siebie roli. Takie traktowanie choroby mi się podoba. U pacjentki nie ma przerzutów, ale potrzeba radykalnej operacji, żeby uratować życie. Tak samo wygląda sytuacja Leny. Radykalna operacja, bo trzeba ratować życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:26, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mi też odcinek się podobał. Takie stare, dobre Ndiz.
Co do wywiadu z panią Pani Krakowiak to nie wydaje mi się żeby jej słowa miały zwiastować jakiś trójkącik, raczej chodziło jej o to że w najbliższych odcinkach najwięcej emocji będzie dostarczać widzom wątek Latoszków oraz Agata. Wiem że z tego sformułowania tak nie wynika ale ja mam takie wrażenie. Agata zdała sobie już sprawę że serce Witka wciąż należy do Leny i ona nic już tu nie wskóra. Prędzej uwierzyłabym że Witek zakocha się w jakiejś młodziutkiej i atrakcyjnej pacjentce, która go w ogóle nie zna.
A co do końcowej miny Latoszka to według mnie widoczne było tam przede wszystkim przerażenie. I dobrze bo co oczekiwać od człowieka który dopiero co dowiedział się że jego ukochana powoli umiera...bo przecież Zośka nie wyjaśniła mu jakie są rokowania. Szkoda tylko że nie rozwinęli bardziej tej sceny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:00, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jestem ciekawa, bo w poniedziałek wychodzi nowy świat seriali i zawsze w nim pokazywali streszczenia większe dwóch następnych odcinków, a jak teraz jest opóźnienie z jednym odcinkiem, to ciekawe czy dadzą następnych dwóch streszczenia czy tylko jednego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:08, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
lenka11 napisał: |
Co do wywiadu z panią Pani Krakowiak to nie wydaje mi się żeby jej słowa miały zwiastować jakiś trójkącik, raczej chodziło jej o to że w najbliższych odcinkach najwięcej emocji będzie dostarczać widzom wątek Latoszków oraz Agata. |
wywiad z panią Krakowiak ukazał się 17 kwietnia. Przeprowadzony był tydzień albo dwa wcześniej (w tygodniu żałoby narodowej dziennikarze mieli poważniejsze zadania niż przeprowadzanie wywiadów ze scenarzystami seriali), więc wywiad był najpewniej przeprowadzany przed emisją odc. 404, a więc odcinka, w którym postawiono znak zapytania bardzo wyraźny. z kim chce ułożyć sobie życie Latoszek? Zauważmy, że ta część związana z Agatą została dodana przez Krakowiak jakby na doczepkę, jakby sobie w ostatniej chwili uświadomiła, że widz ma zagadkę i nie trzeba mu tak od razu jej rozwiązywać.
Co do roli Agaty... Zważywszy, że Witek będzie w najbliższym czasie sporo będzie przesiadywał przed drzwiami sali Leny w szpitalu, to w końcu kogoś będzie musiał poprosić o zamianę na dyżury czy o zastępstwo. A Agata z tych co podobnie jak on przed samotnością i pustką uciekają w pracę. Nie będzie miała nic przeciwko i nie będzie oczekiwała wyjaśnień dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:21, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam jeszcze raz ostatnią scenę i wysnułam z niej dwa wnioski, a właściwie trzy. Po pierwsze za jakiś czas Lena zacznie pracę w przyszpitalnej przychodzi. A więc w wychodzi na to, że rzeczywiście dość szybko nowotwór zostanie wyleczony. I to po drugie. A po trzecie to taka moja refleksja. Macie rację, że ostatni odcinek był udany. Odpowiedź Latoszka na słowa Zośki, że Lena jest w szpitalu była bardzo śmieszna i fajnie zagrana. A następnie ta wiadomość od Zośki jak grom z jasnego nieba. Wesoły Latoszek – przerażony Latoszek. Chociaż dla mnie było zbyt krótko. Nic nie widziałam. Podejrzewam, że był przerażony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:42, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no właśnie jak dla mnie to też za mało było tej reakcji. mogli pokazać dalej co robił, o czym myślał itp.
a po tym wywiadzie zastanawiam się czy Lena i Latoszek beda razem.. może w Toruniu też go spławi... i Latoszek zacznie coś z Agatą kręcić,
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:43, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:52, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
edytka_92 napisał: | no właśnie jak dla mnie to też za mało było tej reakcji. mogli pokazać dalej co robił, o czym myślał itp.
|
A po co? Przeciez odcinek musiał się skończyć jakimś znakiem zapytania. Po co niby kawa na ławę. reakcję zobaczymy za tydzień. Nie lubię łopatologii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:55, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
reakcji nie zobaczymy w następnym odcinku. będzie już jak Latoszek przyjdzie do Leny. a mi chodzi o reakcje jeszcze tego samego dnia..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:05, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
edytka_92 napisał: | reakcji nie zobaczymy w następnym odcinku. będzie już jak Latoszek przyjdzie do Leny. a mi chodzi o reakcje jeszcze tego samego dnia.. |
A nie było reakcji? Bo moim zdaniem była bardzo wyraźna i podkreślona jeszcze przez muzykę! A to, że będzie ślęczał pod drzwiami to nie jest reakcja?
Cytat: | a po tym wywiadzie zastanawiam się czy Lena i Latoszek beda razem.. może w Toruniu też go spławi... i Latoszek zacznie coś z Agatą kręcić, |
To znaczyłoby jedno, że Lena do Witka nic nie czuje, a w takim razie nie ma co ciągnąć tego dłużej. Pytanie tylko po co zgodzi się zamieszkać u niego? Bo jeżeli nic nie czuje, to u obcego faceta? Po co?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 18:06, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:21, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no, że ślęczy przed drzwiami to reakcja, ale na drugi dzień bodajże. a mnie interesowaloby np. co robił jak wrócił do mieszkania, o czym myślał zanim zdecydował się pójść do Leny do szpitala.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:27, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a jeszcze tak sobie przeglądałam fotki z Torunia, bo wcześniej wszystkich nie oglądałam i zwróciłam uwagę, że na zdjęciach są dwa serca z piernika, jedno ma Witek w ręku, wcześniej w kieszeni, ale na jednym zdjęciu Lena też ma wtedy w kieszeni serce w opakowaniu. jedno ma dać Witek Lenie, a ciekawi mnie co z drugim.. po co w ogole jest. a po coś na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:00, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
edytka_92 napisał: | no, że ślęczy przed drzwiami to reakcja, ale na drugi dzień bodajże. a mnie interesowaloby np. co robił jak wrócił do mieszkania, o czym myślał zanim zdecydował się pójść do Leny do szpitala. |
A możesz mi powiedzieć jak w serialu pokazać myśli? Jeżeli dobrze się zorientowałam, to miał nocny dyżur na izbie przyjęć, więc chyba na rozmyślania zbyt wiele czasu nie miał. Poza tym byłam pod ogromnym wrażeniem w jaki sposób pokazano historię Kamila i jego przyjaciółki. Bez nachalności, subtelnie i bez wciskania widzom kitu. Każdy inteligentny widz wiedział co on czuje, co przeżywa, jak się niepokoi. Trzeba coś więcej? Nienawidzę takiego nachalnego mówienia mi co bohater czuje, co przeżywa. Czy nie lepsze było pokazanie kilku milczących scen między Leną i Zosią? Bo niektórzy pewnie oczekiwaliby, że Lena będzie opowiadać co czuje! A aktor ma zagrać, a nie gadać. Od wygłaszania monologów jest teatr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 19:02, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:36, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Aniu, a porównaj sobie scenę z odcinka 287 i reakcję Latoszka na myśl, że Lena się od niego wyprowadziła. Tam też nie było słów, same gesty. A zupełnie co innego! Dłuższa scena i nie takie duże zbliżenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:41, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nie o to mi chodzi, żeby coś gadał. myśli można pokazać właśnie poprzez gesty, czyny. a w tym odcinku było tylko na parę sekund przyblizenie twarzy Latoszka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|